weszka Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Jadąc do pracy zgarnęłam z drogi małego białego pudelka. Biegł przerażony wzdłuż drogi, od czasu do czasu wchodząc na drogę :shake: Pisk opon, zjazd, światła awaryjne i łapiemy. Psiaczek boi się podejść, ryk przejeżdżających samochód jeszcze go dodatkowo stresuje. Cmokam więc i odchodzę od drogi w boczną ścieżkę. Idzie za mną. Kucam, cmokam, po chwili przychodzi więc cap za obróżkę i do samochodu. [B]Słodziaczek, mały biały pudelek, piesek[/B], ma obróżkę i nie wygląda na zaniedbanego. Śmierdzi jak nieszczęście i siedzi ze mną w biurze :evil_lol: Dostał jeść, spałaszował i śpi pod moim biurkiem... [B]ALE CO DALEJ??? DO SIEBIE GO WZIĄĆ NIE MOGĘ, POZOSTAJE HOTEL ALE NAJLEPSZY BYŁBY TYMCZAS. KTOŚ POMOŻE????[/B] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img213.imageshack.us/img213/1541/zdjcie045rl7.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eria Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 podniosę, pilne !!!!!:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 kurcze moze szybko znajdzie sie nieuwazny wlasciciel... weszko w jakich okolicach go zgarnelas?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota w-l Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Smrodek może wynikać z zamiłowania pudelków do różnych perfumików typu padlinka , kupcia itp. :lol::evil_lol: Wiem coś o tym miałam kiedyś takiego asiora , i szorowałam paskudę regularnie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Weszko , on pewnie komuś się zgubił biedaczek... napisz , gdzie dokładnie go znalazłaś , trzeba będzie się rozglądać za ogłoszeniami , czy ktoś nie szuka . No i zadzwoń do schronu , może tam zgłoszony jako zagubiony . I oczywiście trzeba porobić i porozklejać ogłoszenia . Niestety domkiem tymczasowym zostać nie mogę :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziamn Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Weszko on wygląda ze się zgubił. aby właściciel się szybko znalazł. A sprawdzałas czy pod obróżką nie ma kontaktu do własciciela? czasem tam ludzie pisza adres lub telefon. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 19, 2008 Author Share Posted August 19, 2008 [B]Znalazłam go na wylocie z Krakowa, w Modlniczce niedaleko sklepu Leroy&Merlin[/B], biegł wzdłuż drogi. Nie ma adresówki ani nr tel pod obróżką, nie ma też tatuażu. Będę z nim wieczorem u wet to sprawdzimy czy może ma chip. Kuleje na przednią łapkę, może nadwyrężył. Poza tym jest strasznie grzeczny, psi ideałek :loveu: Zgłosiłam go w schronisku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 19, 2008 Author Share Posted August 19, 2008 Taki jestem słodziaczek [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img98.imageshack.us/img98/6863/zdjcie042cj9.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 hmmm okolica taka srednia na biegajacego samotnie psa:cool1:chyba ze ze str Zabierzowa przylecial z jakiegos domu.....ale dziwne,zeby zapedzil sie az tam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 19, 2008 Author Share Posted August 19, 2008 On biegł wzdłuż drogi w stronę Zabierzowa i autostrady... coś mi nie wygląda na zgubę :( raczej celowe pozbycie się :shake: ale może się mylę... :roll: Dobrze że akurat jechałam bo chyba długo by tam nie przeżył... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 wiem już z własnego doswiadczenia , ze pies potrafi przemierzać naprawdę spore odległości , więc myślę , że mógł zginąć wszędzie -nie wiadomo zresztą , ile dni się tak plątał ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 19, 2008 Author Share Posted August 19, 2008 No właśnie... to takie miejsce że nawet nie bardzo jest gdzie ogłoszenia powiesić. No nic będę się tym zajmować popołudniu. Póki co razem pracujemy. Jest idealnie grzeczny, cichutki a jak gdzies idę to on za mną krok w krok :loveu: Idealny piesek dla kobiety hihi :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 19, 2008 Author Share Posted August 19, 2008 Tak sobie leżę :) hehe ciotka mi przyniosła posłanko bo ona ma takie cudeńka w samochodzie - tzw. mały zestaw łapacza psów (smycze, obroże, smakołyki, legowisko) [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img301.imageshack.us/img301/1894/zdjcie053so9.