brazowa1 Posted September 12, 2008 Author Share Posted September 12, 2008 podniose.... nie sadzilam,ze tak polubie rozbojniczke Rajze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 Może trzeba im zbiorową aukcję zrobić. takie fajne te nasze asty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 13, 2008 Author Share Posted September 13, 2008 To jak za kare :placz: ja nie umiem,nie zartuje. Basta dzis [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/10/b7cbdfc312546dac.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 13, 2008 Author Share Posted September 13, 2008 I Rajza z dzis,sami zobaczcie ,wyglada jak bialy aniołek :diabloti: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images28.fotosik.pl/275/100b543a45bf7440.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/10/256b064051e4ab34.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images28.fotosik.pl/275/7fba631ad4c2fd1a.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 13, 2008 Author Share Posted September 13, 2008 nigdy nie wychodzila z Deedee na spacer,ale pozytywnie Ja kojarzy i oto jak ladnie dopraszala sie glaskania :) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/10/04eddd8d1f00d7ae.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images29.fotosik.pl/274/d803730de9a6d567.jpg[/IMG][/URL] maslane oczy... [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/10/f3306416ef4a63ec.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 Jak Rajza wypiękniała :crazyeye: :multi: A Basta :-(... jak zawsze zachwycająca. Ale uparta i juz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Starlette Posted September 13, 2008 Share Posted September 13, 2008 A może będziecie w stanie pomóc? Zajrzyjce proszę: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=120526[/url] To dla mnie strasznie ważne, no i przede wszystkim- brdzo pilne... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 13, 2008 Author Share Posted September 13, 2008 Starlette,nie jestesmy w stanie pomoc nawet tym,co juz w schronach sa,a astowatych to 10% schronu.I nikt ich nie chce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 13, 2008 Author Share Posted September 13, 2008 [quote name='akucha']Jak Rajza wypiękniała :crazyeye: :multi: [/quote] To moze dziwne,ale w schronisku Rajza czuje sie na pewno lepiej niz u swojego "pana".To nie ten sam pies,co kiedys.W końcu uwierzyla,ze tu nie piorą! Ze to nie jak w "domu",gdzie trzeba byc czujnym,bo za wszystko mozna oberwac.Mozna wziac jedzenie z reki,nawet od obcej osoby i nikt w leb nie przywali,ze sie połakomiła,a gdy ktos rzuca pileczke,to rzuca pileczke,a nie bierze zamach reka,zeby ja uderzyc.A to nie jest płochliwy pies :shake: Jest niewesoło,bo to schronisko,ale kazdy kontakt z czlowiekiem,jaki tam ma-jest pozytywny.No bo jak tu nie lubic psa,ktory przybiegl po pomoc wlaśnie do opiekunow w schronisku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted September 14, 2008 Share Posted September 14, 2008 Wyjątkowo urodziwa jest. Zupełnie nie wyobrazam sobie, że jest psem, który mógłby zrobić krzywdę. I co, nikt nigdy nie zachwycił się nią w schronie? Gabi, w jej ogłoszeniach koniecznie trzeba opowiedzieć jej historię. Po pierwszym pobycie w schonie Rajza zosała odebrana przez własciciela. Po jakimś czasie pojawiła się pod bramą schroniska, skatowana, obolała, wystraszona. Okazało się, że uciekła od własnego pana. W schronie szukała schronienia i pomocy :-(:placz: Taka mądra sunia. Zdobyła tym sobie sympatię i szacunek wszystkich pracowników i wolontariuszy. Ona jest w schronisku z własnego wyboru.... No ale nie miała normalnego domu, dopiero w schronisku poznała dobrych ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 14, 2008 Author Share Posted September 14, 2008 i byla wychudzona! z potworna alergia! Zeby pies w schronisku wygadal lepiej niz w domu? skandal Akucha-zachwycaja sie-rodziny z dziecmi,hehehehhe,a Rajza zwykle usiłuje zezrec glowe rodziny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted September 16, 2008 Share Posted September 16, 2008 I tu Rajza ma rację :evil_lol: Co to za głowa, która nie myśli... Może ją też na trójeczkę damy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 16, 2008 Author Share Posted September 16, 2008 chyba bym wolała nie...niechby ona byla oglaszana tam,gdzie ludzie od astow siedza..beda znowu dzwonic buce... