Jump to content
Dogomania

Uwaga Kleszcze


AmiX

Recommended Posts

  • Replies 114
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja muszę przyznać także, że po frontline zlapał Oskarek jednego kleszcza (zaraz na następny dzień) ale juz powoli sie wysuszal i łatwo go szło wykręcic. Od tamtej pory (od jakis 2 tyg) kleszczorki nas omijaja i take biegalismy po lesie, krzaczkach wysokiej trawce, ale warto slyszec ze sa inne rownie dobre preparaty, moze następnym razem wlasnie je zastosujemy ;) Dzieki Beatko za radę :)

Link to comment
Share on other sites

  • 11 months later...

Wyciagam ten watek, bo wiosna wreszcie na dobre zawitała, a wraz z nią kleszcze...Nabyłam Frontlina i spsikałam psinę w/g przepisu, ale od razu następnego dnia Dzyndzelek przyniósł z lasu dwa wielkie kleszcze-na łepetynce i na karku-czyli w miejscu psikania. Załamałam sie trochę, bo tego Frontlina kuplismy całą butlę, żeby starczyło i na wakacje. Z kolei vetka twierdzi, że Advantix nie nadaje się dla yorków (???). A z tego co tu czytam wynika, że to jednak bardziej skuteczny preparat. Podobno bardzo sprawdza się również obróżka Preventix (chociaż-jak słyszałam-jest dość...śmierdząca), no ale i tak znów nie nadaje się dla yorków. Jakie sposoby polecacie na rozpoczety właśnie sezon kleszczowy?

Pozdrowionka:)

Link to comment
Share on other sites

Frontline nie zagwarantuje w 100% ze kleszcza nie bedzie, ale ze np on uschnie, wiec mysle ze mogl zadzialac prawidlowo.
dokladnie spryskany byl piesek? nie był umyty lub wytarty po aplikacji? Moze cos nie tak z aplikacja? Nie przeterminowany?
Ja uzywam frontline od zawsze i bardzo sobie chwale.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='vanilia']Nabyłam Frontlina i spsikałam psinę w/g przepisu, ale od razu następnego dnia Dzyndzelek przyniósł z lasu dwa wielkie kleszcze-na łepetynce i na karku-czyli w miejscu psikania. [/quote]

A dlaczego nie miałby złapac? zawsze warto poczytać ulotkę.
-Pryskamy psa co najmiej 2 dni po kąpieli. Nigdy nie robimy tego na czysty, pozbawiony własnej ochrony włos. W przeciwnym wypadku preparat się nie wchłonie do organizmu.
-Pryskamy psa na 2 dni przed ewentualna kąpielą. Po 2 dniach preparat już się wchłonął i kąpiel nie zaszkodzi.
-Jak to działa? Ogólnie to można powiedzieć w wielkim skrócie - to nie żaden zapach odsztrasza kleszcza to trucizna krążąca w krwioobiegu psa truje kleszcza, który się już wkręcił w ciało naszego pupila. Ja zawsze sprawdzam podłogę po powrocie psów z lasu. Kleszcze zazwyczaj same odpadaja po paru godzinach.

Link to comment
Share on other sites

Wszystkie wymagania spełnione "z zapasem": pies psikany tydzień po kąpieli i na 5 dni przed następną-jak wiem, to chodzi o to, żeby specyfik rozpuścił się w warstewce lipidowej pokrywającej skórę, inaczej nie zadziała. Inny warunek, o którym trzeba pamiętać to ten, że zaczyna być skuteczny dopiero po około 10 godzinach. Pierwszym kleszczem na karku psa nawet się nie bardzo przejęłam, bo był taki, jak opisujecie w postach: mały i jakby wysuszony. Natomiast ten na łebku był już niestety wielgachny i opity :-( . No i poszukuję jakiegoś innego sposobu-może Frontline i Kiltex? No właśnie, czy tę obróżkę to psisko ma nosić cały czas? Problem jest dla nas o tyle istotny, że dosyć dużo chodzimy po lesie, a w dodatku psiak uwielbia czasem wytarzać się w liściach (tudzież w mrowisku...)

Pozdrowionka:)

Link to comment
Share on other sites

Jesli duzo spacerujecie z psem po lesie a psiun lubi sie tarzać polecam zabezpieczenie mechaniczne w postaci ubranka.
Może nie wygląda zachecająco ale na pewno zabezpieczy psa przed insektami.
Podaję link do strony
[URL="http://www.zoologiczne.abc24.pl/default.asp?kat=25267"]http://www.zoologiczne.abc24.pl/default.asp?kat=25267[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za link:), to może być pomysł! Na razie stosujemy mu takie zwykłe ubranko, ale będzie w nim za gorąco i taki siatkowy kaftanik może być rozwiązaniem. Uprawiamy te spacery ekstremalnie (po 2-3 godziny w weekendy), a i działka rodziców solidnie zalesiona, stąd nasze intensywne zainteresowanie problemem.