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 ale słodziak!!! Weszko super, że nie dałaś mu tam zginąć!!! :Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Piękny piesek. Może dać ogłoszenia na okolicznych forach. Nie chce mi się wierzyć, że ktoś się go celowo pozbył. W jakim on wieku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 19, 2008 Author Share Posted August 19, 2008 Z nóżką jest ok - nie jest złamana, może przeforsowana. Dostał p/bólowy i p/zapalny zastrzyk. Teraz małpeczkę wykąpałam, obcięłam co większe dredy - niestety nie był w za ciekawym stanie + pełno robactwa łażącego po nim (na to poszedł Fiprex). Nie wzięłam pod uwagę jednej opcji - Bunia ma cieczkę i zalotnik dostaje tu korby :diabloti: Całe szczęście p. Tomek upchnie go w hotelu więc wieczorem zmienia miejsce pobytu. Może jakieś imię by mu się przydało? Ale jakoś nie mam pomysłu :razz: edit: wet ocenił białaska na max. 4-5 lat; ma zaniedbane zęby proszące o czyszczenie ale nie są zniszczone. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miniulka91 Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 No mogł daleko zajsc,Pucek na tymczasie u Fochistki przez noc przeszedł z krzemionek i znalazł się pod AWF-em (naszczescie ktoś zgłosił ten fakt w schronisku) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 19, 2008 Author Share Posted August 19, 2008 No właśnie i to utrudnia sprawę... a w dodatku w schronisku nikt nie zgłosił zaginięcia :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 to juz trzeci czy nawet czwarty bialy miniaturowy pudelek na forum :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta21 Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 pokaż się piesku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 19, 2008 Author Share Posted August 19, 2008 Niestety musiałam zawieźć biedaczka do hotelu. U mnie nie mam warunków na izolowanie go od Buni która ma cieczkę, a w dodatku ma parszywy charakter i nie toleruje obcych psów. Mam fatalne samopoczucie :( zawiodłam biedaka... nie chciał wejść do budynku, bał się ujadania psów, a teraz tam siedzi i musi czuć się porzucony po raz kolejny :( A to taki słodki psiaczek, kompletnie bezproblemowy, grzeczny, czysty, ładnie jeździ samochodem... ehhh [B]KTO PRZYGARNIE BIEDACZKA???? CHOCIAŻ NA DT![/B] [IMG]http://img401.imageshack.us/img401/7035/dsc2762iu1.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 19, 2008 Author Share Posted August 19, 2008 Kilka fotek po kąpieli [IMG]http://img153.imageshack.us/img153/4246/dsc2760pd5.jpg[/IMG] z Dirki [IMG]http://img172.imageshack.us/img172/8265/dsc2757gt8.jpg[/IMG] [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/8581/dsc2750ua6.jpg[/IMG] [IMG]http://img143.imageshack.us/img143/281/dsc2753ut9.jpg[/IMG] [IMG]http://img401.imageshack.us/img401/7811/dsc2745bk0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 bossski jest:loveu: weszko,zawiodlas??:crazyeye::mad: zycie maluchowi uratowalas!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 19, 2008 Author Share Posted August 19, 2008 Ale on tego pewnie nie rozumie - dlaczego jest sam i znów gdzieś indziej, tego że był bezpieczny i miał człowiek, a później znów go ktoś zostawił samego :( Ja chyba za miękka jestem na to wszystko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 niestety ... najcudniejszy bedzie moment gdy maly zacznie sie cieszyc na spacerkach,na widok czlowieka ,chyba ze jzu to robi:cool3:no i jak znajdzie dom,wtedy zapomni o wszytskim co smutne:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.