Jump to content
Dogomania

Szczęsliwy Dukat u Szafirkowej;-)


iskierkaaaa

Recommended Posts

Doprecyzuję coś dla jasności sytuacji.
Moja znajoma nie ma zwyczaju przekazywania "cudzych telefonów"
(i słusznie, należy to uszanować) dlatego dzwoniła sama. Dodzwoniła się do hodowli, z której pochodzi tato Dukata. Pan hodowca, z tejże hodowli, dowiedział się z kolei, że hodowca Dukata nie ma kontaktu do nabywcy psa. Ślad się więc urywa.
[SIZE=1]Hm...poza tym, przy okazji dowiedziałam się, że hodowca taty Dukata jest bliski eksplozji, bo odebrał dziś sporo telefonów, co więcej z całej Polski, [/SIZE][SIZE=1]w sprawie wyżełka...i...ma dość. [/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 444
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Widze i wiem ze Lodzki ZK mial dzis urwanie glowy z powodu ustalenia wlascicela i objazd od PZK za wymowke z racji wystawy. Przeslalam zdjecie tatuazu do swojego kolegi sedziego i mysliwego to jednak 211K, taka byla moja druga alternatywa (w tatuazu kropkowym daszek 4 jest na wysokosci drugiej kropki od dolu, to tak na przyszlosc) obawiam sie ze odszukanie wlasciciela spelznie na niczym:roll: i trzeba mu szukac nowego domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']Doprecyzuję coś dla jasności sytuacji.
Moja znajoma nie ma zwyczaju przekazywania "cudzych telefonów"
(i słusznie, należy to uszanować) dlatego dzwoniła sama. Dodzwoniła się do hodowli, z której pochodzi tato Dukata. Pan hodowca, z tejże hodowli, dowiedział się z kolei, że hodowca Dukata nie ma kontaktu do nabywcy psa. Ślad się więc urywa.
[SIZE=1]Hm...poza tym, przy okazji dowiedziałam się, że hodowca taty Dukata jest bliski eksplozji, bo odebrał dziś sporo telefonów, co więcej z całej Polski, [/SIZE][SIZE=1]w sprawie wyżełka...i...ma dość. [/SIZE][/quote]


tak wiem wiem rozmaiwalam dzis z hodowca dukata.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kora']Widze i wiem ze Lodzki ZK mial dzis urwanie glowy z powodu ustalenia wlascicela i objazd od PZK za wymowke z racji wystawy. Przeslalam zdjecie tatuazu do swojego kolegi sedziego i mysliwego to jednak 211K, taka byla moja druga alternatywa (w tatuazu kropkowym daszek 4 jest na wysokosci drugiej kropki od dolu, to tak na przyszlosc) obawiam sie ze odszukanie wlasciciela spelznie na niczym:roll: i trzeba mu szukac nowego domu.[/quote]


tego rowniez sie obawiam...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']Najnowsze wieści. Właściciel hodowli nie zapisał komu sprzedał psa. Jeśli właściciel psa nigdzie sam go nie zarejestrował to po zawodach.
Info dalej.
Jeśli ten pies był szkolony do polowań to takie szkolenia uskutecznie się między innymi na kotach (trochę mnie zszokował taki news).
Niezależnie od zmęczenia ten wyżeł powinien chcieć dorwać kota. Jeśli tego nie robi to znaczy, że nie był szkolony na myśliwskiego. Kupił go więc ktoś dla przyjemności.
Według informacji, które udało mi się zebrać psy tej rasy, w przypadku zagubienia się na polowaniu, wracają do miejsca, w którym po raz ostatni widziały właściciela, stąd sugestia nie moja bynajmniej, by oplakatować teren znalezienia psa.[/quote]


a co do kotow to nie zwraca na nie uwagi. Wiekszą uwage zwraca na nie moja hovka niz on.

