Jump to content
Dogomania

Ringowe zmagania czyli wystawy (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Iwona

Recommended Posts

Aik jak zwykle odwaga cywilna na poziomie przedszkolaka i musimy poczekać aż wymyślisz jakieś bzdety, bo jakiekolwiek newsy o mnie, moim miocie możesz mieć jak sobie wyśnisz, bo ani z tobą nie gadam ani nie mam z tobą wspólnych znajomych.

Mogłabym się nie produkować bo i tak nic z tego nie zrozumiesz, ale napiszę ci dlaczego zdecydowałam się na pierwsze krycie w Polsce - może nauczysz się jak się wybiera reproduktora i następnym razem nie bedziesz patrzeć na to że pies jest efektowny, ale czy jest w stanie poprawić wady Dusi a nie tak jak tym razem będzie miał te same mankamenty.

Krycie mrożonym nasieniem to naprawdę świetna sprawa, ale ze względu na duże koszty i dość umiarkowaną skuteczność nie polecana na pierwsze krycie, bo nie wiadomo czy suka nie jest np bezpłodna!Mnie koszty nie odstraszają, ale wysłuchałam argumentów mądrzejszych ode mnie i postanowiłam kryć pierwszy raz, gdzieś w Polsce.

Wybór padł na najlepszego reproduktora w kraju. Którego? Nio tutaj musiałabyś wiedzieć, że reproduktora ocenia się po jego dzieciach i cechach jakie przekazuje potomstwu a nie po tytule mł zw świata! Wówczas wiedziałabyś o którego psa chodzi!

Dzieci w/w psa nie tylko znakomicie radzą sobie na polskich i zagranicznych ringach, ale przede wszystkim zachwycają anatomią i co najważniejsze dla mnie odziedziczyły po ojcu cechy, które chciałabym aby miało potomstwo Jagi. Dla twojej wiadomości - żebyś nie musiała się wysilać: Jaga ma być kryta w lipcu lub sierpniu (dostała trochę później cieczki, więc i termin się przesuwa), ale nie wiem czy zostanie pokryta patrząc co się obecnie dzieje z grzywaczami. Ja nie kryję dla kasy i nie muszę mieć szczeniaków- być może zmienię pracę i będę musiała siedzieć 8-10 h w biurze a szczeniaki wymagają czasu, cierpliwości i wielu wyrzeczeń!
Dla mnie szczeniaki to duża odpowiedzialność i jeżeli uznam, że w lato nie jest odpowiedni czas, to jej kryć nie będę.

I nie życze sobie abyś na publicznym forum insynuowała jakieś trele morele... jak nie masz odwagi pisać prosto z mostu to zamilcz, bo i tak wszyscy wiedzą, że po prostu w ciągu jednej nocy nie zdążyłaś wymyślić nic co by wyglądało choć z pozoru na wiarygodne.

Co do cytowanych przez Ciebie wypowiedzi- nie przypominam sobie by p. Supronowicz dała Maćkowi Boba i jakoś nie przypominam sobie bym miała zastrzeżenia do CWC z Głogowa. Ten prosty przykład pokazuje jedynie co z ciebie za śmieszna kobietka.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 13.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='orsini']ojejku, jak to mowil jeden facet: NIE SZUKAJCIE W D... MOZGU!!!
to a propos ewentualnego krycia mrozonka miniagi.
Ja jej nie bronie, ale wez AiK na chlopski rozum (czyli bardzo malutki i nieskomplikowany:diabloti:) moze ona serio miala taki plan, ale potem sie dowiedziala o ceny i jej szczeka opadla, bo ceny sa KOSMICZNE, a skutecznosc bardzo, bardzo mierna. Gdyby skutecznosc takich kryc byla wieksza to sadze, ze wiecej osob by sie na mrozonki rzucilo. Ja sama chcialam tak pokryc sucz, ale poprostu nie stac mnie na wywalanie tyyyyylu tysiecy na miot , ktorego nie bedzie. I co tu sie sprzeczac, ze mowila, a nie robi tego. Jestem pewna, ze jakby zarabiala takie pieniadze jak w innych krajach Unii (dodam, ze starej Unii, nie np w Romanii) to by pokryla, bo by ja bylo stac na takie ryzyko. A kto wywali prawie pol roku pensji na to?mozna byc zapalencem, ale nie szalencem, a z czegos zyc trzeba, cos do garnka wrzucic. Hodowla hodowla i to co sie chce nie zawsze jest niestety mozliwe...[/quote]


