Equus Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 ja wiem że mam może wypoaczony gust ale ten psiak cos w sobie ma i nawet mi się podoba bez zebów;) Quote
sachma Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Equus ja mam podobnie :P on mnie rozczula :P nie wiem, może te oczka.. :P Quote
Bura Posted March 17, 2010 Posted March 17, 2010 A ja się pochwalę, mój Igorek jest w Przyjacielu Psie :) Ino podpis mało inteligentny wysłałam :) Prosimy o Wasze głosy na Igorowe foto :) Quote
EFMAN Posted March 18, 2010 Posted March 18, 2010 [quote name='Bura'] :) Prosimy o Wasze głosy na Igorowe foto :)[/QUOTE] Masz zalatwione,mój głos nr.19 Quote
sachma Posted March 18, 2010 Posted March 18, 2010 zagłosowałam po południu ;) mam nadzieję że pomoże i foto pojawi się w kolejnym numerze :P Quote
lilix4 Posted March 25, 2010 Posted March 25, 2010 [URL]http://pies.onet.pl/907,9,1,10_najbardziej_inteligentnych_ras_psow,galeria.html[/URL] naszę mądre pudelki:) Quote
Dziaga Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 Witam wszystkich pudelkomaniaków :) Chciałabym zacząć jeździć z moim pieskiem na agility i chcę wiedzieć, czy wiek psa ma wpływ na jego chęci do ćwiczeń? Badi ma 5 lat, ale jest strasznie energicznym pieskiem więc nie wiem co myśleć. Na niektórych forach pisze, że psa trzeba uczyć tego od szczeniaka bo potem może być trudno, czy to prawda? Quote
Equus Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 Ja zaczęłam z moja suką jak miała 5 lat i już rok trenujemy, idzie nam bardzo dobrze i nie chwaląc się ;), zawsze była jednym z lepszych psów w grupie (choć najstarszym), nie ma żadnych problemów z uczeniem się i bardzo jej się to podoba! A że uczyć od szczeniaka - jasne, jak chcesz zdobywać mistrzostwo to trzeba wcześnie zacząć (jak zaczynasz jak pies ma 5 lat to jeszcze pobiega ze 3 więc zapewne w reprezentacji Polski już sie nie znajdziecie :P), ale jak chcesz dla własnej przyjemności to spokojnie dacie radę (jeśli psu się to spodoba oczywiście)! Quote
Dziaga Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 Ufff to dobrze bo już się bałam. Tak więc w sobotę jadę na moje pierwsze ćwiczenia :D Equus a twoja suczka też jest takim niejadkiem jak mój piesek? Czy tylko mój tak sobie wybrzydza z jedzeniem? Quote
Equus Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Ta suczka, która trenuje agility (kundelek) zjadła by wszystko i w kazdej ilości, natomiast pudlica jest niestety niejadkiem. Jedna ważna sprawa odnośnie agility u starszych psów - warto iść do weta na przegląd, żeby zdecydowała czy nie ma zdrowotnych przeciwwskazań do treningów. Quote
Bura Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Ja z Igorem też planujemy, ale jako że u nas ne ma regularnej szkółki agility, wuięc zrobimy swój tor... tylko się zastanawiam czy nie zrobić mu prześwietlenia... ale do tego muszę go usypiać... a i tak nie zrobię teraz badań na dysplazję bo musi mieć 2 lata... sama nie wiem... Quote
Equus Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 No cóż, ci co osiągają wyniki zaczynają ze szczeniakami, a u nich to badania często niewiele powiedzą. Generalnie - odwieczny dylemat - "kiedy zacząć". A rodzice Igora mają badania pod kątem stawów? Quote
