Jump to content
Dogomania

Sparaliżowany Czucz-> Kochali Go Wszyscy... teraz za TM [*]


Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

no włąśnie. a zoska niejadek - bulgocze jej w brzuchu, tylko dzis trawa się pasła i koopała, osowiała jakaś bardzo jak na nią:-(. znów się martwię, ze cos poważniejszego ma, a nie że zwykłe przytrucie... z obżarstwa to dziś własnie ta trawa, obiadu nie chciała...:shake:

Posted

[quote name='demi']jak widać-------> obżarstwo, lenistwo i zabawa :loveu:[/quote]
... czyli norma dla biedula po przejściach. Musi sobie chłopak odreagować ciężkie czasy;)

Posted

Kochana sama nie wiem kiedy jade. Bo nigdy nie wiadomo co mi wyskoczy. Im bliżej tych "feriowych" dni to bedzie można myśleć.
Nigdy przecież nie wiem czy jakiś kolejny Biś mi nie wyskoczy, Czuczek czy jakaś inna schorowana melepetka. Po za tym moja kochana Misimi mi się już kończy i jeśli dożyje stycznia i bedzie ok, to dopiero bedę mogła spokojniej wyjechać. Bo nie daj Bóg gdyby coś z nią nie tak było to przecież nigdzie się nie ruszę, a z serduszkiem to żarów nie ma:shake:

Posted

[quote name='Gonia13']Jak się Czucz czuje???[/quote]

Lepiej być chyba już nie może:razz: Świruje, pyskuje, szczeka :roll:
Wcina za kilku, je ile wlezie, cały Czuczmajster;)

Posted

a no Czucz pięknieje a ciotka brzydnie z dnia na dzień:roll:
wymiękam powoli, mam teraz kolokwium, wziełam sie za prawko a interwencja interwencją pogania i w ogóle koszmar:shake:

Ale dzieci jak widać rosną w szerz i wzdłuż :evil_lol:

Posted

[quote name='demi']a no Czucz pięknieje a ciotka brzydnie z dnia na dzień:roll:
wymiękam powoli, mam teraz kolokwium, wziełam sie za prawko a interwencja interwencją pogania i w ogóle koszmar:shake:

Ale dzieci jak widać rosną w szerz i wzdłuż :evil_lol:[/QUOTE]

Przy twoim karmieniu to ciężko nie urosnąć:evil_lol:;)
Czuczu staje się naukowcem!:evil_lol: Bada skład pieluchy od środka:lol:
Siada sobie i dziobie pieluche rozkładając ją na częśći pierwsze:eviltong::roll:

Posted

Wiecie co Czuczkowi się stało:shake:
Walnął się w oko wariat... w poniedziałek miał całe czerwone, ale przemyłam porządnie, myślałam, ze coś mu wpadło w ślipko. Ale na nastepny dzień tak mu spuchło, ze pognaliśmy do weta. I dr powiedziała, ze musiał się chłopak uderzyć.

Dostał zastrzyk przeciw obrzękowy i tak się wariat zeźlił, nie dość, ze chciał doktórkę zjeść (trzymałam go za wózeczek, cudem jej nie dziubnął)
to jak się odwinął to mi w ręce wózeczek został, a Czucz pognał za wetką z zębami:mad: ale jak dr Ania na niego dosłownie zawarczała to sie chłopak z peszył :evil_lol: co za sierotka z niego:lol:.

A jak mu oczko kropie to wyobraźcie sobie, ze potrafi mnie owarczeć gnojek jeden:diabloti:

Ale już ze ślipkiem dzisiaj lepiej;)

Posted

no, co jakas baba będzie zastrzyki robic, opuchniete oczko, wielkie coś.. od razu tam kłuć chcą, normalnie łapy opadają i to te zdrowe, trzeba sie bronic i karac srogo za niepsrawiedliwośc, a ta tu jeszcze warczy, więcej tam nie idę, mowy nie ma, sadyści... :evil_lol:

Posted

[quote name='Mateo93']zalezy dla kogo:evil_lol::eviltong: bo ciotka potem lata i zbierac musi:mad:[/quote]

a z tymi pieluszkami to niedługo osiwieję :shake:
przecież co ranek to samo, o bosz:mad:

Posted

Powiem Wam, że opieka nad takim psiną to naprawdę cięzka praca, wyrazy szacunku Demi.
Nasz Lucek też potrafił dziabnąć przy zabiegach wetów czy jak miał humorek:evil_lol:. Kaleki już tak mają.;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...