Ja mam nadzieję, że będę mogła za rok lub dwa zaryzykować i pokryć mrożonym nasieniem, bo alternatyw na krycie psem ze Stanów lub Canady jest niewiele:
1 Można lecieć na krycie, ale koszty i ryzyko niepowodzenia znacznie wzrastają,
2. Można wypożyczyć psa, ale to sprzeczne z moim światopglądem, że pies to nie rzecz. Innych nie potępiam- znam zalety takiego stanu rzeczy, ale ja mówię sobie stanowczo NIE!
3. Można kupić dorosłego championa, ale nie wiem czy bym zaryzykowała

Po za tym krycie psem z zagranicy to znacznie większe ryzyko, bo trudniej jest ustalić co dana linia niesie w genach, zobaczyć potomstwo danego psa na żywo i zawsze jest to większa loteria, więc najpierw sprawdzę co jaga przekazuje kryjąc psem, którego znam i wiem co on daje a potem będę próbować spełnić marzenia, choć przyznaję że z każdym miesiącem pałam coraz mniejszym entuzjazmem do mrożonki:evil_lol: Mimo, że wszystkie aspekty techniczne, procedury itd mam już opanowane.

i jeszcze słówko do Aik- śmieszna kobietko- ja jeszcze nie raz będę zmieniać poglądy i jestem z tego dumna, bo to znaczy, że wyciągam wnioski, uczę się ciągle czegoś nowego i zdobytą wiedzę wykorzystuję.

Ty zatrzymałaś się w tej ewolucji na wiedzy : " że piękny grzywacz to ten, który jest naturalnie łysy" i to niestety widać w każdym twoim zdaniu i w twoich wyborach!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miniaga']Aik jak zwykle odwaga cywilna na poziomie przedszkolaka i musimy poczekać aż wymyślisz jakieś bzdety, bo jakiekolwiek newsy o mnie, moim miocie możesz mieć jak sobie wyśnisz, bo ani z tobą nie gadam ani nie mam z tobą wspólnych znajomych. [/quote]

Bardzo entuzjastycznie opowiadałaś o kryciu Jagi mrożonką ze Stanów w zeszłym roku na wystawie w Lesznie po tym, jak wpakowałaś się bez zaproszenia pod namiot MOICH znajomych.

[quote name='miniaga']
Mogłabym się nie produkować bo i tak nic z tego nie zrozumiesz, ale napiszę ci dlaczego zdecydowałam się na pierwsze krycie w Polsce - może nauczysz się jak się wybiera reproduktora i następnym razem nie bedziesz patrzeć na to że pies jest efektowny, ale czy jest w stanie poprawić wady Dusi a nie tak jak tym razem będzie miał te same mankamenty. [/quote]

Jak narazie możesz się nazwać hodowcą honoris causa bo do tej pory nic nie wyhodowałaś. Jedyny, moim zdaniem, dobry pies, którego nieszczęściem jest, że trafił do Ciebie, to Jagoda, którą pewnie zmarnujesz swoimi pomysłami hodowlanymi.

[quote name='miniaga']
Krycie mrożonym nasieniem to naprawdę świetna sprawa, ale ze względu na duże koszty i dość umiarkowaną skuteczność nie polecana na pierwsze krycie, bo nie wiadomo czy suka nie jest np bezpłodna!Mnie koszty nie odstraszają, ale wysłuchałam argumentów mądrzejszych ode mnie i postanowiłam kryć pierwszy raz, gdzieś w Polsce.

Wybór padł na najlepszego reproduktora w kraju. Którego? Nio tutaj musiałabyś wiedzieć, że reproduktora ocenia się po jego dzieciach i cechach jakie przekazuje potomstwu a nie po tytule mł zw świata! Wówczas wiedziałabyś o którego psa chodzi!
Dzieci w/w psa nie tylko znakomicie radzą sobie na polskich i zagranicznych ringach, ale przede wszystkim zachwycają anatomią i co najważniejsze dla mnie odziedziczyły po ojcu cechy, które chciałabym aby miało potomstwo Jagi.
[/quote]

Jak już wcześniej pisałam, jesteś tak przewidywalna, że nie jest tajemnicą, że będziesz kryła Martinim. Życzę Ci z całego serca aby całe potomstwo po nim jakie się u Ciebie urodzi było tak piękne i efektowne jak Sauvignon i reszta. Może, skoro jednak jesteś taka mądra, zanim pokryjesz poszperaj trochę po bazach zdrowotnych linii swojego reproduktora i taki geniusz jak Ty na pewno znajdzie coś ciekawego. Zapewniam Cię, że to nie jest trudne.

