Jump to content
Dogomania

Dwa CANE CORSO-oddane od właśc.-Tora i Faron juz w nowych domach! :)


modliszka84

Recommended Posts

[quote name='malva']dokładnie tak,nie jestem znawca tematu i przez jakis czas psiaka Gravisa z torunia lansowałam jako CC a to był DC:lol:[/quote]Ta Tira bardziej DC jak CC, ale mimo wszystko, jak mają kochaną DC to CC tym bardziej pokochają :loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 367
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='dzodzo']mi też trudno rozróznic te dwie rasy, przyznaje bez bicia
jeszcze jak miały cięte ogony cc, to widziałam róznice ale tak na codzien jak spotykam na ulicy to nie do konca wiem z kim mam do czynienia;)[/quote]
No największa różnica którą najłatwiej dostrzec to osadzenie oków - na szerokość i to że DC nie mają tak opadniętych powiek, mają z reguły głębiej oczy osadzone tak jakby "amstaffowato" i bliżej siebie niż CC, są większe pakery, nieco inna szczęka i fafle inaczej układają, no i te co ja znam mają nieco dłuższą kufę niż CC ale nie wiem czy to akurat reguła.

Link to comment
Share on other sites

trudno stwierdzic po tym mailu ale
mysle ze parę, Tira była na bank po sterylce i nie przeszkadzalo im to, więc sądzę ze i tu nie chodzi o rozmnażanie, zreszta napisałam wprost do nich ze oczywiście suka będzie sterylizowana przed wydaniem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GameBoy']Fenris - wieksze pakery? :evil_lol: u mnie w bloku jest pies DC - jest mniejszy niz moja lalka :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

czy ci Panstwo chce psa czy pare?[/quote]
Zależy w jakim wieku i z jakiej hodowli - o ile z jakiejkolwiek :p Spójrz na foty w necie lub choćby tu w galerii jak DC siądą jakie klaty mają, tyle że one około 3 roku życia dopiero mase łapią i to samce bardziej, zresztą nie chodzi o samą wielkość, a o proporcję bardziej, sunie DC i CC naprawdę nieraz ciężko odróżnić, mamy kilka DC i CC w okolicy to najprościej po okach, CC mają je z reguły dużo szerzej rozstawione i bardziej takie oklapnięte te powieki :p

Link to comment
Share on other sites

dostałam od Pani jeszcze jednego maila-bo pytałam o Tirę przy okazji-fragment dotyczący Tiry wkleję na jej wątek bo ucieszy zaangażowanych w jej losy i adopcję a tu wklejam fragment dt sprawy cc

"Porozmawiam z mężem, bo on twierdzi, że mam bzika na punkcie przygarniania psów,
ale ja z całą odpowiedzialnością wiem, że możemy stworzyć jeszcze i dla tych dwóch
cane corso dobry dom. Ja dzięki Tirze zakochałam się w tej rasie.
Oczywiście gdy mąż zgodzi się na podróż, natychmiast skontaktuję się z P. Agnieszką
Pozdrawiam"

dodam tylko, ze w tym domu jest także 15 letnia pekinka i dziecko 8-letnie

Link to comment
Share on other sites

zobaczymy, zobaczymy....:roll:
ja czekam na rozwoj sytuacji z nadzieją, nie chciałabym tez podejmowac decyzji czy wydac je do kojca, chociaz nie sądze aby tam stała im się krzywda, w końcu to nie sa kanapowe pieszczchy-dlatego prosiłam panią o kontakt z modliszką,bo to Agnieszka będzie miała zdanie decydujące ale wg mnie jest to dla nich szansa na wspólna adopcję i w sprawdzone ręcę
nie podałam im dokłądnego miejsca pobytu psów, więc nie ma mozliwosci ze pojada sami bez wczesniejszej konsultacji

Link to comment
Share on other sites

dzwonił jakis facet z okolic Lublina i chciał psa :p
jakas tam wielka posesja, sad, mini-jeziorko na terenie, alarmy, monitoring itp.
wszystko super...oprócz pana :shake:
poprzedniego psa mu otruli zlodzieje, podobno sprawa jest w sadzie

pan nie ma zadnego pojecia o rasie ani o molosach w ogole
pracuje cale dnie i pies w tym czasie byłby na podwórku sam
na weekendy przyjedza do niego córka z malymi dziecmi

facet sie upierał strasznie, ale nie trafialo do niego to co zrobi jesli pies nastepnego dnia nie wpusci go na posesje.. :roll:
mimo moich ostrzezen i tlumaczenia, wciaz byl zdecydowany
ma sie zastanowic ale dla mnie odpada.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='modliszka84']dzwonił jakis facet z okolic Lublina i chciał psa :p
jakas tam wielka posesja, sad, mini-jeziorko na terenie, alarmy, monitoring itp.
wszystko super...oprócz pana :shake:
poprzedniego psa mu otruli zlodzieje, podobno sprawa jest w sadzie

pan nie ma zadnego pojecia o rasie ani o molosach w ogole
pracuje cale dnie i pies w tym czasie byłby na podwórku sam
na weekendy przyjedza do niego córka z malymi dziecmi

facet sie upierał strasznie, ale nie trafialo do niego to co zrobi jesli pies nastepnego dnia nie wpusci go na posesje.. :roll:
mimo moich ostrzezen i tlumaczenia, wciaz byl zdecydowany
ma sie zastanowic ale dla mnie odpada.[/quote]
Ehhh, ten kolo jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu że poprzednicy są si na maxa.
Te psy wychowały się na kojcu, więc skoro byłaby mozliwość wzięcia ich na kojec, do ludzi co są obcykani to będzie to odpowiednie wyjście Owszem, cuda sie zdarzają i psiaki trafiają w superdomki na kanapy ... ale nie należy na nie zbyt długo czekać. CC będzie więcej ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='furciaczek']Fenris ja mysle ze modliszka podejmie sluszna decyzje;)

Trudno zeby napisala nam ze psy odda wlascicielom Tiry skoro nikt sie z nia w tej sprawie nie kontaktowal jeszcze.

Wiec czekamy na tel od zainteresowanych....[/quote]
Wiem wiem i zależy mi by psiaki dobrze trafiły, szkoda że jeszcze nic nie wiadomo

Link to comment
Share on other sites

Nikt do mnie nie dzwonił, ci ludzie spod CZestochowy równiez nie :roll:

Sunia ma na imie Tora, a pies Faron.
Sunia jest bardzo grzeczna i miła, pozwala sie głaskac, mozna do niej wejsc bez problemu. BArdzo jest schroniskiem przestraszona.

Wczoraj rano gdy pojechałam po innego psa, okazało sie suka od godziny biega po placu schroniska bo wyszla jakims cudem z boksu a pracownik nie umie jej złapac :p
Próbował ja zagonic do boksu lejąc ja woda :-o
Wiec suka cała mokra i przerazona biegała po placu, psy szczekały, no koszmar. Bardzo sie bała tego jazgotu, uciekła za kosz na smieci, ogon cały pod sobą. Wzięlismy smycz i zaprowadziłam ja do boksu :roll: Suka szła bardzo grzecznie, zero jakiekolwiek agresji, takze w sytuacji zagrozenia i strachu.

Natomiast pies dosyc wycofany, niefny. Do niego bym nie weszła.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...