Jump to content
Dogomania

Nasz kochany staruszek Dropsik - teraz Aniołek biega za TM [']


_bubu_

Recommended Posts

[quote name='BUDRYSEK'][B]a dlaczego nie poinformowałaś kogoś o tym?![/B]

miał byc u tych państwa do konca tygodnia!

z mieszkania do kojaca zewnetrznego?![/quote]
Dziś jest czawrtek wieczór, więc to prawie koniec tygodnia.
nie mam mozliwości tranportu "pod koniec tygodnia" i jestem uzależniona od osób, które mogły dziś Dropsa po programie przewieźć. Jesli macie dla niego tymaczas, to nie widzę problemu. państwo w rozmowie z moją koleznką Olą wyraxnie powiedzieli, ze chcą psa oddać. O co macie pretensje? że załatwiłam hotel i to ostatnie miejce, jakie jest w nim? a potrzebuję je dla psa po zmarłym włascicielu. więc zastanowcie się trochę..jak macvie lepszy pomysł, to umywam ręce od całej sprawy i o dalszym losie psa decydujcie wy, Tylko czy cokolwiek ktos dla niego ma ? bo przetrzymywanie "na siłę" psa u ludzi, którzy go nie chcą, jest niepowazne. państwo niestety ostatecznie zdecydowali, ze psa nie chcą.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']15 złotych za kojec??????:crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:To chyba dużo...zwłaszcza, że Dropsik nie jest dużym psem.....:razz:Jeszcze, gdyby to był domek...ale kojec?????wiem, ze trzeba było na szybko...na już.....ale czy to miejsce jest ostatecznym miejscem pobytu dla Dropsia????[/quote]
15 złotych to cena w krakowskich hotelach i to w boksach i to cena znizkowa, dla psów bezdomnych. Np. hotel pod Wieliczką każe płacić za psa prywatnego 25 za dobę i są to kojce.

Link to comment
Share on other sites

no to znowu ogłaszamy - pomóżcie proszę kopiować ogłoszenia na inne portale.. [url=http://www.allegro.pl/item613233585_staruszek_dropsik_ponownie_bezdomny.html]staruszek Dropsik - ponownie bezdomny :( :( :( :( (613233585) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_bubu_']Aga chodzi o to , że takie rzeczy sie konsultuje.. My nie "umylismy rąk" od Dropsika . Do konca tygodnia sa jeszcze 3 dni a kojec zewnętrzny dla Dropsika to ostatecznosc..[/quote]

jak mozna trzymac psa u ludzi ktorzy go nie chca i nawet z psem sie nie pozegnali jak pani Ola go brala.
Kazdy wie ze najlepszy dla psa jest dt tyko skad je brac .Pozatym mamy dt platne ,wszystkie zajete ale wiem ze zaden nie wzial by psa ktory sika po domu i to czesto.
jEZELI CHODZI O KOJCE U DRAGONKA TO NIE MA SIE CZYM MARTWIC ,sa one murowane ,budy ma pozadnie ocieplane ,psy biegaja po 50 arach ,oprocz karmy dostaja mielone kurczaki i Martusia jezdzi z psami do weta jak zajdzie potrzeba i nie bierze zadnych dodatkowych pieniedzy .w innych hotelach tez sa kojce tez liczone sa po 15 zla ale przewaznie same musimy jezdzid do weta ,juz nie mowiac o transporcie do kundla.Martusia sam przywozi i odwozi , a dotego sparwdza z nami domki.

Link to comment
Share on other sites

i domu do budy,i to starego psa ktory ma chore serce?:shake::angryy:
uwazam,ze te osoby co adoptowaly powinny wiedziec i zdawac sobie sprawe ,ze psy moga predzej czy pozniej wrocic z adopcji.powinny wiedziec ze z domowych adopcji nie nalezy oddawac do schroniska czy hotelowych bud czy kojcow.te osoby powinny zabrac do siebie do domu!

