stellak Posted November 19, 2008 Author Posted November 19, 2008 Kiddy super że możesz !!! dzięki Ci wielkie. Jak byś mogła napisac które dni Ci najlepiej pasują to my będziemy jeździć w pozostałe. Żeby znaleść schronienie suń musisz przejśc przez gruzowisko (pozostałości domu), tam jest ścieżka. Jak uda Ci się do nich dotrzeć to napisz proszę co sądzisz o ich "budzie" i jak oceniasz sunie, czy mogą być szczenne. czekamy na wiadomość. W razie potrzeby mój nr. 793019808 Quote
GoskaGoska Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 sluchajcie a moze na pierwszą wizytę umowcie się razem:roll: Quote
kiddy Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 Mnie pasuje w poniedziałek tak koło 13,wtorek rano ok 8,i piątek rano, Też bym chciała na pierwsze spotkanie z suniami z kimś się umówić bo ja nie znam tak dobrze tych okolic:))) Quote
stellak Posted November 20, 2008 Author Posted November 20, 2008 Nie ma problemu. jesli Ci pasuje możemy pojechać we wtorek rano. Napisz tylko gdzie możemy się spotkać. Będziemy samochodem więc możemy Cie zabrać. daj znać jak Ci pasuje mój mail : [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] nr telefonu podawałam wyżej. Strszna pogoda :-( jak nam ich szkoda. :-( Quote
kinetka Posted November 24, 2008 Posted November 24, 2008 Możecie podać jaką ulicą można dojechać do tego wysypiska Quote
stellak Posted November 25, 2008 Author Posted November 25, 2008 kiddy zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia :-) jak już poczujesz sie lepiej i dalej beziesz miała możliwości zeby nam pomóc to odezwij się proszę. kinetka mapkę dojazdu zamiesciłam kilka postów wyżej. Z ulicy Mokronoskiej skręca się w droge betonową, polną ( bez nazwy ) wysypisko można wypatrzeć z Mokronoskiej. My wielkimi krokami zbliżamy się do wyprowadzki. Koniecznie musimy mieć kogoś kto nam pomoże dowozić suniom jedzenie. Tymczasem nadal nie mamy żadnej pomocy. Jeśli znacie kogoś kto mógłby do nich zagladać chociaż raz w tygodniu. Najlepiej ktoś kto mieszka w tej części Wrocławia. Ociepliliśmy psiakom ich "budę", kupiliśmy też duża i grubą folię ogrodową i okryliśmy ich schron tak aby ie przeciekał. Mają też miejsce najedzenie tak pomyslane żeby nie zamokło - ale niestety wszystko szybko zamarza :-( Quote
MagYa^^ Posted November 28, 2008 Posted November 28, 2008 Minelo juz kilka dni.. Ja zapisuje sie do watku, chcialabym pomoc, ale jak?:shake: Tyle tej biedy i bezdomnosci.. Quote
Koperek Posted November 28, 2008 Posted November 28, 2008 [B]stellak[/B]- one się dwie w tej budzie mieszczą? Quote
stellak Posted November 29, 2008 Author Posted November 29, 2008 Tak sunie spią razem, maja tam dość miejsca. Jeśli chodzi o pomoć to najpilniej potrzebna jest nam osoba która by mogła na zmianę z nami odwiedzać sunie. Z dotychczasowych osób nikt się nie zdecydował pojechać choćby raz :shake: Quote
pulsari Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Moim zdaniem to nie jest rozwiazanie dobre, jesli jest w ciazy to po porodzie bedzie walczyla ze szczurami o mlode, szczury nie pogardza szczeniakami........do tego idzie zima jak wiecie .............no i najwiekszym zagrozeniem jest dla nich dzika zwierzyna ( kuna , łasica, lis ) oraz "czlowiek" ... ...DT juz nie mamy, sami tez wziac do siebie nie mozemy, bo jestesmy "przeladowani" ale uwazam ze psiaki powinny pojechac do schroniska, tam zawsze maja szanse na adopcje...beda zaszczepione, odrobaczone, zaczipowane, wysterylizowane........a w miedzy czasie mozna szukac dla nich domu. STRAZ DLA ZWIERZAT OKREG WROCLAW Quote
