martama Posted October 22, 2008 Posted October 22, 2008 [left][SIZE=4]Dnia 22.10.2008 roku w trakcie spaceru z moją sunią Deltą, znalazłam pieska, był bardzo głodny i zmęczony. Nie miał obroży. Zabrałam sierotkę do domu, nakarmiłam, a teraz "mały" odsypia, prawie się nie rusza, ma chyba problemy z tylnymi łapkami, ciężko mu się podnieść[IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley19.gif[/IMG][IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley19.gif[/IMG], jutro rano jadę z nim do weta, a późniejw godzinach popołudniowych zostanie odwieziony do schroniska dla zwierząt przy ulicy Skarbowców. Naszykowałam ogłoszenia porozwieszam je w okolicy. [/SIZE] [SIZE=4]Może znalazłby się ktoś chętny na psiaka, kto mógłby dać mu kochający dom, albo dom tymczasowy, ja niestety nie mogę go zatrzymać.[IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley19.gif[/IMG][IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley19.gif[/IMG][/SIZE] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/14092ce05829c173.html"]DSCN7108.JPG | martama | Fotki, Zdj�cia, Obrazki Fotosik.pl[/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e7acd422ba331a11.html"]DSCN7109.JPG | martama | Fotki, Zdj�cia, Obrazki Fotosik.pl[/URL] Quote
Poker Posted October 22, 2008 Posted October 22, 2008 jeżeli jest starszy i ma problem z łapkami,to pewnie szybko pójdzie na odstrzał :placz: Dlaczego nie możesz dać mu domu tymczasowego chociaż na trochę? może można w czymś Ci pomóc? Quote
Marcik Posted October 22, 2008 Posted October 22, 2008 Naprawdę nie masz możliwości zatrzymania go choć na tydzień? W jeden dzień nie da rady znaleźć DT, szkoda psa. Quote
NaamahsChild Posted October 22, 2008 Posted October 22, 2008 A może jedna spróbuj go wziąć na tymczas? Jak chcesz - mogę Ci pomóc z psiakiem, troszkę karmy podrzucić? U Ciebie na pewno będzie mu lepiej niż w schronie! Quote
martama Posted October 23, 2008 Author Posted October 23, 2008 Mały przespał nockę spokojnie, był bardzo zmęczony.. Aktualnie dokazuje z moją psicą. Grzecznie spędza czas w domu, ale na początku bał się do niego wejść, dopiero szynka dała mu radę:cool3::cool3: Do tej pory załatwia wszystkie swoje potrzeby poza domem, troszkę ciągnie na smyczy, ale puszczony luzem nie oddala się i cały czas pilnuje żeby się nie zgubić:lol:. Wydaje mi się, że dzisiaj pierwszy raz jechał samochodem, bał się wejść i na początku troszkę był przestraszony, ale już druga przejażdżka odbyta została z radością, sam się władował do środka i obserwował wszystko dookoła:loveu: Byłam dzisiaj z nim u weterynarza, piesek jest młody, świadczy o tym stan jego ząbków, najprawdopodobniej był uderzony przez samochód.:-( Ma opuchnięte węzły chłonne przy kolankach, skóra w miarę ok, wychudzony nie jest, a wręcz masywny. Na razie nic nie dostał, w sobotę lub w poniedziałek następna wizyta i wtedy będziemy się szczepić i myśleć co dalej z łapkami. Piesek chyba będzie mógł kilka dni zostać u mnie, dopóki nie znajdzie się dla niego jakiś tymczas, właściciel, lub nowy kochający Pan lub Pani. Gdyby to ode mnie zależało to mały by został, ale na razie mieszkam z rodzicami, a oni nie zgadzają się na drugiego psa.:shake: Proszę Was o pomoc. Znajdźmy mu wspaniały dom, taki na który to cudeńko zasługuje. Pomóżmy "Małemu" --> waży chyba ze 20 kilo :evil_lol: nie wiem bo nie mogłam go na wagę wsadzić, tak się zaparł:evil_lol: Pozdrawiam, Marta, Delta i Mały;) Quote
NaamahsChild Posted October 23, 2008 Posted October 23, 2008 No ja niestety samców nie mogę brać na tymczas, bo sunię mam w cieczce i by się działo:roll: Jakbyś mogła podrzucić kilka fotek jeszcze (pycholek z bliska, cała sylwetka w takiej perspektywie, by dobrze odzwierciedlała rozmiary psa) i opis jego zachowania - to zrobię mu ogłoszenia do drukowania i avatarki na dogo. Też jestem z Wrocławia, na dodatek jestem Twoją imienniczką:lol: Pomóc Ci w czymś? Quote
Marcik Posted October 23, 2008 Posted October 23, 2008 A co z tymi łapami? Pisałaś, że trochę nimi powłóczy. Podaj jakiś kontakt do siebie do ogłoszeń. Najlepiej telefon, gg i mail. Same Marty... ;) Quote
martama Posted October 23, 2008 Author Posted October 23, 2008 Mały jakiś czas zapewne zostanie u mnie, jak na razie widać że się zadomowił i wychodzi z niego młodziutki psiak skory do zabawy, non stop zaczepia Deltę:evil_lol::evil_lol::lol: Co do łapek to są opuchnięte, nie powłóczy nimi, on ma problem z szybkim podniesieniem się z pozycji leżącej po dłuższym odpoczynku i czasem cicho piśnie przy próbie zmiany pozycji. Lekko utyka, mam porównanie ponieważ moją suńka 2 latka, ma dysplazję. Rozmawiałam raz jeszcze przez telefon z naszą Panią weterynarz i podjadę po jakiś syropek przeciw stanom zapalnym. Wspominała, że przydałoby się go prześwietlić, niby stawy są ok, ale trzeba sprawdzić co i jak.. Oczywiście zrobimy mu także wściekliznę i odrobaczenie, a także kropelki na kleszcze i pchełki. Karmę zajada od Deli, więc żywiony jest Hillsem dla psów z chorymi stawami. Zdjęcia zrobię i wkleję. Pozdrawiam, Marta Quote
