Jump to content
Dogomania

Galeria shih tzu (prosimy zakładać nowe tematy)


lonka

Recommended Posts

[quote name='lonka']Mysle ze pomyliłaś wystawę z piknikiem.[/quote]a nie mozna tak jedno z drugim? przyjemne z pozytecznym ? wysiłki przed wystawa zakonczone wlasnie milym spotkaniem przy ciastku , kawie i :cool3: "cytrynowce":eviltong: nie chorobliwa pogon za zwyciestwem? w ktorej zapominamy nie raz ze pies to pies a nie figurka ? a my to jedynie amatorska hodowla a nie fabryka ???.. Kosmatyki sa po to by je uzywac , ale kazda przesada na dobre nie wychodzi . Wystarczy popatrzec jak ten sam pies wyglada na jednej a na drugiej wystawie . Wystarczy troche deszczu , wiatru i z naszych pieknych prostowłosych (niby) pupilkow robi sie "inny" pies , tez piekny , taki piknikowy :evil_lol:A podobno włos wzorcowy to prosty lub lekko falowany .Ale co sie dziwic jak sedzina oceniajac psa mowi ze nalezy uzyc prostownicy , bo inaczej pies jest c.d.d....:diabloti: a co do tych wymyślnych kokow " bomb" to mnie osobiscie sie nie podobaja w przeciwienstwie do pieknie uczesanego kucyka z ładna kokardka .:loveu: Mysle takze ze jest pewna granica "ulepszania" wygladu naszego psa , skłaniam sie bardziej do natury niz farbowania .

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 113
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Renia,mamy ten sam pogląd.Wiadomo,że należy używać kosmetyków,ale jak w przypadku niektórych ras nie widać skóry spod warstwy pudru,to już przesada...Tak samo prostownica w przypadku shih tzu-czy w zasadzie nie jest to małe oszustwo?Wprawdzie bardzo skuteczne,ale jednak zawsze.To takie trochę ''podrasowywanie'' psa,czyż nie?

Link to comment
Share on other sites

Jak jest na wystawie to doskonale wiem.Jezdża takie ''cioci'' po wystawach bo im w domu się nudzi i obrabiaja tyłek innym a tak naprawde guzik się znaja na gromingu i hodowli. Nie maja nic do roboty jak póżneij na forach pisać z zazdrości bzdury bo jak by inaczej na nich zwrócono uwagę bo na ich imiejtności to napewno nie. Wiem jak to jest jak co niektorych wszystko obchodzi co się dzieje w innych hodowlach tylko nie to co ma ''pod nosem''. Wiem jak boli niektórych cudza wygrana i że ktoś ma psa z zagranicy albo ten piesek jedzie bo nie biorą pod uwage że nie każdemu powieży dobra hodowla swojego psa.Jak się nie ma umiejętności to się wszystko obgaduje i wszystkich!!!A do tego się rozpisuje jak się bardzo pieski krzywdzą! z ''naturą'' to się jeżdżdzi na pikniki nie na wystawy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lonka'] z ''naturą'' to się jeżdżdzi na pikniki nie na wystawy.[/quote]troche pofantazjowałas sobie ....a ja tam jednak wole taką na wpół "piknikowa " wersje :eviltong:, bo wystawa to nie tylko konkursy pieknosci ale rowniez mozliwosc zdobycia uprawnien hodowlanych . Nie mam sie za znawce , hodowce i fachowca od pielegnacji , ale mam przyjemnosc z udziału w wystawach i powystawowych spotkan i z taka wlasnie natura zamierzam nadal jezdzic na wystawy , bo lubie :diabloti:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images29.fotosik.pl/220/33016d4b0e5ae529.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/268/a0a22c32c36d5b45.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images27.fotosik.pl/220/ee33b36b6aeb5925.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/267/51c8427fff0c0536.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/267/c96343ddec529303.jpg[/IMG][/URL]
:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Ałła przyznaje Ci racje ;)

