elmira Posted March 20, 2010 Posted March 20, 2010 Może ktoś się śmiać, ale wciąż płaczę jak dzieciak, jak wspomnę o małym. I doskonale wiem, że on był już stary i praktycznie każdy dzień był nam łaskawie darowany. My w domu śmieliśmy się, że Czapek nas wszystkich przeżyje, bo na prawdę dobrze dziadziuch się trzymał. Koniec nadszedł bardzo szybko. Dało się to zauważyć. Z perspektywy to widzę. Coraz bardziej kosmaty, coraz mniej ruchliwy i sikający pod siebie. Mnie to nie przeszkadzało, po prostu wdrożyliśmy pampersy i już. Będę o tobie myśleć Czeplinku kochany. Dzisiaj taki ciepły dzień, a ciebie psino nie ma. Płaczę, że odszedłeś, ale wiem, że tam, gdzie jesteś biegasz w pełni sił. Wiem, że twoje chore łapki niosą cię lekko i bez bólu. I kto nam będzie upierdliwcze właził, tam, gdzie nie potrzeba? Quote
anetek100 Posted March 20, 2010 Posted March 20, 2010 zgadzam się:)Chaplinek to dzielny i przecudny piesek:)macha nam z gory ogonkiem uśmiecha się co nie miara biega co sil w nóżkach i daje te piękne słonczko dla Ciebie:)no u nas dzisiaj deszczyk;( Quote
elmira Posted March 20, 2010 Posted March 20, 2010 :) Myslisz Anetku, że to słoneczko, to Czapek?:) O to faktycznie być może:) Stara pierdoła się uśmiecha. Mały uparciuch:) Quote
anetek100 Posted March 20, 2010 Posted March 20, 2010 pewnie że Chapluś:0razem z moim jeżykiem się uśmiechają do nas:):):) Quote
mimiś Posted March 21, 2010 Posted March 21, 2010 Elmirko, przeczytałam na watku zegnajacym Talcott przepiekny wiersz twojego TZ-ta. Naprawde piekny i poruszający! Quote
rozi Posted March 21, 2010 Posted March 21, 2010 Ach mój Boże :( Chaplinek odszedł?... Do zobaczenia, psiuszku. Quote
ALMA2 Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 Zagładam tu i mi mi łezka kapnie .:-( Czapusiowi jest dobrze:p, - bo i ten ostatni czas miał fajny. Pamietam chocby takie czas utrwalony na zdjęciu jak Czapuś leży w trawie i ciumcia tak wielka kość. A jaka miał zadowolona minę. Quote
sleepingbyday Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 weźcie sie dziewczyny. w niedziele odwiozłam swojego wiecznego tymczasa do ds i od niedzieli rycze. teraz wlazłam tu do chaplina i też ryczę. co za zycie... Quote
elmira Posted March 26, 2010 Posted March 26, 2010 Wiecie co? Moje dziecko mówi, że Chaplin jet teraz aniołem i poszedł do nieba. A ja się trzymam, dopóki nie zajrzę na wątek małego. ALMA2, ta kość to była świńska głowa. Chaplin bardzo lubił takie krwiste dania. Pastwił się nad nimi, chociaż nie mógł pogryźć :) Lubił cmoktać kostki. Z najodleglejszego krańca podwórka potrafił wyczuć kiełbaskę na grillu. W ogóle był charakterny dziadek jeden. Jak chciał to słyszał i widział, a jak nie chciał...to nie:) Quote
gallegro Posted March 27, 2010 Posted March 27, 2010 [quote name='elmira'](...)Z najodleglejszego krańca podwórka potrafił wyczuć kiełbaskę na grillu. W ogóle był charakterny dziadek jeden. Jak chciał to słyszał i widział, a jak nie chciał...to nie:)[/QUOTE] Jakbym czytał o naszym Jurandzie... On z kolei potrafił wyczuć z daleka Bonusa, którego nie cierpi (z umiarkowaną wzajemnością). Najlepiej jednak "widzi" Kamę w czasie cieczki. Ze względu na jej zaawansowany wiek, nie zdecydowaliśmy się na sterylkę, dlatego dwa razy w roku Jurand wyraźnie "ożywa". Wtedy nie ma problemu z penetrowaniem najdalszych zakamarków posesji, w wyniku czego czasem mamy problem z odnalezieniem kochasia ;). Quote
elmira Posted March 27, 2010 Posted March 27, 2010 Wiecie, co ten idiota robił? Właził zawszsze na świezo murowane. Zawsze, gdy posieliśmy trawę, to właził i psuł Czapek, kto nam zepsuje? Kto nam podepcze grządki? Ach Ty dziadku, paskudny. Kto nam pochodzi? Kto nam wlezie w paradę? Quote
