patch75 Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 To psiak z Korabiewic, wycienczony, zaglodzony. Przebywa w klinice w Warszawie, ale musi ja opuscic, tylko gdzie ma pojsc???Dokad? bYl tak wycienczony, ze jak wsadzil leb w miske z woda, to juz jej nie mogl wyjac...Jego leczenie jest kosztowne, a wszystkim zajmuja sie dwie wspaniale osoby, ktore wydaja ostatni grosz na utrzymanie go przy zyciu...Czy on nie zasluguje na druga sznase?? oto slowa lekarza: Wycienczenie, z głodu ,pragnienia ,miał juz objawy neurologiczne ,był bity bo jest bardzo wystraszony każde podejscie człowieka traktuje jako cos złego dla niego ale jest juz troche lepiej bardzo szybko się socjalizuje. Jest łagodny i szalenie miły. wymaga leczenia antybiotykami jeszcze około 6 tygodni i ma lekki przerost prostaty ale operacja teraz z powodu jego stanu jest niemozliwa Bardzo pilnie potrzebuje domu za 3-6 dni moze wyjść z kliniki a oto slowa osoby, ktora w chwili obecnej zajmuje sie psiakiem: Rozmawiałam z wetem powiedziała że nas wszystkie podziwia za to co robimy psiak był w takim stanie że ona w swojej 11 letniej karierze nie widziała tak wycieńczonego psa bede miała oficjalna opinie na temat jego stanu psiak wymaga jeszcze leczenia antybiotykami jakieś do 6 tygodni koszt około 50 zlł ja pokryje bedzie wykastroewany też ja pokryje ale muszę go zabrac w ciągu tygodnia z kliniki bo niew moze tam zostać ma być leczony ambulatoryjnie wiek nie do okreslenia 5-6 lat bo jest na razie wyniszczony Koszt pobytu bez leczenia to 50 zł doba sama rozumiesz, a mamy już cztery psy na utrzymaniu DT lub stały pilnie potrzebny Proszę was pomózcie!!! oto psiak: [IMG]http://img519.imageshack.us/img519/3237/psiakkorabiewice1ox1.jpg[/IMG] [IMG]http://img120.imageshack.us/img120/8626/psiakorabiewice22oo8.jpg[/IMG] [IMG]http://img411.imageshack.us/img411/9838/psiakorabiewice3yd5.jpg[/IMG] [IMG]http://img136.imageshack.us/img136/4690/psiakorabiewice4bm7.jpg[/IMG] [IMG]http://img403.imageshack.us/img403/2435/psiakorabiewice5rf9.jpg[/IMG] [IMG]http://img412.imageshack.us/img412/5958/psiakorabiewice6jr5.jpg[/IMG] [IMG]http://img412.imageshack.us/img412/8058/psiakorabiewice7cj3.jpg[/IMG] [IMG]http://img249.imageshack.us/img249/8493/psiakorabiewice82iy1.jpg[/IMG] [IMG]http://img237.imageshack.us/img237/7715/psiakorabiewice9if2.jpg[/IMG] [IMG]http://img136.imageshack.us/img136/6360/psiakorabiewice10rn1.jpg[/IMG] Quote
Dorothy Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 prosze jakie cudo uratowalyscie! jak on znosi inne psy? Quote
patch75 Posted April 17, 2008 Author Posted April 17, 2008 dowiem sie, co moge na temat jego podejscia do innych, bo w schronisku nie sadze, aby kogos obchodzily jego reakcje na psiaki, ale moze w klnice cos zaobserwowali Quote
Kasia Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 On w takim stanie trafił do schroniska czy tam go doprowadzili do takiego stanu? Quote
Kasia Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Miał ogromne szczeście że trafił na Was! Tam tak sie dzieje z wieksząścia psów...? :roll: Quote
patch75 Posted April 17, 2008 Author Posted April 17, 2008 tak, tam tak jest....pies po odzyskaniu swiadomosci, jak zobaczyl czlowieka, kulil sie ze strachu, ale nie jest agresywny, szybko sie socjalizuje, daje sie poglaskac Quote
Kasia Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Czy jest tu gdzieś na dogo ogólny watek dotyczący Koarbiewic? Quote
lothia Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 jest i prosba o pomoc bo straszne przepełnienie, [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=102617&highlight=Korabiewice[/url] [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=103949&highlight=Korabiewice[/url] [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=101815&highlight=Korabiewice[/url] i kilka watków o psach Quote
