Małe psy - inne niż wszystkie (?)

[sylwiaskalska]

No właśnie ale żeby była demokracja mojemu dużemu tez pozwalam na łóżku spać chodź ale on to szybko schodzi bo mały mu się kręci koło nosa jak mucha :evil_lol::evil_lol:

[Ad@]

Mojego tez ciezgo na poslaniu zobaczyc ,kladzie sie tam jedynie kiedy jest bardzo zmeczony.rocky woli spac na kanapie albo w lozeczku pod kolderka

[Dinka]

Moja Dinka ostatnio zaczela spac na takim kocyku mojego krolasa Gomeza chyba, zeby mnie pilnowac..Ten kocyk jest w moim pokoju wiec wnioskuje, ze chce byc blizej mnie,.. :loveu::loveu:
Moje najukochansze malenstwo... x)

[requiem.]

heheh ja oczywiście wpuszczam delioska do domu i kiedyś, szczekał na kanapę, potem rypnął się na niej i szczekal na własną nogę, a potem ze szczęścia sie zesikał i koniec bajki :diabloti:

[gops]

moj oczywiscie ze mna w lozku :)

[Dinka]

No i tak powinno być... ;)
Jak często kąpiecie swoje małe słoneczka...? ;]

[gops]

raz w tygodniu bastera czasami zalezy jak bardzo sie ubrudzi raz na dwa tyg :) kella raz na 2 miesiaace a codziennie wycieram mokra gabka ;)

[Dinka]

Aaaa:scared::scared: Ja kąpie Dine rzadko, bo ona tego nie nawidzi.. :shake:

[Illusion]

Ja Tosię kąpie gdy widzę, że wszystko wskazuje na to, że kąpiel jest konieczna, a jakich firm szamponów używacie?

[NightQueen]

Ja kąpie Moli kiedy zajdzie taka potrzeba, nie za często

[gops]

heheh nie ladnie tak sie obsikiwac :)

u mnie na szczescie to suczka jest wieksza i nie da rady w zaden sposob obsikac mi Bastera :diabloti: no ale on czasami obsikuje jej nogi :roll:

[sylwiaskalska]

No ja czasami robie prysznic pare razy w tygodniu :roll: a dlaczego bo moje małe "gówienko" podchodzi gdy mój duży robi siku i zostaje obsikany :roll::evil_lol: a wiadomo wtedy niezbyt ładnie pachnie. Jak są oboje na smyczy nie ma sprawy ale jak ich spuszczam to koniec a oczywiście Lalek musi zrobić siku w tym samym miejscu co Teki.

[WŁADCZYNI]

Rzadko w sumie - zależnie od potrzeb, czy sie utytła w czymś czy nie. Używam dr Seidla.
Śpi tam gdzie chce albo na łóżku albo w klatce albo na posłaniu.

[sylwiaskalska]

Teraz w majowym " Mój pies" jest nawet fajny artykuł "Pokochać kieszonkowca" :)

[Dinka]

Ja uzywam szarego mydla..;)

[sylwiaskalska]

JA też bo on szamponów dostaja moje psy jakoś łupież :roll: ale stosuje odżywkę z olejkiem norkowym. Wtedy sierść ładnie pachnie i jest taka lśniąca.

[Unbelievable]

WŁADCZYNI co prawda mój się nie rzuca na inne psy ale reszta się zgadza : P

może by w końcu siebie nawazajem zmęczyły...
apropo zmęcznia- co to 5 godzin biegania, szarpania się z innym psem i szkolenie- Gram chce jeszcze!

kąpię go jak jest brudny lub jak śmierdzi i zawsze gdy jadę na wystawę.
śpi oczywiście w łóżku :P

[NightQueen]

[quote name='Dinka']Ja uzywam szarego mydla..;)[/quote]

mydło strasznie wysusza sierść, odradzam

Ja różnych szamponów, nie trzymamy się stale jednego. Odżywek jeszcze nie mam ale kupie, mamy tylko tabletki na sierść

[Dinka]

Eee, Dina zawsze potem ma fajne futerk i nigdy nie bylo wysuszone..;)
Nie uzywamy takiego jak dla ludzi, bo podobno psy nie lubia takich zapachow.. :eviltong::eviltong:

[gops]

ja uzywam roznych psich szamponow czesto kapie wiec czesto kupuje szampon ale nigdy jakos nie patrze jaki ;)

[sylwiaskalska]

[quote name='smallpati']mydło strasznie wysusza sierść, odradzam

Ja różnych szamponów, nie trzymamy się stale jednego. Odżywek jeszcze nie mam ale kupie, mamy tylko tabletki na sierść[/quote]

Jak nie stosuje się często to nie wysusza tym bardziej później stosuje się odżywki. Pamietam jak była gówniarą a to troche było xxxx lat temu to psy kąpało się mydłem karmiło kaszanką i nie było popularnych aż tyle karm . Nie mówie że było lepiej ale teraz czasami można zwariować o tego wyboru ;)

[NightQueen]

wiem bo swojego pierwszego psa kąpałam w mydle szarym i nie powiem że miał super sierść

[sylwiaskalska]

Trzeba brać jeszcze pod uwagę że każdy pies jest inny jeden po extra szamponie będzie miał do kitu sierść a drugi po szarym mydle. Ważne jest podejście indywidualne :)

[WŁADCZYNI]

Su nie rzuca się na inne psy ona eliminuje konkurencje:evil_lol:
5h pff ja psa ledwo do domu mogę zawlec po kilkunastu godzinach biegania po działce, ze szkoleniem i frisbee i aportowaniem połączonych:lol:

[gops]

no to ja mam otyle dobrze ze moj chce juz do domu po 2 godz :diabloti: no ale Kella tez caly dzien moze latac i i tak to za malo ;)
kurcze wlasnie moje marzenia legna w gruzach..cale zycie chcialam jrt..ale teraz juz niewiem :evil_lol: