Jump to content
Dogomania

gronkowiec Staphylococcus intermedius


1konsul

Recommended Posts

Witam,

u mojej 14 miesiecznej suni zdjagnozowano ostatnio tego wlasnie gronkowca. Chcialbym wiedziec kto z was leczyl psa na tego rodzaju gronkowca. U mojej suni objawia sie on glownie zmianami skornymi, glownie na bokach i na grzbiecie robia jej sie krostki, ktore z czasem rogowacieja i odpadaja, razem z wlosem, tak wiec po takiej krostce po jakims czasie zostaje lysy placek.

Moj wet na razie zalecil leczenie psa antybiotykiem + kuracja autohomopatyczna (chyba tak to sie nazywa) w celu podniesienia odpornosci. Antybiotyk to Amoksylina (lub Amoksycylina), do tego takze kapiele psa w specjalnym szampnie (nazwy nie pamietam, dostalem od weta klika "dzialek" w zwyklych pojemnikach).

Przeczytalem wszystko co bylo na dogomani (i nie tylko) na temat tego paskudzctwa. Temat ten nie goscil tu juz kilka miesiecy, wiec moze ktos ma jakies nowe doswiadczenia w tej materii.

Jeszcze jedno: lecze psa w Warszawie, czy ktos moze leczyl tu psa z gronkowca i byl z leczenia zadowolony?

Do weta mam zaufanie, ale czasami warto jest konsultowac pewne decyzje, dlatego szukam jakiejs drugiej opcji. Na marginesie dodam tylko, ze pierwsza wizyta w znanej i renomowanej i bardzo drogiej warszawskiej klinice przniosla diagnoze: alergia na trawy. dostalem tez szamponik za 60 pln, oczywiscie bezposrednio od weta. szkoda gadac...

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

konsul1, ja mam sporo doświadczenia z rozmaitymi gronkowcami, nie z moją obecną suczką, ale z kilkoma poprzednimi.

Z tym gronkowcem to skomplikowana historia. Żyje on sobie normalnie na psie i zazwyczaj nie sprawia kłopotów. Ale czasami, na psach z predyspozycjami, a szczególnie jeśli zdarzy się coś, co stworzy korzystne warunki (np. alergia skórna na trawę :wink: ), gronkowiec może się nadmiernie rozmnożyć i zaczną się problemy. Taki atak gronkowca może skończyć się sam gdy skończy się przyczyna, która do niego doprowadziła, albo można go leczyć antybiotykami - wtedy zaleczymy atak gronkowca, ale jeżeli nie pozbędziemy się przyczyny (np. objawów tej alergii), to zakażenie najprawdopodobniej powróci.

Z mojego doświadczenia wynika, że możesz się spodziewać, że to schorzenie będzie się powtarzało (szczególnie jeżeli pierwszy wet miał rację i jest ono spowodowane alergią na trawę - wtedy będzie się powtarzało o tej samej porze roku co roku, chyba że uda Ci się kontrolować objawy tej alergii - to chyba próbował zrobić ten pierwszy wet dając Ci ten szampon, choć nie piszesz, co to za szampon, więc trochę trudno zgadnąć :wink: ).

Czyli jest całkiem możliwe, że obaj weci mieli rację, tylko inne podejście do sprawy (być może spowodowane tym, że zobaczyli pacjenta w innym stadium choroby): obecny leczy zakażenie gronkowcem, a poprzedni próbował pozbyć się przyczyny.

To chyba wszystko... Jeśli czytasz po angielsku i interesuje Cię weterynaria, to tutaj znajdziesz artykuł (z amerykańskiej prasy weterynaryjnej, czyli pisany dla wetów) o tym schorzeniu.

Link to comment
Share on other sites

dzieki Flaire. szampon to dosc popularny hexaderm, a skora zostala zainfekowana prawdopodobnie z powodu uszkodzenia naturalnej warstwy ochronnej skory, poniewaz sunia bardzo czesto sie kapala, w zasadzie prawie codziennnie podczas spacerow. poniewaz ona uwielbia wode to pozwalalem jej na to, nie bedac cwiadomy ryzyka jakie moga u psa spowodowac zbyt czeste kapiele. przy tym zaznacze ze w zbiorniku tym kapie sie sporo psow i nie slyszalem zeby ktorys cos zlapal "ze zbiornika".poza tym krostki nie wygladaly jak alergia na trawe. jak pare miesiecy temu kwitly trawy to moja mala miala dosc duzo czerwonych krostek na brzuchu, ktory teraz wyglada bez zarzutu. ma tam malo wlosow wiec zapalenie mieszkow wlosowych, ktore zdjagnozowal mi 2 wet, tam sie raczej nie objawia. wtedy te krostki czyms smarowalem (nie pamietam juz czym, jakims typowym smarowidlem na podraznienia skorne) i po 2 czy 3 tygodniach nie bylo sladu.poza tym 1 wet nie wspomnial nawet o gronkowcu, czy o robieniu wymazu. ale nie o to chodzi ktory mial racje w tym poscie, zreszta to chyba przesadzona sprawa.

Wczoraj mialem tez pierwszy z 4 zabeig autohomeoterapii (chyba tak to sie nazywa). zabieg polega na pobraniu krwi psa z zyly i wszczyknieciu jej w miesien (np udo). zabieg ten w wyniku pewnych procesow ma podniesc odpornosc psa, coby takie infekcje sie nie nawracaly. Suka czuje sie dobrze, nie wyskakuja jej nowe krostki, kapie ja w szamponie wysuszajacym (nazywa sie jakos na P, sadzac po opakowaniu robi go ta sama firma co hexaderm, moze parawet, czy jakos tak sie nazywa, nie pamietam).

pzdr,

Link to comment
Share on other sites

poza tym krostki nie wygladaly jak alergia na trawe.
1konsul, ja nie chciałam sugerować, że krostki były alergią, bo ich nawet nie widziałam. Raczej przyjmowałam diagnozę weta nr 2, że to gronkowiec. Natomiast gronkowiec rzadko występuje samoistnie - również częste kąpiele nie są wymieniane jako powód do wystąpienia gronkowca. Natomiast alergie - jak najbardziej. Teraz piszesz, że sunia miała wcześniej alergię na trawę - możliwe, że zakażenie gronkowcem wystąpiło wtórnie właśnie do tej albo jakiejś innej alergii.
poza tym 1 wet nie wspomnial nawet o gronkowcu, czy o robieniu wymazu.
Robienie wymazu w takich przypadkach jest odrobine kontrowersyjne, bo w zasadzie ZAWSZE wskazuje na gronkowca, więc niektórzy weci uważają, że to wyrzucanie pieniędzy. (Ja się nie wypowiadam - osobiście prosiłabym o wymaz, ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że taki wymaz prawdopodobnie nie wnosi do diagnozy niczego nowego. Ciekawe byłoby tylko, gdyby wymaz nie pokazał gronkowca ). Również, jak już pisałam, takie wtórne zakażenie gronkowcem najcześciej przechodzi samoistnie, więc nie wszyscy weci uważają, że warto je agresywnie leczyć, szczególnie że coraz więcej gronkowców jest uodpornionych na antybiotyki.
Wczoraj mialem tez pierwszy z 4 zabeig autohomeoterapii (chyba tak to sie nazywa). zabieg polega na pobraniu krwi psa z zyly i wszczyknieciu jej w miesien (np udo).
I tu też warto wiedzieć, że te zabiegi są bardzo kontrowersyjne. Tzn. na pewno psu nie zaszkodzą, ale mówiąc delikatnie, nie jest udowodnione, że pomogą.

Ale najważniejsze, że suczka czuje się lepiej! :D

Link to comment
Share on other sites

dzieki Flair za linka, bardzo konkretny. moja sunia wlasnie bierze jeden z tych antybiotykow z listy (amoxicilin/clavulanic acid, nazwa handlowaSynulox , prod Pfizer). na razie bierze 2 dni wiec ciezko cos powiedziec.mam nadzieje ze szybko sie z tego holerstwa wyleczy.

pzdr,

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Czy staphylococcus sp. to ten sam gronkowiec co intermedius ?

Czy ktoś zna może sposób pozbycia się tego paskudztwa ?

Lecze psa z gronkowca już 1,5 roku, gronkowiec jest zamiennie w pysku,na skórze,w oczach cały czas sobie wędruje po całym ciele atakując różne części ciała,wyleczony w jednym miejscu szybko przenosi się do innego. Z innych badań hematologia - brak odporności organizmu,OB - dwucyfrowe,kolejny wymaz z pyska - znowu gronkowiec.

Pies jest leczony na autoszczepionce z izoprevet-em. Jeżeli chodzi o jedzenie jest tylko na suchej Nutro Choice jagnięcina z ryżem. Oczywiście na pyłki traw też jest uczulony,no jak wszystko to wszystko.

Czy są jakieś super nowoczesne leki,nowej generacji czy znacie przykłady innego leczenia,które jest skuteczne ?