sleepingbyday Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 elmira, ktos na pewno w swoim czasie godnie poprowadzi kontynuację dzieła chaplina - czyli deptanie grządek. ach kurdę, powiem wam, że i ja nie moge uwierzyc. pewne psy, mimo tego, ze wiadomo, że mają już swoje lata, zdaja się wieczne. tzn człowiek niby wie, ale i tak nie wierzy, że to był juz czas... Quote
elmira Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 Takiego artysty, jak Chapsio, to nie będzie:) Mój TZ się śmiał, że on jest psem murarza, bo właził zawsze centralnie w świeżą wylewkę. Szkoda, że nie zostawiłam tych łapek odbitych-byłaby fajna pamiątka. A na grządki to miał odpust. Co ja mogłam zrobić ślepemu i głuchemu;) pieskowi? To łaził parówczak jeden. Teraz, przy okazji porządków świątecznych wpadła mi w ręce obroża Czapka z Orzechowców. Zakładałam ją każdemu tymczasowi, żeby przyniosła szczęście. Quote
sleepingbyday Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 och, to prawda, sa tacy artysci niepowtarzalni. jakis wyróżniający talent. chocby i do murarki :-). a że nie masz chapkowych łapek odbitych w wylewce - to łosiu jesteś, bedziesz sobie pluc w brode do końca zycia, zobaczysz. Quote
elmira Posted March 30, 2010 Posted March 30, 2010 Chaplin, pamiętasz, jak byliśmy w Białej? Nie obrazisz się, co?[quote name='lenka13']proszę, bannerki, już podlinkowane.. [URL="http://www.dogomania.pl/threads/173527-320-psA-w-w-biaA-ej-podlaskiej-bA-aga-o-pomoc-sterylki-leki-budy-ratunku"] [IMG]http://i41.tinypic.com/33xeic3.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/173527-320-psA-w-w-biaA-ej-podlaskiej-bA-aga-o-pomoc-sterylki-leki-budy-ratunku"] [IMG]http://i40.tinypic.com/35lhll1.jpg[/IMG][/URL] ten mi się nie udał, ale zrobiłam to wstawie...[/QUOTE] Quote
ALMA2 Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 [CENTER]Życzę Elmirko Tobie i całej Twojej Rodzinie [COLOR=red]Zdrowych i Spokojnych Świat Wielkanocnych[/COLOR] Niech to będzie piekny czas spedzony w gronie najbliższych i przyjaciół. :p:p:p[/CENTER] Quote
elmira Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 Dziękujemy Ci bardzo ALMA2. Tego samego życzę i Tobie. Składam również takie same życzenia dla wszystkich, którzy tu do nas zaglądali i zaglądają. Dziękuję Wam za obecność na wątku, a zwłaszcza teraz, kiedy Chaplinka nie ma. Quote
izzie1983 Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 Nie ma jak się dodzwonić do Ciebie to tą drogą składam Ci najserdeczniejsze życzenia - zdrówka, pogody ducha, żeby się poukładało (wiesz o czym mówię) i wszystkiego wszystkiego co sobie wymarzysz, bo na to zasługujesz :loveu: Życzenia również przekaż Rodzince i inwentarzowi ;) Quote
mimiś Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 Elmirko, żeby te Święta były dla Twojej Rodziny spokojne i pełne nadziei,że bedzie lepiej. Quote
elmira Posted April 17, 2010 Posted April 17, 2010 Tak niewiele Chapku zabrakło, żebyś mógł wygrzewać się w wiosennym słoneczku. Śpij spokojnie malutki. Quote
elmira Posted June 7, 2010 Posted June 7, 2010 3 miesiące temu Czapuś od powędrował. Myślę o Tobie starowinko kochana. Quote
ALMA2 Posted June 8, 2010 Posted June 8, 2010 [quote name='elmira']3 miesiące temu Czapuś od powędrował. Myślę o Tobie starowinko kochana.[/QUOTE] Napewno zostanie w Twoim serduszku na zawsze, a i my Go czule wspominamy. Elmirko - choć to, watek Czaplinka - jak mozesz, to napisz co u Ciebie, jak twoje pozstałe psiaki. Quote
sleepingbyday Posted June 9, 2010 Posted June 9, 2010 ja znajomym nie psiarzom częstop pokazuje i przedstawiam rózne pieski, opowiadam historie. powiedziałam im o smierci czapka, nie zawsze kojarzą psy po jakims czasie, ale jego kojarzyli (TEN UŚMIECH) i przykro im było, że nie żyje. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.