Link to comment
Share on other sites

Nie jest prawdą z tą ceną, że piszecie, że wszędzie tak jest....ja pomagam w oplatach kilku psow oddanych do hotelików...większych od Dropsa i jeszcze nigdzie nie płaci się 15 złotych za kojec....10 zł- to góra...a można znależć i za 8 zł....gdzie jest to miejsce konkretnie??/Uważam, że te 3 dni powinien byl zostac i poczekać...to może nie jest dużo czasu, ale też trzeba bylo wykorzystać wszystko, co moglismy wykorzystać...i wtedy, gdyby nie bylo innej mozliwosci- jako ostateczność- Drops poszedłby tam...:razz::razz::razz:
Poza tym piszesz Aga o transporcie....nawet slowem nie pisnęlaś, że jest miejsce i potrzebnty bylby transport na poniedzialek gdyby nic wczesniej sie nie znalazlo...bez slowa- oddalas psa...jakbyś byla Alfa i Omegą i nikt inny nie ma nic do powiedzenia(nie pierwszy to juz jestety raz tak zrobiłaś...patrz Nikifor:razz::razz::razz:)..Tak się nie robi...tu są osoby odpowiedzialne z Dropsa i to przynajmniej do nich trzeba bylo zadzwonić i pogadac...skonsultować....nie bedzie latwo znaleźć 450 zł miesięcznie...zapewniam Cię o tym- tylko nie pisz, że bez łaski...300 zł jest czasem trudno uzbierać....a zapewniam Cię, że hoteliki z TAKIMI WARUNKAMI(kojce) są o wiele tańsze....Może warto bylo np wynegocjować cene...wszystko byloby mozliwe, gdybys zechciala laskawie skorzystać z pomocy innych i zapytać o rade....tak sie robi na każdym normalnym wątku....pyta się o radę innych...niestety jak widać, nie na każdym...:razz::razz::razz:
Nie wiem, co zadecydują dziewczyny, ale ja jestem zniesmaczona tym faktem, zwlaszcza, że to kolejny raz(kolejny pies), ktorego umieściłąs u Dragonek, bez pytania o radę i konsultacji z zainteresowanymi osobami....tak sie po prostu nie robi.....:cool3::cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Michal__']Goniu...
Może lepiej, że Drops tam niezostał, bo warunki tam są tragiczne, i jeżeli zdecydowali się na oddanie Dropsika bo sika to zapewne (jestem pewny), że był trzymany w którymś z "gołych" pokoi...[/quote]
Michał...nie twierdzę, że nie jest lepiej...to bylo tylko kilka dni...ale uważam że nie jest w orządku takie stawianie sprawy jak tu na wątku....pies nie może być kartą przetargową...noce i ranki są naprawdę jeszcze zimne...dobrze o tym wiecie...teraz idą deszcze kilkudniowe...a Dropsik..jest stary i chory....poza tym od dluzszego już czasu nie żył w warunkach podwórkowych, a domowych- nawet, jeśli to był pusty pokój...absolutnie nie twierdze, ze to byl dobry dom..ale jak Klaudus i inne cioteczki o tym pisaly juz od poczatku, to ASga chciala nam wszystkim oczy wydrapać niemalże, prawie sie obraziła..ja nawet pomyslalam wtedy, że faktycznie czepiają sie dziewczyny troche chyba niesłusznie domku, nie wiadomo dlaczego, bo oczywiste jest, że Wersalu Dropsik nie będzie miał....Ale One miały nosa...od pierwszego dnia czuly...:-(:-(:-(:-(A domek był taki sparwdzony...przeswietlony i pewny.....:razz::razz::razz::razz:No ale teraz ten boks...nie wiem....no nie wiem....nie podoba mi się to wszystko i tyle...choć zdaję sobie sprawę, że do domku raczej nikt nie weźmie staruszka sikającego..ale chocby garaż- tak jak u Was....no, ale cóz..ja nie mam domku dla Dropsa...
Mimo wszystko, gdyby bylo to skonsultowane, wyglądaloby inaczej i mialo zapewne inny przebieg...

Link to comment
Share on other sites

[I]Goniu - Michałowi chodziło o to,że lepiej jak Drops jest 'bezpieczny', bo nie wiadomo jak tam był traktowany...
Niestety już nic na to nie poradzimy... Trzeba teraz na 'gwałt' szukać jakieś 'domowego' tymczasu...
Na polu Dropsik długo nie pociągnie. Jest bardzo delikatny, a Jego układ odpornościowy już niestety nie chroni Go tak jak powinien.
Dla Dropsika zwykły kaszel może być niebywale groźny.
Poza tym - stawy... Po takich nockach na polku z pewnością będzie spory problem.
Mogłam Go tam nie zostawiać wtedy...
Ale pomyślałam,że jestem przewrażliwiona... I stwierdziłam,że jeżeli po wizycie przedaopcyjnej została wydana opinia,że jest to dobry dom to nie powinnam jej podważać.
Teraz żałuję. Bo to nie my teraz cierpimy tylko Dropsik.
I On tu jest najważniejszy...[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudus__'][I] Bo to nie my teraz cierpimy tylko Dropsik.
I On tu jest najważniejszy...[/I][/quote]
Wiem wiem Klauduś, co mIchał miał na myśli...ja to jestem tak wściekła na ten "domek", że aż mnie nosi od dwóch dni...:razz::razz::razz:Miałyscie przeczucie wtedy z bubu..oj mialyście..ale i ja wtedy pomyślałam, że jesteście chyba ciut przewrażliwione...czujność zostala więc u mnie uspiona nieźle..moze gdybym tam byla, widziala i slyszala...no ale coż...fakt jest faktem..nie my cierpimy teraz...i trzeba czym predzej szukac tymczasu platengo- ale domku......Dropsik musi stamtąd być zabrany czym prędzej...zanim zacznie chorowac na dobre...i wcale nie dlatego, ze u Dragonek są zle warunki...tylko dlatego, że Dropsik nie jest już psem podworkowym..no kurde nie jest i już....