Bura Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Ojciec i jego linia tak, matka z tego co wiem, nie. Ale tak sobie myślę, nam nie zależy na sportowym bieganiu, tylko takim polataniu celem wylatania :) Więc chyba niekonieczne są tu badania... Nie będę psa narażać na narkozę na razie, a jak 2 latka skończy to zrobimy dysplazję i już będziemy wiedzieć na pewno... Nie spodziewam się przykrych niespodzianek w tym względzie :) Quote
Equus Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Jak się obawiasz to ja bym trenowała na niskich przeszkodach - żeby pies się uczył wspołpracy z przewodnikiem. Ja z moim psem (LARGE) trenuję już od roku i skaczemy dopiero na "piątkach". Możesz trenować też strefówki, slalom (one tak nie obciążają, w początkowych fazach). Quote
Dziaga Posted May 30, 2010 Posted May 30, 2010 Ja próbuję robić coś z moim pudelkiem, ale jakoś nie jest chętny do żadnych ćwiczeń czy nauki... Quote
Bura Posted May 31, 2010 Posted May 31, 2010 Może źle go motywujesz??? Nie wyobrażam sobie pudla niechętnego do współpracy z jego ludziem... Quote
Dziaga Posted June 1, 2010 Posted June 1, 2010 Ja na początku tak samo, ale teraz widzę, że to możliwe... Próbuję smakołykami, zabawą, ale jak tylko wydam mu jakąś komendę udaje, że mnie nie widzi... Quote
sachma Posted June 4, 2010 Posted June 4, 2010 Dziaga, nawet jak masz w ręku smakowity kawałek surowego mięsa albo ser? Ja swojego czasu myślałam że ONki nie są chętne do współpracy - ale szybko przekonałam się że to nie niechęć do współpracy, a za mało zachęcający smakołyk :P Quote
Dziaga Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 Nie próbowałam jeszcze na surowe mięso, ale ser nie działał. Może daje mu za duże posiłki i dlatego nie chce smakołyków? Quote
filodendron Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 [quote name='Dziaga']Nie próbowałam jeszcze na surowe mięso, ale ser nie działał. Może daje mu za duże posiłki i dlatego nie chce smakołyków?[/QUOTE] Na głodniaka zawsze lepiej się pracuje :) Można całkiem zrezygnować z któregoś posiłku i tę porcję wydawać w charakterze nagród. A przy bardzo intensywnym szkoleniu można nawet całkiem "spalić" miskę. Quote
sachma Posted June 6, 2010 Posted June 6, 2010 Lenny przeważnie nie dostaje obiadu - rano ma śniadanie, później ja wracam o 14 z pracy i zaczynamy się bawić i ćwiczyć, później dostaje przegryzkę (dziś np na przegryzkę było skrzydełko, wczoraj jajko a przedwczoraj twarożek :) ) i koło 21 kolację. Ćwiczymy 2-3 razy dziennie po 10-15min w zależności od zapału, jak widzę że jest już zmęczony to szybciej kończymy, jak ma siłę i chęć to czasem i 30min się zdarzy :D Quote
filodendron Posted June 7, 2010 Posted June 7, 2010 Sachma, to on Ci z powodu tych przegryzek kręci nosem na karmę ;) Pudel głupi nie jest - po co ma wsuwać suche, skoro w lodówce czekają inne możliwości :D Quote
sachma Posted June 8, 2010 Posted June 8, 2010 wiem :/ ale ja nie ufam karmą, a jestem za głupia na naturalne żywienie, po za tym nie mam możliwości kupić tych wszystkich rzeczy potrzebnych - u nas mięsny kiepsko zaopatrzony.. z drugiej strony to jedyny mięsny w którym wiem że śmieci mi nie sprzedadzą.. A Lenny rośnie jak na drożdżach.. już mi się na kolanach ledwo mieści :P Nie chce żeby miał ubytki, dostaje i tak dodatkowo irish cal, bo jak widzę za mało wapnia i minerałów jest w karmach gotowych... on rośnie z dnia na dzień.. przegryzkę dostaje raz dziennie, dziś to był twarożek z dodatkiem irish cal - dostał na śniadanie, więc dziś już tylko karma go czeka ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.