Link to comment
Share on other sites

Konsul 1 - ja wiem jedno, że jeśli są jaakiekolwiek problemy ze skórą to gdy zrobimy badania Staph. intermedius wyjdzie na 100% (no może na 99%) natomiast tylko w około 15% przypadków chorób skóry jest on pierwotną i jedyną przyczyną choroby. Może w twoim przypadku to tylko gronkowiec ale może być różnie.

Dziunia 1602 - wynik Staphylococcus sp. oznacza że twój pies ma gronkowca, natomiast nie wiadomo jakiego. To może być intermedius, ale może też być np.aureus (złocisty), albo jeszcze inny. Tych gronkowców jest kilka gatunków. Jeśli pies jest uczuleniowcem to najprawdopodobniej główną przyczyną choroby skóry jest uczulenie, a gronkowiec czynnikiem wikłającym. Gronkowca leczy się długo, ale są szanse na wyleczenie. Jeśli już leczysz tak długo to radziłabym zrobić kolejne badania - pobrać materiał, określić jaka dokładnie siedzi tam bakteria i koniecznie antybiogram (czyli zbadać jaki antybiotyk pomoże), bo zdarza się że jeśli pies jest leczony długo, i dostaje cały czas ten sam antybiotyk to bakterie nabywają odporności na niego.

Link to comment
Share on other sites

On nie dostaje żadnych antybiotyków !

Jedyną metodą leczenia jest autoszczepionka,jeżeli się coś zaczyna dziać np. teraz w pysku od razu jest robiony wymaz,antybiogram i z tego materiału jest robiona autoszczepionka,ale tak jest w kółko !

Czy może gronkowiec jest skutkiem a trzeba szukać przyczyny,jeżeli jest dwucyfrowe OB to znaczy,że coś się w organiźmie dzieje.

Czego się jeszcze można czepić,enzymów wątrobowych,trzustkowych,czy nerek keratyniny i mocznika ?

Link to comment
Share on other sites

a w wywmazie nie stwierdzono innych bakterii ?? albo grzybów ?? czasem schorzenia tarczycy dają objawy dermatologiczne, więc warto zbadać poziom hormonów tarczycy we krwi. Poza tym wspomniałś coś o uczuleniu na pyłki, więc może pies ma chorobę atopową - czyli właśnie uczulenie na różne alergeny, np. pyłki traw objawiające się świądem, pies się drapie bardzooo, i w efekcie dochodzi do zakażenia bakteryjnego tej podrażnionej skóry. I wtedy trzeba działać przecowuczuleniowo. Wątroba i nerki rzadko dają objawy ze strony skóry, chyba że u starszych psów. Jest np. zespól skórno-wątrobowy ale są objawy ogólne, nie tylko skóra. Są również schorzenia autoimmunologiczne, dające objawy skórne. Trzeba szukać przyczyny a nie powtarzać schematy leczenia.

Link to comment
Share on other sites

Oprócz gronkowca w wynikach nie ma niczego.

Odebrałam od weta wyniki, OB 48, gronkowiec oporny na wszystkie leki z listy antybiogramu..... czyli po raz trzeci autoszczepionka.

Ale dzisiaj poraliśmy krew na nerki mocznik i keratynine,i jeszcze enzymy wątrobowe a jutro już mają być wyniki,wet spadek odporności przez alergie wykluczył,nie ma zmian typowych właśnie swędzenia,drapania i obgryzania skóry.

Czy jeszcze mam wykonać jakieś badania ?

A schorzenia immunologiczne jak sią leczy i jak się objawiają ?

Link to comment
Share on other sites

Ja bym jeszcze zbadała poziom hormonów tarczycy we krwi.

Choroby autoimmunologiczne to takie w których organizm zaczyna wytwarzać przeciwciała przeciw własnym komórkom i je niszczy. Najczęściej dotyczy to skóry głowy, ale nie tylko. Powstają pęcherze, krosty, nadżerki, skóra jest czerwona. Chorób autoimmunologicznych skóry jest kilka a rozpoznać je można tylko pobierając wycinek skóry do badania histopatologicznego.

Odporność można podnieść przez zastosowanie preparatu Baypamune firmy Pfizer, drogi ale dobry.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Mój afgan też ma tego gronkowca jeszcze w lewym uchu. W schronisku na Paluchu był leczony 1,5 miesiąca. Ja mam go 5 miesięcy i leczenie trwa nadal. Miał robione wymazy z antybiogramem. Pomimo stosowania leków, na które ten gronkowiec jest wrażliwy nie ma pozytywnych efektów. W uchu wciąż jest ropa o konsystencji gęstego kataru. Już naprawdę nie wiem, co robić. 2 x dziennie zakrapiam mu to ucho. Teraz to dzielnie znosi, ale na początku strasznie skowyczał. Wtedy z obu uszu lała się ropa i krew. Może ktoś z forumowiczów podsunie mi jakiś pomysł, albo poleci weterynarza, który specjalizuje się w leczeniu uszu.

