Jump to content
Dogomania

"Nie chciałam męczyć piesków"


Nikki

Recommended Posts

Ostatnio "zainteresowało" mnie ogłoszenie sprzedam pekińczyki po rodowodowych rodzicach. No to jak czytam coś takiego to już wiem o co chodzi. Zadzwoniłam do baby:

-Dzień dobry, dzwonię w sprawie ogłoszenia z pekińczykami.
-Dzień dobry, słucham.
-Czy szczenięta mają metryki?
-Nie, ale są po rodowodowych rodzicach.
-Dlaczego nie mają metryk? Przecież pies rasowy to pies z udokumentowanym pochodzeniem.
-Nie chciałam męczyć piesków ciągając ich po wystawach.
Kompletnie nie wiedziałam co wtedy powiedzieć. Nasuwało mi się tylko: Ty głupia idiotko [cenzura], więc powiedziałam tylko:
-Aha, do widzenia.

Jeszcze "lepsze" ogłoszenie było ogłoszenie o szczeniakach husky:
UWAGA!! Sprzedam szczeniaki husky po RODOWODOWEJ MATCE!!!!
Nie miałam siły nawet dzwonić, po prostu zerwałam to ogłoszenie.

:shake:

Link to comment
Share on other sites

Takich ogłoszeń jest mnóstwo. Widać, że dla wielu osób udział w trzech przepisowych wystawach to trudność nie do przejścia. Nie chce im się włożyć nawet minimum wysiłku, więc wymyślili teorię o "męczeniu piesków".
Wiele złego wyrządzają także rozmnażacze, którzy celowo przedstawiają posiadanie rodowodowego psa jako uciążliwe i kosztowne, żeby przyciągnąć klientów do siebie (mówią na przykład, że rodowodowego psa musi się wystawiać, bo inaczej odbiorą mu rodowód, a naiwni ludzie w to wierzą).
Inną kwestią jest, brak socjalizacji. Jeśli pies nie jest uspołeczniony, to pobyt na wystawie wśród dużej grupy obcych ludzi i psów rzeczywiście będzie dla niego ogromnym stresem, ale za taki stan rzeczy należy winić właścicieli, którzy nie potrafią należycie wychować swoich psów.

Link to comment
Share on other sites

Niestety takich mitów na temat rodowodowych psów jest wiele (rodowodowe są schorowane, rodowodowe trzeba wystawiać, trzeba za nie płacić niebotyczne opłaty w związku) a przeciętny człowiek uwierzy we wszystko niestety :-( Zresztą czemu się tu dziwić jak świadomość naszego społeczeństwa jest na takim poziomie na jakim jest, większośc ludzi nawet o swoich obowązkach i przywilejach nie ma pojęcia a co dopiero "jakiś tam pies" będzie go obchodził. Wystarczy że ma cztery nogi szczeka, żre i tyle o nim trzeba wiedzieć. Mój sąsiad niedawno wziął mnie za wariata jak mu powiedziałem że ide z psiakiem na rybaczówke ot tak żeby psiak się wybiegał, żeby tam dojść trzeba przejść w jedną stronę 2 km i sąsiad doszedł do wniosku że albo ściemniam albo zwariowałam bo jak to powodem może być zrobienie psu przyjemności, więc trudno od takich wymagać żeby pojeli sens posiadania psów z papierami.

