millarca Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 Właśnie, żeby to nie był amstaff, nie martwiłabym się tak o niego [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/chcesz-wiedziec-co-twoj-sasiad-zrobil-ze-swoim-amstaffem-watek-zbiorczy-astow-107442/index34.html"][IMG]http://images49.fotosik.pl/118/20353c5ddd8a8285.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted May 6, 2009 Share Posted May 6, 2009 Dziewczyny, to nie był ten?? [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz032-1.jpg[/IMG] Jeśli osoba, która go widziała, napisze że nie, to usunę zdjęcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salomeaa Posted May 6, 2009 Share Posted May 6, 2009 To nie ten facet, tamten jest dresiarzem, nos prawdopodobnie złamany albo kiedyś był złamany i źle się zrósł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia_aa Posted May 6, 2009 Share Posted May 6, 2009 [quote name='salomeaa']To nie ten facet, tamten jest dresiarzem, nos prawdopodobnie złamany albo kiedyś był złamany i źle się zrósł.[/quote] Kurde... opis pasuje do osoby, która kiedyś (ze 2 tyg) temu była u nas w schronisku i chciała od nas amstaffa... Nie widziałam tej osoby, (przekazali mi to koledzy z pracy) miałam się z nią spotkać następnego dnia, niestety ta osoba nie zadzwoniła. Złamanie nosa było charakterystyczne, bo nos wyglądał, jakby ktoś go tak z boku uderzył i chyba był blondynem, no tyle udało mi się wywiedzieć i zapamiętać! Z tego co pamiętam z tego, co mi znajomi przekazywali, chłopak był z koleżanką (charakterystyczne, że i on i ona byli w dresach) i ona cały czas wypowiadała się za niego... Miałam się z nimi spotkać i pogadać tylko z nim, bez dziewczyny w roli adwokata (choć już wiedziałam, że zapewne nic ode mnie nie dostanie...) Kurde chyba nie mamy na niego namiarów, ale mam pewien pomysł, niestety nie wiem czy się uda, jak dam radę coś ustalić napiszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
millarca Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 Czy coś wiadomo? Mi ktoś spalił ogłoszenie, które wywiesiłam na przystanku pod Tesco. No to powiesiłam tam 4 nowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kana Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 Gdańsk powiadomiony. Ogłoszenie też wisi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ponka1 Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 Ogłoszeń powiesiłam kilkadziesiąt, na pewno muszę uzupełnić, może pozrywane celowo czy przypadkowo. Mam jeszcze sporo wydrukowanych, jednak teraz można tylko czekać aż się pies znudzi, oby go nie skrzywdzili. Jak go gdzieś w lesie przywiążą ma małe szanse, jak Linux z Gdyni, którego w porę odratowano. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betbet Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 Ja zaraz wznowie ogłoszenie na trojmiasto.pl. Zrobiłabym płatne, ale chwilowo nie moge:oops: Nie mam też czasu wystawić bazarku. Miałam jeden telefon, ale dotyczył bezowego amstaffa. Po sopocie kręcę się duzo w czasie pracy, rozglądam się na lewo i prawo. Widuję znajome już psy, widziałam znowu z daleka Piko, ale niestety...naszego uprowadzonego nic a nic. Nie trafiłam też na ani jedno ogłoszenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natussiaa Posted May 17, 2009 Share Posted May 17, 2009 podnoszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa OTOZ Animals Posted May 20, 2009 Share Posted May 20, 2009 Ja również podnoszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatonieja Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 :placz: życie bullowatych w Polsce często naznaczone jest cierpieniem staruszkowi nie przepuścili kanalie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa OTOZ Animals Posted May 26, 2009 Share Posted May 26, 2009 Szczególnie wstrętne jest to, że skrzywdzili go, bo miał dobry charakter. Gdyby był agresywny, nie dali by rady do niego wejść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted May 13, 2010 Author Share Posted May 13, 2010 Nadal czekają Basta i Rajza. Rajzucha to pupil schroniskowy, za "swoich" da sie pociąć na kawałki.Obcych albo lubi od pierwszego wejrzenia albo nie i nigdy nie oszukuje,swoje emocje pokazuje od razu.Wolontariusze nie maja z nia problemów,a pracownicy są przez nia traktowani,jak bogowie,uwielbia ich i tyle. Do Basty jestem ostrożna,ona ma inny charakter. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted May 6, 2012 Author Share Posted May 6, 2012 (edited) Ech,asty z Sopotu. basta nadal zyje,ma 10 lat. Kondycja staruszkowata,kiedys robiła kilka okrążeń ze swoja wolontariuszka wokoł parku,teraz dwa i koniec,wlecze się. Ma 10 lat. Ozywia sie ciagle,na widok obcego psa koło swojego boksu i na widok dzieci,które z wrodzonym wdziękiem niańki doprowadza do porządku,gdy zaczynaja się wiercic lub piszczeć na terenie schronsika. raczej juz nie do adopcji,kolejny zwrot mógłby wydatnie skrocic jej zycie,a wiosna i lato przed nią,niech skorzysta ze słońca. Raisa siedzi,robi sie lekko babciowata,no coz,ma około 7-8 lat. Posluszna,kochana,chociaz do obcych kochana wybiórczo.Myslę,ze ona odnalazla sie w schronisku,jak w domu. Tu nikt nie bił,nie krzyczał,mogla byc sobą,a nie maszyna do straszenia ludzi i psem pakera. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/1542/183b056bbbcc071fmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/1495/f381825629dac146med.jpg[/IMG][/URL] Jest otyła Diuna,pies-tuman,skoncentrowany tylko na żarciu. Jest Hera,nieduzy wypłoch,nieufna wobec obcych,trzeba bedzie ją kontrolowac na spacerach,bo to typ co ze strachu sam moze straszyc ludzi. I jest Lola,lat 7,która jest bardzo fajna suką,gdy sie ją bliżej pozna,ale za krata swojego boksu pozuje na Najgrozniejszego Psa pod Słońcem. Poza Diuną,która sie sadzi na inne psy,reszta astów jest pod tym względem taka,jak inne psy-ani mniej,ani bardziej,zagadzaja się w boksie,ładnie ignoruja na spacerze. asty do objerzenia na [URL="http://www.schronisko.sopot.toz.pl"]www.schronisko.sopot.toz.pl[/URL] wsio wycięte,amstaffiatek z żadnego nie będzie. Edited May 6, 2012 by brazowa1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gdarin Posted June 4, 2012 Share Posted June 4, 2012 Strona schroniska w Sopocie jest bardzo uboga w porównaniu np. do gdańskiego Promyka. Nie dałoby radę zrobić lepszych zdjęć dla większej liczby psów? W epoce Internetu to naprawdę podstawa... Swoją drogą bardzo smutny ten wątek, szczególnie szkoda tego wspaniałego Leppera, imię mu szczęścia nie przyniosło... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 4, 2012 Author Share Posted June 4, 2012 Gdarin,schronisko Promyk ma kase na wzbogacenie stronki i zatrudnia informatyka, nasza stronka jest absolutnie w 100% darmowa i robiona przez wolontariuszy w wolnym czasie, efektów specjalnych nie będzie. Myslę,ze nasze psy mają w nosie stronkę,ludzie trafiaja i na stronke i do schroniska,po jej obejrzeniu,więc myslę,ze strona spełnia swoją funkcję. Jasne,ze bym chciała full wypas, po prostu poczekajmy na wolontariusza informatyka,chociaz przyznam,że niezmiernie przykro byloby mi odsunąc od robienia stronki koleżankę,która robi ja od samego początku,jest blisko związana ze schroniskiem i jest na każde zawołanie do aktualizacji. psów jest około 70-75,na stronce z reguły 45-50. Przyznaję,ze niektóre psy po prostu "nie nadają" się na stronkę,bo sama nie wiem,co miałabym o nich napisac. Do