Jump to content
Dogomania

Filifionka - Fifi - znalazła DS w Krakowie


hop!

Recommended Posts

  • Replies 447
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

tak, jest Im dobrze. Fifi to nie zła szczekuła.
obszczeka każdego.
alarm najczęściej wznosi Gizmo (gdy tylko zaszczeka pies 2 domy dalej), lecą jak na wyscigi obydwie bestie do drzwi balkonowych i pchają się by cokolwiek zobaczyć...
a nie daj Boże by szedł jakiś wielki pies! dolna szybę muszę myć, tak jest zaślimtana :evil_lol:
jeśli ktoś do nas przychodzi, i tylko zbliży się do mojej córki, Fifi zaczyna warczeć i szczekać. trzeba ją brać na ręce, bo nie da spokoju, nawet jak odejdzie- to daje głos, że ONA tu pilnuje. taka jest grozna! :lol:
kiedyś nagram film i wkleję na Dogo, zobaczycie jaki doberman z nami mieszka.:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pszonka']tak, jest Im dobrze. Fifi to nie zła szczekuła.
obszczeka każdego.
alarm najczęściej wznosi Gizmo (gdy tylko zaszczeka pies 2 domy dalej), lecą jak na wyscigi obydwie bestie do drzwi balkonowych i pchają się by cokolwiek zobaczyć...
a nie daj Boże by szedł jakiś wielki pies! dolna szybę muszę myć, tak jest zaślimtana :evil_lol:
jeśli ktoś do nas przychodzi, i tylko zbliży się do mojej córki, Fifi zaczyna warczeć i szczekać. trzeba ją brać na ręce, bo nie da spokoju, nawet jak odejdzie- to daje głos, że ONA tu pilnuje. taka jest grozna! :lol:
kiedyś nagram film i wkleję na Dogo, zobaczycie jaki doberman z nami mieszka.:cool3:[/quote]
Nie spodziewałam się, że Fifi okaże się psem obronnym. :lol:
Bardzo chcę to zobaczyć. Czekam na film. ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...

witam :)
jejku jak tu się pozmieniało...
dziękuje za pomoc "hop!"

na prawdę nie mogłam się tu odnaleźć... nie mogłam odszukac tego wątku o fifulince :/
no więc raz jeszcze dodam fotkę Fifci (bo tak woła na nią moja córa):

[IMG]http://www.voila.pl/446/4yfwp/index.php?mid=1&f=1[/IMG]


Aaaa! i jeszcze jedno, Fifulinka i Gizmo wyjeżdżają na wakacje w Bieszczady- do moich rodziców :)
mam nadzieję, że podróż zniosą dobrze.
Fifi ładnie jeździ autem, gorzej z Gizmem- czasem "mu się ulewa" ;)
ale damy radę.
i zdjęcia pewnie bedą.
to się odmelduję- już błądzić nie bede.

dziekuje i pozdrawiam!!!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Filifionka była tymczasowiczką hop!, znalazła dom w Katowicach, w którym od szczeniaka mieszkał pekińczyk. Wizytę przedadopcyjną robiłam ja, zawiozłam sunię osobiście. Dzisiaj dostałam wiadomość, że pekińczyk i Filifionka szukają domu. Dzisiaj ktoś podrzucił mi 9-tego psa. Czy Filifionka może liczyć na powrót do hop! a pekińczyk na pomoc "Kociego świata"? Bardzo proszę o pomoc dla tych psów. Ja kolejnych nie wezmę bo z trudem utrzymuję te, co są. Filifionka i pekińczyk nie mają sponsorów, jeśli miałyby być hotelowane odpłatnie. Jeszcze raz proszę o pomoc, nie dam rady wziąć kolejnego zwierzaka, od dzisiaj mam ich 21.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']Filifionka była tymczasowiczką hop!, znalazła dom w Katowicach, w którym od szczeniaka mieszkał pekińczyk. Wizytę przedadopcyjną robiłam ja, zawiozłam sunię osobiście. Dzisiaj dostałam wiadomość, że pekińczyk i Filifionka szukają domu. Dzisiaj ktoś podrzucił mi 9-tego psa. Czy Filifionka może liczyć na powrót do hop! a pekińczyk na pomoc "Kociego świata"? Bardzo proszę o pomoc dla tych psów. Ja kolejnych nie wezmę bo z trudem utrzymuję te, co są. Filifionka i pekińczyk nie mają sponsorów, jeśli miałyby być hotelowane odpłatnie. Jeszcze raz proszę o pomoc, nie dam rady wziąć kolejnego zwierzaka, od dzisiaj mam ich 21.[/QUOTE]

Filifionka była suczką znalezioną przez Ciebie. Miała u mnie zostać tylko przez kilka dni, a potem zmienić miejsce. Niestety, nie dotrzymałaś umowy i została do czasu znalezienia DS.

[quote name='hop!']Tamarko, wiesz, że "wrobiłaś" mnie w Filifionkę... Na pewno zajmę się nią najlepiej jak potrafię. Jednak nie mogę wziąć na siebie wszystkiego. Oczekuję od Ciebie zaangażowania. Obiecałaś mi to. Łatwo jest znaleźć psiaka w potrzebie, ale trudniej ponosić konsekwencje...[/QUOTE]

[quote name='tamb']Oj wrobilam, wrobilam.:shake:[/QUOTE]

Przykro mi, ale nie mogę przyjąć Filifionki. Tym razem musisz się uporać z problemem sama.