Kasia Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 dzięki za linki. Powodem tego jak wyglądają i jaką psychikę mają tamte psy jest ogólna kiepska sytuacja schroniska czy po prostu ludzie tam pracujący? Pytam zanim zacznę czytac. Quote
lothia Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 trzebaby pogadac z dziewczynami które tam jeździły, schron jest przepełniony+pewnie problemy finansowe i myslę ze p.Magda nie ogarnia już wszystkiego,poza tym przeciez tam sa nie tylko psy i koty ale np.niedźwiedzie Quote
patch75 Posted April 17, 2008 Author Posted April 17, 2008 te osoby, ktore tam pomagaja same wszystko robia i finansuja wszelkie akcje pomocy tym psom, jest jeszcze pogryziony psiak, ktorego watek bedzie wkrotce Quote
Dorota Posted April 18, 2008 Posted April 18, 2008 Pracownicy ale tez brak nadzoru i kompletna ignorancja ten psiak miał szczęście on i kilka innych ale jest ich więcej jak pomozenie jemu my bedziemy mogły pomóc innym, on przeszedł tyle ze na razie nie spodziewa się ze strony człowieka niczego dobrego ale mozna to zmieni za tydzien moze przejsc na leczenie ambulatoryjne ,pilnie potrzebny DT lu DS Quote
olga nik Posted April 18, 2008 Posted April 18, 2008 Sytaucja tego psa jest tragiczna, jak i wielu psów z tego schroniska.Pomoc bardzo potrzebna.Jeżeli ktoś może wesprzeć finansowo,prosimy o kontakt na PW Dajmy mu drugą szansę:placz::placz: Quote
emir Posted April 18, 2008 Posted April 18, 2008 [quote name='Dorota']Pracownicy ale tez brak nadzoru i kompletna ignorancja ten psiak miał szczęście on i kilka innych ale jest ich więcej jak pomozenie jemu my bedziemy mogły pomóc innym, on przeszedł tyle ze na razie nie spodziewa się ze strony człowieka niczego dobrego ale mozna to zmieni za tydzien moze przejsc na leczenie ambulatoryjne ,pilnie potrzebny DT lu DS[/quote] Piszesz bzdury - jeśli pies przeszedł poważną traumę, to jego psychika z cała pewnością PO TYGODNIU nie wróci do normy. Chciałoby się konkretów: co to znaczy "przeszedl tyle". Bardziej wiarygodna bylaby opinia lekarsko- weterynaryjna na piśmie, podpisana przez lekarza prowadzącego - a nie " opowieści małego kazia".Stawiacie b. poważne zarzuty i należy to udokumentować; jesli która z Was była świadkiem mordowania psa - to mam pytanie: DLACZEGO NATYCHMIAST NIE WEZWAŁYŚCIE POLICJI??!! Jesli widzialyście, że pracownik znęca sie nad psem - to co?? patrzylyście spokojnie? czy wezwałyście policję?? Albo jesteście poważne i działacie w sposób poważny; albo bawicie się w piaskownicy ( jak narazie wygląda mi to na tę druga opcję . Czekam na podanie dowodów i dokumentów oraz informacji w jakich konkretnie lecznicach są owe psy leczone? EMIR Quote
patch75 Posted April 19, 2008 Author Posted April 19, 2008 oto bazarek dla psiaka na pokrycie kosztow leczenia: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9974320#post9974320[/url] na tym waku NIE BEDA PODEJMOWANE kwesteie dotyczace dzialania tego schroniska ani KLOTNIE, tylko kwestie dotyczace tego konkretnego psiaka. Quote
Dorota Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 Jestem osobą która zajmuje się psami z Korabiewic Nie pisze bzdur a opinię na temat zabranych psów i ich stanu zeskanuję i wyślę Pani, Jestem zdziwiona pani zdaniem po obejrzeniu zdjęc i jeszcze jedno w porównanie tego co robimy do zabawy w piaskownicy jest co najmniej nienba miejscu gdy powtarzam: PIES Z WYCIEŃCZENIA MIAŁ JUŻ ZMIANY NEUROLOGICZNE Quote
