Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

[quote name='Charly']myslisz ze taki zabek raz w tygodniu (starty i w jedzeniu) starczy przeciwko kleszczom? Jesli tak, to wchodze w to[/QUOTE]

wiesz, ja naprawdę nie wiem... na Litwię byla dosc ciepla zima, i te brudasy kleszcze nie wymarzly i ich strasznie duzo :-( my z Jeannie nie idziemy do lasu od samego ocieplenia... chodzimy tylko w boiskach, na chodnikach i na malej trawce wokol domu... chociaz bylismy na wsi i bardzo duzo i dlugo chodzilismy po trwace, w lasku i nic... (tfu, tfu, tfu), więc nie wiem, moze i pomaga :lol: robakow to juz 1,5 roku nie ma moja sunia, a wczesniej parę razy miala kiedy byla na suchym i nie dostawala czosnku...
a, i nie napisalam, ze więcej nic nie robię, nie nosi zadnej obrozy na szyjce, i zadnych tam Frontline czy innych preparatow nie stosuję, uwazam, ze to szkodzi... jezeli blokuje juz wsączony kleszcz i jego zabiwa, zeby on nie mogl puscic jadu, to jak on dziala? znaczy ten preparat sam wsącza się do psa krwi??? ja innego wyjasnienia nie mam, no bo przeciez nie kąpamy calego psa w Frontlinie, tylko na kark kroplujemy, a kleszcz moze wsączyc się i do ucha np. ...

Link to comment
Share on other sites

Vici Frontline i inne dajesz tylko na kark, ale całe świnstwo rozchodzi sie samo po całym ciele pieska po koniuszki włosow i wchodzi w obieg krwi....Takze to nie zostaje tylko na karku. To trwa troche i dlatego pieska nie kapie sie 2 dni po zakropleniu (2 dni przed tez nie). Nie wiem czy dobrze to wytlumaczylam teraz ale jakos tak to dziala;)

szczeze mowiac moja dalmatynka, ktora jest z rodzicami od 11 lat juz, nie dostaławała nigdy (raz tyllko jak miala pchly od innego psa) zadnego srodka profilaktycznie przeciw pchlom, wszom, kleszczom. Rodzice mieszkaja praktycznie w lesie. Mala non stop siedzi w chaszczach (krzakach itp;) i nigdy jej nic nie było (tfu tfu). O tej chorobie przenoszonej przez kleszcze ja uslyszalam po raz pierwszy od producenta produktow chroniacych przed kleszczami......

Nigdy wczesniej psy moich rodzicow nie byly traktowane zadnymi srodkami i nigdy nic nie bylo. Kilkadziesiat lat juz nie. Ale pieski jedza regularnie czosnek. kto wie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vici i Jeannie']znaczy ten preparat sam wsącza się do psa krwi??? ja innego wyjasnienia nie mam, no bo przeciez nie kąpamy calego psa w Frontlinie, tylko na kark kroplujemy, a kleszcz moze wsączyc się i do ucha np. ...[/quote]

[quote name='Charly']Vici Frontline i inne dajesz tylko na kark, ale całe świnstwo rozchodzi sie samo po całym ciele pieska po koniuszki włosow i wchodzi w obieg krwi....[/quote]

Wybaczcie ale jak nie jesteście czegoś pewne to chociaż poszukajcie w google a nie wypisujecie głupoty na forum. Do tego wasze rady mogą wpędzić czyjegoś psa do grobu.

[B]Jak działają preparaty pod nazwą handlową FRONTLINE®[/B][B] - Już po pierwszym zabiegu [/B][B]FRONTLINE®[/B][B] zabija 98-100% pcheł obecnych na zwierzęciu i w środowisku przed upływem 12 godzin i kleszczy przed upływem 48 godzin od jego zastosowania. Zapewnia jednocześnie długotrwałe i skuteczne działanie zapobiegawcze przeciwko tym pasożytom.[/B]
[COLOR=Red][B]Fipronil[/B][B], substancja czynna zawarta we wszystkich preparatach [/B][B]FRONTLINE®[/B][B], gromadzi się w gruczołach łojowych skóry i mieszkach włosowych Twojego zwierzęcia, skąd w sposób ciągły uwalnia się na powierzchnię skóry wraz z fizjologicznie wydzielanym łojem. [/B][/COLOR]
[COLOR=Red][B]Dzięki temu mechanizmowi magazynowania i uwalniania [/B][B]FRONTLINE®[/B][B] jest wodoodporny.[/B][/COLOR]
[B]Potwierdzono, że stosowania kąpieli nie wpływa na skrócenie okresu skutecznego działania [/B][B]FRONTLINE®[/B][B] zapewniając Twojemu zwierzęciu nieprzerwaną ochronę przed pchłami i kleszczami.

