PALATINA Posted May 18, 2003 Share Posted May 18, 2003 Słyszałam, że nie powinno się czesać psa, jeżeli jest brudny, bo się brud roznosi po całej sierści. Wydaje się to rozsądne. Mam PONkę, na każdym spacerze bawi się z psiakami, tarza w trawie, piasku... Łapki mogę jej płukać po spacerze, przed czesaniem, ale plecy?! Nie mogę jej codziennie kąpać! Szmatką też nie mogę zmyć, bo się zrobi błotko. I co myślicie o czesaniu na sucho? Muszę spryskiwać psa za każdym razem? Robicie tak? Czym pryskacie (woda+odżywka, czy specjalne spraye)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
antares Posted May 18, 2003 Share Posted May 18, 2003 Mam goldena, który potrafi się wytarzać w każdym błocie. Nie kąpię go w szamponie, ale jeśli zachodzi taka potrzeba, spłukuję go tylko czystą wodą - nawet codziennie. Pozdrówka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SzOlka Posted May 18, 2003 Share Posted May 18, 2003 Moze i to jest logiczne z tym czesaniem i roznoszeniem brudu, ale nie wyobrazam sobie codziennego kapania moich szkociorow i sznauci po spacerach i zabawach na dworze w takim dniu jak np.dzis. Mokro piach klejacy sie po nogach i nie tylko,albo przy wietrznej pogodzie "tony"piachu wbijajace sie w siersc. Sprawdzony sposob to czesanie, ale wtedy gdy pies jest suchy, wyczesujesz wtedy brud czyli piach z siersci. Ja czesze szczotka tzw."pudlowka"a pozniej grzebieniem z krecacymi sie zabkami. Jak czeszesz suchego psa to bedzie ok. A przecierajac mokra szmatka wtedy dopiero roznosisz brud po calej siersci. Sprubuj mojej metody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beta Posted May 18, 2003 Share Posted May 18, 2003 Generalnie u mnie jest tak. Nigdy nie czeszę psa na sucho bo to łamie sierść i niszczy. Pallatina znasz moją sunię :-) Zuzię daleko do siebie nie mamy. Ja czeszę raz w tygodniu i pryskam specjalnym sprayem albo olejkiem. Nie wiem jakczęsto trzeba czesać Pony bo to trochę inna sierść. Po kąpieli suszarka w dłoń i szczotka i dokładne wyczesanie sierści. A kąpiel tak raz na miesiąc (szampon, odżywka). A normalne czesanie to głównie tam gdzie kołtunki się robią najczęściej z reguły ich za dużo nie ma. Nie zostawiam psa żeby sam sechł bo to 100% kołtun. A po błotnym spacerze łapy i podwozie w wannie woda a potem susze i czesze na mokro. A jak bardzo nie mam czasu to tylko płuczę i zostawiam żeby wyschło trundo przy następnej kąpieli więcej pracy w rozczesanie muszę włożyć. A reszta sama się wykruszy tylko trzeba odkurzyć mieszkanie ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted May 19, 2003 Author Share Posted May 19, 2003 Dzięki wielkie za dobre rady! :lol: Ja czeszę Czatę codziennie, a spłukuję tylko nogi - całą jedynie w ostateczności. Kąpię w szamponie jak wytarza się w kupce. Beta Chyba kojażę Twoją sunię. Tylko ja mieszkam w dwóch miejscach: 1) czwartki, piątki, (czasem weekendy) spędzam u rodziców na Grochowie 2) moje mieszkanko (od niedawna) jest na Ochocie, przy Żwirki i Wigury (spaceruję na Polach Mokotowskich -i właśnie tu moja PONka najbardziej się brudzi). POZDAWIAM! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted May 19, 2003 Share Posted May 19, 2003 Gdy jest wilgotny,mokry,brudny to wycieram ręcznikami :) Gdy wyschnie to szcztkuję..a potem ircha lub płat swetra z wełny W szamponie kąpałem dopiero raz :wink: ..gdy wytarzał się w gnojowicy :cry: Czesanie grzebieniem 'łamie ' włosy???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted May 19, 2003 Author Share Posted May 19, 2003 Ja się właśnie zastanawiam nad tym czesaniem. Moją kundelkę zawsze czesałam na sucho i nie zauważyłam, żeby jej włos bardzo na tym ucierpiał. Jednak kiedy kupiłam psa z papierami -zaczęłam czytać fachową literaturę i dowiedziałam się różnych rzeczy. Jeszcze nie jestem zdecydowana na wystawy, więc może połamany włos nie będzie mi przeszkadzał. Czasem spryskuję ją wodą z odżywką, ale na specjalne spraye mnie nie stać, bo bym wtedy chciała dokupić odpowiednie szampony, odżywki, płyny do oczu, uszu... Jak już się zacznie -to koniec! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted May 19, 2003 Share Posted May 19, 2003 Gdyby czesanie grzebieniem 'łamało' włosy to WSZYSCY!!!!... a szczególnie Panie :cry: ,które opanowały Dogo.. :lol: miałyby połamane włosy :wink: A przecież MACIE wspaniałe włosy :D :angel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted May 19, 2003 Author Share Posted May 19, 2003 A wiesz, że to jest bardzo dobry argument! :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argo Posted May 19, 2003 Share Posted May 19, 2003 :oops: :gent: :ices_bla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beta Posted May 19, 2003 Share Posted May 19, 2003 Struktura psiego włosa jest zupełnie inna niż ludzkiego. Dlatego nam ludzim szczotkowanie codzienne pomaga a psom nie. Nie wiem jak jest u waszych ras ( tzn każda rasa ma inny rodzaj włosa) u pudla codzienne czesanie skończyłby się brakiem sierści :-) Oczywiście jak trafię na kołtun w czasie głaskania to go rozczesuję najpierw palcami a dopiero potem szczotkę lub grzebieniem. Palatina