renata36 Posted February 21, 2008 Share Posted February 21, 2008 Ja też miałam to szczęcie [IMG]http://images20.fotosik.pl/266/106c065f8088f292med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vikiii Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 renata - śliczny psiczek:loveu::loveu: A szczęście wieeeeelkie miałaś - bo takiego ślicznego bezpapierowego psiaczekczka to ostatnio naprawdę nie często się spotyka:mad::mad: Większość przy takiej długości włosa to albo lichutkie, albo wełniaste i kręcone itd Naprawdę śliczny psiak!!!! W jakim wieku jest to Twoje "szczęście"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ariedale Posted February 23, 2008 Share Posted February 23, 2008 [B][COLOR=orange]Ja za mojego Feniksia z metryką, po championach zakupiłam za 2000 zł, albo jakoś tak rodzice nie chcą powiedzieć :) I to był b. dobry zakup, bo nie wyobrażam sobie dnia bez szczekania Yorka na sąsiadów.[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
renata36 Posted February 23, 2008 Share Posted February 23, 2008 Andzia ma 2 latka i 4 miesiące (jej tata miał rodowód).Jest pogodnym ,wspaniałym pieskiem nigdy mi nie chorowała.W środę urodziła maluszki przy mojej asyście więc jak widać pieski bez metryczki też dobrze się chowają(chociaż tu na forum nazywaj moją kochaną kundlem P;P;)a to malutkie Andziulki[IMG]http://images25.fotosik.pl/163/b6ccdea25dd3947bmed.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ariedale Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 [B][COLOR=orange]Och, jakie one są słodziuktie! Piękne, jak wszystkie małe stworzonka :)[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chemicalo Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 [quote name='renata36']Andzia ma 2 latka i 4 miesiące (jej tata miał rodowód).Jest pogodnym ,wspaniałym pieskiem nigdy mi nie chorowała.W środę urodziła maluszki przy mojej asyście więc jak widać pieski bez metryczki też dobrze się chowają(chociaż tu na forum nazywaj moją kochaną kundlem P;P;)a to malutkie Andziulki[/quote] skoro już wcześniej czytałaś, że tu nie popiera się rozmnażania psów bez metryk, to dlaczego to zrobiłaś? szczurki ładne :loveu:, szkoda że bez rodowodów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zetka73 Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [URL="http://img297.imageshack.us/my.php?image=patykgi9km6.jpg"][IMG]http://img297.imageshack.us/img297/5957/patykgi9km6.th.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote name='zetka73']A my gorsi jesteśmy bo nie mamy metryki ?? skoro nie chce psa z rodowodem to nie muszę kupować i płacić wiem ze Nero ma rodziców i dziadków Yorczkow i papiery mi nie sa potrzebne nie rozumiem stwierdzenia ze nie wolno rozmnażać piesków bez metryk może mi ktoś to wyjaśnić ? [URL="http://img297.imageshack.us/my.php?image=patykgi9km6.jpg"][IMG]http://img297.imageshack.us/img297/5957/patykgi9km6.th.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] gorszy się rasa... rodzą się psy ze nieprawidlowym przykęsem, z krzywymi kręgoslupami, wacianą sierscią, niestabilnym charakterem, slabymi rzepkami, duzymi, opadającymi uszami, za dlugimi nosami, nieprawidlową wagą... Malo tego? :roll: Bo z genetyką nie ma zartow, trza na tym się znac oraz nie kazdy pies nawet Z PAPIERAMI jest dobry reproduktor :shake: musi miec dobre oceny z wystaw, od dobrych sędzi, a byle jak rozmnazac byle co jest nie mądre, nie etyczne wobec dobrych hodowcow, wobec ich trudnej pracy i w ogole jak mozna tak wziąc i robic mieszanki-yorkow? co i tak kundlow nie wystarcza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zetka73 Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Nie chce tu stawiać jakiejś nowej teorii to jest moje, subiektywne oczywiście, zdanie na temat Twojej wypowiedzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote name='zetka73']Nie bardzo rozumiem Jak może sie gorszyć rasa skoro np mój nie ma rodowodu czyli zaden rodowodowy z niego nie powstanie :) wiec jakie to jest zagrożenie dla rodowodowych Przecież hodowli rasowcow nie założę? Nie rozumiem takich argumentow Skad wiesz czy w linii mojego Nera nie znajduja sie same Yorki - ja tez tego nie wiem oczywiście. [/QUOTE] tym i gorszy się, ze nawet nie wiadomo czy w liniach, w genach naprawdę byly tylko yorki? i czy slusznie w ogole na bez papierkowego mowic York? :roll: wlasnie, i z dokumentami nie wszystkie są idealne, to co dopiero bez dokumentow? czy duzo jest osob, ktorzy mają dobrze rokującego yorka i go nie wystawiają? naprawdę nie duzo, ludzie lubią wystawy, lubią zwycięzac z dobrymi