[quote name='miniaga']
Dla twojej wiadomości - żebyś nie musiała się wysilać: Jaga ma być kryta w lipcu lub sierpniu (dostała trochę później cieczki, więc i termin się przesuwa), ale nie wiem czy zostanie pokryta patrząc co się obecnie dzieje z grzywaczami. Ja nie kryję dla kasy i nie muszę mieć szczeniaków- być może zmienię pracę i będę musiała siedzieć 8-10 h w biurze a szczeniaki wymagają czasu, cierpliwości i wielu wyrzeczeń!
Dla mnie szczeniaki to duża odpowiedzialność i jeżeli uznam, że w lato nie jest odpowiedni czas, to jej kryć nie będę. [/quote]

Rozmowa z Tobą jest bardzo trudna, kiedy co post zmieniasz zdanie. Najpierw piszesz, że będę długo czekała na miot, a następnie, że pojawi się on w lipcu. Może ustabilizuj się najpierw emocjonalnie, dojdź do ładu ze sobą to wreszcie zrozumiesz czego chcesz i nie będziesz zmieniała zdania co minutę.

[quote name='miniaga']
I nie życze sobie abyś na publicznym forum insynuowała jakieś trele morele... jak nie masz odwagi pisać prosto z mostu to zamilcz, bo i tak wszyscy wiedzą, że po prostu w ciągu jednej nocy nie zdążyłaś wymyślić nic co by wyglądało choć z pozoru na wiarygodne.[/quote]

Jak już wspomniałaś, to publiczne forum, więc mogę pisać, co mi się rzewnie podoba - tak jak i Ty.


[quote name='miniaga']
Co do cytowanych przez Ciebie wypowiedzi- nie przypominam sobie by p. Supronowicz dała Maćkowi Boba i jakoś nie przypominam sobie bym miała zastrzeżenia do CWC z Głogowa. Ten prosty przykład pokazuje jedynie co z ciebie za śmieszna kobietka.[/quote]

Skoro nie masz żadnego 'ale' do CWC, które dostał Micki, bo Maciek raczej nie był oceniany w tej konkurencji, to nie rozumiem dlaczego pies zasługujący na championa nie może dostać BOB'a. A może jego eksterier według Ciebie zależy na danej wystawie od tego, z kim wygrywa? Znając Twoją hipokryzję - pewnie tak.

[quote name='miniaga']
Ty zatrzymałaś się w tej ewolucji na wiedzy : " że piękny grzywacz to ten, który jest naturalnie łysy" i to niestety widać w każdym twoim zdaniu i w twoich wyborach![/quote]

mini, jak wiesz, a może i nie, ludzie mają różne gusta - ja preferuję naturalnie łyse grzywki. Gdybym chciała robić fantazyjne fryzurki goląc i strzygąc psa godzinami kupiłabym sobie pudla.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo entuzjastycznie opowiadałaś o kryciu Jagi mrożonką ze Stanów w zeszłym roku na wystawie w Lesznie po tym, jak wpakowałaś się bez zaproszenia pod namiot MOICH znajomych.

[B]To mi dołożyłaś. Załamałam się! :evil_lol:Powiedz mi dziewczę dostałaś promocję do zerówki, bo moja 5 letnia siostrzenica jest bardziej bystra od ciebie. Ze Szczecin pamiętam jedynie jak pofarciło ci się z CWC Dusi i dostałaś je w prezencie. Jakoś kolejnego dużego CWC w Polsce (a nie w Mołdawii) Dusia nie dostała:roll:. Masz jeszcze szansę w Opolu u Adama Ostrowskiego, choć ciekawa jestem czy jest on tak samo skłonny do zmiany poglądów jak ja, bo jeszcze do dziś mam gdzieś w archiwum dosyć dosadną ocenę twojej suki.
Jednak się jeszcze w czymś z Adamem zgadzam:evil_lol:[/B]




Jak narazie możesz się nazwać hodowcą honoris causa bo do tej pory nic nie wyhodowałaś. Jedyny, moim zdaniem, dobry pies, którego nieszczęściem jest, że trafił do Ciebie, to Jagoda, którą pewnie zmarnujesz swoimi pomysłami hodowlanymi.

