Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Misia bardzo zadowolona ze jest w domciu, jest bardzo grzeczniutka; cały zcas szuka jedzonka a tu nic nie można zjesc, bo jutro sterylka. Trzymajcie kciuki o 10...
Moze Joodith cos jeszcze dzisiaj napisze o suni, moze zrobi zdjęcia Misi w domciu:loveu:

  • Replies 526
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Wczoraj około godz. 14 Misia zawitała w moje skromne progi. Radości, która towarzyszyła temu z mojej, a przede wszystkim z suni strony słowami oddać się nie da. Maleńka to istny aniołek, chodziła za mną niemal krok w krok, biedactwo szukało po kątach jedzonka, ale z wiadomych względów musiało zadowolić się wodą. Nie było mowy o toalecie w domu, cierpliwie czekała na spacer. Po ostatnim, wieczornym włożyłam sunię do wanny i zabrałyśmy się do kąpieli. Mała była troszkę zdezorientowana i nie zachwyciło jej mokre futerko, ale grzecznie i łagodnie znosiła te niedogodności. Gdy przyszedł czas na sen Misia bez cienia wątpliwości stwierdziła, iż spać powinna w mym łóżku, tym bardziej, że śpi tam także jej koci przyjaciel, a mój kotek Hamaś. Na dobranoc dostaliśmy oboje solidną porcję lizania. Tym samym zostałam także obudzona - z jednej strony różowa łapka mojego kotka delikatnie naciskająca na mój policzek, a obok Misia z pasją liżąca drugie lico. Obłęd :loveu: Po porannym spacerze przyszedł czas na operacją. Sunia dostała zastrzyk i zostawiliśmy ją w rękach Pana weterynarza. Po godzinie było już po wszystkim, maleńka wprawdzie nie mogła się poruszyć, ale na nasz widok radośnie zamerdała ogonkiem. Po niedługiej podróży zawitaliśmy do Pani, u której sunia spędzi 10 dni. Dziewczynka ulokowana została tuż obok kaloryfera.
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/members/80480-albums80-picture298t.jpg[/IMG]
"Porozmawiałyśmy" troszeczkę, zapewniłam ją, że zostaję w dobrych rękach, poprosiłam, by była grzeczna i miła dla swojej tymczasowj opiekunki. Myślę, że Misia dobrze zniosła sterylizację, cięcie wykonane było metodą haczykową, w związku z czym rana pooperacyjna jest nieduża. Malutka jest oczywiście osłabiona, co w połączeniu z ubytkiem krwi, jaki miał na pewno miejsce w czasie operacji, sprawiło iż mimo bliskości kaloryferka, maleńkiej było zimno, dlatego też została opatulona w kocyk. W poniedziałek odwiedzimy Misię, dostanie również zastrzyk z antyiobtykiem. Cóż mogę dodać, jak dotąd wszystko idzie po naszej myśli, co rzecz jasna cieszy mnie ogromnie, ale już czuję dreszcz na samą myśl jak szybko i nieubłagalnie minie tych 10 bezpiecznych dni. Misia potrzebuje domku, marzy o nim i zasługuje na niego. Jestem przekonana, iż Panu w którego domu, a przede wszystkim sercu odnajdzie schronienie, odda bez reszty swoje maleńkie serduszko. Nic więcej nie trzeba jej do pełni szczęścia. [B][COLOR=Blue]Prosimy o domek [/COLOR][/B]:modla:
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/members/80480-albums80-picture297t.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/members/80480-albums80-picture296t.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='xmartix']TOLA! Powklejaj w pierwszy post wszystkie ogłoszenia Misi, bo nie wiaodmo czy robić więcej czy już nie ;)[/quote]
Ok, juz to robię

Posted

Maleńka wczoraj wieczorem zaczęła już spacerować po pokojach, nawiązała także nić porozumienia z tymczasową opiekunką, co nas bardzo cieszy, bo dziewczyny poznały się dopiero po operacji. Misiunia dużo odpoczywała, wypiła troszkę wody i szukała jedzenia, ale na to jeszcze nie można jej było pozwolić. Informacji z dnia dzisiejszego jeszcze nie mamy. Gdy tylko zadzwonimy do dziewczynek, podzielimy się wieściami z dogo-ciociami :smile:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...