psami. A duzo kto nawet widzi, ze go piesek nie nadaje się na wystawy i wszystko jedno jego rozmnaza :roll: i tak to i powstaly pieski bez dokumentow, więc oni w zaden sposob nie mogą byc lepsze, tylko gorsze. No moze zdazają się cuda, ale myslę, ze rzadko, znam wiele bez papierowych yorkow, widzialam ich i na zywo, to moze jeden czy dwa dorownają się prawdziwym yorkom, a reszta, chociaz na pierwszy rzut oka ladne, mają swoje wady :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zetka73 Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Ale wolno każdemu mieć swoje zdanie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iberia Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote name='zetka73']Nie bardzo rozumiem .czytam tu wlasnie o garbach u rodowodowych psów a niby takie nieskazitelne sa........[/quote] I własnie da tego porzadny hodowca któremu zalezy na polepszaniu a nie na pogarszaniu rasy jeżeli widzi takie wady u swojego szceniaka sprzedaje go jak rodowodowego ale nie hodowlanego żeby dalej nie był rozmnazany i nie były powielane jego wady Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zetka73 Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Rozumiem ale czy sa jakieś uwarunkowania ze - kupując rodowodowego szczeniaka który wykaże jakaś wadę - nie mogę go rozmnażać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iberia Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote name='zetka73']Rozumiem ale czy sa jakieś uwarunkowania ze - kupując rodowodowego szczeniaka który wykaże jakaś wadę - nie mogę go rozmnażać?[/quote] Oczywiście w metryczce takie szceniaka jest adnotacja :NIE HODOWLANY" i taka sama adnotacja jest potem w wyrobionym rodowodzie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zetka73 Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Zapis moze byc chodzi mi o to kto to potem kontroluje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iberia Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote name='zetka73']Zapis moze byc chodzi mi o to kto to potem kontroluje skoro mogę nie zgłosić miotu nigdzie prawda ? I pieski będą po prostu niedorowodowe ( ale przecież będą rasowe prawda ? ) :)[/quote] Tego niestety nikt nie kontroluje tak samo jak rozmnażanie kundelków. Tylko po co hodowac kolejne pieski z wadami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote name='zetka73']Rozumiem ale czy sa jakieś uwarunkowania ze - kupując rodowodowego szczeniaka który wykaże jakaś wadę - nie mogę go rozmnażać?[/QUOTE] tak, w Ameryce tak i jest, a u nas to musi byc kwestia SUMIENIA :roll: jak sam widzisz, ze twoj piesek nie jest w porzo, to po co specjalnie jego rozmnazac zeby inni tez mieli garbunkow np.? :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote name='zetka73']Zapis moze byc chodzi mi o to kto to potem kontroluje skoro mogę nie zgłosić miotu nigdzie prawda ? I pieski będą po prostu niedorowodowe ( ale przecież będą rasowe prawda ? ) :)[/QUOTE] tak, rasowe, ale z wadą... więc ktos nie ma duzych pieniędzy niech szuka sobie wlasnie takich yorkow, PET klasy, po co kupuje byle co z byle kąd, z tam, gdzie zadnego papieru, ze to York nie posiada czlowiek i rozmnaza pieskow, nazywając ich yorkami i prosząc za nie 1000 zl :-o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Visenna Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Oj Zetka Zetka...Sama mam nierodowodowego Yorka i jakkolwiek nie jestem za tym, zęby potępiać ludzi któzy rozmnażają nierodowodowe psy w dobryvch warunkach i z troską) to drugiego psa kupiłam juz z rodowodem, i powiem Ci - zmienisz zdanie, kiedy (czego bron Boze Ci nie życzę!) kiedyś trafisz na chore szczenie, lub szczenie z wadą tak poważną, ze uniemożliwiającą mu normlane życie. Wtedy zrozumiesz, po co rodowód. A żeby jeszcze bardziej zamotać :evil_lol: : Moj rodowodziak jest malutki, nie ma na razie żadnej adnotacji niehodowalny...chciałabym zeby był reproduktorem...wyjasnijcie mi, jeżeli odbyłby powiedzmy, jedną wystawę i tam sędzia uznałby ze jest z nim wszyskto ok, że nie ma wad, a ja nie miałabym ochoty robić wiecej wystaw, a i tak bym go rozmnazała, to czy szczenęta po nim muszą być zaraz wadliwe? Bo tak sugerujecie, ze szczenię porodowodowe musi być wadliwe, skoro rodzice nie wystawiani to musi byc powód tego - wada...a przecież moze byc tak jak piszę - rodzice ok, tylko własciciel nie miał cierpliwości do wystaw? Bo powiem szczerze - jeszcze za szczeniaka ok, mogę odbębnic te wystawy, ale za dorosłego psa? Przeraża mnie to trzymanie psa w długiej siersci, papilotowanie, walka z kołtunami, badz