Link to comment
Share on other sites

[I]No właśnie chciałabym jeszcze dodać,że w żadnym absolutnie momencie nie podważyłam opini o Dragonek.
Wierzę,że jest to jeden z najlepszych hotelików, prowadzony przez osobę, która kocha czworonogi, które są pod Jej dachem.
I wierzę też,że jakby tylko mogła to Dropsik byłby pod dachem. Jednak są sytuacje niezależne od Nas. Dlatego ukłony w Jej stronę,że wogóle Go do siebie przyjęła.
Problem jednak w tym,że Dropsik nie może mieszkać w kojcu.[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudus__'][I]No właśnie chciałabym jeszcze dodać,że w żadnym absolutnie momencie nie podważyłam opini o Dragonek.[/I]
[I]Wierzę,że jest to jeden z najlepszych hotelików, prowadzony przez osobę, która kocha czworonogi, które są pod Jej dachem.[/I]
[I]I wierzę też,że jakby tylko mogła to Dropsik byłby pod dachem. Jednak są sytuacje niezależne od Nas. Dlatego ukłony w Jej stronę,że wogóle Go do siebie przyjęła.[/I]
[I]Problem jednak w tym,że Dropsik nie może mieszkać w kojcu.[/I][/quote]

klaudus ,no wlasnie jak by martusia mogla to napewno by dropsiak wziela do domku , ale jest jeszcze maz ktory ma cos do powiedzenia ,;pozatym w domu ma ona lapka ,mojego staruszka Zysia ktory jest u nie na dt bezplatnym ,mojego struszka Bona ,ktory od 3 tygdoni jest w stalym leczeniu ,a na noc staruszka z Olkusza ,a z nim ma problemy bo goni kot ,a ma ich 4 i niestety w domu nie ma zadnych drzwi ,gdzie mogla by te zwierzeta rozdzielic.

Jezeli chodzi o to ze dropsik wrocila z adopcji to nie mozna miec o to pretensji do Agi ,takie rzeczy sie zdarzaja ,czasem nawet po dluzszym czasie i nie raz wydawc by sie moglo że ludzie super ale niestety nie mozemy ich przeswietlic.

Link to comment
Share on other sites

rozi... tam są straszne warunki....straszne....!!!

Ja nie jestem wolontar. tego schronu. Ale codziennie jest tam Budrysek, stale bubu, hund i wiele innych...

To trudno nazwać schronem.Rozwalajace sie budy od dawna przeznaczone do likwidacji...Cudem to wszystko istnieje...
Dlatego trzeba za wszelka cenę wyciagac z tamtąd psy, bo tam nie maja szans na przezycie.
Powrót Dropsa do schronu to dla niego wyrok....

Link to comment
Share on other sites

A wytłumaczcie mi, dlaczego Drops nie wrócił po leczeniu tam, gdzie żył tyle lat. Do Schroniska. Tam znał kątki, znał ludzi, sam był im znany, ktoś zagadał, pogłaskał... Dlaczego zdecydowałyście przesadzić go na starość w niepewne warunki? Teraz on bidny nie wie, co z nim będzie, to jest straszne, co go spotkało.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='togaa']rozi... tam są straszne warunki....straszne....!!!

Ja nie jestem wolontar. tego schronu. Ale codziennie jest tam Budrysek, stale bubu, hund i wiele innych...

To trudno nazwać schronem.Rozwalajace sie budy od dawna przeznaczone do likwidacji...Cudem to wszystko istnieje...
Dlatego trzeba za wszelka cenę wyciagac z tamtąd psy, bo tam nie maja szans na przezycie.
Powrót Dropsa do schronu to dla niego wyrok....[/quote]
Czasem takie straszne warunki są lepsze, niż tarmoszenie starego pieska po nieznanych. Tak uważam. Te straszne warunki były Dropsa codziennością, były jego miejscem. Teraz nie ma swojego miejsca, nie wie nic. Teraz jest nagle zdany na łaskę zawirowania, które my znamy, ale on nie zna.

A... Pani od Reksia?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Foksia i Dżekuś']a co do cen w hotelach to nie znam ,zadnego innego w krakowie i okolicach ktory bralby taniej niz 15 zl, i zaden inny nie przywozi psow do programu ,anie do weta jak trzeba nieraz jezdzic codziennie tak jak np. z Bonem.Jedynie jeszcze Bozenka z Niepolomic jezdzi psiakami do weta.[/quote]
No ale kto powiedział, że Dropsik musi być w Krakowie??Przecież szukaliśmy wszędzie i ogłaszany jest wszędzie....
No i ten brak konsultacji....porozumienia...między najbardziej kochającymi Dropsika...to nie jest w porządku...nie chcę drążyć....jest jak jest...ale to co jest mi sie nie podoba....:razz:A już jak pomyślę o Drospiku, ktory jeszcze przedwczoraj grzał doopeczkę w domku..a dziś siedzi w boksie...byłyście na dworku...wiecie jak jest chłodno...serce mi pęka na myśl o Nim...:-(:-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...