Jump to content
Dogomania

PART I ciężarne gończe dziewczynki, matki oraz ich dzieci..


bea100

Recommended Posts

PKIA - nie martw się, przeca ciepło w dzień a Bea ich na noc nie wystawia do ogrodu :D .

Bea - korniszonki sa piękne, cudne i wogóóóle naj...

Fajnie że masz własnego doradcę żywieniowego ;). Ja jak Chip był malutki i wprowadzałam "normalne" jedzonko to też dawałam kaszkę ale na "psim" mleku (Chip był karmiony modyfikowanym psim mlekiem, takim w proszku :D). Potem powolutku dawałam troche zeskrobanego mięska kurczaczkowego. Mnie nie miał kto doradzać, tylko książki mundre czytałam, a tu na dogo jeszcze wtedy nie trafiłam.

Uściskaj teściową - taka osoba to skarb.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Bea cieszę sie, że Twoje maluchy ładnie jedzą i dobrze przyswajają :) Wchodzą w wiek który jest moim ulubionym u szczeniąt. coraz bardziej kontaktowe, a jednocześnie takie nieporadne :)

Czekam na info o Szancie i jej maluchach :-? Ona Nas zaniedbuje...

A Didu, jak to Didu. Zjadła by konia z kopytami, psa razem z budą, arbuza, banany i wszystko co jej sie nawinie... Humor ma dobry, a brzusio rośnie....

Link to comment
Share on other sites

Korona - nie zaniedbuje tylko doba za krótka...Właśnie skończyłam przewiązywanie kokardek na nowe bo.....wyrosły.

Maluchy rozrabiaja, prawie wszystkie mają już wybarwione noski,zaczynają wybarwiac się buźki i łapki.

Szanta śpi z nimi tylko w nocy a w dzień kręci się po mieszkaniu.Czasami muszę na nią furknąć żeby ruszyła d.....i poszła sprawdzić co się w kojcu dzieje.Maluchy coraz dłużej śpią spokojnie( w dzień),a w nocy rozrabiaja.Mam nadzieję,że im się to przestawi.

Jutro będa miały tydzień i kolejną sesję zdjęciową.

MacRos ,Korona - podrapcie mamuśki po brzucholach( dopóki jest po czym hihihi)Szanta jest tak chuda,że wygląda jak podrostek a nie dorosła kobieta.

Wszystkim spokojnej nocy.

Link to comment
Share on other sites

No to się narobiło , wrrrrrrr...

W nocy kilka razy wychodziłam z Szantą na spacerek.Trochę dziwiła mnie jej namolność ale jak zobaczyłam a raczej usłyszała co się na trawniku działo to ręce mi opadły.Od 4.00 rano maluchy płakały a ja z nimi.Rano dopiero wyszło szydło z worka( po wizycie wetki).Szanta bardzo intensywnie i dość długo oczyszczała się po porodzie.Po każdym spacerku du....ko było myte ale to za mało.Zadziałała jakas bakteria i sranko na 7zagon gotowe.Płacz maluchów spowodowany był gazami.Matka dostała nifurę, smektę i dietkę.Trochę kręci nosem na kurczaka i indyka ale miskę zostawiła pustą.Na ostatnim spacerku już nie było trawnikowych niespodzianek,a maluchy smacznie zasnęły.Mam nadzieję,że ta noc będzie spokojna i choć na chwilę sprawdzę jaka miękka jest podusia.

A maluszki dzisiaj mają tydzień.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Szantina: oby wszystko jak najszybciej wróciło do normy :Fade-col:

Bardzo Ci współczuję tych białych nocek i żal mi biednych białych brzuszków :cry:

U mnie dzisiaj metalowy kojec rozpięty w salonie i maluchy sobie oglądają ,,wielki świat" :P

Hania dostarczyła mi wczoraj odpowiednią miskę ( :loveu: teściowo ) i dzisiaj rano ładnie z niej jadły wszystkie twarożek homo-waniliowy (pyyyycha :rofl: ). Nawet Błoga się już przemogła :D

Ok 13tej dostały mleczko z wodą i z miodem (no i tu poszło nieco gorzej tzn Bajan i Bogdanka wlazły z butami w posiłek, bo reszta jadła ,,kulturalnie" :drinka: ).

