TynOola Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 Jak myślicie czy od czasu do czasu można naszemu pupilkowi dać coś słodkiego??Czy lepiej trzymać psa od słodyczy daleko?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marti91 Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 Lepiej kupić mu psie przysmaki. Oczywiście jak raz na ruski rok dasz psu 'gryza' herbatnika czy czegoś to nic mu nie będzie, ale lepiej psa nie przyzwyczajać. Mojego Czorta brat przyzwyczaił i teraz wystarczy by coś zaszeleściło i ona od razu biegnie z zaciekawionym wzrokiem czy to przypadkiem nie snickers... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TynOola Posted July 18, 2008 Author Share Posted July 18, 2008 Niektórzy mówią że lepiej w ogóle nic nie dawać bo mogą mieć później robaki:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skibka Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 My też tak mamy.. Viki się przyzwyczaiła że mama jej zawsze coś słodkiego da.. To teraz jak pies nie reaguje na nasze wołanie to wystarczy czymś zaszeleścic i jest w mgnieniu oka..:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 [quote name='TynOola']Niektórzy mówią że lepiej w ogóle nic nie dawać bo mogą mieć później robaki:([/QUOTE] robaki nie biorą się z powietrza, a gdyby były w słodyczach to ludzie by je mieli. Nie podaje się czekolady bo zawiera trującą teobrominę. A reszta słodyczy - ja uznaje tylko kawałeczek herbatnika/ciasteczka żadnych czipsów, popcornu, wszystkiego co mocno przyprawione lub zawiera czekoladę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marti91 Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 Od kostki czekolady pies nie umrze, ale nauczy się, że to dobre i kiedyś ktoś zostawi, pies zje całą tabliczke, a tu już gorzej... A o robakach to się wzieło stąd, ze małe dzieci zwykle jedzą duzo słodyczy, i że to nibhy stąd, ale tak naprawdę to stąd, że małe dzieci jedzą brudnymi rekami, to co upadło na ziemię itp. Aha zapomniałam dodać, ze właśnie przyprawy też psu szkodzą, jak ktoś gotuje jedzenie dla psa, też niech lepiej nie dodaje przypraw, szczególnie tych ostrych. Żadnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 jak pies jest uczulony na skladnik czekolady to moze nawet po kostce umrzec. A jak co jakis czas kostka i kostka i kostka to sie tabliczka uzbiera. Psy nie potrzebuja takich rzeczy...! wedzone ucho wystarczy. Pamietajcie ze rodzynki tez sa trujace dla psa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 Marti a masz tyle odwagi żeby sprawdzać kiedy teobromina rozwali nerki/wątrobe? Bo ja nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted July 23, 2008 Share Posted July 23, 2008 Ja także myślę, że kostka czekolady - zwłaszcza podawana systematycznie jednak psa wykończy.. Tak zrobiła nieświadoma rodzina mojej ciotki: specjalnie kupowali kilka czekolad - "bo piesek lubi"... I piesek codziennie dostawał kostkę czekolady... Pies zszedł w strasznych męczarniach... miał też swoje lata, ale czekoladą znacznie przyspieszyli jego śmierć... Nawet wet im to powiedział. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnEcZkA94 Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 w sklepach zologicznych sa takie tabliczki czekolady dla psow:)) Carmen je uwielbia.. albo dropsy badz na sztuki kostki czekoladowe o smaku wanili , czekolady ,smietanki lub truskawki :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talia Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Moja jedyne z ludzkich słodyczy to dostaje herbatnika albo biszkopta. Zero czekolady, chipsów nawet nie ruszy. Za to uwielbia ptasie mleczko. Czasami ktoś ulegnie i da jej kawałek samej pianki bez czekolady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted August 28, 2008 Share Posted August 28, 2008 Moja Magia nie dostaje żadnych słodyczy, ludzkiego jedzenia też staram się jej nie dawać. Za to kot uwielbia słodycze. :roll: Pewnie jadł słodycze zanim do mnie trafił, bo ja mu nie daję. On nawet słodkiego herbatnika z daleka wyczuje, wskoczy na stół i sam się poczęstuje. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.