Link to comment
Share on other sites

:roll: Noz sie w kieszeni otwiera..
Ostatnio tlumaczylam wlascicielowi rodowodowej suki ze zrobienie uprawnien to trzy wystawy ale i tak stwierdzil ze ja dopusci:angryy:
Swiadomosc ludzi jest tak zastraszajaco niska ze czasem az boje sie pytac spotkanych wlascicieli psow czy maja rodowod...
Ja juz nie wiem,moze powinna byc jakas wieksza akcja uswiadamiajaca,moze trzeba wrzucac ulotki R-R do skrzynek...:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nikki']
-Nie chciałam męczyć piesków ciągając ich po wystawach.
Kompletnie nie wiedziałam co wtedy powiedzieć. Nasuwało mi się tylko: Ty głupia idiotko [cenzura], więc powiedziałam tylko:
-Aha, do widzenia.
[/quote]

Ja bym powiedziała coś w stylu:

"chwileczkę - nie chciała Pani męczyć psiaków ciągnąc na wystawy (łącznie jest to trzy dni), a co w takim razie wg Pani oznacza ciąża i odchowanie szczeniąt (łacznie 4 miesiące), jako sama przyjemność. A gdyby była konieczna cesarka, to również byłoby dla suni przyjemniejsze niż trzy dni wystaw?"

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z Wami, wystarczy wejść na portal z ogłoszeniami i włos się jeży na głowie od tych "rasowych bez rodowodu"...od pewnego czasu wyjaśniam kolegom w pracy i namawiam do sterylizacji suk, które mają, tych "rasowych". Pytam po co rozmnazać psy w typie np. spaniela...? i co zrobisz ze szczeniakami, których jest pełno...może to przyniesie jakiś pozytywny skutek, ale ciężko to idzie:shake:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

A najgorsze jest to, że właściciele sklepów zoologicznych pozwalają na naklejanie na ich szybach ogłoszeń typu PIĘKNE BERNARDYNY...cena ...zł itp oczywiście kundle. Ostatnio byłam po świerszcze dla moich włochatych pająków i aż się zgotowałam...Przyszła kobiecina i spowiada się właścicielce zoologika, że sunia ma 12 miesięcy i że dopuści, bo ładna i rasowa oczywiście w typie....:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: nie kupiłam tych świerszczy u niej...pajączki wytrzymają...a takich ludziom nie dam zarobić.... Najgorsze jest to,że u mnie ludziki traktują właścicieli zoologików jak guru, o wszystko się pytają a ci pier.....kocopoły... :mad::mad::mad::mad:

Link to comment
Share on other sites

to fakt w zoologu wiedza tyle co nic, bardzo ciezko o kompetentnego sprzedawce, ktory ma chociaz jakie takie pojecie o zwierzetach. bylam kiedys po trociny dla moich rasowych myszek i prosze babke o trociny z drzew liściastych bo iglaste powodują uczulenia u myszy i zawierają toksyny. A kobiecinka była w szoku, bo w każdym akwarium ma wsypane trociny z iglaków, a pozniej sie dziwia ze gryzonie maja zmiany skorne i przerazliwie sie drapia:/ co do ogloszen..... w sklepach zoologicznych tez sie spotkalam, szokiem byly dla mnie tego typu ogloszenia wywieszone u weta w poczekalni

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Dziewczyny, co Wy się prostym ludziom dziwicie, skoro masa psów z pseudohodowli w Halinowie została przez organizację nazywającą się Strażą dla Zwierząt porozdawana ludziom z ulicy oczywiście bez sterylek i umów o nie, za to w stanie dalekim od normalnego :angryy:
Zresztą może ja szkaluję to towarzystwo, osądzcie same, każdy swój rozum ma:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f936/pseudohodowla-halinow-112188/[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nikki']Ostatnio "zainteresowało" mnie ogłoszenie sprzedam pekińczyki po rodowodowych rodzicach. No to jak czytam coś takiego to już wiem o co chodzi. Zadzwoniłam do baby:

-Dzień dobry, dzwonię w sprawie ogłoszenia z pekińczykami.
-Dzień dobry, słucham.
-Czy szczenięta mają metryki?
-Nie, ale są po rodowodowych rodzicach.
-Dlaczego nie mają metryk? Przecież pies rasowy to pies z udokumentowanym pochodzeniem.
-Nie chciałam męczyć piesków ciągając ich po wystawach.
Kompletnie nie wiedziałam co wtedy powiedzieć. Nasuwało mi się tylko: Ty głupia idiotko [cenzura], więc powiedziałam tylko:
-Aha, do widzenia.
.
Jeszcze "lepsze" ogłoszenie było ogłoszenie o szczeniakach husky:
UWAGA!! Sprzedam szczeniaki husky po RODOWODOWEJ MATCE!!!!
Nie miałam siły nawet dzwonić, po prostu zerwałam to ogłoszenie.