nich nalezy Basta; Sułek, który był kiedys psem wolnobytującym po lasach,od lat choruje na padaczkę; Murzyn,który gdy się zdenerwuje,kręci się za ogonem i potrafi capnąć;dwa dzikie psy odłowione z watachy,które po odebraniu przez karmicielke,nawiały z watachy i same wrociły do schroniska, bo tam żarcie łatwo dostępne; mc akity Anioł (od Anioła śmierci); Jamal,który kiedyś mi podskoczył niemiło przy czesaniu... Psy do pokazania wybieram ja, jakos czuje się odpowiedzialna,jeżeli ja sama obawiałabym się wziąć psa do mojej rodziny,nie pokaże go na stronie. To moje subiektywne uczucie oczywiście. I co z tego,że promyk ma ładna stronkę,my za to mamy ładne psy :) Wracając do astów,otyła Diuna poszła do domu (święcie wierzą,ze ja odchudzą),ale doszedł nowy pręgowany pies-miłe zwierzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asperges Posted June 4, 2012 Share Posted June 4, 2012 [quote name='Gdarin']Strona schroniska w Sopocie jest bardzo uboga w porównaniu np. do gdańskiego Promyka. Nie dałoby radę zrobić lepszych zdjęć dla większej liczby psów? W epoce Internetu to naprawdę podstawa... [/QUOTE] no właśnie....mówiłam i mówię to samo, wszystkie psy powinny mieć swoje zdjęcie na stronie, tak byłoby fair wobec nich, zwłaszcza wobec tych, które po wejściu do schronu tez nie są do zobaczenia, bo siedzą w boksach z tyłu, tak jak Łatka...:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 4, 2012 Author Share Posted June 4, 2012 Wszystkie sa do adopcji,ale nie wszystkie jestem w stanie polecić. Z tyłu,tak,że nie można osobie z zewnatrz wejśc inaczej niż przez boks z psami, jest Łatka,Murzyn,tymczasowo Szorstek i dwa dzikuny,które same wybrały schronisko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gdarin Posted June 4, 2012 Share Posted June 4, 2012 Brązowa może napisz coś o tym pręgowanym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 4, 2012 Author Share Posted June 4, 2012 To nowy pies,jeszcze na kwarantannie,ma taki odcień niebieskiego,nie brązu. Grzeczny,przyjazny,więcej info,gdy juz bedzie po szczepieniu i do wydania,jeszcze sie bliżej nie znamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gdarin Posted December 19, 2012 Share Posted December 19, 2012 Mam nadzieję, że już znalazł dom... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted December 20, 2012 Author Share Posted December 20, 2012 [quote name='Gdarin']Mam nadzieję, że już znalazł dom...[/QUOTE] Spokojnie,Grisza juz dawno w domu.Podobnie jak Rusłan,Diuna oraz Hera. Obecnie w schronie amstaffów mamy sztuk cztery: tradycyjnie babcia Basta,Rajza (my spolszczyliśmy ją na Rajza,ale ona tak naprawde jest Raisa) ,Lola oraz olśniewający Bąbelek,który ma za sobą nieolśniewająca przeszłość,ale w schronie zachowuje się bez zarzutu.Nie lubi innych psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gdarin Posted December 20, 2012 Share Posted December 20, 2012 Na stronie sopockiego schroniska nie ma żadnego amstaffa oprócz Loli. :( A Bąbelek ma zdjęcia? I co z jego przeszłością? On coś zrobił czy jemu coś zrobiono? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted December 20, 2012 Author Share Posted December 20, 2012 Jest też Raisa na stronie. Bąbelek mial złego pana.Zostal doprowadzony do schroniska w asyście policji,podobno pogryzł psy i ludzi. W psy wierze jak najbardziej,ale w ludzi-nie. Bo gdyby ten ast o mordzie hipopotama ,chciał kogos ugryzc,człowiek straciłby rękę lub nogę .Pewnie ciskał się na smyczy,bo był poszczuty lub pobudzony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gdarin Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 Z taką opinią jest praktycznie nieadopcyjny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.