maciaszek Posted March 23, 2008 Share Posted March 23, 2008 Zazdroszczę Ci, że Irish jest spokojna i nie atakuje Pandy. Bazyl niestety nie jest taki łagodny i moje tymczasy są małym stresem :(... A szkoda, bo brałabym psiaki częściej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 23, 2008 Author Share Posted March 23, 2008 naszczęście, chociaż ma chwile niezrozumienia, kładzie sie przed Pandą i piszczy, marudzi, żeby się z nia bawiła, na co Panda gdy już nie wytrzymuje, goni ją zębami. Ale na razie nie wygląda to bardzo groźnie... Ale mimo tego stresu próbujesz i pomagasz.... Przez świąteczne dni mam okazję przekonać się o toleracji Pandy na koty. Gdy Panda leży i kot przechadza się nieopodal, obserwuje go tylko. Ale gdy Irish go goni (żeby się przywitać - nie zjeść) Panda podnosi alarm szczekaniem. Szczeka na kota też gdy pojawi się niespodziewanie, ale nie próbuje go gonić. Staram się ją oswajać z kotem, gdy Panda je, przynosze kota, żeby jego obecność kojarzyła się z czymś dobrym. Nie wiem na ile to pomoże, bo mamy na to jeszcze tylko 2 dni. kot jest po paru operacjach i tez dochodzi do siebie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 23, 2008 Author Share Posted March 23, 2008 po tych paru dniach zauważyłam jeszcze, że Panda boi się przejeżdżających dużych samochodów na oddalonej ulicy i wyjątkowo uważnie węszy gdy widzi człowieka wsiadającego/wysiadającego z samochodu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted March 23, 2008 Share Posted March 23, 2008 Że się boi samochodów to nie dziwota... A co Ci sie porobiło z podpisem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 23, 2008 Author Share Posted March 23, 2008 próbowałam wstawić Toffika do podpisu ale właśnie coś nie tak wyszło, już powinno być dobrze wiem, że nic dziwnego, ale boi się tylko dużych... gdzie jeszcze mogę dowiedzieć się w jakiej części Katowic ją znaleziono? w lecznicy nie wiedzą...mogą wiedzieć w schronisku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted March 23, 2008 Share Posted March 23, 2008 [quote name='tina_p']gdzie jeszcze mogę dowiedzieć się w jakiej części Katowic ją znaleziono? w lecznicy nie wiedzą...mogą wiedzieć w schronisku?[/quote]W schronisku na pewno nie będą wiedzieli, przecież nie mieli z nią styczności... Spytaj Amikat, może ona wie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 24, 2008 Author Share Posted March 24, 2008 a powiedziano mi, że ktoś ją przywiózł do schroniska a stamtąd do lecznicy, więc myślałam, że mieli z nią styczność gdy pytałam Amikat, mówiła że spyta dr Czogały, spytałam go sama ale też nie wiedział... no cóż, nawet gdyby było wiadomo to mogła już się bardzo oddalić od ewentualnego domu również czasowo:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 24, 2008 Author Share Posted March 24, 2008 [CENTER][IMG]http://img81.imageshack.us/img81/2494/stp69831gc8.jpg[/IMG][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 24, 2008 Author Share Posted March 24, 2008 dzisiaj opuchlizna jest dużo mniejsza, noga w tym miejscu wygląda lepiej:) a Panda domaga sie glaskania brzuszka i wyleguje sie na łóżku:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted March 24, 2008 Share Posted March 24, 2008 Niesamowitą ma tą "oprawę" oczu :loveu: :loveu: :loveu:. To ja już nie wiem jak z tym schroniskiem jest. Wydawało mi się, że sunię przywiózł ktoś prosto do lecznicy, ale może jestem w błędzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 24, 2008 Author Share Posted March 24, 2008 [CENTER]........... [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kako80 Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 czekam na info, w razie czego jestem pod telefonem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 25, 2008 Author Share Posted March 25, 2008 po południu jedziemy na kontrolę i może jeszcze zawieźć nas TZ. [B]kako80 [/B]dziękuję, a jeśli chcesz nadal poznać Pandę i masz czas to dam sygnal gdy będziemy niedaleko Brynowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amikat Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 Tina - jak potrzebujez to dzwoń do mnie! Jak mała sie czuje? Przy tych zmianach cisnienia człowieka łamie w kosciach - a co tu mówić o biednnym połamanym psiaku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 Panda suzka domku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 25, 2008 Author Share Posted March 25, 2008 byłyśmy na kontroli. Łapka się podobała:) Jedynie przy stabilizacji coś pękło i musiało być naprawiane. Kolejna kontrola za 4 tygodnie, jeśli wszystko będzie ok. Za dwa dni odrobaczanie. Dowiedziałam się, że Panda może utykać już zawsze i łapa będzie słabsza, trzeba będzie ją oszczędać. A stabilizacje może nosić nawet do 8 tygodni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 25, 2008 Author Share Posted March 25, 2008 amikat dziękuje. Wygląda na zadowoloną. Panda jest bardzo wesoła i radosna, zaskakuje mnie jak szybko łapie nasz rozkład dnia. Mądra jest:) z Irish też coraz przyjaźniej nastawione mimo pojawiających się czasem spięć. Ale już ją sobie ustawiła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 25, 2008 Author Share Posted March 25, 2008 Panda na łóżku:) [IMG]http://img382.imageshack.us/img382/8374/stp69902fd1.jpg[/IMG] tak zasnęła:) [IMG]http://img382.imageshack.us/img382/513/stp69903so1.jpg[/IMG] [IMG]http://img377.imageshack.us/img377/6582/stp69905cd6.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 Hehe, Bazyl też czasem tak zasypia, budzi się dopiero, gdy ma już poważne problemy z oddychaniem :) (z powodu zatkanego nosa...) ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kako80 Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 buuuuu a ja nie mialam telefonu ze soba, jak tina do mnie sygnal puscila! przepraszam, bylam zawiezc zaproszenie na slub cioci.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kako80 Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 sunka jest taka slodziutka! mam nadzieje, ze jednak nozka bedzie sprawna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 ile ona musiała wycierpieć...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 25, 2008 Author Share Posted March 25, 2008 kako80 jeśli nic się nie będzie działo, to do lecznicy przyjadę za 4 tygodnie, więc może wtedy będziesz miałą okazję poznać Pandę;) powiezieli, że jeśli mamy ochotę, możemy ich odwiedzać nawet codziennie, chyba ją polubili:D a może do tego czasu znajdzie domek.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kako80 Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 bede trzymac kciuki! i pytac ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted March 26, 2008 Author Share Posted March 26, 2008 Panda reaguje na swoje nowe imię:) próbowałam różnych komend, bo dzisiaj była wyjątkowo wesoła, próbowała się bawić z Irish, przeciągały się patykiem, ale nie reaguje na nie. Na razie tylko przychodzi na swoje imię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.