Gacek - młody terierek z Orzechowców. JUŻ W NOWYM DOMU !!!

[mru]

i jakże radosny powrót do domku :)

:diabloti:
[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/gacek%20sam/SDC11240g.jpg[/IMG]

[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/gacek%20sam/SDC11241g.jpg[/IMG]

[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/gacek%20sam/SDC11247g.jpg[/IMG]

[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/gacek%20sam/SDC11248g.jpg[/IMG]

[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/gacek%20sam/SDC11249g.jpg[/IMG]

[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/gacek%20sam/SDC11250g.jpg[/IMG]

koniec :)

[albiemu]

to normalnie WANDALIZM jest! no! :D heheh Wyrywaja te deski z ławek a potem sobie człowiek usiąść nie ma na czym ... no mówię Pani za naszych czasow to ta psia młodzież zupełnie inna była .... :D

[mru]

no, a z jakim wyrazem twarzy eee... mordki to robią!

i jeszcze łapką pokazują, że za nic nas mają :shake:

[albiemu]

środkowy pazurek :D hhehehehehe

[mru]

:D:D:D

na zbliżeniu widać wszystko jak na dłoni...

[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/gacek%20sam/SDC11240.jpg[/IMG]

[albiemu]

dobrze Gacka uczysz! Mru ... dumna jestem z Ciebie ! :D hehehehe

... tylko tak się zastanawiam ... krew z krwi?? Ty na taką grzeczną wyglądasz ale jak to mówią cicha woda ... coś tam ... cos tam :D hehehe

[mru]

trzeba sie dobrze maskować :diabloti:

[mru]

off ;) ale ważne


Pysio wrócił z adpocji po paru dniach...

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76664[/URL]

[SZPiLKA23]

Cholera mnie bierze normalnie... bo ludzie przewaznie przez bzdury oddaja bo szczeka bo nie szczeka bo kopie bo pogryzł bo nasikał

[mru]

:( no..

niestety nie jestem w stanie uwierzyć w nagłe sprowadzenie się babci z alergią... może się mylę.

[halcia]

Widzi,ze Gacek opał szykuje na zime....a powody oddawania przeważnie sa kretyńskie.

[albiemu]

ejjjjjjj a co u mojego ukochanego czołgisty????

[mru]

no jak to co? :) wszystko w porządku! :D

dzis na spacerku spotkał pieska swoich gabarytów, który też miał jedną nóżkę bardziej ;) i już miłość :loveu: ekhem... :cool3:

no, a poza tym własnie przed chwila polozylam sie obok niego to sie do mnie przyczołgał :D
jest bardzo grzecny, czasem może i zje aparat :diabloti: czy książke pana profesora z telewizora (siostra studiuje archeologie i zostawiła na biurku nie swoja ksiazke no i ksiazka juz nie ma okładki) albo wyciagnie czyjas skarpete z kosza na brudną bieliznę (ehhh moje piekne koronkowe bokserki...:shake:)
ale jest kochany :loveu::loveu::loveu: i coraz lepiej sie z nim wspołpracuje

[albiemu]

hmmm - gdyby kazali mi zjadać aparat, chować koronkowe bokserki, czytać jakies skomplikowane książki, nie dosypiać, nie dojadać, wąchać skarpety z kosza na brudną bieliznę ... też miałabym DOŁA :D - a nawet doła w dołku :D

[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/DSC00948.jpg[/IMG]

[mru]

no weź i jeszcze mieć za sąsiada jakiegoś starego dracego wiecznie mordę dziada :D:D:D to w ogole...

nic tylko zamknąć się w sobie we własnej norce

[albiemu]

ciężki żywot psa poczciwego ....

Widzisz Gacku - obiecywali złote góry, pełną miskę, spokojny sen ... to jak? Jedziesz ze mną do Anglii? Tam już wszyscy poczciwi i pracowici wyjechali za chlebem - jedziesz? :D Nie wiem czy czołgistów potrzebują ale znając ich hmmmm bajzel w autach napewno w niejednym czołgu trzeba będzie posprzątać :D heheh

[mru]

no wiesz :eviltong:

teraz pies mi przez Ciebie po angielsku zacznie mówić, pić herbate i wychodzic :-o - co najgorsze!

