Jump to content
Dogomania

kiddy

Members
  • Posts

    264
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kiddy

  1. to nie jest pies z tego watku ksena amstawka z wrocławia.. nie mniej jednak trzeba suni pomoc bo zaden zwierzak nie zasługuje na schronisko.
  2. [quote name='doddy']Uff, dostałam to bez zdjęć.[/QUOTE] bardzo mi przykro teraz juz wiem dlaczego urwal mi sie ostatnio kontakt z Pania. sunia w domu dostala imie ama a dlaczego nie moze zostac tam ??
  3. [URL="http://www.iv.pl/viewer.php?file=36673661217121674357.jpg"][IMG]http://www.iv.pl/images/36673661217121674357_thumb.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.iv.pl/viewer.php?file=40595948349798764531.jpg"][IMG]http://www.iv.pl/images/40595948349798764531_thumb.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.iv.pl/viewer.php?file=74733304389243807940.jpg"][IMG]http://www.iv.pl/images/74733304389243807940_thumb.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.iv.pl/viewer.php?file=06436695017686876346.jpg"][IMG]http://www.iv.pl/images/06436695017686876346_thumb.jpg[/IMG][/URL]
  4. Wracając do tematu psów aktualnie przebywających w schronisku chodzę regularnie do Maksa od jakiegoś tygodnia. Więc tak Maks przede wszystkim dostał ode mnie szelki bo na obroży się dusił i strasznie mu tchawica gwizdala. Byliśmy na wycieczce Maks pierwszy raz jechał komunikacja miejska, na początku bal się wsiąść, ale po krótkim nęceniu parówka wsiadł i jak na grzecznego bulla przystało schował się pod krzesełkiem i cała drogę go nie było. Mile byłam zaskoczona jego opanowanym zachowaniem. Na spacerach chciał się witać z każdym przechodniem ale w sposób spokojny i jak na niego bardzo opanowany. W sklepie zoologicznym zrobił furorę, nawet Pan ochroniarz pytał skąd biorą się "psy mordercy", które są takie grzeczne. Staramy się spacerować po 4 godziny. Maks już prawie opanował komendę nie rusz dzięki temu spokojnie i zrelaksowany chodzi na spacery w towarzystwie innych psów. Uczymy się chodzenia na luźnej smyczy, warowania, komendy zostań w pozycjach siad i waruj.Nie wiem jaka jest przyczyna ale zauważyłam, że Maks się boi zabawek( gumowe, sznurki, piłeczki) nie ma to znaczenia. Mam nadzieję że uda mi się przekonać Maksa, że zabawa to fajna rzecz. Jak mi czas pozwoli będę możliwie jak najczęściej Maksa zabierać na wycieczki i przystosowywać do życia w mieście. Jest psem, który na to zasługuje i w szybkim tempie robi postępy. Jak na warunki w których żyje. P.S mam do Was prośbę w związku z socjalizacja Maksa pytam czy znalazły by się osoby chętne na wspólne psie spacery?? Jak tak to proszę o kontakt na prv. Umieszczam też parę fotek: [URL="http://www.iv.pl/viewer.php?file=06436695017686876346.jpg"][IMG]http://www.iv.pl/images/06436695017686876346_thumb.jpg[/IMG][/URL]
  5. A co tam u pozostłych naszych bulków. Cejlon posedł w koncu??? Co tam u Maksa? moze mi się uda zdobyć indentyfikator i znowu będę pracować z Maksem :))
  6. [quote name='Jara']Dziewczyny potrzebuje pomocy/rady. Znajomego ciotka ma sukę bulteriera. Ma ona 3-5 lat. Sprawa polega na tym, że pies jest chory: ma problemy skórne, prawdopodobnie nie widzi lub niedowidzi, możliwa jest też choroba nerek. JEST NIELECZONY. Wychodzi na dwór tylko raz dziennie na kilka minut. Nie potrafi chodzić na smyczy, nie zna żadnych manier. Nie ma w ogóle kondycji po 10 minutach sapie jak lokomotywa /może to też być serce/. Babka chce psa oddać, inaczej zdechnie u niej albo na mocznice albo na inne paskudztwo. Gdzie szukać pomocy ? :([/QUOTE] Jara jak chcesz skontaktuj się zemną na prv. Mogę sprobować pomóc
  7. Jak dam rade ogarnąć sprawy prywatne to będę...
  8. [quote name='olalolaa']A co z nią? jakos gorzej :( ja byłam z Kavą, Cejlonem i Kirą. Cejlonek świetny humor miał i trochę sie poszkoliliśmy :)[/QUOTE] znacznie gorzej :( wpada na przeszkody na jedno oko nie ragowala jak zbliżalam rękę i wydażylo się coś niepokojącego natomiast nie jest temat na forum. I trzeba będze się zająć Vegą natomiast bez diagnozy neurologa ja nic nie zrobie, potem służę pomocą jak najbardziej. Dlatego proszę Ur o kontakt. A jak Kira chciałam ją wziąść ale widziałam że ją wzielaś to zabralam Maksa na dłużej poprostu.
  9. byłam dziś w schronisku byłam na spacerze z Vega i Maksem. Vega potrzebuje wizyty u neurologa.
  10. czy ktoś się wybiera w środę rano do schroniska??
  11. Oczywiście trocoxil nie mozna stosować u psów kardiologicznych. Ja mam dobre doswiadczenia. i wiadomo przed rozpoczęciem podawania leku trzeba zrobić badania czy psy się nadają :)) Może bedzie sens ruszyć z fizjoterapią psiaków moge się tego podjąć. Pożyjemy zobaczymy