[B]Dzięki Bogu że zmarnuję ją ja, bo z tego co wiem [COLOR=SeaGreen][ciach][/COLOR]do dziś nie może przeboleć, że ją zarezerwowałam pierwsza. Miałaby tam karierę![/B]

Jak już wcześniej pisałam, jesteś tak przewidywalna, że nie jest tajemnicą, że będziesz kryła Martinim. Życzę Ci z całego serca aby całe potomstwo po nim jakie się u Ciebie urodzi było tak piękne i efektowne jak Sauvignon i reszta. Może, skoro jednak jesteś taka mądra, zanim pokryjesz poszperaj trochę po bazach zdrowotnych linii swojego reproduktora i taki geniusz jak Ty na pewno znajdzie coś ciekawego. Zapewniam Cię, że to nie jest trudne.

J[B]a wiem że nie możesz przeżyć sukcesu Martiniego jako reproduktora i nawet obstawiałyśmy, kiedy wymyślisz jakieś bzdety, ale zapomniałaś o fakcie że ten pies jest przebadany pod każdym kątem i że żadne z jego potomstwa nie ma żadnych chorób ani wad wrodzonych i jest to dla mnie dużo cenniejsza informacja niż twoje newsy!Dodam że badania są pełne a nie robione tyko dla papierka!
Ale skoro już rozmawiamy o wadach wrodzonych to powiedz mi dlaczego pokryłaś psem, który w pierwszym miocie przekazał swojej córeczce poważne zaburzenia neurologiczne? W Opolu ze szczegółami opowiadała o tym hodowczyni tej suczki - mówiła to kilku osobom, w tym i mi, więc nie jestem jak ty gołosłowna. Nawet wiem po kim to idzie i nie jest to przodek z 5 czy 6 pokolenia! Mogę ci opowiedzieć o jeszcze paru wadach, ale przecież przeglądasz bazę zdrowotną i wiesz.....ups zapomniałam, że w tej linii wad się nie ujawnia!
Ja jednak pozostanę przy swoim wyborze i popsuję Jagę Martinim. [/B]



Rozmowa z Tobą jest bardzo trudna, kiedy co post zmieniasz zdanie. Najpierw piszesz, że będę długo czekała na miot, a następnie, że pojawi się on w lipcu. Może ustabilizuj się najpierw emocjonalnie, dojdź do ładu ze sobą to wreszcie zrozumiesz czego chcesz i nie będziesz zmieniała zdania co minutę.

[B]Tu nawet nie ma co komentować, bo masz problemy z prawidłowym rozumieniem tekstu czytanego. [/B]





Jak już wspomniałaś, to publiczne forum, więc mogę pisać, co mi się rzewnie podoba - tak jak i Ty.




Skoro nie masz żadnego 'ale' do CWC, które dostał Micki, bo Maciek raczej nie był oceniany w tej konkurencji, to nie rozumiem dlaczego pies zasługujący na championa nie może dostać BOB'a. A może jego eksterier według Ciebie zależy na danej wystawie od tego, z kim wygrywa? Znając Twoją hipokryzję - pewnie tak.
[B]
Z tego co mi wiadomo to Maciek zbierał punktył dzień wcześniej i do tego mam zastrzeżenia. [/B]



mini, jak wiesz, a może i nie, ludzie mają różne gusta - ja preferuję naturalnie łyse grzywki. Gdybym chciała robić fantazyjne fryzurki goląc i strzygąc psa godzinami kupiłabym sobie pudla.

[B] Aik chyba jednak sie pospieszyłaś z tą odpowiedzią do mnie, dziś 3 h wcześniej niż wczoraj i widać, że trudno o choćby jedną wiarygodną informację![/B]

Link to comment
Share on other sites

a ja mam pytanie do AiK: czemu wydzwaniasz do nie swoich oddzialow ZK z roznymi pytaniami o CUDZE suczki???:crazyeye::crazyeye::crazyeye:nie prosciej zapytac wlasciciela zwierzaka???a poza tym pytanie, ktore zadawalas-CO CIE TO SLONKO OBCHODZI???moze pilnuj wlasnych cacuszek, a nie interesujesz sie psami innych