wydawanie fortuny na fryzjera, uczenie psa zeby nie zwracał uwagi na inne psty na wystawie, zeby był spokojny wtedy kiedy ja tego chcę,żeby biegał grzecznie na ringówce...gdyby tak mozna było obciać psa i zrobić hodowlankę obciętemu to jescze ok, nie ma sparwy, mogę spróbować , ale tak nie mozna...a ja nie dam sobie rady z taką pielęgnacją, zeby mój mały wyglądał jak jego tatuś Bakarat, to jest pewne! Zdecydowanie bardziej odpowiada mi szkolenie "domowe" -starcza mi że moj nierodowodowy psiak jest rz na dwa miech obcinany, ze siada na komende, podaje łapke, daje głos. tyle potrafie psa nauczyc, i taką mu mogę zapewnić pielegnacje. Nie mowię ze nie spróbuję, ale nie sądzę, zeby udało mi sie utrzymać psa w kondycji wystawowej, a skoro metryke ma, i nie miałby zadnych wad, to dlaczego go nie rozmnażać? Bo geny choroby to i tak ja musze we własnym zakresie u niego wybadac, sędzia na wystawie tego nie stwierdzi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zetka73 Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 I właśnie tu jest sedno sprawy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Visenno, z twojego postu widac, ze jestes tylko amatorka mozna tak powiedziec... to po co ci te sprawy hodownictwa? zyjcie razem ze swoim pieskiem szczęsliwie i tyle, a prace z psami i szczeniętami zostaw dla prawdziwych hodowcow, ktorzy nie lenią się papilotowac psow, jezdzic z nimi na wystawy, jechac 1000 km do reproduktora... Ja tez tak zyję, duzo kto prosil dzieci mojej Jeannie, ale ja nie mam do tego glowy, jeszcze czego, będę narazac ją moze do cięcia cesarskiego :roll: skąd mogę wiedziec, ze nie trza będzie? Obejdzie się ona i bez dzieci, ona samo jest jak dziecko, taka wesolutka, fajniutka, nawet nie wyobrazam jej mamą :lol: w naturze tylko mniejszosc suk rodzą i mniejszosc samcow zostają ojcami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote name='zetka73'] Co za głupoty opowiadacie : rozmnażać tylko rasowe !!! to jakies chore a w czym mi przeszkadzają kundelki ??? [/QUOTE] Boze... :shake: kundelki są fajne, ale jak ty nie widzisz nimi przepelnionych schronisk, ludzi desperacyjnie za darmo oddawających ich na rynkach, mnostwo ogloszen: wezcie pieska, jest dobry, jest ladny, dam jeszcze jego miskę, obrozę, poslanko itp. Nie sądzisz, ze i tak mamy za duzo kundelkow, a ile jeszcze zyjących na ulicach? :-( Ty myslisz nie przyjdzie taki czas yorkom bez rodowodu??? Tylko kwestia parę lat... W Ameryce juz pelno organizacji yorkie rescue itp. Bo... mnostwo ludzi mają malo rozumienia, zobaczą ladny rysunek wystawowego yorka, a sami kupują za tanio i myslą, ze koniecznie im taki ladny wyrosnie, a często wyrasta 4-5-6 kilogramowy, z wiszącymi uszami, z krotką sierscią... Ludzie są niezadowoleni, mieli nadzieję miec przepięknego psa, a urosl prawie kundel, ech, nie placilysmy za drogo - wyrzucamy :roll: Takie są wlasnie niektorzy ludzie. Więc moze ci teraz trochę jasniejsza sytuacja do czego takie rozmnazanie dojdzie z czasem? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zetka73 Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Na szczescie nie zyjemy w Ameryce :) pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Visenna Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote]I jesli jakas panna yorkowa bez rodowodu bedzie chciala miec dzici z moim Nerusiem to nie bede odmawiac [/quote] Rob jak chcesz..obiecaj tylko że przed kryciem zrobisz mu wszelkie mozliwe testy na choroby genetyczne, test charakteru, i to samo z ewentualną suczka. I że zapewnisz, że właściciel suczki nie bedzie szczeniat sprzedawał z kartona stojącego na ziemi na giełdzie samochodowej, w deszczu albo co gorsza w zimnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote name='zetka73']Na szczescie nie zyjemy w Ameryce :) A twoje argumenty mnie nie przekonaly Czemu mam nabijac kiese hodowcom tylko dlatego ze che takiego pieska jaki mi sie podoba :) pozdobaja mi sie yorki i takiego mam a to ze nie ma rodowodu w niczym mnie nie przeszkadza I jesli jakas panna yorkowa bez rodowodu bedzie chciala miec dzici z moim Nerusiem to nie bede odmawiac :) pozdrawiam[/QUOTE] no wiesz... widzę, ze nie polubimy się z tobą... :shake: :-( naprawdę szkoda, ze tak myslisz... naprawdę chcesz ze wnuki lub prawnuki twojego Nerusia wyglądaliby tak [url]http://www.yorkierescueme.com/ourdogs.asp[/url] ? I zyli by tak? Wlasnie tak i będzie, jezeli rolę hodowcow przejmą tacy ludzie jak ty, bez wiedzy, bez niczego, tylko z glupim uparciem :-( mam nadzieję, ze jeszcze zmienisz zdanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.