Świnki morskie w nowych domach:)

[Doda_]

Witam.
Poszukuję swinke morska dla mojego kolegi, w maju ma urodziny i chce mu w prezencie dac swinke morska. Oczywiście ze on i jego rodzice juz o tym wiedza i sie zgadzaja. Świnka zamieszka u mnie - dopier 10 maja pojechalaby do niego bo w tym dniu ma urodziny. Kolegę znam od dziecinstwa, wiem ze świnka mialaby wspanialy domek. Dostal ode mnie 2 szczury, dozyły szczęśliwie 2-3 lata. Jego mama jest nadopiekuńcza :) Poza tym, ja będe caly czas pilnowac co u świnki, czy ma się dobrze. Mieszkamy bardzo blisko siebie. Kolega ma 14 lat, mieszka w domu z ogrodem z rodzicami i prababcia. On i jego rodzice niesłysza. Pytalam się czy chciałby zaadoptowac swinke morska, powiedzial ze chce dostac swinke - obojetnie skąd, najlepiej zeby to była młodziutka świnka - kilka miesięcy. Planowalam mu kupic swinke ze sklepu zoologicznego, ale pomyślalam ze moze uratuję życie jednej swinki. Płec nie ma znaczenia ale chciałby mieć samca.
Aha, dodam że ja jestem z Sosnowca, on z Dąbrowy Górniczej (Śląsk).

[kimera]

Doda, zapraszam na stronę adopcji świnek morskich [url]www.swinkimorskie.eu/forum[/url]. Mamy mnóstwo świnek, większość jest młodziutka, trzymiesięczna.

[Doda_]

Dziękuje, już wchodze. Nie jestem tam zarejestrowana, to nie mogę skontaktowac z kims

[Doda_]

Kolegi wyslalam link. Widzialam swinki - niektore panicznie sie boja czlowieka, sa nieoswojone. Trzeba je oswoic a ja wolę zeby kolega dostal swinke taka, ktora by czlowieka nie bala az tak bardzo. Bo on chyba nie dalby rady ze swinka nieoswojona... Mozecie mi wytlymaczyc o co chodzi z tym ropniem u świnek?

[kimera]

Widocznie trafiłaś na wątki tzw. laboświnek. czyli świnek wziętych z laboratorium. To są zwierzątka, na których testowano leki, regularne zwierzęta laboratoryjne do eksperymentów. Trudno się dziwić, że są jeszcze przerażone, najnowsze przyjechały wczoraj. Im się ludzie jeszcze bardzo źle kojarzą. Te ropnie są skutkiem zastrzyków, jakie świnkom robiono w laboratorium.

Poszukaj trochę starszych wątków, świnek, które już są albo całkiem oswojone i zdrowe, albo pochodzą z innych źródeł, na przykład od ludzi, którzy nie mogli lub nie chcieli już dłużej się nimi zajmować. Są też całkiem malutkie świnki, rezultaty nieplanowanych, nieprzemyślanych ciąży.

[kalcia]

Podstawowe pytanie, czy kolega zdaje sobie sprawe z tego, ze chcesz mu sprezentowac swinke?
Nie popieramy kupowania zwierzat jako prezentow-niespodzianek, moga byc niechciane.. a wtedy ktos moze sie nia zle opiekowac, albo sprzedac/oddac..

[Doda_]

[quote name='kalcia']Podstawowe pytanie, czy kolega zdaje sobie sprawe z tego, ze chcesz mu sprezentowac swinke?
Nie popieramy kupowania zwierzat jako prezentow-niespodzianek, moga byc niechciane.. a wtedy ktos moze sie nia zle opiekowac, albo sprzedac/oddac..[/quote]

On i jego rodzice wiedzą ze będzie świnka. On od dawna chcial świnke ale były wtedy szczury, teraz szczurów juz nie ma. I może sobie pozwolić na swinke. Ja go znam - gdyby nie chciał już świnke to by ją nie wyrzucil. Powiedzialby mi o tym. Ale on, gdy weźmie jakieś zwierzątko, to je nie odda. Gdyby coś sie stalo i świnka musialaby opuścic dom to przyjechałaby do mnie z powrotem. Tego nie będzie, tylko tak mówię że świnka nie zostanie bez dachu nad głową :)

[Doda_]

[quote name='kimera']Poszukaj trochę starszych wątków, świnek, które już są albo całkiem oswojone i zdrowe, albo pochodzą z innych źródeł, na przykład od ludzi, którzy nie mogli lub nie chcieli już dłużej się nimi zajmować. Są też całkiem malutkie świnki, rezultaty nieplanowanych, nieprzemyślanych ciąży.[/quote]

Trafilam na watek - swinki z Bytomia, wysłalam email i czekam na odpowiedź nie wiem czy to nadal aktualne bo autorka watku napisala chyba w styczniu.