Co do kosmetyków, prostownicy itd. Prostownice używali, uzywają i używać będą i to każdy w ozdobnych rasach... A kosmetyki też trzeba używać, żeby psy wyglądały tak jak to jest podane z góry (FCI);) Jeszcze się nie urodziły takie, którym kosmetyki nie są potrzebne :lol:

[B]renia13- [/B]zależy jak kto traktuje wystawy... Czy traktuje jako mozliwosć zdobycia hodowlanki, żeby sprzedawać szczeniaki z rodowodem za większą sumę, czy też traktuje jako konkurs piękności ( czyli możliwości zdobycia championatów) a potem dbac o dobro rasy, i mieć szczeniaczki po dobrze dobranych rodzicach, takich którzy coś sobą prezętują ;)

Link to comment
Share on other sites

Renia13,śliczne zdjęcia:)Poczochraj swoje maleństwo ode mnie po brzuszku;)
Zazdrość to cecha narodowa każdego Polaka.Tak samo jak wytykanie wad innym,a nie dostrzeganie swojego podwórka.Czytając wypowiedzi niektórych osób mam wrażenie,że sprawdza się przysłowie "Uderz w stół,a nożyce się odezwą".Mamy w kraju wiele ślicznych psów,a wiadomo,że żaden z nich nie jest idealny.Do każdego można się o coś przyczepić.Tylko po co?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='amaverim']Mamy w kraju wiele ślicznych psów,a wiadomo,że żaden z nich nie jest idealny.Do każdego można się o coś przyczepić.Tylko po co?[/quote]

Np. po to, by nie powielać braków zębowych, polamanych ogonów, padaczki, PRA, wypadających rzepek kolanowych, przerostów lub miniaturyzacji, etc.

A więc po to, by nie niszczyć rasy... dla kasy :diabloti:

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

maluszek wyczochrany :eviltong:
[quote name='SuperGosia']
A więc po to, by nie niszczyć rasy... dla kasy :diabloti:
[/quote] doskonałe podsumowanie :klacz:
a wracajac do tematu : galeria Shih Tzu , dlaczego tak nie wiele osob chce pokazywać swoje piekne , zarowno w tej wystawowej jak codziennej wersji:niewiem:..dlaczego dochodzimy do paranoi ze pokazujac takiego normalnego pieska najczesciej dostajemy słowa obrazliwej krytyki , czy tak ma byc ? przeciez odstajacy wlosek , czy zle ustawienie :cool3:to nie tragedia tylko samo zycie , natura jest piekna , a kosmetyki po to by wlasnie to piekno podkreslic , nie kamuflowac ! i takie jest moje zdanie ;)( z ktorym nie kazdy musi sie zgadzac , ale to nie powod do obrazy )
przydały by sie tu kolejne sesje zdjeciowe , dajcie cos popodziwiać :multi:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
[quote name='SuperGosia']Np. po to, by nie powielać braków zębowych, polamanych ogonów, padaczki, PRA, wypadających rzepek kolanowych, przerostów lub miniaturyzacji, etc.

A więc po to, by nie niszczyć rasy... dla kasy :diabloti:

Pozdrawiam[/quote]
[/QUOTE]

Nie pisałam o wszystkich psach,tylko tych pięknych,które możemy podziwiać w czołówce rigów.Jeśli one mają połamane ogony,braki zębów itd. to jakim cudem zostają championami??A przecież tak jak nie ma ludzi idealnych,tak samo nie ma psa idealnego i nawet super interchampionowi można coś znaleźć.Więc SuperGosia trochę to czepliwe było...

Link to comment
Share on other sites

Hheheh, nie wiem, o co dyskusja, ale dorzucę coś od siebie... :).
Uwielbiam nasze psy w wersji totalnie piknikowej (w tej wersji mogą też występować papiloty, związane wąsy, itp). Przede wszystkim żyję z psami, a wystawy obserwuję od wielkiego dzwonu i są mi dosyć obojętne ;> Niestety nowych fotek teraz nie mam dosłownie żadnych.