[/B]Jedyną skuteczną ochroną przed kleszczami są odpowiednie do tego środki. Nie czosnek, nie żadne amulety (z tym też się spotkałam). Fakt, że są województwa gdzie psy są bardziej narażone na choroby odkleszczowe niż inne, np. mazowieckie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Wybaczcie ale jak nie jesteście czegoś pewne to chociaż poszukajcie w google a nie wypisujecie głupoty na forum. Do tego wasze rady mogą wpędzić czyjegoś psa do grobu.

napisałam ze nie wiem dokladnie jak to dziala, ale ze nie dzial tylko na karku jak napisała to Vicky. Nie wiem czemu ten opis wprowadzi kogos w taki straszny bład, ze psa do grobu wpedzi:evil_lol::evil_lol:

To raz a dwa: sa rozne informacje na temat kapieli po rob przed podaniem spot onu. Kapac, nie kapac. Nie podawalabym tych tylko z jednego zrodla- a mianowicie ze mozna zaraz po kapac... a nóz wpedzisz psa do grobu



cytat: Jedyną skuteczną ochroną przed kleszczami są odpowiednie do tego środki. Nie czosnek, nie żadne amulety (z tym też się spotkałam). Fakt, że są województwa gdzie psy są bardziej narażone na choroby odkleszczowe niż inne, np. mazowieckie.

Nie bylabym tego taka pewna, co jest skuteczna ochrona. I czy ta ochrona rzeczywiscie jest konieczna. I jakie sa naprawde jej przyczyny. Nie znam psa, ktory umarl przez kleszcza. Nie przecze ze sa takie przypadki. natomiast znam 2 (moje własne) ktore maja problemy ze srodkami chemicznymi. Z tego powodu podawac ich juz nie bede. A jesli komus pomaga amulet....bardzo prosze;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']Nie bylabym tego taka pewna, co jest skuteczna ochrona. I czy ta ochrona rzeczywiscie jest konieczna. I jakie sa naprawde jej przyczyny. Nie znam psa, ktory umarl przez kleszcza. Nie przecze ze sa takie przypadki. natomiast znam 2 (moje własne) ktore maja problemy ze srodkami chemicznymi. Z tego powodu podawac ich juz nie bede.[/quote]

Bo psy nie umierają na kleszcza tylko na choroby jakie one przenoszą. Wejdź na dział weterynaria - pasożyty i poczytaj.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly'][quote name='Chefrenek']Wybaczcie ale jak nie jesteście czegoś pewne to chociaż poszukajcie w google a nie wypisujecie głupoty na forum. Do tego wasze rady mogą wpędzić czyjegoś psa do grobu.

napisałam ze nie wiem dokladnie jak to dziala, ale ze nie dzial tylko na karku jak napisała to Vicky. Nie wiem czemu ten opis wprowadzi kogos w taki straszny bład, ze psa do grobu wpedzi:evil_lol::evil_lol:

To raz a dwa: sa rozne informacje na temat kapieli po rob przed podaniem spot onu. Kapac, nie kapac. [COLOR=YellowGreen]Nie podawalabym tych tylko z jednego zrodla- a mianowicie ze mozna zaraz po kapac... a nóz wpedzisz psa do grobu[/COLOR]
[/quote]

Ktoś poczyta, że wystarczy dawać czosnek i że to wystarczy..pies mu zachoruje i...

No tak bo środek się zmyje i nie będzie chronił psa.;)

Link to comment
Share on other sites

Chefrenek, ale moja znajoma weterynarka tez tych preparatow nie poleca :shake: ona jest z tych osob, co mowią prawdę... ona przyznaje, ze jak ktos leczy psa lekami, to szkodzi np. wątrobię, nerkom... ale fakt, jak czlowiek nie widzi innych mozliwoaci, to leczy... tak i z tym preparatam, on nie jest niewinny i on nie jest godny polecenia, tylko jak ktos bardzo się boi i nie zna innych sposobow, to tak, wtedy go kupują

plus do tego... moja znajoma ma yorka mikrusa 1,5 kg... z papierami... tak to on jest naprawdę zdrowy, ale jak mu podają leki przeciw robakom czy ten sam Frontline lub Adwantix, on parę dni strasznie zle się czuje... jednak cos w tym jest, ze tak zle to przenosi, no bo pies malutki i to wszystko mocniej widocznie na nim dziala, no ale dlaczego? dlatego, ze to nie są niewinne preperaty

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Bo psy nie umierają na kleszcza tylko na choroby jakie one przenoszą. Wejdź na dział weterynaria - pasożyty i poczytaj.[/quote]

a ja myslalam ze przez kleszcza, bo kleszcz wypila cala krew.Nie? cos takiego;)

wiem co doradzaja weci, wiem kto na tym zarabia. Czytam statystyki tych padajacych jak muchy psow od krwiozerczych kleszczy i smiac mi sie chce. Jak mozna na strachu kase zarabiac i szkodzic psom.

