Jump to content
Dogomania

Ilu jest tu Owczarkarzy?


doddy

Recommended Posts

[quote name='ayshe']nooo wlasnie dlatego ja nie pale w domu bo mnie ten smrodek wykancza:evil_lol: .ale u kogos jak pali sam to no problemo:razz: ...no i mam dziecko...to palenie w domu zupelnie wykluczone.[/quote]

Mnie tez zawsze wykanczal, albo musialo byc tak nakopcone, ze siekiere mozna powiesic, wtedy juz sie nie czuje, albo palenie na klatce, balkone itp. N i mam psy, a to wykluczalo palenie w domu zupelnie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[quote name='saJo']No mariusz do gadul tez nie nalezy, ale moze nie az tak. Ja o *******ach moge nawijac, ale jak sie przelamie, bo jestem bardzo niesmiala. Nikt mi nie chce w to uwierzyc, ale ja taka jestem. Tylko do tego nie nawidze okazywac wlasnej slabosci, a moja niesmialosc jest (dla mnie) slaboscia, wiec na codzien tfffarda jestem. Ale jak mam gadac z kims, na kim mi naprawde zalezy (przynajmniej mam wyrazny wyznacznik na kim mi zalezy, a kim jestem tylko chwilowo zauroczona z powodu braku laku i nowej znajomosci) to mi sie jezyk w 4 supelki zawiazuje. A juz o rozmawianiu o uczuciach to juz nie wspomne.[/quote]
nooo to witaj w klubie odwaznych inaczej:evil_lol: .ja tez do przebojowych nie naleze ale wypracowalam sobie taki image gaduly i w sumie tym mozna wsyztko przykryc.wlasciwie nie mam zielonego pojecia jak ja prowadze ludziom zajecia:cool1: i wogole...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']zyciu nie zrobilam facetowi awantury (wogole komukolwiek to moze ze 2-3 razy zrobilam awanture). Bo ja niesmiala jestem....:oops:[/QUOTE]

a ja jestem choleryk, z rodzaju tych niezle trzepnietych, wiec czasem nie potrafie inaczej..sama staram sie to jakos kontrolowac, glownie przez uprawianie sportu, to mnie jakos wycisza... ogolnie facetow, a wlasciwie wiekszosc znajomych trzymam na dystans, bo hmm wole miec jakas strefe bezpieczenstwa.. po prostu niezle rabnieta jestem...

Link to comment
Share on other sites

Powinnysmy sie zebrac w jednym pomieszczeiu z winem i sie nagadać.:diabloti:

Ja robie awantury i szczerze powiedziawszy czasem za darmo,bo jestem bardzo niedobra i zawsze musi wyjsc na moje:cool1: .Powinnam sie cieszyć,że mam takiego pika:loveu: (to tak pieszczotliwie:razz: )co to mnie przeprasza chociaz tak naprawde nie ma za co .mam potargany mózg przez me poprzednie związki.:shake: :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']lepiej jest wywalic wszystko z siebie niz miec ciche dni i lazic nabzdyczonym.[/quote]

Kwestia tylko, jak sie to wywala z siebie. Bo jak dochodza wyzwiska, wywalanie brudow sprzed roku itd. to chyba lepiej jednak pomilczec.

Link to comment
Share on other sites

wracając do związków, moja mama mnie ostatnio podsumowała tak : obiad rodzinny, dwie moje cioteczne siostry (jedna w moim wieku druga rok starsza) jedna w tym roku za maż wychodzi druga w nastepnym .. pytają a co u agnieszki? kiedy ona za mąż wyjdzie ? a moja mamuśka .. Agnieszka? pewnie nigdy, jak się kawalerowi pies nie podoba to won ... :diabloti:

a tak na marginesie, ja wy znajdujecie fajnych facetów ?

saJo jutro będe na wieczór w olsztynie .. umówmy sie na winko :eviltong: .. pogadcamy o związkach ... :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']Kwestia tylko, jak sie to wywala z siebie. Bo jak dochodza wyzwiska, wywalanie brudow sprzed roku itd. to chyba lepiej jednak pomilczec.[/quote]no to wogole nie jest zwiazek tylko ....jakas jego destrukcyjna mutacja.to juz wogole jak wchodza takie teksty lepiej sobie odpuscic.nie bardzo sobie wyobrazam takie akcje z kims z kim jestem bo chce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']Dobrze, ze tylko zwiazki,bo moje chore kontakty z facetami czasami konczyly sie na sciezce: policja, prokurator, sad.[/quote]to przerabane.ja sie strasznie boje uzaleznienia.nie tylko emocjonalnego [i tu frycowe za moje pierwsze malzenstwo place bo strasznie zakochana bylam,zadje sie ze kompletnie stracilam wlasna osobowosc] ale i materialnego.to juz wynik samotnego maciezynstwa.mam taka schize na punkcie tego ze musze sama sobie radzic ze przyjmowanie jakiejkolwiek pomocy to ...prawie fizyczny bol...nie potrafie .....ciezko zyc z czyms takim bo czasem naprawde bylo/bywa ciezko

Link to comment
Share on other sites

[quote name='14ruda']Powinnysmy sie zebrac w jednym pomieszczeiu z winem i sie nagadać.:diabloti: [/QUOTE]

to by bylo ciekawe doswiadczenie..:cool3:

ja mam zasade, ze jak cos mi sie nie podoba to mowie o tym wprost..nie bede ukrywala i na sile udawala, ze jest ok, bo to na dluzsza mete nie ma sensu.. ja tez mam uczucia i chce by je szanowano.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga i Eto']wracając do związków, moja mama mnie ostatnio podsumowała tak : obiad rodzinny, dwie moje cioteczne siostry (jedna w moim wieku druga rok starsza) jedna w tym roku za maż wychodzi druga w nastepnym .. pytają a co u agnieszki? kiedy ona za mąż wyjdzie ? a moja mamuśka .. Agnieszka? pewnie nigdy, jak się kawalerowi pies nie podoba to won ... :diabloti:

a tak na marginesie, ja wy znajdujecie fajnych facetów ?

