Jump to content
Dogomania

Sochaczew - BARY, - MA DOM


luka1

Recommended Posts

[B]Mysle,ze wizyta przedadopcyjna rozwieje wszelkie watpliwosci...[/B]
[B]Uwazam,ze bez niej nie powinniscie podejmowac zadnych krokow,w szczegolnosci w przypadku Barusia.[/B]

Ja tez Goniu w glebi serca czuje,ze ten domek bedzie bardzo dobry dla naszego misiaka:loveu:,ale musimy byc bardzo ostrozni...

Fakt,zdjecia sa bardzo ladne,ale najwazniejsza jest rozmowa z Pania Maria i jej mezem...:lol:

Pani Mario,prosze sie nie gniewac na dogomaniakow...Bardzo sie martwimy o Barusia i wierzymy,ze wszystko zakonczy sie pozytywnie i piesek bedzie wkrotce u Panstwa...;);)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 685
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

o rany Bary ma szansę na domek ???? :multi::multi::multi::multi::multi::multi: jeny jak się cieszę nawet nie macie pojęcia .....tak bardzo chciałam by do końca tego roku znalazł domek i moje marzenie się spełniło .aż normalnie ma ze szczęścia łezki w oczach ....wiecie co jakby ten dom był zły to te zwierzaki na zdjęciach nie wylegiwały by się na stołach .....ryzykujcie warto to jego szansa która może się już nie powtórzyć ....na pewno w tamtych okolicach są jacyś dogomaniacy którzy by mogli sprawdzić domek przed i po .....jak by było się trzeba dołożyć do transportu dla Barego to dajcie mi znać najlepiej na gg ....jak ja lubię takie dobre wiadomości :multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']Wiem luka...wiem i dziękuję za uspokojenie mnie:loveu:Oczywisćie też mam nadzieje na pomoc dogomaniaków- i na wizytę- jęsli trzeba bedzie i na transport:lol:jeśli trzeba będzie- myślę, że zrobimy zrzutkę na paliwo-prawda?? tylko niech odpowiedni pojazd sie znajdzie:lol:[/quote]

a jezeli tak spytam - ile adopcji psow przeprowadzilas?
dla wszystkich tu wypowiadajacych sie najwazniejsze jest dobro PSA!
i to ze Panstwo sa mili, ze dom jest ladny, ze maja duzo zwierzat jeszcze nie musi oznaczac, ze Bary bedzie tam szczesliwy. ja nie uwazam, zeby wizyta przedadopcyjna i poadopcyjna byla zlym pomyslem i miala na celu wystraszenia Ludzi ktorzy chca dac dom Barusiowi. zalezy im na psie i na takowa wizyte wyrazili zgode z tego co pamietam, prawda? podpisujac umowe adopcyjna wyrazamy zgode na takowe wizyty przed i po adopcyjne, wiec nie rozumiem tego oburzenia i pisania, ze chcemy zeby Bary siedzial w schronie zamiast w dobrym domu i chcemy wystraszyc Ludzi ktorzy chca sie nim zaopiekowac. chyba takie insynuacje sa nie na miejscu! powtarzam, ze najwazniejsze jest dobro pieska!!! a Dogomaniacy staraja sie z calych sil, aby pieski znajdowaly dodbre domki i oddani sa w to calym sercem!
mi tez na pierwszy rzut oka domek wydaje sie wspanialy i chcialabym zeby sie udalo i zeby Barus pojechal i byl szczesliwy! ale rozumiem tez wszelkie watpliwosci! pzrepraszam, ale nie moglam juz biernie czytac tego co piszesz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ziutka']Kinia...z góry bardzo dziękujemy :loveu:[/quote]

Bary to mój ulubieniec oczywiście po Dosi ;) oby się okazało że domek jest dobry a mam przeczucie że jest tak samo jak miałam przeczucie że do końca roku Bary znajdzie domek :cool3: :multi: idę jeszcze pięknookiego odwiedzić ;)

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2][B]Mysle,ze wizyta przedadopcyjna rozwieje wszelkie watpliwosci...[/B]
[B]Uwazam,ze bez niej nie powinniscie podejmowac zadnych krokow,w szczegolnosci w przypadku Barusia.[/B]

Ja tez Goniu w glebi serca czuje,ze ten domek bedzie bardzo dobry dla naszego misiaka:loveu:,ale musimy byc bardzo ostrozni...

