Jump to content
Dogomania

Moje skarby mają cieplutkie domki -jesteśmy bardzo szczęśliwe


wtatara

Recommended Posts

Witam, to ja zamieściłam w internecie informacje o tej biedulce i podaję dalsze - więc obecnie suczka z małymi siedzą cały czas w klatce ,ale na szczęście nie wygląda to już tak tragicznie jak na moich zdjęciach ( w pierwszym i drugim dniu kartony na których leżały pieski były prawie całe przemoczone od odchodów ) . Z tego co zaobserwowałam ,to kartony te są obecnie wymieniane codziennie , więc nawet gdy pieski zabrudzą je odchodami to w kolejnym dniu je wymieniają. Według moich danych zajmuje się tym pracownik gminy ( jeden pan ) - nic natomiast nie słyszałam o dziewczynach. Ja osobiście odwiedzam suczkę codziennie i ją dokarmiam , ale z tego co mi wiadomo dostaje jeść również od innych, więc pod tym względem ma się dobrze. Sądzę, że nikt jej nie wyprowadza, spytam w poniedziałek weterynarza czy mogłabym to zrobić. Dzisiaj nawet przy klatce z Sunią spotkałam jedną panią , która również przyniosła jej jedzenie, martwi ją los tych piesków ale ma jednego w domu ( zastanawia się nad szczeniaczkiem mówi , że może jednego weźmie) . Mamy czas do 4 września , do tego dnia będą porzechdziły kwarantannę. Pozdrawiam !

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 854
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Suczka jest bardzo łagodna moim zdaniem , smutno patrzy jej z oczu ( nie ma się co dziwić ) . Cieszy się na mój widok , pozwoliła mi nawet obejrzeć swoje dzieci ma trzy pieski i trzy sucki. W najbliższym czasie prześlę kolejne zdjęcia , może jutro albo w poniedziałek . Zobaczycie jakie śliczne maluszki.

Link to comment
Share on other sites

Spróbuję coś w tym kierunku zrobić , ale mam wątpliwości czy coś zdziałam , pytałam już tu i ówdzie ale każdy kreci odmownie głową. Nie wiem skąd jesteś , ale na wsi ludzie generalnie nie przejmują się losem psów , traktują je jak przedmioty ,dlatego też zwróciłam się o pomoc dalej może coś wspólnymi siłami zdziałamy.

Link to comment
Share on other sites

Miała siedem , ale podobno przy wyciąganiu ich z rury w rowie jednego niechcący uśmiercili.Suczka bardzo się ponoć broniła gdy przyjechali ją zabrać , jedna pani mówiła mi że aż jej się serce krajało na ten widok - a mnie się kraje jak pomyślę , że może trafić do schroniska - nie zasłużyła sobie na to.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marzena11133']
Cóz nie byłam jeszcze nbigdy w żadnym schronisku dla psów ale mogę sobie wyobrazić warunki tam panujące , niewiele chyba odbiegają od tych , w których teraz żyje nasza suczka.
[/QUOTE]

Są obozy zagłady i są schroniska.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Malagos-teoria teria,a w praktyce jest zupelnie inaczej:angryy:
wet poinformowal ,ze tylko gmina karmi i jakies inne osoby ,weterynarze nie karmia ,tylko czasami daja probki jedzenia we woreczkach.jedzenie to nie problem ,problem jest ten ,ze suczka zyje w klatce na swoich odchodach ,gdyz nie chodzi na spacery.jest brudno ,szczeniaki i ona moga zachorowac.[/quote]
nie krzycz na mnie, xxx52.
Myślę tylko, że jesli ten lekarz, nie wie co do jego obowiazków nalezy, powinien zostać poinformowany przez pracowników gminy. Jesteśmy z mężem wiejskimi lekarzami i wiem, jak takie sprawy traktuja nasi koledzy. Myślą, ze nikt nie wie o zakresie ich obowiazków..

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o schronisko w Ostrowie Wlkp., a dokładnie w Wysocku to zapraszam na stronę: [URL]http://ostrowschronisko.republika.pl/index_pliki/strona.htm[/URL]
Miejsce sprawdzone przez Help Animals z Kalisza, tu znajdziecie bezposrednia relację z wizytacji:
[URL]http://www.calisia.pl/articles/2371-w-adze-miasta-i-powiatu-ostrowskiego-kochaj-zwierz-ta[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Jeśli ta sunia z maluchami miałaby tam trafić, to będzie miała na pewno lepszą opiekę niż u tego weterynarza. Z tego co wiem, to w ostrowskim schronisku prężnie działa wolontariat, młodzież wyprowadza regularnie psy, często organizuje się akcje w mieście na rzecz schroniska i adopcji.

Link to comment
Share on other sites

Przekazałam informacje do Help Animals. Czekam na ciąg dalszy. Przekazałam też kontakt do Help Animals do wtatara. Najlepiej jak ktoś z Doruchowa, znający problem skontaktuje się ze stowarzyszeniem. Zawsze to ułatwi sprawę. Piszczie dziewczyny o tym, co tam się dalej dzieje.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...