Link to comment
Share on other sites

Ja ją znalazłam ale była za Twoją zgodą Twoją tymczasowiczką. Myślałam, ze mając psa u siebie nawiązujesz z nim więź emocjonalną i ważny jest dla Ciebie jego los. Zrozumiałam odpowiedź i w sumie mnie nie dziwi.
Filifionka była bezdomnym psem znalezionym w Orońsku, pojechała do Ciebie bo zgodziłaś się na to. Ogłaszałam, robiłam wizyty, wiozłam ją do Katowic. Pomagałam, nie byłaś z problemem sama, moi znajomi porywali koszty weterynaryjne. "Oj wrobiłam, wrobiłam" było autoironią i trochę kokieterią bo nigdy nikogo w zwierzęce sprawy nie wrabiam. Temat uważam za nieaktualny, niestety sponsora nie znajdę na "hotel".

Edited by tamb
Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']Ja ją znalazłam ale była za Twoją zgodą Twoją tymczasowiczką. Myślałam, ze mając psa u siebie nawiązujesz z nim więź emocjonalną i ważny jest dla Ciebie jego los. Zrozumiałam odpowiedź i w sumie mnie nie dziwi.
Filifionka była bezdomnym psem znalezionym w Orońsku, pojechała do Ciebie bo zgodziłaś się na to. Ogłaszałam, robiłam wizyty, wiozłam ją do Katowic. Pomagałam, nie byłaś z problemem sama, moi znajomi porywali koszty weterynaryjne. "Oj wrobiłam, wrobiłam" było autoironią i trochę kokieterią bo nigdy nikogo w zwierzęce sprawy nie wrabiam. Temat uważam za nieaktualny, niestety sponsora nie znajdę na "hotel".[/QUOTE]

W związku z tym, że uparcie piszesz na trzech wątkach, odpisuję na wszystkich, ale proszę, żebyś przeniosła się na wątek Filifionki.

Potrafisz manipulować faktami z korzyścią dla siebie. Kto będzie chciał poznać prawdę, poświęci swój czas i przeczyta wątek. Minęło 5 lat od adopcji. Fakt, że po tylu latach ludzie oddają Filifionkę jest straszny. Być może faktycznie są do tego zmuszeni. Domyślam się, dlaczego piszesz na wątkach niezwiązanych z Filifionką. Widzisz, ja nie przygarniam kolejnych zwierząt, tylko dbam o te, które mamy. Dzięki "hotelowaniu" nie muszę się martwić o byt naszych psów, a jednocześnie bezdomne psy mają u mnie dobre warunki i opiekę. Utrzymanie domu, który był kupiony ze względu na psy, kosztuje. "Hotelowanie" to na pewno lepsze rozwiązanie, niż proszenie o pomoc lub oddanie psów. Jeżeli ktoś tego nie rozumie, musi być zaślepiony nienawiścią i zazdrością. Ze wsparciem znajomych na pewno sobie poradzisz i znajdziesz rozwiązanie. Ze znajdowaniem sponsorów nie miałaś kiedyś problemów, więc może teraz też się uda. Nie mogę przyjąć Filifionki (na żadnych warunkach). Jest jeden powód, z którego powinnaś sobie zdawać sprawę.

Zwróć się z prośbą do moderatora o zmianę osoby prowadzącej wątek - myślę, że powinnaś go prowadzić sama. Ewentualnie załóż nowy.

Link to comment
Share on other sites

Poprosiłam mailowo o informacje i aktualne namiary właścicieli Fifi. Taką odpowiedź dostałam z KPdZ:

[QUOTE][COLOR=#1f497d][FONT=Calibri]Witam, wszystkie aktualne namiary przekazałem już do Tamary, pozdrawiam[/FONT][/COLOR][/QUOTE]

Nadal nic nie wiem i czekam na jakiekolwiek informacje. Być może będę mogła w jakiś sposób pomóc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']Filifionka od kilku godzin u mnie. Krucha, delikatna i grzeczna. Psy i koty przyjęły ją bezproblemowo. Nie może zostać na stałe jako dziewiąty pies, trzeba jej szukać domu. Jest cudowna.[/QUOTE]

Musisz jak najszybciej zrobić fotki - na kolorowym kocu, czy pledzie, żeby czarna Filifionka nie wyglądała smutno. Jeżeli mała faktycznie akceptuje koty, to zrób jej z jednym z nich zdjęcie np. z rudym Miodkiem. Będzie porównanie wielkościowe. Bez zdjęć nie można zacząć jej ogłaszać.

Link to comment
Share on other sites

Problemy osobiste, o których nie mogę pisać na forum zadecydowały o oddaniu Fifi. Pekińczyk nie zmienia opiekunki, jeśli byłby problem ma się ze mną skontaktować. Poker, nie ukrywam, że przy tej ilości zwierząt nie jest mi lekko. Sunia jest malutka, nie zje dużo ale jest w stadzie 21 zwierząt. Podam Ci konto na pw i bardzo dziękuję.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']Jest słodka ale nie może zostać. Zostają wyłącznie nieadopcyjne.[/QUOTE]

Różnie to bywa. ;)

Zdarza się, że zwierzaki teoretycznie nieadopcyjne znajdują domy, a te adopcyjne nie mają szczęścia. Trzeba próbować i ogłaszać, a nie zostawiać na stałe i usprawiedliwiać się tym, że zwierzak jest nieadopcyjny.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...