Ale trochę mnie dziwi, jak ktoś wychodzi na ring z wcale ładnym psem, ale z postawą "a co mi tam, pies to pies, mi nie zależy" - ringówka byle jak i pies chodzi byle jak, uczesany byle jak... skoro już jest z grupy ozdobnych, to niech chociaż na wystawie będzie ozdobą.
Nie każdy musi mieć nie wiadomo jakie aspiracje, to wiadomo, ale przygotowanie psa do wystawy jest przecież koniecznością. Pies powinien wyglądać jak najlepiej na miarę swoich możliwości i tyle, a jak przygotować bez kosmetyków?
Gdzie jest granica? Tu niech już sobie każdy odpowie... w końcu na co dzień też się stosuje szampony, odżywki itd. A na wystawie nawet, jak ktoś nie użyje prostownicy to może psa potraktować jakimś wygładzającym preparatem i na to samo wyjdzie. Kucyki kwestia gustu, tak samo wielkość i kolor kokardki.
Ostatecznie zębów się pudrem nie zasypie.
A co jest pod włosem to można też sobie zobaczyć... Dotknąć czy też dośpiewać ;p. Że miarą danego psa nie musi być liczba jego osiągnięć to chyba każdy wie. Tak samo, jak nie zawsze trzeba się zgadzać z sędzią.
To tyle:roll::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Chefrenek- dobry hodowca i sędzia nawet pod 60cm włosem zauważy wady u psa, także włos w niczym nie przeszkadza ;) Ale po to np. Shih Tzu, Lhasa Apso, Maltańczyk itd. są w IX FCI czyli w grupie ozdobnych, żeby wyglądały jak ozdoby :loveu:;) Pamiętam wystawe w Nowym Sączu ( nie wiem kto to był i jak miał na imię psiak, bo w Shih Tzu, aż tak nie siedze) w 2007r. na ring przyszedł ktos z suczką w klasie otwartej któa włos miała taki, że szczeniak któy ma 9 miesiecy juz ma dłuższy, i jeszcze suczka miała 2 kucyki na głowie po bokach zrobione gumkami sylikonowymi, a sędzia sie zapytał "co to ma znaczyć"? A ktoś sędziemu odpowiedział, że chce tylko hodowlanke zrobić i spodobały mi się słowa sędziego "Takich suk nie powinno się rozmnażać" i dostała ocenę DB naciagniętą. Ludzie często zapominają o tym, aby udoskonalać rasę, a liczą na łatwy i szybki zaszczyk finansowy... Robią hodowlankę na 3 najbliższych wystawach w jednym województwie i kryją po to by mieć papier, że to Shih Tzu i sprzedają... A często ludzie nie potrafią docenić, że inni jeżdżą po całej Europie robiąc różne tytuły u sęziów z całego Świata...

Link to comment
Share on other sites

Guest Reyes

[quote name='McDzik']To ja chyba tego Shih Tzu widziałam ostatnio w Krośnie... [B]Też takie badziewie z dwoma kucykami weszło i wyszło.[/B]. .[/quote]
Hej :-/ Hamuj co? Żaden szanujący się psiarz nie określiłby tym mianem psa drugiej osoby, chyba że dla Ciebie pies jest psem od 2 CWC a poniżej tandetą i "badziewiem", szmelcem nie zasługującym na szacunek ani chociaż wyrażanie się jak o żywej istocie.
[quote].. [B]Też takie badziewie[/B][/quote]Przykro mi ale szczególnie w przypadku dziecka takie komentarze są niesmaczne...
[quote]Ludzie często zapominają o tym, aby udoskonalać rasę, a liczą na łatwy i szybki zaszczyk finansowy... [/quote]Genetyka to nie 2 + 2 i wychodzi 4, a od 3 w górę to championy.
Znam suki które same w sobie były dobre i bardzo-dobre ale pokryte odpowiednim psem dawały championy...
Nie bronie tu nikogo ale hodowla nie jest nauką ścisłą, liczą się jeszcze cechy charakteru, temperament ewentualna użytkowość i te cechy eksterieru które pies przenosi. Sama bym oczywiście w mojej opinii kiepskiej suki nie rozmnażała, ale świat nam już pokazał jak to różnie bywa...

