pati_zabrze Posted August 26, 2008 Posted August 26, 2008 Uwielbiam ten wątek :loveu::loveu::loveu: Quote
dona20 Posted August 26, 2008 Author Posted August 26, 2008 Superrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!Jak zobaczyłam to zdjęcie to łezka mi się w oku zakręciła(ze szczęścia oczywiście).Faktycznie ten wyraz jest bezcenny:lol: Renatko za to wszystko co zrobilas dla Prysia i cały czas robisz mam ochotę Cie wysciskać, wycałować i w ogóle.Po pierwszej telefonicznej rozmowie z tobą wiedziałam, że jestes wspaniałą osobą i jak widać nie pomyliłam sie.Nie jeden psiak może Pysiowi pozazdrościc takiego superowego domku. Reanatko a jak Prysio dogaduje się z twoją jamniczką? Quote
Ziutka Posted August 26, 2008 Posted August 26, 2008 [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/5/0799f006deb1b4c3.jpg[/IMG][/URL] Quote
Lionees Posted August 26, 2008 Posted August 26, 2008 Donuś,jamniorkę na czas urlopu oddałam na ''przechowanie'' znajomej lekko starszej pani,bo jamnisia jeszcze potrzeby fizjologiczne załatwiała w domciu(dobrze,że pozwijałam dywany) i teściowa nie byłaby w stanie zająć się działką,Rambem i sikającą Figunią.Jak pojechaliśmy po jej odbiór,to mnie prawie nie poznała(po znalezieniu była u nas tylko półtora tygodnia,a u niej prawie trzy),ale widok miłości w oczach znajomej do suni i odwrotnie i prośby,żeby mogła zostać tam na stałe(Figuś ma około 4 m-cy),spowodowały,że ją zostawiłam.Ale odwiedzam regularnie.Jak one się kochają,całują,wszystko ''robią''razem.I tak naprawdę Prysio dzięki temu zostaje u nas,nie idzie do mojej mamy. Quote
Lionees Posted August 26, 2008 Posted August 26, 2008 [quote name='Ziutka'][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/5/0799f006deb1b4c3.jpg[/IMG][/URL][/quote] A podusia i materacyk na podłodze-samotne;) Quote
Mysia_ Posted August 26, 2008 Posted August 26, 2008 cuuudne fotki :loveu: Prysio szczęściarzu! Quote
dona20 Posted August 26, 2008 Author Posted August 26, 2008 Rozumię Renatko i nie wątpię w to, że Figa ma bardzo dobrze u tej Pani(na pewno nie oddałabyś jej w złe ręce:))Z jednej strony się cieszę, że tak się to potoczyło bo Prysio będzie mógł zostać u Ciebie :multi: Quote
Mysia_ Posted August 27, 2008 Posted August 27, 2008 [quote name='dona20']Rozumię Renatko i nie wątpię w to, że Figa ma bardzo dobrze u tej Pani(na pewno nie oddałabyś jej w złe ręce:))Z jednej strony się cieszę, że tak się to potoczyło bo Prysio będzie mógł zostać u Ciebie :multi:[/quote] i dzięki temu mamy stale nowe wieści i foteczki Prysia :loveu: Quote
Asia_Klero Posted August 27, 2008 Posted August 27, 2008 Super:loveu::loveu:Pozdrowionka dla Prysia:razz: Quote
Lionees Posted August 27, 2008 Posted August 27, 2008 Dzisiejszy dzień minął jak z bicza trzasnął.Rano spacerki,śniadanka i leki dla Prysia.Potem latałam tu i tam,tam i tu,potem późny obiadek,znowu spacerki,kolacyjka,leki Prysiowe,za niedługo znów spacerki i spać.W międzyczasie poudzielałam się na kilku wątkach i teraz też się poudzielam.Tyle tu psiej bidy,że aż się serce kraje.Lecę dziewczynki na wątki,może któremuś psiakowi chociaż hopaniem w górę pomogę.Buziaczki:kiss_2:,pa,pa:hand:. Quote
Asia_Klero Posted August 27, 2008 Posted August 27, 2008 Na serducho z tego co wiem:roll:widzialam Cie na wątku Tobiego Renatko:cool3::loveu: Quote