monika083 Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 [quote name='stellak']Tak sunie spią razem, maja tam dość miejsca. Jeśli chodzi o pomoć to najpilniej potrzebna jest nam osoba która by mogła na zmianę z nami odwiedzać sunie. Z dotychczasowych osób nikt się nie zdecydował pojechać choćby raz :shake:[/quote] kurcze ja nie moge bo mieszkam w niemczech.. w tygodniu przeleje jakis grosz na jedzenie. Tez mysle ,ze schronisko bedzie jakims rozwiazaniem... Quote
GoskaGoska Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Ja uwazam, ze sunie trzeba koniecznie wysterylizowac ....zlapac i zabrac na steryliki. Wlaściwie załoyzcielka wątku powinna podjąc decyzje pisalas ze 1 suni mozesz dac tymczas, to moze po sterylce przetrzymasz sunie az dojdzie do siebie a potem druga na sterylkę. Schronisko jak wczesniej pisalysmy nie jest dobry rowiązaniem - jesli są szczenne - w schronie dopusci się do porodu a pozniej uspi ślepy miot, poza tym sunie mają pospolitą urodę niestety i są sredniowiekowe, co ich szanse na adopcje są nikle. A jesli ktoras okazalaby się dzikusą , to juz raczej jej nikt nie weznie. Jesli są płochliwe mogą sobie nie dac rady z innymi psami i zostac np zagryzione. Tu zagrozeniem są glownie inni ludzie i zimno, ale w sumie sunie juz 2lata tak funkcjonują. Bo chyba lisow i innych dzikich zwierząt to tak w miescie raczej nie ma. Moim zdanie najwazniejsze zabrac sunie na steryli i zaszczepic na ewentualne choroby no i szukac domku. Quote
monika083 Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 masz racje Gosia ,tylko jeszcze zeby z tym domkiem bylo latwiej.. Quote
stellak Posted November 29, 2008 Author Posted November 29, 2008 Moim zdaniem schronisko to fatalny pomysł. Jeździmy do sun codziennie od trzech tygodni i trochę już sunie znamy. Rozdzielenie ich i wrzucenie do boksu to dla nich wyrok. Są płochliwe, nie znają ludzi i innych zierząt. Do tego - maja tzw. pospolitą urodę i pare lat. Co do tego że są szczenne - raczej wątpię. Nie wyobrażam sobie też sutuacji że sterylizujemy sunie - jedna zostaje u nas w domu a druga odworzę na to wysypisko albo do schroniska. Albo obie opuszczają to miejsce albo zostaja tam razem. mieszkają tam 4 lata! Więc dają sobie rade. To nie jest typowe wysypisko. Ludzie tam zostawiają gruz, stare lodówki i tym podobne śmieci. Nikt tam odpadków nie wywozi i chyba nie ma tam szczurów. Zwierzęta dzikie też raczej unikają tak bliskich okolic miasta. Najbardziej mogą obawiać się .. człowieka. Nie zgłoszę psów do odłowienia dla schroniska. Sunie nie podejdą do obcych - skąd mam wiedzieć czy nie potraktują ich jak dzikie i nie zakwalifikują do odstrzału :-( Usuwam też mapke dojazdu do suń, jesli ktoś chce do nich pojechać, proszę o kontakt ze mną. nie chcemy aby trafił tam ktoś kto może je skrzywdzić. Quote
Soema Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 [quote name='ulvhedinn'] Mogłabym dostac "instrukcję" jak tam dojechać?[/quote] Tu gdzieś na wątku kilkanaście postów wstecz chyba, była "instrukcja", czy mapka.. Ja Wrocławia nie znam :oops: Quote
stellak Posted November 29, 2008 Author Posted November 29, 2008 proszę o kontakt na mail [email][email protected][/email] wytłumaczę jak dojechać do suń, możemy się umówić i pojechać razem. Do nas już podchodzą inaczej mogą się schować Quote
