majqa Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 Nie mogę się doczekać wieści, jak domek radzi sobie ze szkrabem. Quote
amberline Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 witam dziewczyny :p my ze Stasiem jestesmy juz w wawie :lol: w nocy Stasio troche plakal, az wzielam go do siebie na lozko i dopiero sie wyspalismy :multi: w drodze do Wawy nie bylo za rozowo, bo sie okazuje ze Stas ma chorobe lokomocyjna :-( ale jakos dojechalismy :multi:dzis jeszcze zawioze go do docelowego domku :cool3:, a i przez cala noc Stas wytrzymal swoje potrzeby bardzo ladnie. dopiero rano na dworku wszystko ladnie zrobil :lol: pozdrawiam :razz: Quote
andzia69 Posted November 3, 2008 Author Posted November 3, 2008 Grzeczny Stasiu:loveu: to teraz czekamy na relacje z powitania ze starszym psiaczkiem i reszta rodzinki:cool3: no i zdjecia:p Quote
majqa Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 Kochany niuniusiu, tylko...nie zaczepiaj zbyt mocno seniorka! Quote
NaamahsChild Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 Stasiek, pokaż im wszystkim jaki jesteś cudowny! Oni jeszcze nie wiedzą na co Cię stać:razz: Quote
Charly Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 [quote name='amberline']jak mówiłam andzi mam dwojke dzieci, jedno w wieku 7 lat, a drugie w wieku 1,6 roku.[B] Stas zadnemu nie da sie zblizyc do mnie, szczeka i warczy.[/B] Ma już swoje posłanie, i leży na nim dość często. Na razie nie jadł, ale dużo pije i chodzi zwiedza mieszkanie:cool3:[/quote] czy Staś dalej się tak zachowuje? Quote
mru Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 a jak on warczy czy tam szczeka na Twoje dzieci, amberline? :roll: nie ugryzie? jak bardzo jest to agresywne wtedy? nie chcę siać paniki, to na pewno kwestia traktowania go niżej niż dzieci :) ale trzeba o tym pomyśleć Quote
amberline Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 no juz wrocilam, rodzina byla zachwycona Stasiem :razz:, on od razu sie zaklimatyzowal zwiedzil wszystkie "katy", przywital sie ze starszym "bratem" :cool3: i zaczal przytulac do nowej panci :lol: co do tego warczenia to rzeczywiscie jest zaborczy, ale mysle ze to jest kwestia i stresu i zazdrosci, pilnuje tego co jest jego :mad:wydaje mi sie ze w starym domku musieli mu dawac niezle w kosc, i dlatego ma takie zachowania, niemniej jednak zwroce uwage na to mojej rodzienie, powiem zeby go poobserwowali pod tym wzgledem bede zdawac relacje jak tylko bede mogla, zdjec nie wklejam bo zapomnialam aparatu:placz: pozdrawiam Quote
andzia69 Posted November 3, 2008 Author Posted November 3, 2008 myślę, ze trzeba go zacząć po prostu wychowywać - nie można nad nim tiutiać itd bo on biedniutki, paskudniutki itd - musi wiedzieć, że nie może wejsc na głowę ani ludziom ani innym psom - w domu był zastraszony, a teraz wyczuł słabosć i - pokazał różki i moim psiakom i dzieciom Amberline;) już pisałam - w małym ciele wielki duch - i w przypadku Stasia to chyba jak najbardziej celne powiedzenie:evil_lol: Swoją droga on może warczeć ze strachu...nowe miejsce, ludzie, psy - trzeba im dac czas na zaaklimatyzowanie:p cieszę się, że wszystkim się spodobał - bo chyba jego nie da się nie kochać:loveu: to taki Szrek w mikro wydaniu - brzydal o wspaniałym psim serduszku:loveu::loveu: Amberline - nie zapomnij o aparacie przy następnej wizycie;) A brzuszek mu się wklęsł troszkę? widziałaś jakieś robalki? Jeśli go wczoraj odrobaczyłaś to najwcześniej zaszczepic go można za tydzień - ale na wszelki wypadek niech go na dniach pokażą wetowi, żeby uzgodnić to i owo Quote
Charly Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 no no jak warczy na dzieciaki to ja bym mu czasu na "aklimatyzacje" tego zachowania nie dala. A w nowym domu (juz DS:lol:) też są dzieciaki? i tez na nie warczy? Quote
andzia69 Posted November 3, 2008 Author Posted November 3, 2008 [quote name='Charly']no no jak warczy na dzieciaki to ja bym mu czasu na "aklimatyzacje" tego zachowania nie dala. A w nowym domu (juz DS:lol:) też są dzieciaki? i tez na nie warczy?[/quote] Charly - tam nie ma dzieciaków na stałe - ale pewnie będą odwiedzajace;) No nic - nie zmieniam tematu, dajemy im poznać się nawzajem.... a więc trzymajcie kciuki, zeby ten nasz koszałek-opalek nie okazał się psim bin ladenem:razz: Quote
Charly Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 trzymamy kciuki. takie male są najgorsze- trzeba Stankiewicza ustawic trochę:evil_lol: Quote
majqa Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 Jejku, nie dopuszczam takiej myśli. Andzia ma rację, nie można się nad niuńkiem rozczulać, musi się wpasować, poznać reguły gry, bo inaczej zechce grać pierwsze skrzypce. Quote
Guest monia3a Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 Stasiu bądź grzeczny bo znów będziesz potrzebował nowego domu :roll: Quote
majqa Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 [quote name='Charly']jejku, czy teraz zniszczylam atmosfere na watku? (...) [/quote] W żadnym razie! :lol: Quote
Charly Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 [quote name='monia3a']Stasiu bądź grzeczny bo znów będziesz potrzebował nowego domu :roll:[/quote] jejku, czy teraz zniszczylam atmosfere na watku? nie trzeba nowego domku, trzeba..skurczy...psowi:evil_lol: pokazac ze zaden z niego Bonaparte..i marsz na posłanko z nim:) hihi Quote
mru Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 eee jak nie ma dzieci to okej :D tzn. krótko trzeba i tak, żeby nie myślał :eviltong: wiem po moim, że takli rozpuszczony to ma potem trudno... :shake: hihi totalnie asocjalny jest :eviltong: nooo to czekamy na dalsze info! :multi: Quote
Charly Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 asocjalny Dymowski achahahahhaha:evil_lol:. Tak tak czekamy na fotki Cypiska:loveu: Quote
NaamahsChild Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 Noo, Stasiu musi wiedzieć, gdzie jest parter, żeby się nie burżulił, chojrak mały:eviltong: Albo on wie, że my go tak uwielbiamy i obrósł w piórka?:eviltong: Quote
majqa Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 Mam nadzieję, że krasnalek nie ma diabła za skórą. Quote
Charly Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 hihi. alesmy zrobily ze Stasia malego chochlika:loveu:. Stankiewicz szczesliwcze; bo cie nie dorwały Baby Jagi w swe oprawcze szpony, to z daleka snują, co by ci tu zrobic:razz::evil_lol::diabloti: Quote
majqa Posted November 3, 2008 Posted November 3, 2008 Jeszcze chwilka i wystraszymy domek naszymi spekulacjami. :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.