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][quote name='Codik&Toffik'] w 2007r. na ring przyszedł ktos z suczką w klasie otwartej któa włos miała taki, że szczeniak któy ma 9 miesiecy juz ma dłuższy, i jeszcze suczka miała 2 kucyki na głowie po bokach zrobione gumkami sylikonowymi, a sędzia sie zapytał "co to ma znaczyć"? A ktoś sędziemu odpowiedział, że chce tylko hodowlanke zrobić i spodobały mi się słowa sędziego "Takich suk nie powinno się rozmnażać" i dostała ocenę DB naciagniętą. [/quote][/QUOTE]

To smutne,że są tacy związkowcy.Przecież niczym się nie różnią od pseudohodowców:shake: Ale brawa dla sędziny!!:multi: Gdyby wszyscy sędziowie mieli podobne nastawienie,to może nie byłoby takich przypadków,bo wiadomo by było z góry,że są skazani na porażkę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='McDzik']To ja chyba tego Shih Tzu widziałam ostatnio w Krośnie... Też takie badziewie z dwoma kucykami weszło i wyszło.. ba, wyleciało 'ze szpica' z ringu .. poracha...[/quote]
Poracha to to w jaki sposób wyrażasz swoje poglądy.
Sorki, ale nie mogłam się powstrzymać.

Link to comment
Share on other sites

Codik - oceniasz przydatność do hodowli po długości włosa? Bo nie bardzo rozumiem. Nie wiem, co to była za suczka, ale są też inne kryteria oceny. Oprócz top knota, hmm.

BTW, "zaszczyk finansowy"... to dopiero poraaaacha :cunao:
Przepraszam:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Nie oceniam przydatnosći do hodowlii... Jeżeli ktoś kupuje Shih Tzu ( rasa ozdobna) to jadąc na wystawe ten Shih Tzu powinien wygladać jak ozdoba, a nie olewać to z jakim psem i jak wyglądajacym pojedzie sie na wystawe, z nadzieja tylko na BDB i po hodowlance zaraz do krycia. Ten pies ma wygladać jak wystawowy a nie jak biegajacy na smyczy kundelek. ( nie obrażajac kundelków...) :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Słowo daję, wszystko rozumiem, ale z czym ty właściwie walczysz? Z ludźmi liczących na ten tam zaszczyk finansowy czy z psami kiepsko przygotowanymi? Popatrzeć z pewnością przyjemnie na psa z zadbanym włosem, jak już zresztą mówiłam, ale wystawa to nie tylko show. W końcu ocenia też przydatność do hodowli. Teoretycznie przynajmniej. Jeśli pies ma powiedzmy krótsze włosy i nie jest ekstra przygotowany, ale jest dobrze zbudowany itd to dlaczego miałby nie mieć rzeczonej hodowlanki. Bo bawi się z kotem? Bo właścicieli nie do końca kręcą wystawy z jakiegoś powodu i nie potrafią psu zrobić wielkiego top knota? Bywa różnie i twoje subiektywne odczucia nie mają tu wiele do rzeczy. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka - to inna sprawa, że często hodowlankę robią takie psy, które w sumie nie wiadomo po co byłyby później rozmnażane. Hodowlankę, a nawet championat. W końcu z przeciętnego psa też można wiele wycisnąć.
Ale dobra, będzie, że się dzieciak wymądrza, papa... już swoje powiedziałam...