:stop: nie nie nie, zadne zagranice i salony

tyle tu u nas jeszcze miejsc do czołgania się :D trzeba wszystkie przecież wypróbować!!! :multi:

[halcia]

On sie spłaszczy od tego czołgania:evil_lol:

[mru]

hihihi a gdzie tam ;) brzuch mu ostatnio urósł :diabloti:


Gacek coraz częściej się mnie słucha ;) dziwne... (i nie tylko jak ćwiczymy komendę "czołgaj się")
już ze mną nie próbuje swoich zabawowo-gryzusiowych sztuczek :eviltong:
patrzy na mnie tylko i taką ma miną - [I]aaaale bym chciał cię ugryźć mruuu... aaaale bym chciał... hmmm, ale wiem, że nie mogę.... [/I]
i jęzor na wierzchu do samej podłogi :D

wczoraj mój exTZ wpadł - a Gacuś wie, że z nim to zabawa na całego :D
i dawaj - poobgryzał go ze wszystkich stron
a jak powiedziałam, że niewolno
to usiadł :saint1:i z miną wariata patrzył na mnie :p

Gacek jest tez ulubieńcem córek sąsiadów
zawsze jak sie mijamy to one go miziaja
a jak sa daleko to wołaja ;) a on patrzy...

no i co tam jeszcze... trymer mu zamówiłam ;)
ciekawe czy podda mi się :D na razie wiem, że swojej szczotki nie lubi :eviltong:
jak ją widzi to to szczerzy na nią (nie na mnie) zęby z nienawiścią :loveu:

będzie musiał się z tym pogodzić :D nie ma rady

wczoraj znów były wspinaczki murkowe
i przezmurkowe skoki :) dużo zabawy!
aż tyle tej zabawy, że Gacek znów zapomniał, że Dymeczek się nie bawi :evil_lol::evil_lol: skoczył na niego w zabawie a tamten - wrrrhahauahuahuahauuu
hihihi :D to Gacek dał sobie spokój...
szkoda szkoda, że nie ma Gacek z kim się bawić :shake:

mój Atosek uwielbiał się bawić do ostatnich dni niemalże :D
a przezył lat z 18... (jakbym była w domu to pokazałabym go wam... mam pare fotek)
ale z drugiej strony nie lubił szczeniaków :diabloti:
więc pewnie Gacek by go irytował... :evil_lol:

[SZPiLKA23]

Pokaz...... :-P

[mru]

brzuch? :D pokaże z domu!

w ogóle nowe foty będą w weekend :) liczę na dobra pogodę!

[mru]

kurcze jakbym nie miała małego mieszkania
Dymka zadziory :diabloti:
12 letniego kota z nowotworem :( (ostatnio wycięty mu został... trzymajcie kciuki żeby sie nie odnowił...)
królika (juz jednego... niedawno nasza Aresia odeszła... miała 9 lat :-o i też nowotwór na stare lata. a że nie było sensu jej operować, bo normalnie była maleńka... i raczej nie cierpiała, bo biegała do końca sobie po pokoju siostry - to tak żyła sobie z tym spokojnie. i odeszła przy nas. pewnego ranka sobotniego po prostu coraz mniej sie ruszała, potem się połozyła. na koniec juz tylko otworzyła pyszczek, poruszała chwilę nóżkami i zasnęła. pochowalismy ja na tych polach co z chłopakami chodzimy na spacery :) obok mojego króliczka Hadesa)
i wrednych sąsiadów... :angryy::angryy::angryy: (kur... że tez się nimi przejmuje)

to bym coś wzięla jeszcze do zabawy :D towarzysza jakiegoś
i jeszcze jakiegoś staruszka... :P eh marzenia ;)
jak kiedys pojde na swoje... :roll::roll::roll: kiedys, jak sie dorobie... to wtedy...

[SZPiLKA23]

To chyba kazdy ma taki plan, ja tez jak tylko bede mogło to zagosci u mie pare psow. Teraz mam miejsce ale niestety z rodzinka sie nie dogadam :(

[mru]

no chyba tu każdy :)

i najgorsze jest to, ze wszyscy tu maja takie plany i tyle psow jeszcze by moglo byc szczesliwymi
a zycie jest złe :eviltong: i mozliwosci małe...

[mru]

to se OFFA :diabloti: strzelę
a co

pogryziona bida prosi o pomoc... [B](klik w psiaka)[/B]

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=119032"][COLOR=gray][B][IMG]http://images37.fotosik.pl/3/27354fc5d3f1b85c.jpg[/IMG][/B][/COLOR][/URL]