PALATINA Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 Jak pewnie wiecie, mam PONa, a PON ma włosy, duuuużo włosów!!! Chciałam zapytać, co sądzicie o spinaniu grzywki gumką lub spinką, żeby nie przesłaniała oczu. Czata jeszcze ma mało zarośnięte oczka, ale z każdy dniem coraz bardziej. Widziałam bobtaile, berded collie... z kucykami na czole. Zaczęłam Czatce taki wiązać, ale słyszę jeszcze czasem, że pies od tego oślepnie! Były kiedyś takie teorie, że nie można długowłosym psom oczu odsłaniać, jeśli tak mają naturalnie... Wydaje mi się to archaiczną bzdurą, ale pytam, co Wy o tym sądzicie (?). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 PALANTA nie miałam nigdy do czynienia z psami długowłosymi ale tak jak Tobie zdaje mi sie że to stek bzdur. Hm.. Twój pon ma teraz nie zarosniete oczy i widzi? to dlaczego miał by oslepnąć potem?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 10, 2003 Author Share Posted June 10, 2003 No właśnie? A może pogląd o nieobcinaniu grzywki wziął się stąd, że nie można wystawiać takiego psa (?). Musi być nietknięty nożyczkami. Znam kobietę, która ma PONa i teraz przycina mu grzywkę, bo zaczął mieć problemy z oczami (to już leciwy psiak -17 lat). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 :) :D Miałem Pony :angel: Poniewaz jest to piesek b. ruchliwy,lubiący pływać/sprawdz!!!!/,lepiej grzywke przycinać :) Ja tak robiłem :P Ślepota...? chyba tych,którzy takie brednie rozpowszechniają :evil: :x Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 10, 2003 Author Share Posted June 10, 2003 Zauważyłam już, że uwielbia pływać!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 :angel: :angel: Pływa,nurkuje,skacze do wody/nawet z wysokiego brzegu/,aportuje...mam b. miłe wspomnienia zwiazane z Ciapkiem...tak,sie wabił :angel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 10, 2003 Author Share Posted June 10, 2003 Czata przede wszystkim aportuje!!! Siłą jej z wody nie mogę wyciągnąć! Jeszcze nie nurkuje, skakać dopiero zaczyna - początkowo się bała, ale miała wielką ochotę. W rezultacie stała przy brzegu i wyła lub szczekała poirytowana! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 :D :D Palatino Miło jest wrócic do miłych wspomnień :angel: :angel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 10, 2003 Author Share Posted June 10, 2003 Twój Ciapek też niesamowicie szczekał podczas zabaw z innymi psami? Czata czasem bawi się w milczeniu, ale zdecydowanie częściej strasznie hałasuje, kiedy zaczepia inne psiaki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 :( :wink: ...był spokojny i milkliwy jak JA :wink: Ale z upodobaniem chciał zmniejszyc populację osiedlowych kotków :cry: :wink: :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 10, 2003 Author Share Posted June 10, 2003 Moja jest cicha i grzeczna w domu, ale na spacerze nie bardzo. Koty narazie omija, bo raz bardzo porządnie oberwałyśmy (ona, ja, moja siostra i moja druga sunia) od ciężarnej kotki. Kotka atakowała równo nas wszystkie, a my stałyśmy w szoku :o ! Mika miała nos calutki we krwi, moja siostra nogi podrapane... Nie wiem, co się stało kotce, że była w tak bojowym nastroju, ale Czata to sobie zapamiętała. Warczy, jak zobaczy kota, ale nie podchodzi. Z rozmowy o grzywkach, mamy pogaduszkę o ponach! :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dudek Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 :o Straszne - oślepnie... :lol: :lol: :lol: To ja mojej Milvie też przestanę wiązać grzywkę ;) PALATINA sprawdź pocztę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dudek Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 Wydaje mi się, że właśnie kiedy się nie będzie wiązać psu grzywki, może oślepnąć - drażnienie mechaniczne oczu (bo ja wiem?? :roll: ). Na Animal Planet widziałam przypadek suczki shih-tsu, która straciła wzrok właśnie przez błędy w pielęgnacji - a raczej przez zaniedbanie - włosy uszkodziły jej oczy :( Tylko trzeba pamiętać, żeby codziennie rozczesywać grzywkę - inaczej się skołtuni i na noc zdejmuj gumki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 10, 2003 Author Share Posted June 10, 2003 Nie widziałam Milvy z kucykiem!