Fakt,zdjecia sa bardzo ladne,ale najwazniejsza jest rozmowa z Pania Maria i jej mezem...:lol:

Pani Mario,prosze sie nie gniewac na dogomaniakow...Bardzo sie martwimy o Barusia i wierzymy,ze wszystko zakonczy sie pozytywnie i piesek bedzie wkrotce u Panstwa...;-);-) [/SIZE]
[SIZE=2][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/statusicon/user_online.gif[/IMG] [/SIZE][URL="http://www.dogomania.pl/forum/report.php?p=11440439"][SIZE=2][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/report.gif[/IMG][/SIZE][/URL][SIZE=2] [/SIZE]
[SIZE=2][/SIZE]
[SIZE=2] Powtarzam jeszcze raz to co napisalam wczesniej...[/SIZE]
[SIZE=2][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/misc/progress.gif[/IMG][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[U][I][B][quote name='agniecha82x']a jezeli tak spytam - ile adopcji psow przeprowadzilas?
dla wszystkich tu wypowiadajacych sie najwazniejsze jest dobro PSA!
i to ze Panstwo sa mili, ze dom jest ladny, ze maja duzo zwierzat jeszcze nie musi oznaczac, ze Bary bedzie tam szczesliwy. ja nie uwazam, zeby wizyta przedadopcyjna i poadopcyjna byla zlym pomyslem i miala na celu wystraszenia Ludzi ktorzy chca dac dom Barusiowi. zalezy im na psie i na takowa wizyte wyrazili zgode z tego co pamietam, prawda?[/B][/I][/U]
Odpowiadam więc...nie przeprowadziłam dotąd żadnej adopcji i pewnie nigdy nie przeprowadzę- a Barusia nie widzailam na oczy...zawładnął moim sercem, gdy tylko o Nim przeczytałam i jestem daleka od tego co piszesz...najbardziej na świecie pragnę teraz, aby Bary był szczęsliwy..i wiem, że Pani Maria tego również bardzo chce...nigdzie i nigdy nie napisalam, ze wizyta przed czy poadopcyjna nie powinna się odbyć- wręcz przeciwnie- sama rozmawiałam z Panią Marią o takowej wizycie i uzgodniłam z Nią, że jeżeli ktos będzie chciał przyjechac na taka wizytę- to sie u Niej zjawi, na co chętnie przystała...Ale uważam, że najpierw powinna być taka rozmowa czy wizyta przeprowadzona, a potem, gdyby były jakieś wątpliwości- wypisywane czarne scenariusze jakie moga mieć miejsce- bo wszyscy doskonale znamy i wiemy, ze każda adopcja moze miec różny przebieg.Wypisujecie takie rzeczy i dzielicie się takimi wątpliwościami, że gdybym była Panią Marią, to faktycznie bym sie chyba przestraszyła...a jestem pewna, że Bary nawet w polowie nie sprawi aż takich trudności, jakie wypisujecie...owszem- mam swiadomość i ja i Pani Maria tym bardziej (o czym pisała w swoich mailach), że nie bedzie łatwo i szybko...ze potrzeba czasu...i wlasnie dlatego, skoro Rodzina ma świadomość ale mimo tego chce bez oglądania Psa- brać Go do siebie i dać mu dom-dla mnie to jest to światełko, które świeci w ciemności pytań i niepewności...A ciemności może już tylko rozjaśnić wizyta albo pobyt Barusia w domku...Wiesz co Agnieszka???Irytujesz się i piszesz, że ja coś insynuuję...nie..ja niczego nie insynuuję i dziwi mnie Twoja irytacja...ja przeprosiłam od razu za to, że moje emocje wzięly górę..ale ja jestem początkująca..a Ty podobno juz jesteś "doświadczona"..więc nie powinnaś się chyba dziwić temu, co piszę i dlaczego piszę, a już tym bardziej nie powinnaś sie gniewac- bo doskonale wiesz, ze mnie nie mniej niz Tobie zależy na Barym...z całym szacunkiem...ale gdyby mi ktos kiedyś przed laty powiedział jak naprawdę wyglada wychowanie dzieci..ile to trudu i niepewności, i tak naprawdę zero gwarancji, ze się uda...ile nocy nieprzespanych itd, itp...nie wiem, czy zdecydowałabym sie kiedykolwiek na dziecko...Ja widziałam tylko dobre strony i tylko takie znalam..zdecydowałam się przed 22 laty...Obecnie mam 3 dzieci...dalam rade choć faktycznie po pierwszym dziecku i trudach Jego wychowania ciężko bardzo było mi podjąć decyzje o nastepnym...jednak znów zdecydowałam się...zaryzykowałam... potem znów podjęłam decyzję..świadomie...i dziś jestem szczęśliwa mamą wspaniałej trójeczki...i nie jest łatwo..ale nigdy nie żałowałam...i mam nadzieję, że PAni Maria też nie bedzie załowała...ze Bary..tez nie będzie załował..i, że my..tu na dogo..też nie bedziemy żałowały...powtarzam- mam nadzieje...nie ma sensu tu zresztą robić wywodów- kto ma rację- bo chodzi nam wszystkim o dobro BArego..zadecydowały juz o tym luka1 i Ziutka..One wiedzą najlepiej i to w Ich rękach spoczywa ciężar adopcji- ja jestem tylko pośrednikiem- jak każda z Was..ale jak każda- WIERZĘ, ŻE SIĘ UDA....:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']przepraszam..ja chyba nie dam rady w takim razie...mam uczucie, ze to jakis sen...Pani czeka na psa jak na rodzine, pragnie dac serce psu, cieply dom...zrezta jak widac cala rodzina juz tam czeka na psa ...[B]a my tu wychodzimy z zalozenia, ze lepsze od kolderki,[/B] [B]wielkiego obejscia czy nawet czasem budy- byc moze bedzie schronisko do[/B] [B]konca zycia- bo to pies specjalnej troski:placz:[/B]...ze kto wie???ale 2 psy(wyrwane od śmierci, ktore jakos sie zaadoptowały) i kilka kotow ( co tylko wedlug mnie jest na korzysc Pani i najlepiej swiadczy o Jej podejsciu do zwierzat), gorsze jest i moze sie okazac zbyt wielka iloscia od wszystkich kilkuset psow schroniskowych, z ktorych Bary prawdopodobnie niedlugo bedzie przeznaczony do eutanazji, gdyz jest przepelnienie...ale to bedzie z tego co widze lepsze niz podjecie proby....[B]najlepiej przeprowadzic[/B] [B]doglebna rozmowe i przestarszyc Pania na Amen.[/B]..to [B]bedzie super wyjscie..BRawo[/B]!!!!!przepraszam..ale ja chyba tez wychodze:placz:Dla mnie to jakis absurd- horror!!!!!!!!!!Zaniemowilam i nie wiem co mam robic....Pusciły mi nerwy...no to w takim razie co???[B]Nie ma komu pojechac[/B] [B]na wizyte- to musi byc ktos, kto solidnie Pania przestraszy..[/B].kto pokaże wszystkie mozliwe zle strony tej adopcji...bo to malo, że Pani wszystko przeczytala..malo, że ma świadomość..zreszta poki- co nie ma nikogo...sa fotki, telefony...ale nie...niech Bary więdnie w schronisku...to dla niego najlepsze wyjscie....NA dziś mam dosc....:-(:-(:-([/quote]