Link to comment
Share on other sites

a co do Denara to piesek mial inny tatuaz, numer nizej. z tego co powiedzial mi hodowca, to Dukat zostal kupiony na wystawie, podobno jest championem mlodziezy. Tak mi powiedzial. Zreszta on zachowuje sie jak pies wystawowy, wiem bo moja Shila byla kilka razy wystawiana. Jesli chodzi o ogloszenia to pojechalam przed chwila zoobaczyc czy zadnych nie ma, objechalam okolice, zadnej kartki, moj kolega mieszka w okolicy stawu i wiemy napewno ze pies nie jest z zadych domkow w okolocy ( kazda ewentualnosc trzeba sprawdzic) Rozwiesilismy ogloszenia.

Podobno nad tym stawem nie ma pozwolenoa na polowanie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']Super Iskierkooo, że podziałałaś. Nie zapomnij o prasie, do tego Cię namawiam. Ogłaszałam w DŁ i Ex.Il. swego czasu sunię, której dałam dom. Właściciel się nie znalazł ale odzew był ogromny.[/quote]

moj kolega pracuje w biurze ogloszen ekspresu, wiec dzis juz nadalam mu sprawe.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szafirkowa']Jestem. Widzę, że sporo się dowiedziałyście? Więc co robimy? Jakie plany?

Jeśli stary właściciel się nie znajdzie, to chyba przed znalezieniem nowego domku trzeba będzie go wykastrować? Mam rację?[/quote]

Napewno jutro musze go przywiezc do ciebie, do jutra jeszcze moge go trzymac ale pozniej juz nie mam opcji;( czego szczerze załuje, mogę go odwiedzac :D? no i chyba kastracja będzie konieczna, kurcze, jak mozna nie szukac swojego psa....

Link to comment
Share on other sites

A co do poprzedniego właściciela... mam przeczucie, że się znajdzie.

Kiedy zginęła moja Sara też od razu nie rozklejałam ogłoszeń. Nie miałam do tego głowy, bo latałam po całej dzielnicy szukając jej. To był taki pierwszy szok - ogłoszenia nie przyszły mi na myśl. Myślę, że w przypadku Dukata może być podobnie. Może szukają go w terenie nie rozklejając ogłoszeń. I może akurat mają takiego pecha, że nie wpadli na Twoje Iskierko ogłoszenia... Znajdą się... tak myślę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']Jestem w tej dzielnicy Bałut, z której już rzut beretem do Zdrowia.;) Spaceruję z suniami: mix asta z innym bullciem i szorściakiem.[/quote]

:p sąsiadka :p

ja jestem z Traktorowej

Nie kojarzę Cię niestety, ale mam nadzieję, że będę miała przyjemnośc poznać ;)

Iskierko, jeśli nadal jesteś zainteresowana mną jako tymczasem, to ustalmy proszę jakieś szczegóły

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szafirkowa']Zadzwoniłabym do Iskierki, ale nie chcę obudzic...

Iskierko, gdybyś zajrzała na forum; daj znać sms-em jak pasuje Ci przekazać psiaka. W jakich godzinach? Nie wiem jak mam planować jutrzejszy dzień...

Teraz idę z moją psiaczką na spacer, potem spać.

Dobranoc :)[/quote]


nie spie dziewczynki

Link to comment
Share on other sites

a na zdrowie bardzo chetnie :-) mozemy umowic sie razem ze psiakami. :-) hmm.... do 13 nie bede miala autka... dobrze by bylo go przekazac tak do 15 bo pozniej nie mam go z kim zostawic i wlansie dlatego pojawia sie problem,a boje sie go zostawic z ta moja szalona, bo on jest spokojny w domu tylko moja jkest zazdrosna chorobliwie ehh... jestes z motoryzowana moze?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iskierkaaaa'] jestes z motoryzowana moze?[/quote]


Niestety, nie mam samochodu. Mogę jechać po niego autobusem, to wszystko.

Godzina 15 mi nie pasuje, bo jak pisałam po 13 wychodzę do pracy. Masz dla niego obrożę i smycz? Bo chyba w tym momencie tylko MKP wchodzi w grę? Co o tym myslisz?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...