Tak samo jak denne szczepionki na wscieklizne rok w rok. Powodujace paralize, spiaczki, alergie i inne czesto problemy zdrowotne u psow. Ze juz nie wspomne o dwukrotnym odrabaczaniu zdrowych szczeniat. Jakze wskazanym i odpowiedzialnym. niszczacym wlasnie sie ksztaltujacy mlodziutki uklad odpornosciowy i kompletnie wymiatajacym flore bakteryjna.

Kazdy sobie rzepke skrobie. Kosztem psa tak czy tak. Ale nie przedstawiajmy akademickiego zdania jako non plus ultra. Dla mnie nie jest. Juz dawno

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vici i Jeannie']Chefrenek, ale moja znajoma weterynarka tez tych preparatow nie poleca :shake: ona jest z tych osob, co mowią prawdę... ona przyznaje, ze jak ktos leczy psa lekami, to szkodzi np. wątrobię, nerkom... ale fakt, jak czlowiek nie widzi innych mozliwoaci, to leczy... tak i z tym preparatam, on nie jest niewinny i on nie jest godny polecenia, tylko jak ktos bardzo się boi i nie zna innych sposobow, to tak, wtedy go kupują

plus do tego... moja znajoma ma yorka mikrusa 1,5 kg... z papierami... tak to on jest naprawdę zdrowy, ale jak mu podają leki przeciw robakom czy ten sam Frontline lub Adwantix, on parę dni strasznie zle się czuje... jednak cos w tym jest, ze tak zle to przenosi, no bo pies malutki i to wszystko mocniej widocznie na nim dziala, no ale dlaczego? dlatego, ze to nie są niewinne preperaty[/quote]


Frontline itp nie leczy tylko chroni a to jest różnica. Poza tym trzeba przyjąć, że pewien odsetek psów zakraplanych źle reaguje na składniki tych środków np. z powodu alergii.

[quote name='Charly']a ja myslalam ze przez kleszcza, bo kleszcz wypila cala krew.Nie? cos takiego;)

wiem co doradzaja weci, wiem kto na tym zarabia. [B]Czytam statystyki tych padajacych jak muchy psow od krwiozerczych kleszczy i smiac mi sie chce. Jak mozna na strachu kase zarabiac i szkodzic psom.[/B]

[/quote]

Wydaje mi się, że to akurat nie jest powód do drwin.

Poza tym o ile się nie mylę nie żyjemy już w epoce kamienia łupanego, świat idzie do przodu. Ja wierzę w medycynę i naukę a nie w zabobony.

ps. możesz dać naukowy dowód na to że psy maja paraliże od szczepionek?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']a ja myslalam ze przez kleszcza, bo kleszcz wypila cala krew.Nie? cos takiego;)

wiem co doradzaja weci, wiem kto na tym zarabia. Czytam statystyki tych padajacych jak muchy psow od krwiozerczych kleszczy i smiac mi sie chce. Jak mozna na strachu kase zarabiac i szkodzic psom.

Tak samo jak denne szczepionki na wscieklizne rok w rok. Powodujace paralize, spiaczki, alergie i inne czesto problemy zdrowotne u psow. Ze juz nie wspomne o dwukrotnym odrabaczaniu zdrowych szczeniat. Jakze wskazanym i odpowiedzialnym. niszczacym wlasnie sie ksztaltujacy mlodziutki uklad odpornosciowy i kompletnie wymiatajacym flore bakteryjna.