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orsini']a ja mam pytanie do AiK: czemu wydzwaniasz do nie swoich oddzialow ZK z roznymi pytaniami o CUDZE suczki???:crazyeye::crazyeye::crazyeye:nie prosciej zapytac wlasciciela zwierzaka???a poza tym pytanie, ktore zadawalas-CO CIE TO SLONKO OBCHODZI???moze pilnuj wlasnych cacuszek, a nie interesujesz sie psami innych[/quote]



Kto pyta, nie błądzi ;)
Jeżeli chodzi Ci o Botanike to potwierdzałam wiadomości uzyskane od właścicielki psa. Jakoże nie wierzę wszystkim na słowo potrzebowałam potwierdzenia danych, które umieściłam w piśmie do Głownej Komisji Hodowlanej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miniaga']
[B]To mi dołożyłaś. Załamałam się! :evil_lol:Powiedz mi dziewczę dostałaś promocję do zerówki, bo moja 5 letnia siostrzenica jest bardziej bystra od ciebie. Ze Szczecin pamiętam jedynie jak pofarciło ci się z CWC Dusi i dostałaś je w prezencie. Jakoś kolejnego dużego CWC w Polsce (a nie w Mołdawii) Dusia nie dostała:roll:. Masz jeszcze szansę w Opolu u Adama Ostrowskiego, choć ciekawa jestem czy jest on tak samo skłonny do zmiany poglądów jak ja, bo jeszcze do dziś mam gdzieś w archiwum dosyć dosadną ocenę twojej suki. [/B]
[B]Jednak się jeszcze w czymś z Adamem zgadzam:evil_lol:[/B]
[B]Aik chyba jednak sie pospieszyłaś z tą odpowiedzią do mnie, dziś 3 h wcześniej niż wczoraj i widać, że trudno o choćby jedną wiarygodną informację![/B] [/quote]
Mini, rozumiem, że próbujesz zapełnić swoje puste życie rozmowami o mojej Dusi ze wszystkimi z kim sie da, ale żebyś z takim utęsknieniem czekała na moje posty :crazyeye: że aż liczysz czas pomiędzy nimi... to się nie spodziewałam. Niektórzy mimo tego, że bardzo dobrze się bawią przy tym, co piszesz mają życie zawodowe, rodzinę i śliczne szczeniaczki, które wypełniają im czas :roll:

Zastanawiające jest to, że pomimo tak złych opinii, które uskuteczniasz na dogomanii tak afiszujesz się tą znajomością. Może na następną wystawę napisz sobie na czole albo kup koszulkę z napisem "znam Adama Ostrowskiego"; będziesz miała szansę, że więcej osób to zauważy.
Dusia skończyła już championat Polski i nie jest jej kolejne duże CWC do szczęscia potrzebne. Na ringi polskie wracamy od czerwca ze szczeniaczkami. Dusia będzie towarzyszyła nam rekreacyjnie.

[quote name='miniaga']
[B]Dzięki Bogu że zmarnuję ją ja, bo z tego co wiem [COLOR=SeaGreen][ciach][/COLOR] do dziś nie może przeboleć, że ją zarezerwowałam pierwsza. Miałaby tam karierę! [/B][/quote]

Chciałam zostawić to bez komentarza - Ani nie ma na forum i nie sądzę, aby chciała zniżać do Twojego poziomu i dyskutować z Tobą (sama nie wiem dlaczego jeszcze to robię). Na temat tego jak Jaga trafiła do Ciebie znam akurat inną wersję i to od dwóch osób które znam i szanuję więc uwierzę im, a nie Tobie ;)


[quote name='miniaga']
J[B]a wiem że nie możesz przeżyć sukcesu Martiniego jako reproduktora i nawet obstawiałyśmy, kiedy wymyślisz jakieś bzdety, ale zapomniałaś o fakcie że ten pies jest przebadany pod każdym kątem i że żadne z jego potomstwa nie ma żadnych chorób ani wad wrodzonych i jest to dla mnie dużo cenniejsza informacja niż twoje newsy!Dodam że badania są pełne a nie robione tyko dla papierka![/B]
[B]Ale skoro już rozmawiamy o wadach wrodzonych to powiedz mi dlaczego pokryłaś psem, który w pierwszym miocie przekazał swojej córeczce poważne zaburzenia neurologiczne? W Opolu ze szczegółami opowiadała o tym hodowczyni tej suczki - mówiła to kilku osobom, w tym i mi, więc nie jestem jak ty gołosłowna. Nawet wiem po kim to idzie i nie jest to przodek z 5 czy 6 pokolenia! Mogę ci opowiedzieć o jeszcze paru wadach, ale przecież przeglądasz bazę zdrowotną i wiesz.....ups zapomniałam, że w tej linii wad się nie ujawnia![/B]
[B]Ja jednak pozostanę przy swoim wyborze i popsuję Jagę Martinim. [/B]
[/quote]