ulvhedinn Posted October 23, 2008 Posted October 23, 2008 Super, że może zostac u Ciebie choć na troszkę- jemu naprawde schronisko nie posłuży- czy te łapki to stawy, czy np. wypadek... w boksie na mokrym, zimnym betonie może być tylko gorzej, a jeśli sie rozłoży, to po nim.... :shake: Wrzuc fotki i poprosimy ładnie o ogłoszenia :lol: Quote
martama Posted October 23, 2008 Author Posted October 23, 2008 Młody ma pierwszego minusa:mad: Wczoraj przy jedzeniu było wszystko ok, dzisiaj rano także, zaznaczam że psy dostają żarcie osobno.. A przed chwilą młody przyatakował Deltę. On waży około 20 kilo, ona 28, dobrze że on ma gęstą sierść, a ona długą i gęstą jak na DONke przystało. :angryy: Suka jest na tyle tolerancyjna, że pozwoliłaby mu jeść ze swojej michy.. Mam nadzieję, że więcej się taka sytuacja nie powtórzy. Bo nie jestem w stanie pilnować ich przez cały czas.:-( Jak wychodzę to psy zostają na ogrodzie i moje pytanie, czy po takiej akcji mogą tam razem zostawać, same?? Niech by ktoś im coś wrzucił, to ehhh:shake: A jeżeli chodzi o łapy, to na 99% wypadek. Quote
martama Posted October 23, 2008 Author Posted October 23, 2008 Kurcze tak sobie myślę, że on niby wychudzony nie jest, ale chyba był bardzo wygłodzony, skoro tak łapczywie zachowuje się przy jedzeniu. Mieszanka basseta z czymś.. Masywny na krótkich nóżkach. [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6d697c2216c65ae9.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fe578b6ce5c3dc8c.html[/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6e399c049a92b28e.html"] [/URL] Quote
martama Posted October 23, 2008 Author Posted October 23, 2008 Podnoszę, mały nadal potrzebuje domku stałego lub tymczasowego. Quote
Poker Posted October 23, 2008 Posted October 23, 2008 śliczny jest,może dał dyla komuś, skoro nie jest taki wychudzony. Kup na łapki tabletki Traumeel S i podaj 3 x dziennie po 1 .Nieszkodliwe,a dobre. Quote
martama Posted October 24, 2008 Author Posted October 24, 2008 Sprawa zaczyna robić się pilna.. Tato piekli się, że nie chce dwóch psów w domu, mały na cito potrzebuje domku stałego lub tymczasowego!! U mnie może zostać góra do poniedziałku. Z łapkami tak jakby lepiej, już nawet nogę podnosi przy sikaniu. Quote
martama Posted October 24, 2008 Author Posted October 24, 2008 Zrobiłam mu ogłoszenia na gumtree,na adopcjach.org, rozwiesiłam ogłoszenia, rozgłosiłam go po znajomych.. i cisza:placz: a ja naprawdę nie mogę go u siebie dłużej trzymać niż do poniedziałku.. Proszę pomóżcie małemu, schron to dla niego wyrok, on trochę odżył w ciepełku domowym, ale potrzebuje takiego ciepła na stałe.. :-( Zaszczepię go, odrobaczę i kupie mu karmę do nowego domu, lub tymczasu, tylko musiałby się ktoś znaleźć kto mu da ten tymczas. Obroże, smycz, miske też ma i kocyk na którym u mnie śpi. POMOCY!! Quote
Poker Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 sprawa pilna!!!! czemu ci faceci są tacy nieczuli :angryy: Quote
martama Posted October 24, 2008 Author Posted October 24, 2008 Ehhh, też się nad tym cały czas zastanawiam :shake: Numer kontaktowy do mnie: 791 501 621 gg: 7320991 Marta Quote
martama Posted October 24, 2008 Author Posted October 24, 2008 Jesteśmy po godzinnym spacerze, psy wybiegane, teraz odpoczywają na swoich legowiskach;) Mały dzisiaj w trybie pilnym załapał komendę: SIAD. Nie jest już taki łysy siadać potrafi:evil_lol: [B] PONOWNIE PROSZĘ O POMOC!! (powtórka z poprzedniej strony) [/B] Mały może by u mnie do poniedziałku, tata nie zgadza się na więcej:shake: Piesek będzie zaszczepiony, odrobaczony, dostanie michę, obroże i smycz (po Delcie), dodatkowo kupie mu karmę do nowego domu (stałego lub tymczasu). Na ogłoszenia zero odzewu. [B]Nie pozwólmy by trafił do schroniska.[/B] Zrobiłam wszystko co mogłam dla niego, ale na dłuższe przechowanie nie mogę sobie pozwolić..:-( Quote
NaamahsChild Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 Ja niestety nie mogę Ci pomóc.. Nie mogę wziąć samca:shake: Quote
martama Posted October 24, 2008 Author Posted October 24, 2008 Mam nadzieję, że może uda mu się coś znaleźć.. mały jest tego warty. :placz: Marto dziękuje za odzew, trzymaj za młodego kciuki. Quote
martama Posted October 25, 2008 Author Posted October 25, 2008 Halo, czy ktoś jeszcze interesuje się losem małego? W poniedziałek popołudniu czeka go schronisko:-(:-( On naprawdę świetnie się nada nawet dla starszej osoby. Podnoszę młodego.. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.