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salomeaa Posted September 17, 2008 Share Posted September 17, 2008 Czasami są też i jasne strony życia astów, Gustaw dziś poszedł do domu z duuuużym ogrodem do biegania i do pana który mimo młodego wieku będzie wiedział że psiak potrzebuje czasu na to by się przyzwyczaić i wie że psiak to nie jest zabawka, więc mam nadzieję że nie wróci już nigdy ani do nas ani do żadnego innego schroniska :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 17, 2008 Author Share Posted September 17, 2008 halo,halo! czy ja dobrze przeczytalam,chodzi o naszego,sopockiego Gustawa?????Bialo-bezowego asta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted September 17, 2008 Share Posted September 17, 2008 Brązowa, a co ty taki niedowiarek jesteś? :lol: :cunao::cunao::cunao: ale super!!!!! Teraz o dom dla Rjzy poprosimy wszystkich świętych! Tez z ogródkiem mógłby być... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 24, 2008 Author Share Posted September 24, 2008 nie z powodu agresji,tylko zalatwia sie w domu :( dla mnie ewidentnie ma nerwice,dali mu za malo czasu,bo i kupa byla i siku.Szkoda :( widzialam go-bardzo cierpi,ciagle ich woła :shake: cholera Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salomeaa Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 Był w nowym domku tydzień, koleś strasznie był załamany że musi go oddać ale niestety, żona żyć nie dała ale co jej się dziwić, też bym nie chciała by moje dziecko wraczkowało w siku czy kupę, on jest super ale po prostu przyzwyczajony jest załatwiać się gdzie popadnie :placz: [quote name='brazowa1']nie z powodu agresji,tylko zalatwia sie w domu :( dla mnie ewidentnie ma nerwice,dali mu za malo czasu,bo i kupa byla i siku.Szkoda :( widzialam go-bardzo cierpi,ciagle ich woła :shake: cholera[/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
syniko Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 To nie wina dziecka,tylko brak odpowiedzialności dorosłych,traktujących psa jak przedmiot,który jak "źle"działa to na ulicę lub do schronu.Pan napalił się na posiadanie psa,żoneczka pewnie niezbyt chętna,pare fotek biednej psinki(znajomi pomyślą jaki ze mnie dobry człowiek),piesek dorosły nie będzie brudził w domu,więc się zgodziła.Tylko że życie to nie bajka,a pies po przejściach jest jak szczeniak który musi uczyć się wszystkiego od podstaw.Do tego pewnie zafundowali psiakowi spacerek rano ,wieczorem i byli z siebie dumni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 26, 2008 Author Share Posted October 26, 2008 Gustaw ponownie poszedl do adopcji.Coz,zobaczymy. I fotki Raizy,autorstwa innej wolontariuszki :) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/24/ff84510439de1875.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/387/8fd44efd49c9b541.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana S Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 Tia, oby skonczyła sie dla niego ta wedrówka od domu, do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 26, 2008 Author Share Posted October 26, 2008 a tego niestety nigdy nie mozna byc pewnym ,zwlaszcza przy tych rasach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana S Posted October 27, 2008 Share Posted October 27, 2008 [quote name='brazowa1']a tego niestety nigdy nie mozna byc pewnym ,zwlaszcza przy tych rasach[/quote] Każdy, kto się decyduje na tego typu rasę. Powinien wiedzieć z jakim psem ma się do czynienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 27, 2008 Author Share Posted October 27, 2008 [quote name='Diana S']Każdy, kto się decyduje na tego typu rasę. Powinien wiedzieć z jakim psem ma się do czynienia.[/quote] aaaaaa,to,ze sie ludziom WYDAJE,ze wiedza,to im sie tylko wydaje.Ilez to ja razy słyszalam,jacy z ludzi kynolodzy i z jakimi to psami to sobie radzili.A tak naprawde-gadac i wyobrażac mozna sobie wszystko,a jak bedzie,wychodzi tylko i wyłacznie w praniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted October 27, 2008 Share Posted October 27, 2008 Bydlaki i tyle ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.