ulvhedinn Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Schronisko jak pisala Gosia, to bardzo słabe rozwiązanie... :shake: O ile nie skończy sie źle, np. od zębów innych psów, to za chwile będziemy na szybko szukac DT jak sunie dostaną Lkę :shake: One są zwykłe, pospolite, niezbyt młode i całkiem prawdopodobne, że nieco zdziczałe... Mogłabym dostac "instrukcję" jak tam dojechać? Quote
GoskaGoska Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 no wlasnie [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/84020.html"][B][SIZE=3][COLOR=#000000]stellak[/COLOR][/SIZE][/B][/URL] mapkę wymazala , zeby nikt nie odpowiedni nia trafil do suczek, jak cos to na privat bedzie wysylac info Quote
pulsari Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 W takim razie dziewczynki , nie piszcie do mnie i nie zglaszajcie wiecej interwencji, albo najpierw omowcie to miedzy soba......... i zycze Wam powodzenia. Quote
ulvhedinn Posted November 30, 2008 Posted November 30, 2008 To chyba naturalne, że się szuka pomocy? Przy czym zakładam, że osoba pisząca liczyła na nieco więcej niż "odwieźć do schronu" bo to i ja i Koper możemy zrobić. Raczej chodziło o pomoć w szukaniu DT, względnie KONSTRUKTYWNE rady. Quote
demi Posted November 30, 2008 Posted November 30, 2008 biedactwa... Dt by im się przydało jak nic... Ja mogę załatwić sterylkę w schronisku, ale nie wcześniej niż za dwa tygodnie, bo zwyczajnie fizycznie nie dam rady:shake: Quote
GoskaGoska Posted November 30, 2008 Posted November 30, 2008 tylko demi po tej sterylce gdzie te sunie by byly, zeby moglby dojsc do siebie Quote
demi Posted November 30, 2008 Posted November 30, 2008 [quote name='pulsari']Moim zdaniem to nie jest rozwiazanie dobre, jesli jest w ciazy to po porodzie bedzie walczyla ze szczurami o mlode, szczury nie pogardza szczeniakami........do tego idzie zima jak wiecie .............no i najwiekszym zagrozeniem jest dla nich dzika zwierzyna ( kuna , łasica, lis ) oraz "czlowiek" ... ...DT juz nie mamy, sami tez wziac do siebie nie mozemy, bo jestesmy "przeladowani" ale uwazam ze psiaki powinny pojechac do schroniska, tam zawsze maja szanse na adopcje...beda zaszczepione, odrobaczone, zaczipowane, wysterylizowane........a w miedzy czasie mozna szukac dla nich domu. STRAZ DLA ZWIERZAT OKREG WROCLAW[/quote] Ja jednak myśle, ze nasz schron to ostatnie miejsce dla zwierząt! Szczury szczekami nie pogardzą, ale za to dr w schronie igłami w serducho też nie będą szczędzić dla maluchów. Idzie zima, ale idzie zima również w schronisku... Buda licha tu czy tam to chyba na jedno wyjdzie, z tym, że w schronie nie zawsze bud czy drewnianych "kojców" staczy. A tu buraki mogą przynajmniej sobie spokojnie wyjść. Komuś mogę podrzucić tabletki na robale i wyjdzie na to samo;) Przepraszam, że akurat na ciebie siadłam, ale nie myślałam, że takie cuda tu się znajdą napisane:roll: Ja jako przedstawiciel swojej org też bym powiedziała, że jedyne wyjście to do schroniska zawieźć piesiaste, bo wiadomo jak z dt. Ale skoro piesie juz znalazły się na dogo, to może jak sie wszyscy sprężymy to dt a może i ds się w koncu znajdzie;) Ja mogę wrzucić ogłoszenie na naszą stronę, z tego co widzę do wyborczej pewnie już info wysłane. Powoli a do przodu;) Quote
demi Posted November 30, 2008 Posted November 30, 2008 [quote name='GoskaGoska']tylko demi po tej sterylce gdzie te sunie by byly, zeby moglby dojsc do siebie[/quote] moze udało by mi się z kierowniczką umówić, zeby w izolatce posiadziały, a jak by miały wyjść to wrócą "na swoje miejsce":shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.