saJo jutro będe na wieczór w olsztynie .. umówmy sie na winko :eviltong: .. pogadcamy o związkach ... :evil_lol:[/quote]u mnie sie napatoczyl.przyjechal z niemiec taki jeden.mrukowaty taki.i uo.:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='morighan']to by bylo ciekawe doswiadczenie..:cool3:

ja mam zasade, ze jak cos mi sie nie podoba to mowie o tym wprost..nie bede ukrywala i na sile udawala, ze jest ok, bo to na dluzsza mete nie ma sensu.. ja tez mam uczucia i chce by je szanowano.[/quote]o rrrany jak ja bym chciala miec takie cos zeby mowic prosto z mostu nie martwiac sie ze kogos uraze.:shake:

Link to comment
Share on other sites

Ja taka byłam i teraz sie wkurzam,że mój tz czasem traktuje mnie jakbym była facetem.To pewnie wynik kumpelstwa naszego długiego,ale zawsze mnie postrzegano jako tfffarda babe,kolesiówe,a nie jako kobiete.A nia jestem,mam uczucia i chce by on o tym pamietał.A jak ja zaczynam o tym mówic to uważa ,że przesadzam.Wtedy staje sie okropnie wredna i straszna i wychodzi na moje.Ale juz coraz rzadziej.Musi sie chop nauczyc,że bedac ze mna w zwiazku musi traktowac mnie troche ibnaczej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga i Eto']tak nie zawsze to proste ...

wogóel to ja sie z tąd musze wyprowadzić, bo u mnei faceci to mają kobieta = seks .. doprowadza mnei to do szału :angryy:[/quote]nooo ja mam takie podejscie z glowy bo jestem szpetna dosc.:roll: :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga i Eto']
saJo jutro będe na wieczór w olsztynie .. umówmy sie na winko :eviltong: .. pogadcamy o związkach ... :evil_lol:[/quote]


Jasssssne, mozemy sie spotkac i pogadac, zapraszam, wiesz gdzie mieszkam.

Moja mam tez nie wierzy, ze ja faceta sobie znajde. Jakis czas temu stwierdzilam, ze mogliby kupic mi jakies luzko do pokoju, bo to moje takie rozwalajace bylo. Przyjezdzam nastepnym razem, a w pokoju wielka kanapa, ktora dotychczas stala w pokoju, gdzie goscie zawsze nocowali. Pelen komfort, cala nasza trojka bez przepychanek sie zmiescila. Rano wchodzi mama, ze mam scielic luzko (szlam spac jako ostatnia, a posciel jest u nich w sypialni i nie mialam przescieradla), bo psy kanape zabrudza. Zaspana bylam, wiec mialm to w nosie. W poludnie wchodzi, psy rozwalone na kanapie. I znowu, zeby psy nie lezaly na luzku, albo chociaz jakis koc na nia poloze. Nastenpny ranek, znowu, zebym lepiej scielila luzko, bo przescieradlo sie sciagnelo i psy kanape brudza (przy czym moja mama nie jest jakas straszna pedantka, to tata zawsze marudzil, ze od psow jest brudno, ale ona lubi niektore meble bardziej, a niektore mniej). No to sie miarka przebrala i powiedzialam, ze maja zabrac kanape a ja sobie przyniose materac z piwnicy i niech mi kupia jakies tanie luzko, ale zeby nie marudzili, ze psy je pobrudza. odpowiedz byla krotka: NIE. Caly dzien lazilam i myslalam o co jej chodzi. Za kolejnym razem gdy marudzila, ze psy kanape zabrudza (chciaz juz z mniejszym zapalem) nie popuscilam i pytam sie, o co ci chodzi?
Bo ja mam nadzieje, ze te wieksze luzko w twoim pokoju w koncu sie przyda. Nie tylko dla psow.

Innym razem mnie zaczela pouczac, ze to tak trzeba sie rche rozejrzec, bo jak bede tylko latac na uczelnie i trenini to nikogo sobie nie znajde (jak codziennie chodzilam po klubach, koncertach, kinach itp tez bylo zle).

Cale szczescie, ze mam starszeg brata, z dwojka malych dzieci to ma sie cym martwic i tylko czasami jej sie przypomina moja osoba-singel.

Link to comment
Share on other sites

noooo moja mamuska kiedys stwierdziala ze ja z tyloma psami to juz wogole nikogo nie znajde...teraz jest jeszcze gorzej bo znalazlam ...niemca:cool1: najpierw byly kweki ze co to wogole za niuansik i po co mi to a teraz to juz wogole rodzinka udaje ze on nie istnieje....:shake:

Link to comment
Share on other sites

Ayshe ,, a no bo ja piękna jestem ? wyżnęłam sobie grzywe co by mi oczu widac nie było, szerokie spodnie , adidasy, makijaż miałam x lat temu ostatni raz, krótkie paznokcie .. no i wrednowata lekko jestem .. a no i zawsze pojawia się ze mną ten mój jedyny :diabloti:- Eto ...

i nawet jak już spotkam fajnego , to on chce seks na pierwszej randce .. :angryy:
ten świat schodzi na .. nie powiem na co :) ale strasznie mnie to męczy ..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...