Teraz sobie śpią jak :angel: . Poszło chyba na zdrowie, bo nie płaczą i nie widzę rozwolnienia. Ok 18tej dostaną jeszcze kaszę manną na mleku z wodą.

Wujek Bej jest wzruszajacą ,,rodziną tzn mamą zastępczą :kiss3: .

Położył się przy :baby: i długo mył i całował każdego z osobna. Rozpięty był kojec i się rozłaziły, wtedy Bejek podsadzał je nosem pod pupy i zaganiał do kojca, a potem się cały położył w poprzeg przed rozpiętym wejściem i pilnował by nie wyszły. Mam psa pasterskiego w końcu :niewiem:

Link to comment
Share on other sites

Tufi - super,że masz chłopczyka. Będzie co kochać i tulić. Co do przemeblowania pokoju- skąd ja to znam hihihi...Komody upchnięte w dużym pokoju, wykładzina zwinięta , oj będzie się działo....

Te moje małe urwisy śpią spokojnie. Tylko patrzeć jak zaczną same tuptać - już kilka całkiem nieźle daje sobie radę opierając się na przednich łapkach.A jak brzucholki przestaną boleć to już będzie super,super,super...

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Szantina: będzie super, zobaczysz, tylko patrzeć :P

Tufi: cieszę się razem z Tobą :smilecol: Napisz coś więcej... :-?

MacRos: te ostatnie dni są trudne 8) Trzymajcie się dzielnie :D I pisz nam jak tam... :P

Malawaszka: czekam na Ciocię Beata&Poświata (może w tą niedzielę wpadnie z cyfrówką/liczę na nią/ to będziesz miała całą ogórkową sesję :lol:

U mnie OK :D

Po wczorajszym jaju nie ma żadnych rewolucji :wink:

Dzisiaj odpoczywamy ,,od nowości", rano był twarożek, teraz jak wstaną (bo słodko śpią) dostaną kaszę manną bez wkładki a wieczorem tą samą kaszę ale z miodem (uwielbiają :D ).

Bej/morderca dziki azjata/ wychowuje dzieci, uczy je zabawy i dokładnie myje i delikatnie i czule całuje...dzisiaj przeżyłam chwile grozy jak otwierał paszczę a maluchy wkładały mu do niej całe łepeczki :roll: ...ja dosłownie zdrętwiałam...a maluchy przeszczęśliwe i żadne nie pisnęło nawet i leciały do wuja ,,po jeszcze" i warczały :lol: To wyglądało kurcze tak, jakby Kronos łykał swoje dzieci :lol:

Link to comment
Share on other sites

Witajcie

Dzieciaki mają 1 1/2 tygodnia , jeszcze ślepka zamknięte a już wypełzają z kojca(przy niewielkiej pomocy mamuśki)Dzisiaj dorabiamy wyższe boki w kojcu - ciekawe jak im się taka niespodzianka spodoba?

Szantina niestety dorobiła się lekkiego stanu zapalnego( okołoporodowego) i dostała antybiotyk.Na szczęście może przy nim karmić bo nie wchodzi on w reakcję z mlekiem.

Maluchy są spokojne,sporo śpią - w nocy już troszeczkę mogę się przespać.

MacRos- dla ciebie teraz największa nerwówka( jak ja to dobrze pamiętam hihihi) Trzymamy kciuki za piękne i zdrowe maluszki.Mamuśkę podrap od nas za uszkiem

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

dostała antybiotyk.Na szczęście może przy nim karmić bo nie wchodzi on w reakcję z mlekiem.

:o :o No ja większej bzdury w życiu nie słyszałam jak „nie albo wchodzenie w reakcję z mlekiem matki” Co to znaczy?

Z punktu widzenia chemicznego może i nie wchodzi, :lol: NIC nie wchodzi w reakcje z mlekiem matki, ale PRAWIE WSZYSTKO, co bierze matka karmiąca czy ta ludzka, czy psia PRZENIKA do tego mleka, czyli szczeniaki tez są pasione w mniejszym lub większym stopniu tym antybiotykiem :roll:

Szantina, jak się nazywa ten antybiotyk? Sprawdź dziewczyno w jakiejś mądrej medycznej książce, albo w necie jaką ten antybiotyk ma zdolność przenikania do mleka matki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...