Kazdy sobie rzepke skrobie. Kosztem psa tak czy tak. Ale nie przedstawiajmy akademickiego zdania jako non plus ultra. Dla mnie nie jest. Juz dawno[/QUOTE]

babeszjoza to prawdziwa i powazna choroba, ja nie sądzę, ze w forum kto pisze i mowi, ze jego pies przechorowal lub zmarl, to ten klamie, fakt ze nie... ale mimo tego, ja nie będę podawala psu swinstwa, bo ja wierzę w los i w to, co ty sam do niego wnosisz, co dla siebie, czy bliskich robisz... ja wierzę, ze mojemu psu będzie wszystko dobrze, a jak on nigdy nie zlapie kleszczu, od ktorego zachoruje? i potem ten moj pies pewnego dnia zrobi się stary i jak zacznie mi chorowac od tych wszystkich preparatow, wtedy dopiero będę plakac...
za szczepionki... wiem, to straszne, pewien wet nam napisal, zeby przeszlismy po roku na kolejne szczepienie, ja w necie, w oficjalnej stronie tej wakcyny poczytalam, ze ona jest wazna 3 lata :crazyeye: jak wam to??? a jakby nie poczytalabym? :-( przedawkowalabym tej wakcyny...
Boze, przeciez weci są uczone dosc powierzchniowo, oni tam nie analizują kazdego preparatu, ktory jest na rynku, oni tylko znają do czego on sluzy, ale na pewno nie wszystko o nim... kiedys byly szczepienia co rok, to oni i myslą, ze kazda wakcyna szczepi się co rok :roll:
jeszcze my gospodarzy musimy uczyc wetow, musimy sami wszystkim interesowac się, bo wet ma malo na to czasu, a jego nauka bardzo prędko starzeje się...

Link to comment
Share on other sites

Wiem, ze to choroba, ktora istnieje. I wiem ze sa psy, ktore na to umieraja. tak przynajmniej mowia weci.

Co do szczepionek. akurat nie mam pod reka. ale jak pisalam wstawie. poczytajcie sobie zreszta same najnowsze badania na ten temat. 3 lata to jest ta najnizsza granica. Sa badania ktore wykazuje, ze psy wykazuje przeciwciala przeciw wsciekliznie przez niemalze cale swoje zycie po jednej tylko szczepionce. Ale. To jest miliardowy buisness.

Nikomu nie oplaca sie robic takich badan. Kto za nie placi. producenci? to jest taki sam interes jak karma dla psow. to samo.
Ale sa takie badania i poszukam ich. Kazdy odpowiedzialny wet (juz nawet w Polsce) nie zaleca szczepien na wscieklizne czesciej niz co 3 lata. Koncze ten temat bo z BARFa sie zrobily cuda kwiatki. A kto chce sam sobie znajdzie odpowiedzi wedlug wlasnego stanu swiadomosci.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Frontline itp nie leczy tylko chroni a to jest różnica. Poza tym trzeba przyjąć, że pewien odsetek psów zakraplanych źle reaguje na składniki tych środków np. z powodu alergii.
[/QUOTE]

wiem, ze nie leczy, a chroni...
ale on więcej na nic nie jest uczulony, on je rozne jedzenie: i suche, i konserwy, i kotlety, schaby, zupki, czasami lody dostaje... oni tam myslą, ze pies sam wie, co on potrzebuje, i dają mu wszystko :shake: to ich sprawa... ale mowię, on poki co jest zdrowy... tylko, jak podają tabletkę od robakow, czy przychodzi czas na Frontline lub na szczepienie, to biedak wtedy męczy się... przeciez tu rozne srodki wchodzą w szczepienie, Frontline, tabletki... przeciez nie te same, a reaguje tak samo, znaczy tam jest swinstwa... zabiwa robali, ale szkodzi tez psu, zaszczepia psa, niby go chroni, ale tez szkodzi, niby tez chroni od kleszczy, pschel, alez tez szkodzi...
dla mnie to jest straszne, dlatego szukam alternatywy, to proste :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']Sa badania ktore wykazuje, ze psy wykazuje przeciwciala przeciw wsciekliznie przez niemalze cale swoje zycie po jednej tylko szczepionce. Ale. To jest miliardowy buisness.

[/QUOTE]