  12. Dzisiejsze zdjęcia Kiry ( nie wiem czy to jej prawdziwe imię ale reaguje na nie) [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/47017241022149522639.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/68363100698740535845.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/61809156858885886594.jpg[/IMG][/URL]
  13. [quote name='Jara']Co z tą suką bez uszu? :>[/QUOTE] Chodzi o Kire?? Ja z nią byłam dziś na spacerze jest super. Ma podstawy szkolenia umie siad, waruj, siad zostań, waruj zostań i przychodzi na zawołanie, oraz dziś się uczyliśmy poproś i chodzenia na luźnej smyczy. łatwo nawiązuje kontakt, uwielbia gryźć gałęzie, konary, piłeczką ładnie się bawiła. Natomiast na gałęzie się "nakręca" ciężko ja odciągnąć jak jakąś gałąź upatrzy. Na spacerze wszystko co dzieje się obok ją nie interesowało, zero reakcji na przechodzących ludzi, rowery jeżdżące i psy. Natomiast jak jakiś pies chce ją powąchać to jest awantura, rzuca się bez ostrzeżenia. Będą ją teraz wyprowadzać jak będę więc na bieżąco mogę pisać o swoich obserwacjach. Natomiast byłam także na spacerze z Maksem a Diuna wzięła Bas i spacerowały razem. Byłam zadowolona iż Maks wrzucił na luz i udało się zaliczyć wspólny spacer. Maks nawet był dość pod koniec zrelaksowany. Bas i Maks mają dysplazje. Uru jak dysponujesz czasem albo we wtorek lub czwartek bo chce zabrać Maksa do siebie do pracy i zrobić mu zdjęcia RTG na dysplazje by zobaczyć jak zaawansowana jest i czy jest sens operować chciałabym żebyś nas odebrała o 17 i zawiozła z powrotem do schronu. Myślę tez o zafundowaniu mu i Basowi karmy oraz tabletek na uśmierzenie bólu. Lek jest fajny bo na początku podaje się raz na dwa tygodnie potem co miesiąc i nie obciąża to tak żołądka a lek jest bardzo dobry. Myślę że warto :))
  14. [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/64252196559598622170.jpg[/IMG][/URL] czyż nie jest super:) dla ciekawych na zdjęciu Maks jest z moim tatą
  15. [quote name='Uru']kiddy,kiedy w tym tygodniu możesz być w schronie?[/QUOTE] w tygodniu moze byc sroda
  16. nie widzialam tego duzego szarego psa z białymi znaczeniami ale nie wiem czy on poszedl bo w tym czasie co ja byly dziewczyny i wyprowadzaly psy a ja w sumie tylko bylam ok 2 godzin i nawet tak bardzo sie nie przygladałam psom bo bylam nastawiona na zajecie się Maksem.
  17. uru musimy się spotkać aby pogadać mam pewne pomysły aby ułatwić nam prace. A mam pytanie gdzie obecnie jest Gotan.
  18. pako nie widzialam takiego psa jak na zdjeciu ale ja nigdy tego psa nie wyprowadzalam wiec nie ma pewności. rodi to ten nie podobny do bulla to jest. obecnie kombinuje aby zabrac maksa ze schroniska i kave
  19. [quote name='Wavix']Witam wszystkich! Ja z takim pytaniem nieśmiałym, czy się do czegoś przydam :). Jestem z Wrocławia, miałam ostatnio trochę zawirowań, ale jestem już znowu na miejscu i do usług. Kiedyś nawet pojawiłam się w schronisku z dziewczynami, później niestety mnie wcięło. Jeśli potrzebne będą jakieś ogłoszenia, ręce do pracy czy w ogóle cokolwiek, to jestem jak już wspomniałam do dyspozycji. Co prawda praca zajmuje mi trochę za dużo czasu, zwłaszcza że nowa, ale mimo to... Jeśli ktoś wybiera się do schroniska, chętnie się przyłączę. Pytanie tak nieco poza tematem: czy w schronisku można gdzieś przechować rower, jeśli się nim przyjeżdża? Bo ja te całe dwa razy dotychczasowe przywędrowałam autobusem :)[/QUOTE] Tak można przed schroniskiem są nawet specjalne stojaki:)
  20. Byłam w weekend u psiakow. widzialam nowe bidy. mam pytanie czy Birma została adoptowana bo jej nie widziałam ( ale może ktoś ją poprostu wzioł na spacer). Cejlon jest w pożadku do dzieci ale tylko normalnie się zachowujących, bo biegające piszczace dzieci już go denerwowały i reagował zbyt duzym podnieceniem. Moglam sprawdzic bo na boisku za tym laskiem były grile i jakiś festyn chyba albo coś. Natomiast Maks coraz lepiej się ma. Caly czas ćwiczymy noralne reakcje na psy, żeby można bylo kolonich przejsc. Zaczeliśmy uczyć się chodzenia przy nodze i przychodzenia na zawolanie. Może jutro uda mi się być w schronisku to cd nauki będzie. A po weekendzie chcem go zabrać do miasta i zoabczyc jak się zachowuje. Maks ma jeden podstawowy poroblem w komunikacji z psami, z niektorymi ladnie może się bawić i gdy 2 pies przybiera gesty zabawowe, Maksio naskakuje na psa i przydusza go do ziemi. Już kolejny raz u niego to obserwuje, wydaje mi się że u niego jest to taka forma zabawy,bo zaraz po tym odskakuje macha ogonem jak by miał tyłek mu odlecieć i tez zachęca do zabawy, jednak psy reagują najcześciej albo piskiem albo atakują i draka gotowa ale byl spaniel który bawił się z nim dalej i z tad mogłam to zaobserwować.
  21. Po duższej przerwie wróciłam do żywych. Chciałabym jechać w weekend do psiaków. Ktoś się wybiera??
×
×
  • Create New...