mieszkam piętro pod Tobą :-) i bynajmniej nie na ochocie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted May 19, 2003 Author Share Posted May 19, 2003 Beta Ups... :oops: No to jesteśmy" w domu"! Pony raczej nie zgubią wszystkich włosów -grozi im tylko wyczesanie podszerstka. Jeśli nie zdecyduję się na wystawy, to rozważam strzyżenie jej na lato. Ciągle nie mogę się zdecydować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted May 19, 2003 Author Share Posted May 19, 2003 Beta, mieszkając pode mną na Ochocie - musiałabyś żyć w piwnicy - dokładnie w piwnicy numer 6- już zdarzyło mi się ją zalać :oops: . Pozdowionka dla Zuzy! :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag Posted June 7, 2003 Share Posted June 7, 2003 Wiesz co Palatina? Ten Twoj piesek wyglada jak puchata maskota, rewelacyjny jest. Jak patrze na to zdjecie to mi sie Fraglesy przypominaja :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 8, 2003 Author Share Posted June 8, 2003 Bo to jest taki Sproket z fraglesów! Przynajmniej tak wygląda. Ale ma charakterek ten misio, choć jest uroczy i kochany :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lila Posted June 8, 2003 Share Posted June 8, 2003 Rufusek kąpany w wannie był tylko 1 raz , kiedy wytarzał się w kałuży i wyglądał okropnie . Kąpieli zażywa tylko w morzu , po tym spłukujemy go zwykłą woda , wycieramy ręczniczkiem oraz regularnie czeszemy lila i Rufus ___________________________________________________________ Labrador to więcej niz pies to wielkie serce na czterech łapach :angel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 Palatina, a moze suchy szampon? Uzywalas kiedys? Ja mialam kudlatego kota i suche szampony swietnie sie sprawdzaly. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 Mnie też się strasznie ta Twoja Czata podoba. Zwłaszcza, że przypomina mi mojego Borysa - to kundel ale nikt mi w to nie wierzy, bo jest taki śliczny i nietypowy. Właśnie jest podobny do Twojej Czaty. Mam jendo fajne zdjątko właśnie z Borysem i z Fifką, ale zabrali mi skaner i nie wiem co mam zrobić, żeby je wrzucić na emblemacik, a strasnzie bym chciała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 10, 2003 Author Share Posted June 10, 2003 mag Suchego szamponu nie używałam! wirka Poczekam na zdjęcie, pewnie kiedyś tam będziesz miała skaner... :wink: Ja też mam kundelka i nikt nie wierzy, że to kundel. Wygląda jak mix owczarka szetlandzkiego i szpica. Ma piękną sierść i kolor jak Lassie, a ogon jak u papillona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag Posted June 10, 2003 Share Posted June 10, 2003 No to polecam, mozna kupic juz za kilka zlotych i ladnie sie wtedy czesze, caly brud schodzi. Koci byl chyba za 4zl, dla psa tez kupilam koci, bo tanszy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted June 10, 2003 Author Share Posted June 10, 2003 Popytam w sklepie i wypróbuję!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamilapon Posted August 29, 2003 Share Posted August 29, 2003 Palatina na brudne ponie futerko suchy szampon działa różnie. Jeżeli włos jest zakurzony to ok, ale jeśli są na nim grudki błota to: albo trzeba poczekać, aż samo opadnie albo wytrzeć ponikowi łapki szmatką poczekać aż trochę przeschną, a potem włosianą szczotką zczesać brud - trochę działa, ale jeżeli nadal łapki są brudne to właśnie wtedy można użyć suchego szamponu. Tylko zaobserwuj czy nie wysusza sierści, bo będzie się łamał włos! Na moich ponach zaobserwowałam jednak, że najlepiej opłukać brud wodą, a potem natrzeć wilgotne futro odrobinką oliwki. drugi sposób - czekasz aż piach opadnie sam i łapiesz się za odkurzacz :D pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caterina1 Posted August 31, 2003 Share Posted August 31, 2003 Raczej nie polecam kąpania pona w suchym szamponie bo on wysusza włos ,który się potem łamie.A co do czesania psa to zawsze powinno się przed zwilżyć włos wodą z oliwką lub odżywką to włosy się tak nie łamią i nie wyrywają. lila: to nieżle musi śmierdzieć od twojego psa. :scared: :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted September 1, 2003 Author Share Posted September 1, 2003 Hej Wam! Właśnie po raz pierwszy po długiej przerwie siadam do komputerka! Dzięki za rady. Ja narazie czekam za każdym razem aż psiak zgubi bród, a potem odkurzacz. Suchego szamponu nie kupiłam. Na jesieni i zimą mam zamiar psa pakować do wanny, tam płukać, potem suszyć i koniec :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted September 2, 2003 Share Posted September 2, 2003 Bardzo ciekawie mi się ten topic czytało, bo jasno wynika, że co rasa, to obyczaj :wink: . Zresztą jak się zastanowić, to nie powinno to dziwić, be przecież włos np. pudla jest zupełnie inny od włosa labradora. Wiem to najlepiej na przykładzie szorstkowłosego teriera, do którego większość rad ogólnych na temat pielengnacji sierści w ogóle się nie odnosi. Więc PALATINA, ja stosowałabym się wyłącznie do rad od właścicieli PONów! NB, teriery trymuje się najlepiej właśnie na brudno! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.