Ziomalka Posted December 17, 2005 Posted December 17, 2005 Nie, mój łobuz jest łagodny, narwany do kontaktów, nawet z wilczurami, ale ostatnio, siada i najpierw rozpoznaje sytuację, dopiero potem wkracza,ale asekuracyjnie, mordę wyliże, żaden z niego dominator. :-D Natomiast z królisią to sam nie wie, co ma robić traktuje z jednej strony jak panienkę z drugiej przyjaciółkę, muszę pilnować, żeby nie zamęczył, choć tak naprawdę, nie robi jej nic złego, nie ten rozmiar i gatunek,ale ona jest delikatna i kontakty są pod kontrolą. :) W lesie, czyli na obcym terenie jest, jak na razie świetnie, chodzi krok w krok za nami, sam się pilnuje doskonale, może u nas ,na Śląsku w lasach nie ma zwierza, lepiej nie sprawdzać dokładnie. Byliśmy w pażdzierniku na grzybach i tylko kleszcza złapał, ale za to wychasał się wspaniale!:Dog_run: Ale za to, jego wielką pasją jest piłka! :multi: Jest już znany w okolicy jako ten pies, co gra w piłkę ! Nawet dzisiaj, śnieg, mróz a ten jak tylko zobaczy chłopaków na boisku szkolnym grających w piłkę, no to przechlapane, muszę brać na smycz, bo tolerancja młodzieży jest też ograniczona. Brakuje już miejsc do spacerów, a nie było ich wiele! Ma w domu taką dyżurną, lekką piłkę, ale się nauczył ją trzymać i szczeka wołając o towarzystwo, więc piłkę dostaje sporadycznie, hałas niesamowity. Na pewno agility by się mu przydało, Ślązacy zorganizujcie się w końcu!!!:terazpol: Śląsk.
Ludek Posted December 17, 2005 Posted December 17, 2005 Ziomalka, a Ty na pewno masz russella? :lol: Tylko ta piłka Cie ratuje. :lol:
PARSONRK Posted December 18, 2005 Posted December 18, 2005 Takie russellki też bywają, a Fanaberia, to cio ? Też grzeczniutka:-D
Ziomalka Posted December 18, 2005 Posted December 18, 2005 A, zapomniałam dodać, że instynkt myśliwski wyraźnie odżywa w stosunku do ptaszków:2gunfire: : gawrony, gołąbki, nawet wróbelki są apetyczne -dobrze, że wysoko latają. Kiedyś na spacerze na wsi, nie zaważyłam pod lasem, wolno chodzących kur. Jak mi się udało Ziomala oddzielić, miał w pysku pełno pierza, intynkt mordercy w oczach,:diabloti: a biedna kurka ledwie szła. Mam nadzieję, że wyszła z tego bo do tej pory nie było pretensji, a teściową o ewentualnych oczywiście uprzedziłam. No i co? Dalej uważacie, że to nie russell terier? :nonono2: :question: P.S. Koty też są w Ziomala menu! :peace: :kociak: On tylko do ludzi i piesków jest łagodny (oczywiście tych, co nie atakują, bo bronić się potrafi) - myślę, że bardzo potrzebuje towarzystwa!
zadziorny Posted December 18, 2005 Posted December 18, 2005 Skąd ja to znam :roll:. Taa, ptaszki są baaardzo apetyczne 8-) ;-)
Ziomalka Posted December 19, 2005 Posted December 19, 2005 Zastanawiam się, czy Ziomal nie miał gryzonia wsród przodków:question: Gdy karmię królika zazdrośnik zawsze mu podkrada smakołyki, nawet suche sianko nie odpuści. :krolik: A dziś, jak kroiłam kapustę do obiadu, to tak się domagał, że aż dostał wielki liść do zabawy, no i poszatkował go zębami lepiej niż ja nożem. Zajada też orzechy włoskie, pięknie sobie rozłupie i wydłubie dokładnie wszystko ze środka. Ale przebojem jest cebulka, najpierw obierze ją z wszystkich sukienek, a jak już dostanie się do środka to się denerwuje i szczeka, i ją podrzuca, bo go piecze, ale nie odpuszcza. Potrafi tak się niezłą chwilę wygłupiać, a my mamy straszną radochę.:laugh2_2: :crazyeye: :sweetCyb:
Ziomalka Posted December 19, 2005 Posted December 19, 2005 Nie, nie! Nie zjada, tylko sobie poszarpie, bez łykania.:haha:
PARSONRK Posted December 19, 2005 Posted December 19, 2005 Moje też uwielbiają orzechy. A wyjadają też konikom paszę i marchewki. Najlepsze, są takie obślinione, które koniom z pyska wypadły.:haha:
Ziomalka Posted December 19, 2005 Posted December 19, 2005 O! Tak! Marchewki! Czułam, że o czymś zapomniałam! Marchewki też są super!:-P :-P :infinity:
eloise Posted December 20, 2005 Posted December 20, 2005 zapomnialam o ptaszkach :( moj Jack ... niesaety zagryzl nam kanarka :( i odgryzl palec mojemu szczurowi. ptaszek wyfrunal z klatki bo tata zapomnial zamknac po kapieli kanarka a moja siostra pokazywala Jackowi szczura, bo on bardzo prosil i rzucil sie na klatke a szczur mial lapki na pretach i niestety odgryzl mu paluszka. szczur jakos sie z tym pogodzil. Jack nadal chetnie by go upolowal :(
Ziomalka Posted December 20, 2005 Posted December 20, 2005 No to niezły z niego "ptaszek"! :diabloti: A jak się wabi, bo nie pamiętam, czy podawałaś, Eloise? Ja Ziomala zostawiam samego w domu nawet 5 godzin (rzadko tak długo), a królik ma otwartą klatkę i jest OK. To królik boi się wychodzić.:krolik: A jeszcze wychodząc mówię Ziomalowi: " Zostań, pilnuj domu i daj dziuba królisiowi"! I on faktycznie idzie i daje królisi buzi! Jest super! Grzecznie i z utęsknieniem czeka na pańcię na legowisku w przedpokoju, nie szczeka, nie wyje , pewnie śpi.:sleep: A za to jak wracam to mam pięknie mordę wylizaną- cudo moje kochane!:facelick:
eloise Posted December 21, 2005 Posted December 21, 2005 nasz russel nazywa sioe poprostu Jack bo rodzina nie zaakceptowala imienia korek :flasings: :infinity: moj brat takie wymyslil :)
PARSONRK Posted December 21, 2005 Posted December 21, 2005 Moje opanowały sposób polowania na Trznadle - to takie żółte ptaszki do wróbla budową i wielkością podobne. Te wróblowate sypiają w stogu słomy, a moje potworki je wyszukują:vamp: i pozbawiają życia :puppydog: ps Fana ma cieczkę :flasings: normalnie idę :drinka: .... herbatki ;-)
Viz Posted December 21, 2005 Posted December 21, 2005 A do qmpeli dziś przyjechać 2 miesięczny JRT. Widziałam go na fotkach, a niedługo na żywo :D Piękna Sashka :D
borsaf Posted December 21, 2005 Posted December 21, 2005 [B] Eloise[/B] Proponuję [B]Wirus[/B] Jacki sa jak wirusy - male i pełno ich wszedzie.
Ziomalka Posted December 22, 2005 Posted December 22, 2005 KOREK- super imię dla Jacka! :-D Już widzę jak zatyka norę i tylko ogonek wystaje. :kociak: :Dog_run: :dog: Pozdrawiam świątecznie:x-mas: :x-mas: :x-mas:
Ziomalka Posted December 22, 2005 Posted December 22, 2005 WIRUS -nie podoba mi się:sadCyber: . Kojarzy się: mały i pełno go wszędzie, ale i złośliwy - a to nie prawda! :nonono2: Jackuś jest :cool2:, :crazyeye: ,ale :great: i :loveu:.
PARSONRK Posted December 22, 2005 Posted December 22, 2005 [quote name='Viz']A do qmpeli dziś przyjechać 2 miesięczny JRT. Widziałam go na fotkach, a niedługo na żywo :D Piękna Sashka :D[/quote] Z hodowli Szczurołap ?
Russelka Posted December 22, 2005 Posted December 22, 2005 Nie, nie z tej ;) Z Irlandii :flasings: To właśnie do mnie wczoraj przyjechała Sashka. Teraz śpi mi na kolanach :)
Ziomalka Posted December 22, 2005 Posted December 22, 2005 [quote]Nie, nie z tej :wink: Z Irlandii :flasings: To właśnie do mnie wczoraj przyjechała Sashka. Teraz śpi mi na kolanach :smile:Dzisiaj 16:10[/quote] Nic nie rozumiem! Czy Sashka to Jackuś i przyjechała do Ciebie z Irlandii?:question: :jumpie: Dawaj mi tu zdjęcia!:flasings: Natychmiast! :eating: ;-)
PARSONRK Posted December 22, 2005 Posted December 22, 2005 [quote name='Russelka']Nie, nie z tej ;) Z Irlandii :flasings: To właśnie do mnie wczoraj przyjechała Sashka. Teraz śpi mi na kolanach :)[/quote] Fotaski,fotaski, czekamy na fotaski:jumpie:
Russelka Posted December 23, 2005 Posted December 23, 2005 [URL="http://images2.fotosik.pl/8/fs5qb2stf4xi3w1p.jpg"] http://images2.fotosik.pl/8/fs5qb2stf4xi3w1p.jpg[/URL] :jumpie: [URL="http://images3.fotosik.pl/8/qg7fdudxhaggivcr.jpg"]http://images3.fotosik.pl/8/qg7fdudxhaggivcr.jpg[/URL] :bigok: [URL="http://images2.fotosik.pl/8/hbz6gewvwawqoukp.jpg"]http://images2.fotosik.pl/8/hbz6gewvwawqoukp.jpg[/URL] [URL="http://images2.fotosik.pl/8/fs5qb2stf4xi3w1p.jpg"]:calus:[/URL] Oto moja Sashka!
PARSONRK Posted December 23, 2005 Posted December 23, 2005 Słodkie maleństwo, ładnie umaszczona - kocham brązowe russellki:lol: . Ma cięty ogonek ?
Ziomalka Posted December 23, 2005 Posted December 23, 2005 Cudna panienka :eating: Witajcie w naszym gronie russellowo zakręconych:stupid: A Sashka ma słodki pyszczek- tylko:buzi: W jakim jest wieku? Pozdrawiam:x-mas: :x-mas: :santagri: :santagri:
Recommended Posts