Karka Posted October 23, 2004 Posted October 23, 2004 Jeśli ojciec daje dobre szczenięta to nie ma co się zastanawiac tylko kryc własnie psem.Nie wiadomo co niesie syn. No a z ta modą to bym sie zastanowila troszkę bo w końcu zdrowa hodowla to taka by osiągnąć prawidłowe zgodne ze wzorcem zwierzęta .Szkoda by tak naturalna i ładna rasa zostala zepsuta przez "modę". Quote
nice_girl Posted October 24, 2004 Posted October 24, 2004 Karka, Masz całkowitą rację. Sędziowie na wystawach fawaryzując corgi o głębokich klatkach piersiowych i mocnych kościach foworyzują mniej zdrowe psy :( Moja Klio dzięki temu, iż tej kości nie ma najlepszej jest super sprawna. We wzorcu jest uznane, że suka corgi(pembroke) powinna mieć 10-12kg(pisze z pamięci), moja Klio ma 11 kg, a niektórzy sedziowie mówią mi, że ona powinna nabrać jeszcze troche masy :roll: Quote
SH Posted October 24, 2004 Posted October 24, 2004 myślałam, aby kryć Klio DICKENSEM Rufusem.Byłby to inbred, ponieważ Dickens to miotowy brat matki mojej suki To bardzo ryzykowny inbred poniważ stopień pokrewieństwa pomiędzy rodzeństwem miotowym jest niepewny i może dochodzić do 99% :o Krycie bratankiem/synem brata czyli Pampuchem może być o wiele korzystniejsze a na pewno jest bezpieczniejsze. Jest to również dosć mocny inbred 2/3. Quote
nice_girl Posted October 25, 2004 Posted October 25, 2004 myślałam, aby kryć Klio DICKENSEM Rufusem.Byłby to inbred, ponieważ Dickens to miotowy brat matki mojej suki To bardzo ryzykowny inbred poniważ stopień pokrewieństwa pomiędzy rodzeństwem miotowym jest niepewny i może dochodzić do 99% :o Krycie bratankiem/synem brata czyli Pampuchem może być o wiele korzystniejsze a na pewno jest bezpieczniejsze. Jest to również dosć mocny inbred 2/3. Zdaje sobie z tego sprawę, jednak w Polsce na pewno nie znajdę dla niej psa.Jeśli bym chciała kryć ją zagranicą to w grę wchodziłaby tylko Skandynawia, a nie mam możliwości wyjechania tam(przynajmiej na pierwsze krycie). Wolałabym zaryzykować niż kryć psem, który mi się nie podoba. :roll: Poza tym wydaje mi się, ze hodowla to zawsze jest jakies ryzyko.Decydując sie na krycie trzeba sie z tym liczyć.Jednak ja wolałabym zaryzykować jeśli byłaby szansa, ze z danego skojarzenia wyjdą piękne szczeniaki.Jak na razie decyzja nie zapadła, Klio bedzie kryta na wiosnę przyszłego roku.Na razie analizuje rodowody, szukam przodków poprzez internet, hodowców. Quote
SH Posted October 25, 2004 Posted October 25, 2004 No jasne, że przyszły tata musi Ci się przede wszystkim podobać :) Masz jeszcze sporo czasu, więc szukaj... życzę podjęcia dobrej decyzji :D Quote
Yoshko Posted November 27, 2004 Posted November 27, 2004 Nice girl , czy Ty już jesteś tak doświadczonym hodowcą , aby zaczynać od imbreedu? Przede wszystkim hodowla powinna byc zgodna z wzorcem , a nie według upodobań sędziów, bo gusta sędziów niekiedy w bardzo krótkim czasie się zmieniają. Quote
aga 2 Posted November 27, 2004 Posted November 27, 2004 Nice girl , czy Ty już jesteś tak doświadczonym hodowcą , aby zaczynać od imbreedu? Yoshko, sorry, ale Ty chyba nie jesteś na tyle doswiadczony/a, by wiedzieć, że mówi się inbred, a nie imbred, co mnie niezmiennie irytuje. Jak już używać słowa, to chociaż poprawnie. No :wink: Quote
nice_girl Posted November 27, 2004 Posted November 27, 2004 Nice girl , czy Ty już jesteś tak doświadczonym hodowcą , aby zaczynać od imbreedu? Fakt, nie jestem doświadczonym hodowcą. Ale "wglębiam" się w temat inbredu, genetyki. Radzę się innych hodowców. Przede wszystkim hodowla powinna byc zgodna z wzorcem , a nie według upodobań sędziów, bo gusta sędziów niekiedy w bardzo krótkim czasie się zmieniają. Owszem, ale sedziowie preferuja skrajny typ corgi. Nie bede hodowac użytkowych psów, ponieważ chcę, aby corgi z mojej hodowli zdobywaly lokaty i tytuły na wystawach. Quote
SH Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Nie bede hodowac użytkowych psów, ponieważ chcę, aby corgi z mojej hodowli zdobywaly lokaty i tytuły na wystawach. Qrcze, czyżby następna rasa, w której pies nie może być "ładny" i równocześnie nadawać się do pierwotnej pracy :roll: Przecież te psy, nazwijmy je umownie użytkowe, mogą również być piękne eksterierowo. A zdolność do pracy powinna być związana m.in. z prawidłową anatomią, typem szaty itd. czyli ogólnie ze zdrowiem i zgodnością z wzorcem :) Quote
