Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 949
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

a jednak - Był dzis w schronisku Pan, który chciał adoptować Kaję. Niestety w schronisku był tylko P.Rafał. Kaja sie go panicznie boi i nie dała sie wyjąć z boksu. Pan Rafał powiedział że zachowywała sie tak jak na początku- tzn kłapała wściekle zębami, ujadała, nie wyszła z budy.
Pan ma jeszcze sie zastanowić i jesli jutro będzie na nią zdecydowany maja po mnie zadzwonić i mam pomóc w wyprowadzeniu Kajki.
Podczas ostatniej wizyty w schronisku zauważyłam jak Kaja reaguje na widok P. Rafała :shake:. Chyba zbyt długo tan nie jeżdziłam bo Kaja wyglądała strasznie - jak na pierwszym zdjęciu. Dopiero gdy zostałysmy same pod wiatą z Małgosia, psina zdecydowała się wyjść z boksu i pospacerować.
Być może zbyt wcześnie zdecydowałam sie dać ją do adopcji, Ale to jej jedyna szansa. Jeśli nie wyjdzie ze schroniska zawsze będzie wśród swoich lęków. Tylko czy uda się znależć kogoś kto ją zrozumie i zdecyduje sie poświęcić jej trochę czasu?

Posted

Dziewczyny,powinnyście spróbować pewnego fortelu dla oswojenia Kajki.Dobre wyniki mozna osiągnąć stosując psie feromony,wywołują u psa stan (umysłu) podobny do najedzenia i poczucie bezpieczeństwa.Należy zacząć od skropienia budy,czyli miejsca gdzie sunia czuje się w tej chwili najlepiej.Gdy nabierze przekonania że miejsce i zapach jest dla niej dobry,zaadoptujcie jakąś kamizelkę w większym rozmiarze i ją również potraktujcie specyfikiem.Przy każdorazowym kontakcie z psem,należy ją zakładać.Na początek ograniczcie osoby do minimum.Jeśli zauważycie wyraźne postępy ,wprowadzajcie nowe osoby zawsze w kamizelce.Po pewnym czasie psu zacznie się mieszać,czy to w budzie jest dobrze,czy przy ludziach ale to potrwa....Później kamizelki juz nie nawaniamy niech pomału wierzeje,w kolejny etapie już jej nie używamy,zachowując te same zachowania i opiekunów co wcześniej. Mozna skrapiać teren gdzie wyprowadza się psiaka na spacer.Powodzenia !!

Posted

muuka, ona reaguje strachem na pewne osoby, a dokładniej na ubrane w uniformy schroniskowe. Kiedy do niej wchodzę nie szczeka, nie warczy jest zadowolona i chetnie wychodzi z boksu. Podchdzi by ja wygłaskać i jest z tego zadowolona. Pewne obawy wykazuje gdy zaczynam zakładać jej obrożę - ale to pozostałość po łapaczu - wszystkie psy w schronisku sie boja obroży do chwili założenia.
Kaja to psina, która w domu gdy odzyska pewność siebie bedzie cudownym psiakiem.

Posted

nie, nie wrócił. Pewnie jak zobaczył reakcje Kajki na Rafała to zdryfił.
Wczoraj wybiegła na mój widok z budy machając ogonkiem i była bardzo radosna. Szkoda, że nie zaufali mi :-(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...