Pozdrowienia:) :) :)

Link to comment
Share on other sites

Preparaty typu spot-on śmierdzą przez kilka godzin po zakropleniu. Zapach jest dość ostry, coś pomieszy naftą a benzyną.
Nie wiem jak ma się sprawa z spreyami.
Ja używam fip-Rex i na razie sprawdza się. Jedynie radzę zakraplać jak pies idzie na dwór lub śpi. Za pierwszym razem moja sunia wytrła kropelki w poslanie a potem wylizała i mieliśmy małe zatrucie (najadłam sie strachu). Teraz zakraplam przed wyściem na dwór - pies nie jest wtedy zaintresowany (preparat zaraz po zakropleniu nieco psa piecze) i nie ma szansy na podobne wyczyny.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich
Wczoraj po spacerku znalazłam na pyszczku Froteczki wstretnego kleszcza....niedziela wet nieczynny i sama go wyrwałam pensetą.
Pełna strachu oglądnełam małą dokładnie i znalazłam jeszcze DWA!!! Po jednym w każdym uszku, ale z tymi już nie było tak łatwo, bo umiejscowiły się głęboko. No i jest problem-jeden wylazł w całości(został wyrwany), ale drugiego usunęłam niestety bez głowy(widać czrny punkcik,ale nie da się go wyciągnąć) [B]CO MAM TERAZ ZROBIĆ!!!???:placz: [/B]
Yoreczka jest bez zmian, czyli pełna radość, szaleństwa itd, ale boję się niemiłosiernie. Chyba jutro pomaszeruję do weta.
[B]***[/B][U]Czy macie jakieś dobre sposoby na te okropne robale?[/U]
.....To tak na przyszłość
Czekam na rady i pozdrawiam AURELIA i Frotka

Link to comment
Share on other sites

[U]Witam wszystkich[/U]
Jak juz pisałam wcześniej miałam problem z kleszczami u mojej suni. Ostatnio byłam z nią przez cały dzień nad jeziorkiem, bieganko w wysokiej trawie i spacer po lesie(suche liście...) i.................tym razem żadnego kleszcza!! A wszystko dzięki [B]serum na końcówki do włosów z AVONU[/B] (środek dla ludzi,ale jak widać pieskom takze doskonale służy) w postaci olejku.Ma bardzo przyjemny migdałowy zapach,odstrasza robale i dodatkowo włos jest piękny i lśniący. Mała nie ma zadnych uczuleń....no i koszt ok 14zł za 30ml. Dwie krople na dłonie,pogłaskałam psiaka i w plener!!:multi:
Podobnie działa olejek do ciast o zapachu waniliowym. Sprawdzony i polecany przez wielu posiadaczy czworonogów
[U]Pozdrawiam AURELIA i FROTKA[/U]

Link to comment
Share on other sites

Ja stosuje FipRex (odpowiednik frontlain) i Lilu do tej poru nie złapała ani jednego kleszcza a mieszkamy przy lesie i łąki są ich pełne. Cena niższa a opakowanie wystarcza na dwie aplikacje. Kupuję w sklepie zoologicznym sieci Kakadu - cena 19 zl.
Polecam.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj byliśmy u veta. Toffik dostał szczepionkę no i przy okazaji weterynarz posmarował go środkiem na kleszcze. Starcza na jakieś 4 tygodnie, no i nie mogę za często kąpać :roll: Jak narazie strasznie śmierdzi, ale już w tamtym roku był tym smarowany i pomogło. Tylko teraz co miesiąc muszę chodzić :P

Link to comment
Share on other sites

a co myslicie o preparacie Herry na kleszcze?? nie pomyslalam o wecie i poszlam do sklepu zoo dla yorkow(dodam) i pani polecila mi ten srodek jutro wlasnie bedzie miala mala aplikowane ale nie wiem czy bedzie skutecznywy wymieniacie zupelnie inne i teraz nie wiem czy nie kupic innego ale jak juz wydalam kase a dodam ze tani nie byl to moze posmaruje go ..w koncu zawszemozna zmienic..ale ktos stosowal ten preparat albo cos o nim slyszal w miare pozytywnego??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marlena924']Dzisiaj byliśmy u veta. Toffik dostał szczepionkę no i przy okazaji weterynarz posmarował go środkiem na kleszcze. Starcza na jakieś 4 tygodnie, no i nie mogę za często kąpać :roll: Jak narazie strasznie śmierdzi, ale już w tamtym roku był tym smarowany i pomogło. Tylko teraz co miesiąc muszę chodzić :P[/quote]

a nie lepiej kupic pkowanie i samemu aplikowac???
Ja tak robie
taniej i oszczedzasz psu stresu jakim sa wizyty u veta

Link to comment
Share on other sites

Też tak myślałam :roll: Poszłam najpierw zo zoologicznego popytac, ale byly jakies dla duzych psów. Poszłam do weta z psem. Vetka zaproponowała jakąś obróżkę albo kropelki. Posmarowała go tym czymś. Też myślalam, zeby kupic, ale moja babcia się uparła :roll: Myślę, że chociaż będzie ten prepar. skuteczny :roll: Bo pies niezaciekawie wygląda, w tym miejscu co miał posmarowane niemiły zapach, tłuste kudełki takie... Dzisiaj okąpałam mu tylko główkę ale chyba jutro go wykąpie myślę, e nic sie nie stanie :roll: Działalność około cztery tygodnie, wiec za miesiac znow pojde i moze cos innego wezme, wiem tylko, ze z babcia nie pojde :P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...