nice_girl Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Nie bede hodowac użytkowych psów, ponieważ chcę, aby corgi z mojej hodowli zdobywaly lokaty i tytuły na wystawach. Qrcze, czyżby następna rasa, w której pies nie może być "ładny" i równocześnie nadawać się do pierwotnej pracy :roll: Przecież te psy, nazwijmy je umownie użytkowe, mogą również być piękne eksterierowo. A zdolność do pracy powinna być związana m.in. z prawidłową anatomią, typem szaty itd. czyli ogólnie ze zdrowiem i zgodnością z wzorcem :) Nie dysponuję skanerem, wiec nie prześlę Ci zdjecia użytkowego corgi. Ma on dłuższe łapy, chudsze. Jest ogólnie lżejszy i wyższy. Pierwotnie corgi został stworzony do pomocy przy wypasie bydła, wiec powinien posiadać warunki , aby takowego konia dogonić. Współczesnym championom na pewno by się ta sztuka nie udała. :roll: Quote
Dan Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Witam!Czym się kierować przy wyborze reproduktora? Czy tylko samym exterierem? Czy to rzeczywiście jest to loteria? Czy jednak można przewidzieć jakie będzie potomstwo przy skojarzeniu właśnie takiej pary? Pozdrawiam serdecznie wszystkich dogomaniaków! Niestety to loteria przynejmniej w pewnej mierze a potomstwo da się przewidzieć też na tej samej zasadzie. :) Jestem przeciwnikiem inbredy więc nie polecam go stosować a reproduktora wybierać przez podobieństwo a jeśli to sprawdzony reprodyktor i ma już kilka prób za sobą to warto sprawdzić czy nie krył suczki spokrewnionej z twoją i co z tego wyszło? A apropo loterii to ludzie też w totka wygrywają więc trzeba mieć nadzieję :lol: Quote
nice_girl Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 ł suczki spokrewnionej z twoją i co z tego wyszło? Ten pies krył własną córkę ( :o:) Ja osobiście nigdy bym się nie zdecydowała na takie ryzyko, ale nie ja podejmowałam decyzję. Jak na razie corgi z tego krycia są zdrowe, nie wykazują żadnych wad, a co najważniejsze bardzo fajnie zapowiadają się eksterierowo. A apropo loterii to ludzie też w totka wygrywają więc trzeba mieć nadzieję :lol: Myślę w podobny sposób. Hodowla to zawsze jest hazard :wink: Quote
AMFI Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 ...Ten pies krył własną córkę ( :o:) Ja osobiście nigdy bym się nie zdecydowała na takie ryzyko, ale nie ja podejmowałam decyzję. Jak na razie corgi z tego krycia są zdrowe, nie wykazują żadnych wad, a co najważniejsze bardzo fajnie zapowiadają się eksterierowo. Na tym to własnie polega: może być cudeńko, może być kalectwo, a może też nic specjalnego. Tyle, że przy inbredzie większe szanse na 2 pierwsze punkty. Fajnie by jeszcze było, gdyby wszyscy hodowcy szczerze przyznawali się też do tych nieudanych wyników inbredu. I nie tylko inbredu zresztą - kojarzeń w ogóle... :fadein: Quote
nice_girl Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 ...Ten pies krył własną córkę ( :o:) Ja osobiście nigdy bym się nie zdecydowała na takie ryzyko, ale nie ja podejmowałam decyzję. Jak na razie corgi z tego krycia są zdrowe, nie wykazują żadnych wad, a co najważniejsze bardzo fajnie zapowiadają się eksterierowo. Na tym to własnie polega: może być cudeńko, może być kalectwo, a może też nic specjalnego. Tyle, że przy inbredzie większe szanse na 2 pierwsze punkty. Fajnie by jeszcze było, gdyby wszyscy hodowcy szczerze przyznawali się też do tych nieudanych wyników inbredu. I nie tylko inbredu zresztą - kojarzeń w ogóle... :fadein: A ta większa możliwośc, że wyjdą cudne szczenięta jest własnie większa i myślę, ze to jest tak pociągające w takim rodzaju krycia. :wink: Quote
Dan Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 A ta większa możliwośc, że wyjdą cudne szczenięta jest własnie większa i myślę, ze to jest tak pociągające w takim rodzaju krycia. :wink: jest to raczej pujście na łatwiznę :cry: a co w następnym pokoleniu znowu inbred :evil: Ten pies krył własną córkę ( Ja osobiście nigdy bym się nie zdecydowała na takie ryzyko, ale nie ja podejmowałam decyzję. Jak na razie corgi z tego krycia są zdrowe, nie wykazują żadnych wad, a co najważniejsze bardzo fajnie zapowiadają się eksterierowo. A ten hodowca do był ...... :evilbat: ........ a nie hodowca i tyle i tylko oby szczeniaki dobrze się miały Quote