te slowa mnie nieco zirytowaly, mam nadzieje, ze nie urazilam, bo nie taki byl moj zamiar, ale nalezy przedstawic wszystkie zle i dobre strony, nie mozna pokazywac ze wszystko bedzie piekne i kolorowe bo moze takie nie byc i liczmy sie z tym. mi sie tez ten domek podoba i mocno wierze w to ze sie uda i ze Barus bedzie szczesliwy! bardzo tego pragne! i nie uwazam aby sie Pani Maria przestraszyla, bo nie widze powodu.
i nie napisalam nigdy, ze jestem doswiadczona, bo nie jestem :)

Link to comment
Share on other sites

Napisze jeszcze raz pytania które mnie nurtują i na które mogłaby odpowiedzieć pani Maria ok?
1. czy suczka jest wysterylizowana?
2. ile czasu dziennie pies będzie sam?
3. jak inne psy-rezydenci odnoszą się do psów?

i pytania do was
1. czy Bary jest wykastrowany?
2. Jak reaguje na koty?
3. jak odnosi sie do innych psów?

i to nie jest atak tylko pare konkretnych pytan które myślę sa potrzebne przed adopcją??

Link to comment
Share on other sites

Narazie nie ma nikogo kto zrobiłby wizytę przedadopcyjną. Szukajmy. Jeśli transport znajdziemy wcześniej to będziemy prosić Ktosia o wizytę poadopcyjną. Przyznam sie że nie będzie łatwo ani z wizytami, ani z transportem. Dom jest zdala od tras częściej używanych. Wysłanie Barego specjalnym transportem to koszt ok 400,-Co wy na to?
1.Bary nie jest kastrowany i nie będzie - nie jest to stosowane w schronisku
2.Na koty nie sprawdzę jak reaguje bo nie mamy kotów, ktore można złapać i postawić przed nochem psa.
3.Przebywa róznymi sukami, zawsze mozna na niego liczyć to znaczy gdy trafia pies który jest wystraszony schroniskiem - wsadza sie go do boksu Barego bez strachu że mu sie cos stanie. Bary zajmuje sie nim jak tata.