Lionees Posted August 28, 2008 Posted August 28, 2008 Tak się udzielałam na tych wątkach,że nawet nie zauważyłam,że mi ŁAPKA się zrobiła :multi:!!!!!!!!!!!!!:bluepaw:!!!!!!!!!!!!!!!!! A Tobiś i inne staruszki są mi teraz tymbardziej bliskie,odkąd mam Prysia.Ale miałam też Kuleczkę-16lat przeżyła [*],miałam ją od 4-tej klasy szkoły podstawowej,bo tata ją przywiózł jako szczeniaka,żebym wreszcie dała sobie spokój z tymi bezdomnymi koło bloku(było ich 15 i tata gotował im jeść w wielkim garu).Kuleczka zrobiła się ''tatusiowa'',a ja dalej karmiłam te 15 psin.Jak Kulka miała cieczkę i rodzice szli do pracy-to 15 ich''odprowadzało'' i wracały pod blok.Jak zamieszkałam u teściów to była Dianka-przeżyła 15lat [*].Tęsknię jeszcze za nią(i za Kuleczką też bardzo,mimo,że nie ma jej już11lat,Dianki 2 lata)Rambuś chyba jeszcze bardziej tęskni do Dianusi,bo to była jego pierwsza i jedyna miłość,bardzo odwzajemniona.Dlatego los staruszków jest mi bliski.Oby znalazły domki. Quote
Shiva Posted August 28, 2008 Posted August 28, 2008 Od jakichś 3 dni zaczynam dzień od czytania wątku o Prysiu. Miód na serce! Dziękuję wszystkim "ogniwom" tego lańcuszka za wszystko co zrobiliście dla tego psiaka, a przede wszystkim ostatniemu -Renacie. To zdjęcie na którym Prysio jest pod kołderką nazwałabym "Ale się porobiło", bo taki - moim zdaniem - ma tam wyraz mordki. Quote
Lionees Posted August 28, 2008 Posted August 28, 2008 U nas ok!!!!!!!!!!!!!!!!!Lecę dalej pracować na następną łapkę;) Quote
Asia_Klero Posted August 28, 2008 Posted August 28, 2008 Dziekujemy Renatko ze tu jestes i nam pomagasz:cool3:gratuluje lapeczki:evil_lol: Quote
Mysia_ Posted August 28, 2008 Posted August 28, 2008 i oczywiście czekamy na kolejne fotki :evil_lol: Quote
Lionees Posted August 28, 2008 Posted August 28, 2008 Właśnie przesłałam Ziutce kolejne 2 zdjęcia,świeżutkie,przed chwilą zrobione.Jest na nich Rambo,kawałek starszego syna i Prysio:razz:.Jeszcze niestety trzeba ich rozdzielać,bo różnie by mogło być;). Quote
dona20 Posted August 28, 2008 Author Posted August 28, 2008 W takim razie czekamy z niecierpliwością na zdjęcia:)Myśle, że z Rambusiem to tylko kwestia czasu, na pewno się do siebie przyzwyczają.Ja również tak jak ty Renatko mam sentyment do staruszków, one są wspaniałe.Napisz nam proszę czy Prysio się już bardziej otworzył, czy cieszy się na wasz widok(nie wiem czemu, ale bardzo mnie to interesuje, w schronisku on zawsze był taki zamknięty, nieobecny) Quote
Lionees Posted August 28, 2008 Posted August 28, 2008 Donuś,Mysia i inne dziewczynki Prysio powoli zaczyna oswajać się z myślą,że to jest jego prawdziwy domek.W mieszkaniu jest jeszcze troszkę"zagubiony",ale na nasz widok zaczyna merdać ogonkiem,śmielej chodzi po domku(pilnujemy Ramba,żeby go nie zjadł choć już nie zamykamy go w osobnym pokoju).Ma jeszcze takie chwile,że idzie do pokoju w którym nikogo nie ma,kładzie się na łóżku lub na podłodze i odpoczywa od zgiełku tego świata.Jednak gdy zobaczy smycz ogon staje mu dęba a potem zaczyna nim merdać.Bardzo lubi spacerki i dlatego często z nim wychodzimy(również furosemid się do tego przyczynił bo jest to lek min.moczopędny).Zauważyłam,że Prysio"boi się"patrzeć prosto w oczy.Może to jakiś uraz z dzieciństwa?Ale pracujemy nad tym.Ponieważ niedosłyszy,uczymy go gestów np.klepiemy łóżko,gdy chcemy żeby na nie wszedł lub klepiemy się w nogę,gdy chcemy żeby podszedł.Bardzo mądry z niego psiak,ponieważ reaguje na te gesty(a może wcześniej już je znał?).Leki dają efekty,ponieważ nabrał apetytu(ale jaki się zrobił wybredny!)bo chyba nie bolą go już dziąsełka.Przestał też kaszleć,co nas bardzo cieszy.Pójdziemy do wet. to zdam Wam relację.Pozdrowionka i czekamy na Ziutkę. Quote
Ziutka Posted August 28, 2008 Posted August 28, 2008 [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/269/5dfaf580c80f0cce.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/6/918f62afefd77d50.jpg[/IMG][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.