tak, tez o tym czytalam i chętnie w ogole nie szczepilabym od wscieklizna, przeciez pies mi nie wscieknie sam po sobie, a wątpię, zeby go jakis lis ugryzlby... ale, u nas są durne przepisy... co za durny swiat... :-( przeciez bez tej szczepionki nigdzie z kraju nie wyjedziemy... a psa zostawic tez nikomu nie zamierzam, bo tez ktos potem szkodę jej zrobi, jak nie szczepionką, to czyms innym, nie ufam po prostu, nikt tak nie zaopiekuje się jak ja :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']Charly a wiesz jak przeskoczyć szczepionki na wscieklizne rok w rok? Bo ja pomyslu nie mam a chętnie bym to robiła co dwa- trzy lata, zwłaszcza że mój pies nie ma gdzie się zarazić praktycznie a sam nie wyprodukuje sobie wścieklizny.[/QUOTE]
moj pies szczepiony na NOBIVAC, na ich oficjalnej stronie napisane, ze waznosc 3 lata, więc ja to sobie odxeruje i będę miala, jak pojdę do weta 9i tylko do znajomego), to porposzę o wpis, ze pies jest zdrowy i ze szczepieniami, ktore jeszcze są wazne :roll: sądzę, ze wszystko będzie dobrze i smozemy polecic za granicę, jak pojedziemy autem, to nic nie boję się, nikt tam nie będzie sprawdzal... a jesli chodzi o loty samolotami, to z forum na Litwię znam osobę, ktora tam pracuje i pomoze tez, tak obiecala, tylko trza ladnie prosic ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']Charly a wiesz jak przeskoczyć szczepionki na wscieklizne rok w rok? Bo ja pomyslu nie mam a chętnie bym to robiła co dwa- trzy lata, zwłaszcza że mój pies nie ma gdzie się zarazić praktycznie a sam nie wyprodukuje sobie wścieklizny.[/quote]

tez nie wiem:shake:. Podrozuje z moim psem pociagiem i tez nie mam wyboru. wiem ze w Stanach teraz szczepia co 3 lata i nikt nie oczekuje szczepienia corocznego. Jak to w ogole jest? czy w Polsce istnieje nakaz szczepienia co rok? czy to ktos kontroluje albo moze skontrolowac? Naprawde sie nie orientuje...:oops: czy tylko w pociagach itd?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Światowy spisek wetów :cool3::cool3::cool3:[/quote]

rozumiem i popieram ironie w tym wypadku jak najbardziej. Ale naprawde nic nam nie padlo jeszcze "na kleszcza" a bylo tego sporo. Co nie znaczy, zeby ignorowac mozliwosc. Ja jednak zdecydowalam robic to co robilam dotychczas...tzn.: nic

Tu jest przeciez dzial weterynari i szczepionek. Idzmy tam, bo off tu sie zrobil jednak straszny, za co przepraszam szanowne barfomanki:)

ale szybko jeszcze wcisne: przeciwciala na parvo 8 lat w ciele.wscieklizna min. 3 lata. jak kto chce, to znajdzie w necie. po niemiecku, angielsku jest tego cala masa. nie bede wstawiac, bo to nie ten watek. jak co to podam na pw.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']tez nie wiem:shake:. Podrozuje z moim psem pociagiem i tez nie mam wyboru. wiem ze w Stanach teraz szczepia co 3 lata i nikt nie oczekuje szczepienia corocznego. Jak to w ogole jest? czy w Polsce istnieje nakaz szczepienia co rok? czy to ktos kontroluje albo moze skontrolowac? Naprawde sie nie orientuje...:oops: czy tylko w pociagach itd?[/QUOTE]

no bo tam większosc szczepia NOBIVAC Rabies, ktore wazne 3 lata :lol: to dobra, znana wakcyna, ja tez taką szczepila, u nas są takie... proponowali jakąs inną, ale zapytalma, czy nie mają NOBIVAC i mieli...
jasne, teraz mi to nie na rękę, moze ta druga wakcyna bylaby wazna tylko rok sama po sobie, i nie byloby teraz problemu z lotami, podrozami... no ale stalo się, poszczepilam mocną wakcyną, więc mowię, odxeruję sobie paier i będę wszystkim go pod nosem pokazywala, a czy to pomoze, to zobaczymy...
a wy nie bojcie się o wakcyny, tylko popatrzcie w paszport swego psa, moze on szczepiony u was jedznoroczną wakcyną, to w czym pbroblem? a jak NOBIVACiem, to walczcie o swego psa, mowcie, ze wakcyna jest jeszcze wazna, nie pozwolcie nikomu szczepic po roku, jak trzeba po 3 :roll:

Link to comment
Share on other sites

Charly, no niestety tak jest ze w Polsce szepienie przeciw wsiekliznie jest wymagane prawem - corocznie. A ze szczepinki tak naprawde maja dluzszy czas dzialanie to inna sprawa...moze i w Polsce za jakisc czas sie zmienia przepisy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']dzieki. wlasnie przeczytalam. jestem troszke w szoku ciezkim ze tak powiem. Nie wiedzialam o tym:oops:

a tu to wszystko w sumie jeszcze raz na dogo:
[URL]http://dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=356[/URL]

[B]EOT:cool3:[/B][/quote]

tu to mialo byc:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...