Link to comment
Share on other sites

Tak- faktycznie pytania Inez są konkretne i rzeczowe. NA kilka z nich odpowiedziala Luka a na kilka będzie musiala odpowiedziec Pani Maria- i z pewnoscią to zrobi.Jezeli zaś chodzi o transpotr- myśle, że jeżeli domek bedzie sprawdzony- 400zł da się uzbierać- zrobimy zrzutkę nawet po 20zl i myślę, że pieniążki się znajdą. PAtrząc na dogo- w takich sprawach dziewczyny są niezawodne. Dla jednej to ogrom kasy, nawet dla dwóch czy trzech ale dla kilkunastu już będzie łatwiej. Njaważniejsze jest jednak załatwienie formalności i odpowiedzi na pytania. co jesli suka nie jest sterylizowana??Bo jeśli chodzi o koty to raczej jestem spokojna:lol:Luka...dobrze myślę odnośnie transportu??Ja zaraz napiszę maila z pytaniami do pani Marii. Jeśli dostanę odpwoedź natychmaist wkleje:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']Tak- faktycznie pytania Inez są konkretne i rzeczowe. NA kilka z nich odpowiedziala Luka a na kilka będzie musiala odpowiedziec Pani Maria- i z pewnoscią to zrobi.Jezeli zaś chodzi o transpotr- myśle, że jeżeli domek bedzie sprawdzony- 400zł da się uzbierać- zrobimy zrzutkę nawet po 20zl i myślę, że pieniążki się znajdą. PAtrząc na dogo- w takich sprawach dziewczyny są niezawodne. Dla jednej to ogrom kasy, nawet dla dwóch czy trzech ale dla kilkunastu już będzie łatwiej. Njaważniejsze jest jednak załatwienie formalności i odpowiedzi na pytania. co jesli suka nie jest sterylizowana??Bo jeśli chodzi o koty to raczej jestem spokojna:lol:Luka...dobrze myślę odnośnie transportu??Ja zaraz napiszę maila z pytaniami do pani Marii. Jeśli dostanę odpwoedź natychmaist wkleje:lol:[/quote]

popieram pytania Inez

czekajmy na odpowiedz..wizyta przedaopcyjna..nie napisalam jeszcze do greven..tj nie sprawdzilam czy odblokowala juz PW...jutro rano chyba dzis juz padam

Link to comment
Share on other sites

Właśnie wróciłam z pracy...dziś przedświąteczny czas w szkołach, więc roboty co niemiara no i występy naszych ukochanych pociech:lol:PAni Maria oczywiście odpowiedziała na pytania, to fragment Jej maila:
[I][B]Odpowiadam: Brzydal raz ''na wejściu"miał 2 dzieci(przyszła do nas ciężarna), a od 2.5 roku nic- wtedy chciałam ją szczepić, ale weterynarz powiedział, że jest za stara. Potrafi iść do wsi na parę dni, ale w ciąży jednak nie była. Nie mamy psów agresywnych, a wszystkie 2 są towarzyskie, nie było sytuacji, aby się gryzły. A ile pies byłby sam?Nie będzie zamknięty w domu, jeśli będziemy w pracy- nigdy to nie było praktykowane. Pies zostawał na podwórku i leżał na tarasie albo pod stołem na podwórku(albo na stole).Huski też spał w nocy na werandzie a dnie spędzał na dworze.Trudno zamknąć psa w domu, jak dookoła tyle przestrzeni.
[/B][/I]Myśle, że to dosć wyczerpujące i bardzo szczere odpowiedzi.Moim zdaniem nie ma powodów do obaw i nie trzeba sie zanadto zamartwiać- trzeba po prostu dać Barusiowi szansę..To tyle na dziś w wielkim skrócie muszę iść ogarnąć domeczek i polżyć spać moją najmłodszą pociechę.Baruś..a co tam u Ciebie pieseczku...już śnisz o domku???

Link to comment
Share on other sites

No to ja zapytam - [B]kto nam zrobi tą wizytę ?????[/B]...bo tyle krzyku na wątku o wizytę a nie ma kto pojechać :cool1: bo nikogo stamtąd nie ma :roll: a pies jak czekał tak czeka i pewnie się nie doczeka.......................................

Link to comment
Share on other sites

Ziutka...proszę Cię...piszesz, że pies czekał i pewnie się nie doczeka????:placz::placz:aż mnie ciarki przeszły...naprawdę tak myślisz??Naprawdę adopcja Barusia wisi na włosku?????Przez to, że nie ma komu jechać na wizytę przedadopcyjną???Przecież ewentualnie-jak tam pojedziecie z Barym, to przeprowadzicie rozmowę...Jezu..az mi mowę odebrało:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']Ziutka...proszę Cię...piszesz, że pies czekał i pewnie się nie doczeka????:placz::placz:aż mnie ciarki przeszły...naprawdę tak myślisz??Naprawdę adopcja Barusia wisi na włosku?????Przez to, że nie ma komu jechać na wizytę przedadopcyjną???Przecież ewentualnie-jak tam pojedziecie z Barym, to przeprowadzicie rozmowę...Jezu..az mi mowę odebrało:-([/quote]
Nie to miałam na myśli...ja jestem za tym aby Bary pojechał...nawet jutro...bo tej wizyty i tak nikt nam nie przeprowadzi bo niby kto ??? :cool1: no chyba, że się mylę to dobrze...tylko ile On jeszcze będzie czekał :roll: schronisko zaczyna sie przepełniać :cool1:

Link to comment
Share on other sites

UUUfffffffffff:buzi:Bo już się przestarszyłam...jak zwykle..ale to i tak teraz wszystko od was cioteczki zależy...jeśli zapadnie decyzja ostateczna- rzucajcue haslo na zrzutkę kaski na paliwko- bo to tez będzie potrzeba trochę czasu- więc trzeba wziąć pod uwagę ten "zapas"...ale i tak czekam na dobre wiesci i decyzje:lol:

Link to comment
Share on other sites

moje zdanie jest takie - zbieramy kasę na transport. Osoba która bedzie jechała z Barym i tak bedzie wracać. Przeprowadzi więc "wizyte przedadopcyjną". Jeśli P. Maria podpadnie :cool3: to pies wróci ( pewnie do mnie na działkę :evil_lol::evil_lol::evil_lol:). Co wy na to?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='luka1']moje zdanie jest takie - zbieramy kasę na transport. Osoba która bedzie jechała z Barym i tak bedzie wracać. Przeprowadzi więc "wizyte przedadopcyjną". Jeśli P. Maria podpadnie :cool3: to pies wróci ( pewnie do mnie na działkę :evil_lol::evil_lol::evil_lol:). Co wy na to?[/quote]
Jestem jak najbardziej [B]ZA[/B] !!!
Nasza Edi napewno zrobi wizytę "przed" jak będzie wiozła Barusia - przecież to stara dogomaniaczka :loveu:

No to zaczynamy zbierać :cool3:

Link to comment
Share on other sites

noooooooooooooooooo:multi::multi::multi::multi:Właściwi Ludzie na właściwych miejscach i właściwe decyzje- przede wszystkim KONKRETNE:multi::multi::multi:NAwet nie wiecie jak się cieszę z tej decyzji, bo chyba tego, że jestem ABSOOOOOOLUTNIE ZAAAAAAAAAA!!!!!NIE muszę pisać:eviltong:Proszę tylko o numer konta do wpłat i wszystkie dane jakie będą potrzebne- myślę, że najlepiej na dogo podać, żeby każdacioteczk która chce wpłacić grosik- miała od razu namiary i nie musiała czekać na podanie danych.No i może zmienić tytuł wątku na dogo???Zresztą z tym tytułem to nie wiem- " ja tu tylko sprzątam" i sie naprawdę nie znam, zcy tak w ogóle się robi. Ale teraz to już potrzebne są zdecydowane kroki i ogłoszonka wsród znajomych Barusia.Najlepiej też chyba żeby zostały podane dokładniejsze koszty podróży..nawet jeśli zebrałoby sie więcej (przy optymistycznej wersji oczywiście), to przecież macie cioteczki na co i na kogo ją wydać:lol:No to teraz już będzie tylko z górki, a cioteczka już przeprowadzi takaą rozmowę, z której wszystkigo się dowie i wierze Jej i ufam, że zostawi psa tylko wtedy, jeśli będzie tego całkowicie pewna:lol:CZekam więc na numer konta i treśc ogłoszonka- jupi jupi jupi!!!!!:multi::multi::multi:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...