Na podniesienie odporności mój pies dostawał Lymphomyosot N w kroplach. Lek można dostać w aptece bez recepty. Kosztuje około 25 zł. Mojemu psiakowi po jego stosowaniu bardzo poprawiły się wyniki krwi.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Wznawiam temat ponieważ u mojej suczy wykryto w uchu gronkowca - jutro pędzimy weta, wiec dokładnie będę wiedziała co i jak. Mam pytanie - jak to jest z zarażliwością? Mam jeszcze 2 koty w domu...co robić? I czy jest to zaraźliwe dla ludzi??

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Ja niezmiennie osobom mieszkającym w Warszawie lub okolicy polecam dr Kourou Dembele. Kilka lat temu błakałam się od weta do weta z bullterrierem (gronkowiec), nie dosyć, że słono płaciłam to efektów leczenia nie było. Przez przypadek, jeszcze na Grochowskiej trafiłam na dr Dembele i stał się cud :) z tego co mi wiadomo od paru lat doktor zajmuje się pacjentami dermatologicznymi.

tutaj link do wywiadu z dr K.Dembele:
[url]http://www.molosy.pl/klubmolosa/modules.php?name=News&file=article&sid=16[/url]

Dembele przyjmuje na SGGW oraz
LECZNICA DLA ZWIERZĄT
„BIAŁOBRZESKA”
WARSZAWA - OCHOTA
ul. Częstochowska 20
(wejście od ul. Białobrzeskiej 40a)

tel. (0-22) 824 29 46
e-mail: [email][email protected][/email]

[IMG]http://www.bialobrzeska.waw.pl/grafika/weterynarze/weterynarz_6.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Leni']Dembele przyjmuje na SGGW oraz
LECZNICA DLA ZWIERZĄT
„BIAŁOBRZESKA”
WARSZAWA - OCHOTA
ul. Częstochowska 20
(wejście od ul. Białobrzeskiej 40a)