nice_girl Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 A ta większa możliwośc, że wyjdą cudne szczenięta jest własnie większa i myślę, ze to jest tak pociągające w takim rodzaju krycia. :wink: jest to raczej pujście na łatwiznę :cry: a co w następnym pokoleniu znowu inbred :evil: Dlaczego na łatwiznę? Własnie gdybym poszła na łatwiznę , to bym pokryła psem z nią nie spokrewnionym. W takiej sytuacji muszę dokładnie analizować rodowody, szukać i dowiadywac się o przodkach potencjalnych rodziców? Myślisz, że decyduję się na to krycie ot tak sobie, bez uprzedniego zastanowienia, że podjęłam natychmiast tę decyzję? Quote
adda Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 A ta większa możliwośc, że wyjdą cudne szczenięta jest własnie większa i myślę, ze to jest tak pociągające w takim rodzaju krycia. :wink: A skąd wnioski, że wyjdą cudne szczenięta??? Tak czytam sobie i czytam i pozwólcie, że przytoczę fragmenty książki "Genetyka w praktyce" M.B. Willisa. Skutki inbredu: płodność - obniżona, większa liczba pustych kryć nasienie - mniejsza ilość i jakość śmiertelnośc embrionów - zwiększona, rodzi się mniej szczeniąt liczebność miotu - zmniejszona, rodzi się mniej szczeniąt martwe urodzenia - więcej szczeniąt martwo urodzonych przeżywalność - gorsza, więcej szczeniąt pada odpornośc na choroby - może być obniżona wady wrodzone - mogą występować częściej tempo wzrostu - może być wolniejsze wzrost - może być niższy dysplazja - niekiedy inbred na przodka o dobrych stawach daje dobry rezultat budowa - często pod niektórymi względami lepsza prepotencja - zinbredowane psy lepiej przekazuja swój typ Hodowli w pokrewieństwie nie należy polecać początkujacym hodowcom. Żeby stosować ją z dobrym skutkiem, trzeba nie tylko znać się na genetyce, ale i posiąść dogłębną wiedzę o rasie. Nie wystarczy znaleźć w rodowodzie suki wybitnego przodka i pokryć ją psem, który także od niego pochodzi. Hodowla w pokrewieństwie musi być starannie planowana, a każdy, kto się na nią decyduje, powinien być przygotowany także na niepożądane skutki i konieczność eliminacji niektórych szczeniąt. Quote
Lara Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Hodowla w pokrewieństwie musi być starannie planowana, a każdy, kto się na nią decyduje, powinien być przygotowany także na niepożądane skutki i konieczność eliminacji niektórych szczeniąt. sorki, ze sie wtrace do dyskusji ale wlasnie podjelam ten temat w innym topiku, bo nie jestem w stanie skumac co znaczy "koniecznosc eliminacji szczeniat". Tj. juz teraz wiecej to rozumiem :( Quote
adda Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Lara, dziecinko, a którego słowa nie rozumiesz? :D :D :D Quote
Lara Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 adda - "eliminacja niektórych" :D słówko "szczeniąt" - mniej wiecej kojarze :wink: Quote
adda Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Lara, eliminacja - wyłączenie, usuwanie, selekcja, niektórych - nie wszystkich. :lol: Quote
Lara Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 eliminacja - wyłączenie, usuwanie, selekcja usypianie? :o niektórych - nie wszystkich których? :o Quote
Myszka.xww Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 eliminacja - wyłączenie, usuwanie, selekcja usypianie? :o wylaczenie z hodowli usuwanie z planow hodowlanych selekcja hodowlana inaczej mowiac - niedopuszczanie do dalszej hodowli, czyli rozmnazania. Niekoniecznie usypianie. niektórych - nie wszystkich których? :o Z wadami przekazywanymi genetycznie, nieprawidlowym umaszczeniem, nieprawidlowym zgryzem itp. W przypadku kotow eliminowane sa z hodowli np. osobniki posiadajace zalomek na ogonku, czyli niedopuszczane do dalszego rozrodu - legalnie. Kot z zalomkiem moze dawac potomstwo z roszczepem kregoslupa. Quote
adda Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 No i Myszka.xww ładnie wszystko wytłumaczyła. Dziękuję Myszka :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.