Dorota Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 Jestem zaskoczona tym wywodem o piaskownicy kogoś kto widzi zdjecia psa a kto działa na rzecz zwierzat . Opinia ta i inne są prosze się nie martwic. A jeżeli mówimy o policji etc., to są od tego Organizacje które w swoim statucie mają ochronę i dobro zwierzat. Jeżeli chcesz wiedziec więcej skontaktuj się z nami, Quote
agata-air Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 ze zdjęć widze ze pies był tam gdzie Magda nie dochodzi. Padło tu pytanie czy trafił w takim stanie do schronu czy tam mu sie pogorszyło i też chciałabym to wiedzieć. Choc zdaje sobie sprawe ze tej wiedzy od pracownikow nie uzyskac ale zapewne widziałyście go wcześniej jesli tam był. Do Magdy póltora miesiaca temu przywiozłam 2 tony makaronu, niedługo ma byc kolejny ale nie wiem ile z tego trafi do psów, i czy wogóle go gotują. Usiłuje też zabrac belga od dwóch miesięcy ale nic nie rusza sie do przodu. Sterylki są robione ale to kropla w morzu potrzeb. Zwiazek gmin mazowsza zachodniego chcial przejac schronisko i na pocztaku dochodzily inf, że tak też sie stanie. Dziś juz wiadomo ze schron mialby powstac na innym terenie, psy w korabiewic tam przeniesione. P. Magda ma zostawic tylko te najukochansze- obawiam sie ze to znaczy jakies 150 psów... Quote
Helga&Ares Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 jaki zrezygnowany pycholek, jaki smutny...:( Quote
Dorota Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 Nie chcę dyskutować teraz na temat schroniska w Korabiewicach natomiast chcę uściślic , że ten watek jest prosba o pomoc dla tego psiaka .Jeżeli jestescie w stanie wesprzec jego leczenie to bede wam bardzo wdzieczna . Chce jednak zaznaczyc że jezeli Pani Magda jest osoba nadzorujaca schronisko to wybacz nie rozumiem stwierdzenia : miejsca do których nie chodzi oraz zastanawiania sie czy on taki trafil do schroniska. Otóz jezeliby taki trafił ,co niestety nie jest prawdą , to powinien natychmiast otrzymac pomoc i być w miejscu zwanym np szpitalem ,izolatka ,pomieszczeniem dla chorych zwierzat etc. Quote
agata-air Posted April 20, 2008 Posted April 20, 2008 Dorota, Magda jest osobą nadzorującą schronisko ale trzba pamiętać, że jest starsza kobietą, schronisko ma ok 700 psów + inne zwierzeta a do tego boksy sa rozplanowane tak a nie inaczej. Oczywiście jest to jasne zaniedbanie.... Quote
Dorota Posted April 20, 2008 Posted April 20, 2008 Ja nie oceniam Pani Magdy sadzę ze lata które poswieciła zwierzetom były dobre dla tych ostatnich ,cgcę w to wierzyć . Natomiast przyszedł czas zeby pozwolic inny,m zając sie zwierzetami tak aby to co napisałas stało się rzeczywistością czyli nie dochodziło do zaniedbań .Napisałas że jest mnóstwo makaronu ale psy nie zjedzą surowego trzeba rozejrzeć się za jakimś parownikiem ,i powiem tak jutro tym się zajme moze wypozyczyć go na pewien czas nie wiem jakie to koszty ale postaram się . Natomiast bardzo jeszcze raz prosze o pomoc dla tego psiaka Misia musze go w piatek zabrac z kliniki doba to 50 zł nie dam rady szukam DT w czasie długiego weekendu mam spotkanie z ewentualnymi osobami zainteresowanymi adopcja . Quote
patch75 Posted April 20, 2008 Author Posted April 20, 2008 dorota, mysle, ze moge juz powiedziec na forum, ze Misiek (tak go nazwalam) na 90% ma DT, dziekuje osobie, ktora w tym pomogla:loveu: Quote
patch75 Posted April 20, 2008 Author Posted April 20, 2008 dorota, mysle, ze moge juz powiedziec na forum, ze Misiek (tak go nazwalam) na 90% ma DT za okolo 5dni, dziekuje osobie, ktora w tym pomogla:loveu:trzeba bedzie go tam pzrewiezc Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.