tel. (0-22) 824 29 46
e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/quote]No i jeszcze w Elwecie, Al. Niepodległości 24/30, 0-22-843-23-46. O ile dobrze pamiętam, w Elwecie jest w piątkowe popołudnia i wieczory, ale trzeba się z góry umawiać na wizytę. Z drugiej strony, dostać się tam do niego jest łatwo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='URIA']Wznawiam temat ponieważ u mojej suczy wykryto w uchu gronkowca - jutro pędzimy weta, wiec dokładnie będę wiedziała co i jak. Mam pytanie - jak to jest z zarażliwością? Mam jeszcze 2 koty w domu...co robić? I czy jest to zaraźliwe dla ludzi??[/quote]Zaraźliwe nie jest, ale to już pewnie wiesz.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Odświeżam temat.
Tydzień temu wyciągnęłam sunię ze schroniska. Ma gronkowca i zaleczoną nużycę. Weterynarz kazał podawać wyłącznie karmę Royal hypoallergenic lub hillsa z/d. Do tego dopiero po 2-3 tygodniach mogę podać omegan lub olej z pestek winogron do karmy. Dodatkowo kapiele 2 razy w tygodniu w szamponie bayera do intensywnej pielęgnacji. I co mnie dziwi: żadnych leków?? :???: Nie powiem żeby się suczce jakoś specjalnie poprawiało. Sierśc wyłazi nadal na tylnych łapach i przy ogonie.:-( No i guzki jej się porobiły... Takie podchodzące ropą. Potem pękły i ranki się tworzyły...
Od dziś sama zaczęłam podawac preparat wzmacniający scanomune, zmieniłam karmę na royal skin support i daję 1 kapsułkę gammolenu. Do tego jeszcze co dwa dni 1 tabletka flawitolu z flawonoidami z winogron. Co o tym myślicie?? Wet mi coś nie odpowiada. Jak to?? Gronkowiec i żadnych antybiotyków czy leków?? Co radzicie?? Chyba wybiorę się do innego weta....:shake:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Witaj, na jakiej podstawie weterynarz podjął decyzję o zmianie diety? Czy coś wskazywała na uczulenie pokarmowe? W grudniu zapoznałam się z ciekawą stroną analizującą karmy, [URL="http://www.dogfoodanalysis.com/"]http://www.dogfoodanalysis.com[/URL] Zawarte tam informacje skłoniły mnie to rezygnacji z Royala na którym od roku był mój golden. Uważam , że cena tej karmy jest niewspółmierna do jej zawartości, pies bardzo źle ją trawił , miał cuchnące, zmienne odchody, zaczął sie drapać. Royal i Eukanuba, które mają taki rewelacyjny PR w Polsce wypadły tam bardzo słabo w skali od 1-6 , royal na 2, eukanuba na 1. Własnie niedawono zmieniłam Largo karmę z Royala na Taste of the Wild ( w rankingu karm najwyżej oceniania karma 70 % zawartosci mięsa, 30 % warzywa i owoce bez zawartości zbóż) , pies przestał się drapać, ma normalne odchody. Karmy z ryb świetnie nadają się dla alergików. Mój pies również ma w uszach gronkowca Staphylococcus intermedius , który uaktywnił się w lipcu i spowodował zmiany skórne przez 3 miesiące, rany naskórka, które bardzo szybko się goiły ale i pojawiały następne. Prawdopodobnie uczulenie na coś co w tym czasie pyliło .Ciemna woskowina z uszu i problemy skórne skończyły się w październiku, zadziałał antybiotyk i prawdopodobnie skończyło się pylenie . Gronkowiec znowu pojawił się w uszach grudniu ale bez zmian skórnych, zmieniliśmy antybiotyk i jesteśmy w trakcie nowej kuracji. Dam znać czy zadziałało. Proponuje zmianę karmy (polecam : Taste of the Wild, Orijen, Chicken soup, Acana) karma może unormować sprawy związane z wypadaniem sierści ale gronkowca nie usunie dlatego sugeruje konsultację u innego weterynarza. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Dzięki [U]khadiga75[/U] za odpowiedź.
Poprzedni weterynarz nie stwierdził żadnego uczulenia, nie wiem na jakiej podstawie zmienił dietę. Chyba myślał, że w cudowny sposób gronkowiec sam zniknie:shake: Oczywiście wybraliśmy się do innego weta a raczej do pani weterynarz, zresztą polecaną przez innych właścicieli czworonogów. Psina odrazu dostała antybiotyki w zastrzyku podawane co dwa dni przez dwa tygodnie. Pani wet. zastosowała też na skórę preparat Advocate. Już po jakimś tygodniu widoczna była poprawa. Krostki przestały się tworzyć, sierść już nie wypadała tak masakrycznie. Potem przerzuciliśmy się na antybiotyk w tabletkach. Podawaliśmy przez trzy tygodnie. Dodatkowo przez cały czas co 2-3 dniowe kąpiele w szamponie peroxyvet, teraz mamy peroxyderm. W szamponie miała być trzymana przez ok 15min i owinięta ręcznikiem. Dopiero po tym czasie spłukać. Do tego jeszcze często zmieniam i piorę posłanie oraz codziennie ją czeszę. Dziś sierść już ładnie odrosła, ma jeszcze prześwity ale nie tak jak na początku. Krostek trochę na karku jeszcze ma i na ogonie:-( Cały czas się jeszcze boję, żeby nam nużyca przypadkiem nie wróciła:shake:
A karmę mamy nową, kupiliśmy właśnie wczoraj. Mamy Wolfsbluta Wild Pacific, 15 kg. Do tego możemy podawać ryż z kurczakiem w proporcji pół na pół + omegan, scanomune i wit. B. Od niedzieli mamy odstawione antybiotyki, narazie jest ok ale w razie co to odrazu mamy zasuwać do lecznicy. Cały czas jestem jak na szpilkach. Kolejna wizyta 28 stycznia, ponowne podanie Advocate na skórę i kontrola zdrowia psiurzycy.
Czekam na wieści o kuracji Twojej psiny.
A i jeszcze jedno. Stronka podana przez Ciebie nie otwiera mi się ale znalazłam ją przez wyszukiwarkę internetową i zerknęłam ;)
Dzięki i również pozdrawiam;)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Mój pies tez ma gronkowcowe zmiany na skórze- po wymazie z ropy (bo jest jej trochę) wyszedł Staph intermedius i jest tylko wrażliwy na cloxacylinę reszta co można podać w maściach (nawet bez golenia psa) jest nieskuteczna- cefalosporyny III gen. też wchodzą w grę ale są dość ciężkie- więc robię sobie autoszczepionkę może podziała, chcę jeszcze skontrolować hormony u psa(etrogeny, testosteron itp) bo miał straszną huśtawkę. Także może coś zadziała i może pomogę po drodze Waszym posiakom. Ten S. interm. jest wyjątkowo wredny a mój pies walczy z nim od 2 lat i ciągle jest oporny na praktycznie wszystko nie wiedzieć czemu taki szczep a mój pies raz w życiu miał antyb. i krótko na coś inngo jako szczeniak. Zobaczymy. pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...