[irysek]

[quote name='kalcia']Podstawowe pytanie, czy kolega zdaje sobie sprawe z tego, ze chcesz mu sprezentowac swinke?
Nie popieramy kupowania zwierzat jako prezentow-niespodzianek, moga byc niechciane.. a wtedy ktos moze sie nia zle opiekowac, albo sprzedac/oddac..[/quote]

czytaj dokladnie to co w pierwszym poscie napisane. dziewczyna chce pomoc!!!

[kimera]

To już pewno nieaktualna sprawa, poza tym, to tylko link do innego forum, nie mamy kontaktu z tą osobą.
Nie obawiaj się szukać świnek dalej od Śląska, transport zawsze da się załatwić.

[Doda_]

Kimera - wlasnie napisalam na gg do jednej osoby, u ktorej sa swinki. Tyle ze ta osoba jest z wroclawia nie wiem jak bedzie z transportem

[seledynek]

Dodo pisałaś do mnie na gg. Przepraszam, ale właśnie mi padł :/

Ogólnie propagujemy adopcję dwóch świnek, albo jedną świnkę, ale do drugiej. To są zwierzątka stadne - same czują się samotnie. Koszt utrzymania dwóch jest niewiele wyższy w porównaniu do jednej. Jak opiekun jest poza domem - praca, szkoła - to świnka przynajmniej nie czuje się samotna, ma towarzysza.

Pytałaś mnie o Saszę, ta świnka siedzi w klatce z Borysem i z tego co wiem to chłopaki się ze sobą zżyły. Może Twój kolega zechciałby adoptować dwie świnki?

[Doda_]

[quote name='seledynek']
Pytałaś mnie o Saszę, ta świnka siedzi w klatce z Borysem i z tego co wiem to chłopaki się ze sobą zżyły. [B]Może Twój kolega zechciałby adoptować dwie świnki?[/B][/quote]

Musze sie spytac, ale o tej porze to on śpi. rano sie dowiem. Wiem ze najlepiej jest we 2. Moje zwierzeta - każde maja towarzysza w swojej klatce i nie czuja sie samotne.
Jak byloby z transportem??

[seledynek]

Obecnie te dwie świnki są u trolki we Wrocławiu. Do Dąbrowy Górniczej to kawałek. Raczej z trolką trzeba byłoby to uzgodnić i poszukać transportu, może akurat ktoś jeździ na tej trasie.

[kalcia]

Irysku, nie musisz tak na mnie krzyczec :P (jeden wykrzyknik jest wystarczajaco "glosny" a co dopiero trzy)
Jak czytalam pierwszego posta, musialam ominac jakos ten fragment o tym, ze chlopak wie o swince.

Dodo, transport pewnie da sie zalatwic, ale nie wiemy jak szybko.. :/
Moze jest ktos kto jezdzi na trasie Wroclaw-Katowice, stamtad juz prosciej odebrac. Mozna dac informacje w dziale transport tu na dogo, moze ktos sie zglosi.

[Doda_]

Nie mam jak skontaktowac sie z ta osoba. Rano porozmawiam z kolega i napisze.

Kalcia - nie śpiesze ssie z tym, zalezy mi na tym by swinka pojechala do kolegi 10 maja.

[seledynek]

Na dogo ona też jest. Wystarczy, że wyślesz jej PW na nick trolka

[Doda_]

Ok, dziękuje, już piszę do niej

[Doda_]

Napisałam juz PW do trolki.
Idę spać, będę rano. Dobranoc ;)

[trolka]

Dostałam PW :). Z transportem nie musisz się martwić. Coś mi chodzi po głowie, że ktoś z moich znajomych studentów jest z Sosnowca. Dopytam się na zajęciach. A jak się mylę, to znajdę kogoś chociażby z twoich okolic ;)

[Doda_]

Rozmawiałam dziś z kolegą, on i jego rodzice się zgadzają na dwie świnki, najlepiej zeby byly takiej samej plci (samce albo samiczki), zeby nie bylo malych prosiaczek:lol: Kolega widział zdjecia Saszy i Borysa. Chce te swinki.

[Doda_]

[quote name='trolka']Dostałam PW :). Z transportem nie musisz się martwić. Coś mi chodzi po głowie, że ktoś z moich znajomych studentów jest z Sosnowca. Dopytam się na zajęciach. A jak się mylę, to znajdę kogoś chociażby z twoich okolic ;)[/quote]

Dziękuje, właśnie kolega i jego rodzice zgodzili się na dwie świnki. To mogą być Sasza i Borys. Czekam tylko na transport :)

Módlcie sie zebym nie ukradla jedna swinke :evil_lol: sa takie sliczne :loveu:
Ale nie wezmę samca, bo mam samiczke.

[Elurin]

Jak masz już samiczkę, to weź dla niej towarzyszkę :)

[Doda_]

[quote name='Elurin']Jak masz już samiczkę, to weź dla niej towarzyszkę :)[/quote]

Wzielabym, ale ja mam male zoo w domu:roll:

[irysek]

a na kiedy ten transport potrzebny, moglibysmy z chlopakiem w ten poniedzialek zawiezc swinki do sosnowca.