:shake:[/quote]


Nastepnym razem zapytaj czy pieski maja udokumentowane wszystkie badania typowe dla rasy :cool3:,
Tu nie moze sie juz tlumaczyc ,ze pieskow nie chciala meczyc .Wtedy nazwij ja rozmnazaczem i tyle .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa i flatki']Dziewczyny, co Wy się prostym ludziom dziwicie, skoro masa psów z pseudohodowli w Halinowie została przez organizację nazywającą się Strażą dla Zwierząt porozdawana ludziom z ulicy oczywiście bez sterylek i umów o nie, za to w stanie dalekim od normalnego :angryy:
Zresztą może ja szkaluję to towarzystwo, osądzcie same, każdy swój rozum ma:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f936/pseudohodowla-halinow-112188/[/URL][/quote]

Jesli ich szkalujesz ,to ja tez .
Nigdy nie bedzie lepiej .Nigdy takie ogloszenia nie znikna .Co mnie wkurza w nich ,to ten tekst :po rodowodowych rodzica:angryy:.
Rodowod nie czyni reproduktora ,nie czyni suki hodowlanej .Ci ludzie nie maja pojecia ani o rasie ,ani o genetyce .Zero pojecia .Jeszcze lepsi sa ci ,co za pare zloty chca rasowca ,ale jak zacznie chorowac ,to wiekszosc wywali , bo taniej kupic nastepnego niz wyleczyc tego .
Zero szacunku do tego zwierzecia .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niufek']Nastepnym razem zapytaj czy pieski maja udokumentowane wszystkie badania typowe dla rasy :cool3:,
Tu nie moze sie juz tlumaczyc ,ze pieskow nie chciala meczyc .Wtedy nazwij ja rozmnazaczem i tyle .[/quote]

Albo zapytaj dokładniej o jakies badanie, które nie jest obowiazkowe przy danej rasie
LUB
Zapytaj się o wynik

Jest szansa, ze sie złapie

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

[IMG]http://tmp3.glitery.pl/obrazki/102/34/3-STOP-PSEUDOHODOWCOMSunie-6566.jpg[/IMG]
STOP PSEUDOHODOWLOM! Oni nie kochają psów. Im zależy na pieniądzach!

Napisał [B]Nikki[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f936/nie-chcialam-meczyc-pieskow-122748-post11062354/#post11062354"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL]
[I]Ostatnio "zainteresowało" mnie ogłoszenie sprzedam pekińczyki po rodowodowych rodzicach. No to jak czytam coś takiego to już wiem o co chodzi. Zadzwoniłam do baby:

-Dzień dobry, dzwonię w sprawie ogłoszenia z pekińczykami.
-Dzień dobry, słucham.
-Czy szczenięta mają metryki?
-Nie, ale są po rodowodowych rodzicach.
-Dlaczego nie mają metryk? Przecież pies rasowy to pies z udokumentowanym pochodzeniem.
-Nie chciałam męczyć piesków ciągając ich po wystawach.
Kompletnie nie wiedziałam co wtedy powiedzieć. Nasuwało mi się tylko: Ty głupia idiotko [cenzura], więc powiedziałam tylko:
-Aha, do widzenia.
.
Jeszcze "lepsze" ogłoszenie było ogłoszenie o szczeniakach husky:
UWAGA!! Sprzedam szczeniaki husky po RODOWODOWEJ MATCE!!!!
Nie miałam siły nawet dzwonić, po prostu zerwałam to ogłoszenie.

:shake:[/I]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...