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 Fachowcy od kucyków wkraczają :wink: Jeśli yorkom nic nie jest to ponom też nie powinno nic być. Jeżeli pies całe życi chodziłby z grzywką, a po kilku latach spiełoby mu się włosy to może coś wtedy..., ale tak nie ma ryzyka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skubi Posted June 11, 2003 Share Posted June 11, 2003 Na ponach się nie znam ale moja Vega (Bearded Collie) nosi spinke lub kucyka i nie ma żadnych problemów z oczkami. Wręcz przeciwnie, gdy nie nosiła spinki oczka jej ropiały, a teraz nie. Czasami chodzi również z grzywką naturalną tzn rozpuszczoną. Głównie wtedy gdy jasne słańce razi ją w oczka (a oczka ma jasne, szaro-zielono-niebieskie) Z tego co wiem większość beardie nosi spinki lub gumki (nawet na jednej stronie hodowli znalazłam instrukcje prawidłowego wiązania kucyków :lol: ) ale beardedy powinny mieć (przynajmniej teoretycznie) grzywke idącą na boki i oczka odsłonięte (według wzorca) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 11, 2003 Author Share Posted June 11, 2003 Twój bearded collie musi być cudny! Kocham takie futrzaki (...i jeszcze charty!). Chętnia dokupiłabym sobie takiego psa (jasnego, ze złotymi oczami) i jeszcze bobtaila do kompletu :wink: Czatka zaczęła już chodzić z gumką. Ze spineczką wygląda ładniej, ale boję się, że ją zgubi przy zabawie z psami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skubi Posted June 11, 2003 Share Posted June 11, 2003 A myślisz, że mało spinek i gumek zgubiła Vega. Gdy w lesie stopniał śnieg po zimie to znalasłam sporo jej zgub :lol: Nawet teraz co jakiś czas znajduje na spacerze jakąć gumke czy spinke :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 11, 2003 Author Share Posted June 11, 2003 Mówisz, że trzeba mieć cały arsenał? Zaopatrzę się! Podobają mi się bearded collie z takimi cieniutkimi gumeczkami, że prawie ich nie widać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted June 11, 2003 Share Posted June 11, 2003 To chyba zależy od osobnika, spotkałam się z opiniami, że nie wolno niektórycm rasom ciąć grzywki, bo inaczej pies ma kłopoty ze spojówkami i kurzem. Ja osobiscie swoim związuję grzywkę na co dzień gumkami ale robie to od szczeniaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 11, 2003 Author Share Posted June 11, 2003 Moja Czata to właśnie szczeniak, dlatego zaczęłam spinać grzywkę, choć jeszcze nie wszystkie włosy się dają zebrać. Jakie masz pieski? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted June 11, 2003 Share Posted June 11, 2003 Pudle. W tej rasie różnie sie robi, niektórzy tną całągrzywkę na łyso, inni zapuszczają psa a la PON a ja mam w domu 1 owcę, 1 lewka i 1 zagumkowaną lwicę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted June 13, 2003 Share Posted June 13, 2003 A ja mojemu Borysowi, ktory jest podobny do Czaty PALATINY nie związuję włosów, bo tego nie lubi. Gdy głaszczę go po pysiu i zarzucam grzywkę do tyłu, żeby widział to zaraz czepie łebkiem, zeby grzyweka wróciła na swoje miejsce i tak sobie myślę, że chyba mu to przeszkadza??? Nie sądzę, że nie macie racji, ale też nie generalizuję. Mój Borys to kundel i tak sobie myślę, że niektóre rasy mogą mieć odsłonięte oczka a inne nie, Borysa pod żadna rasę nie podciągnę, ale wiem, ze jemu to przeszkadza, tak jakby bło mu za jasno, jakby światło go raziło. A z grzywką wzrok ma całkiem dobry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 13, 2003 Author Share Posted June 13, 2003 Czata nie lubi tylko samej czynności spinania grzywki. Główką kręci tak, że muszę wszystko kilka razy powtarzać. Ale jak już ma włoski spięte, to nic szczególnego nie robi. Wydaje mi się, że jej to nie przeszkadza. W ogóle nie zwraca uwagi na gumkę lub spinkę, więc chyba jest o.k. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
flashka-g Posted June 16, 2003 Share Posted June 16, 2003 Głupota:)))))))Na serio ja moim wszsytkim 3 psiakom wiąze i widza chodz maja od 1 do 6 lat:)))York Pudel i grzywacz czuja sie swietnie gdy nie wpadaja im włosy do oczu:)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.