Link to comment
Share on other sites

Ja tak skromnie powiem, że wolałabym mieć szczeniaka po wcale nieodpicowanych rodzicach, ale po zsocjalizowanych i szkolonych rodzicach, niż po odpicowanych i rzucających się na wszystko.
A niestety na ulicach najczęściej widzę te drugie.:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka_39']Ja tak skromnie powiem, że wolałabym mieć szczeniaka po wcale nieodpicowanych rodzicach, ale po zsocjalizowanych i szkolonych rodzicach, niż po odpicowanych i rzucających się na wszystko.
A niestety na ulicach najczęściej widzę te drugie.:shake:[/quote]

Szkolony shih tzu :crazyeye::crazyeye::crazyeye:

Znam kilka shih tzaków z papierami i bez. Te rasowe nie wykazują cienia agresji.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka_39']Ja tak skromnie powiem, że wolałabym mieć szczeniaka po wcale nieodpicowanych rodzicach, ale po zsocjalizowanych i szkolonych rodzicach, niż po odpicowanych i rzucających się na wszystko.
A niestety na ulicach najczęściej widzę te drugie.:shake:[/quote]
Jasne, ale rzucających się? Chyba nie ta rasa - podkreślam, że mówię o psach rasowych, a to co Ty widzisz na ulicach niekoniecznie musi być shih, tylko czymś w typie. Po rodzicach ani odpicowanych, ani zsocjalizowanych. Wystarczy wejść na pierwsze lepsze inne forum i jak na dłoni ma się dyspropocję między liczbą właścicieli psów w typie a psów z metryką. Nasz shih "w typie" potrafi być przyjazny, ale czasem ma takie napady, jakich nigdy nie miały nasze pozostałe psy.
Co do szkolenia... Naszych psów nie szkolimy, ale są posłuszne... Zaznaczam jednak szczerze, jak to szicki - w miarę:evil_lol:. Za to agresji w nich nie ma, choć potrafią nieźle zaszaleć. Jeśli czasami bywasz na wystawie, to zwróć uwagę, że nawet te odpicowane machają ogonami jak szalone;) i są przyjazne.

Link to comment
Share on other sites

Shih kieruje sie swoimi prawami :diabloti: co tu szkolic ? no chyba ze do cyrku :evil_lol: podziwiam te piekne i odpicowane , pod warunkiem ze one takie z natury po prostu SA, piekne i doskonałe !! Nie potepiam tych ktorzy eksterierowo maja ciut gorsze i ktorym cos nie wyjdzie , bo nie kazdy ma takie super doswiadczenie i zdolnosci groomerskie :eviltong: kazdy sie uczył a najgorzej ze zapomniał o tym ;) uwazajac sie za nie wiem jakiego znawce rasy , fachowca od pielegnacji i uwazajacy ze "moj" pies musi wygrac , bo niby to jest najlepszy :crazyeye: a w zyciu czesto płakac sie chce jak sa takie maluchy traktowane . Ja tam jestem dumna ze swojegoi najbardziej to sie ciesze ze wogole on jest moj ,bo to cudowny stworek a z pielegnacja to jeden ma taki wlos ze szczotka i dobry kosmetyk wystarcza by pieknie wygladał , nad drugim trzeba troszke sie wiecej przylozyc . Co sie tu smiac z kogos ? a jak ktos jeszcze moze zapomniał ze nie wszystkie rodza sie chempionami to warto sie przyjzec ze sami czesto robimy chemiponaty naszym psom po prostu tylko i wyłacznie dlatego ze " okolicznosci sa sprzyjajace ":eviltong: nie mam nic przeciwko temu by sunie z tylko hodowlanka były rozmnazane wychodzac z załozenia ze lepszy pies po zwykłych rodzicach niz kundelek za ktorego pseudohodowcom wciskamy czasem nawet dosc spora kase i mamy takie "agresory" m.in.Moj shicek jest od takiej mamy wlasnie z hodowlanka bez chempionatu , i wcale nie czuje sie gorsza tylko z tego tytułu.:loveu: choc nastepnego planuje z wielkiego przemyslenia i z hodowli z tytułami ,bo wiem jak są zdobyte !!!
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images24.fotosik.pl/223/84f16afb3ee9133c.jpg[/IMG][/URL]

