Joodith Posted November 17, 2008 Posted November 17, 2008 Malutka czuję się co raz lepiej. Wczoraj rano nie miała jeszcze apetytu, ale po południu nie oparła się pokusie i brzusio zaczął pracować. Oczywiście dziewczynka jest grzeczna jak aniołek, były już spacerki i delikatne zabawy. Na pewno wieczorem będziemy wiedzieć więcej, ponieważ odwiedzamy dzisiaj maleńką :multi: Dostanie antybiotyk i moc pieszczotek, a dogo-ciocie informacje z pierwszej ręki. Quote
Isadora7 Posted November 17, 2008 Posted November 17, 2008 [quote name='Joodith']Malutka czuję się co raz lepiej. Wczoraj rano nie miała jeszcze apetytu, ale po południu nie oparła się pokusie i brzusio zaczął pracować. Oczywiście dziewczynka jest grzeczna jak aniołek, były już spacerki i delikatne zabawy. Na pewno wieczorem będziemy wiedzieć więcej, ponieważ odwiedzamy dzisiaj maleńką :multi: Dostanie antybiotyk i moc pieszczotek, a dogo-ciocie informacje z pierwszej ręki.[/quote] Antybioty jak antybiotyk, najlepszym lekiem pieszczoszki, bez tego żaden antybiotyk nie zadziała. A własny domek to już absolutne uzdrowienie. Quote
Tola Posted November 17, 2008 Author Posted November 17, 2008 Dzisiaj Joodith i mój TZ byli w odwiedzinach u Misi; dziewczynka ma się dobrze, radośnie machała ogonkiem na widok Joodith, pamięta pewnie ile jej zawdzięcza:loveu: Sunia jest cichutka, grzeczniutka, większośc dnia wygrzewa się przy kaloryferze. Dni płyną, telefon milczy:roll: Martwię się bardzo:-( [IMG]http://img403.imageshack.us/img403/9859/p1010343pe8.jpg[/IMG] [IMG]http://img83.imageshack.us/img83/7149/p1010340ri8.jpg[/IMG] Quote
Tola Posted November 17, 2008 Author Posted November 17, 2008 [IMG]http://img83.imageshack.us/img83/934/p1010345la5.jpg[/IMG] [IMG]http://img100.imageshack.us/img100/4043/p1010346xp6.jpg[/IMG] [IMG]http://img100.imageshack.us/img100/5800/p1010347xy6.jpg[/IMG] Quote
Joodith Posted November 17, 2008 Posted November 17, 2008 Cóż dodać. Patrząc na Misię nie sposób poznać, że 2 dni temu miała operację. Tylko malutka ranka na brzuszku i kołnierzyk potwierdzają ten fakt. Malutka jest już równie radosna i żywiołowa, jak przed sterylizacją. Jak wspomniała Tola powitała nas serdecznym machaniem ogonka, dostała od nas moc pieszczoszków i ... zastrzyk niestety :sad:. Po nim troszkę posmutniała i zrobiła się nieco senna. Nie przeszkadzało nam to jednak wymieniać czułych gestów i serdeczności. Dostałam dzisiaj tyyyyle buziaków, że wystarczy mi do środy (wtedy planuję odwiedzić Misiunie). Mała cieszy się, że jest bezpieczna i tymczasowa Pani daje jej tyle uczucia, jednak w jej oczkach wciąż gości niepewność, chyba czuje, że domek jeszcze nie przyszedł. Wołamy domku HOP HOP :helo: Quote
Tola Posted November 17, 2008 Author Posted November 17, 2008 [quote name='Joodith']Mała cieszy się, że jest bezpieczna i tymczasowa Pani daje jej tyle uczucia, jednak w jej oczkach wciąż gości niepewność, chyba czuje, że domek jeszcze nie przyszedł. Wołamy domku HOP HOP :helo:[/quote] Patrzę i patrzę w te oczka..... Ile w nich nadziei...... [IMG]http://img83.imageshack.us/img83/934/p1010345la5.jpg[/IMG] Quote
funia Posted November 17, 2008 Posted November 17, 2008 Misiuniu ,modlę się o kochający domek moja biedulko!!! dlaczego tak cięzko z domkiem.... Quote
jkp Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 Więc do kiedy jest ten DT ? Bo jak zrozumiałam tylko 10 dni po sterylce, TAK ? Czy jednak może byc dłuzej i szukamuy DS ? ( no wiadomo,ze szukamy ale czy DT tez szukamy ?) Quote
Joodith Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 Misiunia ma domek jedynie na 10 dni :(, więc pozostał nam tylko tydzień. Rozmawiałam przed kilkoma minutami z Panią opiekunką, która musiała dzisiaj wyjść do lekarza i jak to z naszą służbą zdrowia, przesiedzieć w kolejkach sporą część dnia. W sumie Maleńka była sama przez 6 godzin, ale ani jej w myślach psoty, czekała grzecznie na powrót Pani Ani i przywitała ją ufnie swym skocznym tańcem radości. Jest uosobieniem psiego aniołka :lilangel: i czeka na swoje niebko. Quote
agusiazet Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 Szkoda, że tak krótko, jakoś domki ciężko znaleźć:( Przecież jej nie wyrzucą!!! Quote
Bambino Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 [quote name='agusiazet']Szkoda, że tak krótko, jakoś domki ciężko znaleźć:( Przecież jej nie wyrzucą!!![/quote] Też mam taką nadzieję :roll: Quote
jkp Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 Taka piękna Misia na pewno znajdzie domek. Quote
iwonamaj Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 Wracaj na pierwsza stronę malutka iskierko... Quote
Tola Posted November 19, 2008 Author Posted November 19, 2008 Joodith miała dzisiaj jechac do Misi, może coś napisze... Quote
dorcass Posted November 20, 2008 Posted November 20, 2008 jaka ona jest wysoka w kłebie? czy jest bardzo szczekliwa?(glosna) i czy toleruje dzieci? Quote
Tola Posted November 20, 2008 Author Posted November 20, 2008 Misia wczoraj capnęła za kostkę teściową Pani, która się nią opiekuje. Wczesniej ta tesciowa powiedziała, ze nie toleruje psów w domu......... Psy chyba wyczuwają, kto je lubi, a kto nie............ TZ woził dzisiaj ugryzioną do lekarza......... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.