pozdrawiam:p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka_39']Poracha to to w jaki sposób wyrażasz swoje poglądy.
Sorki, ale nie mogłam się powstrzymać.[/quote]


sorry ale dla mnie to jak człowiek przygotuje psa do wystawy, jak go pokaże i jak pokieruje jego rozwojem, to dla mnie obraz tego, co ma w środku jesli chodzi o przyłożenie się do kynologii.. a ten "hOdOwCa" lata z psem gołym i z dwoma kucynami wiązanymi recepturka.. dodatkowo pies zachowuje się jak huragan na ringu, chyba pierwszy raz w życiu ringówkę miał. I dla mnie taki SHOW obrazuje całe jego podejście do hodowli.. tniemy koszty na pielęgnacje włosa? To i potniemy na wybór reproduktora, badań w ogóle nie zrobimy, a potem będziemy kryc czym wlezie, byleby jak najtaniej i jak najdrożej szczenięta opchnąc... - chyba nie na tym polega hodowla, co?

Link to comment
Share on other sites

Guest Reyes

Osobiście jestem zdania że suka z poprawną szatą budową ruchem i zgryzem i ZDROWA jeśli tylko hodowca z jakiś względów nie trzyma jej w wystawowej fryzurze ( jakich nie wiem, nie mój interes) powinna dostać bdb ( postarzam, jeśli brak groomingu to jej jedyna wada, od reproduktora już bym fryzury wymagała). To że ktoś z jakiś względów nie ma psa w wystawowej fryzurze nie czyni go od razu złym hodowcą który chce tylko kasy.
Może facet po prostu np. mieszka koło lasu i w takim otoczeniu może mieć biedactwo całe życie na smyczy albo krótko obcięte :roll:. Ost. słyszałam pogląd że cockerów amerykańskich nie wolno brać do lasu bo akurat będą się po takim spacerku nadawać tylko do kochania :roll: (tzn. nie do wystaw) acz nie wiem ile z tego prawdy.

[quote]a ten "hOdOwCa" lata z psem gołym i z dwoma kucynami wiązanymi recepturka..[/quote]Nigdy nie nazwałabym kogoś pseudo-hodowcą bo nie trzyma suk w show-fryzurze. :roll: Tak samo z powodu iż jego pies się nie wystawia. Ba znam dużo wspaniałych hodowców - nie podam tu przydomków - których psy robią huragan :evil_lol:
No ale ja jestem z pokolenia któremu wpajało się że 'brzydki pies o dobrych charakterze to wspaniały członek rodziny a piękny zupełnie nie zrównoważony pies akurat będzie ładnie wyglądał na łańcuchu' i tylko na takowym będzie bezpieczny dla otoczenia ( to jeśli by ktoś mi skomentował iż należałoby w przypadku lasu prowadzić psa całe życie na smyczy co prowadzi notabene do nie zrównoważenia i braku socjalizacji) ... A rola hodowcy polega na ulepszaniu rasy. Na pewno nieprzygotowanie groomingowe nie jest powodem to obrażania ludzi, i to w ten sposób.
Ale cóż, widać młodzież się teraz uczy że przede wszystkim grooming i show potem dopiero budowa, charakter, stosunek hodowcy do psa, jego wiedza i doświadczenia... Bo jak na razie nikt nie zwrócił na powyższe uwagi, omawiając namiętnie brak fryzury.
Sama mam na plecach wytatuowaną rasę którą 'wycina się' dobre 2 h i to jak się umie, ale są priorytety i wżyciu nie nazwałabym kogoś z pudem bez fryzury tylko dlatego pseudo-hodowcą.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...