Czy Ty myślisz, że tą dogomanię czytają same głupie i naiwne osoby i uwierzą w bajkę, że osoba hodująca od wielu lat grzywki zostawiwszy sobie ładnego psa biegała po wystawie i opowiadała o rzekomych chorobach swojego miotu?!?!?! Dyskredytując w ten sposób swojego nowego psa jako przyszłego reproduktora?! Puknij się w główkę i następnym razem jak wypisujesz jakieś science fiction to niech będą bliżej Ziemi, a nie Star Treka....

P.S - nie czekaj na to, że jeszcze Ci coś dzisiaj napiszę, bo właśnie wybieram się z przyjaciółmi na imprezę ostatkową, bo MAM ŻYCIE PRYWATNE :roll: i nie jest nim dogomania.

P.S2 - Co Ci to przypomina? :evil_lol::evil_lol: Porównaj sobie.
[URL]http://www.chinesecrested.no/pedigre...2&father=53711[/URL]
[URL]http://www.chinesecrested.no/pedigre...1&mother=60776[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agama']czyli napisalas donosik:crazyeye::crazyeye::crazyeye:[/quote]


To nie donos. Podpisałam się imieniem i nazwiskiem ;) w przeciwieństwie do innych - mam odwagę cywilną i jak mi się coś nie podoba to głośno o tym mówię. Strasznie to co poniektórych boli i po każdym moim poście, do którego brakuje innym argumentów wypływa temat mojej Dusi a teraz i moich szczeniąt.

Link to comment
Share on other sites

Witam Wszystkich czytających tego posta, a w szczególności szanowną miniagę.
Tak sobie czytam potyczki słowne pomiędzy w/w a AIK (bardzo niesmaczne zresztą) i pragnę sprostować to, co dotyczy mojej osoby.
Chodzi mi o trzy zdania wypowiedziane przez miniagę:

[quote name='miniaga'][B]Ale skoro już rozmawiamy o wadach wrodzonych to powiedz mi dlaczego pokryłaś psem, który w pierwszym miocie przekazał swojej córeczce poważne zaburzenia neurologiczne? W Opolu ze szczegółami opowiadała o tym hodowczyni tej suczki - mówiła to kilku osobom, w tym i mi, więc nie jestem jak ty gołosłowna. Nawet wiem po kim to idzie i nie jest to przodek z 5 czy 6 pokolenia! [/B][/quote]

No cóż... szanowna miniago... podobno nie jesteś gołosłowna, ale masz poważne problemy z zapamiętywaniem moich słów i miejsc gdzie zostały one wypowiedziane. W Opolu miałam ze sobą: Karata, Lorenza oraz "feralną" Kokainę. Maluchy miały wtedy 10 tygodni i były "do wglądu". Ja wtedy nie widziałam żadnych niepokojących symptomów. A ty ??? Nie mówiłam również nic w [B]OPOLU[/B] na temat "poważnych zaburzeń neurologicznych". No cóż... to są chyba poważne problemy z zapamiętywaniem zdarzeń i faktów. Ale się nie martw... to na pewno przez stres jaki wywołuje intensywne życie. Polecam Prozac lub Bioksetin (na stres) oraz Nootropil - wspaniały specyfik rozszerzający naczynia krwionośne szczególnie w ośrodkowym układzie nerwowym, a przez to powodujący lepsze dotlenienie tak istotnego narządu jakim jest mózg. Co wpływa w efekcie końcowym na lepsze zapamiętywanie.
Wrazając do poruszanego wątku dodam tylko, że na wystawie w [B]KATOWICACH[/B] "opowiadałam ze szczegółami" jak to mała 4-tygodniowa przekrzywia w jedną stronę główkę i przewraca się podczas prób stawiania pierwszych kroków. Cały miot "K" późno zaczął chodzić (ok. 4 tygodnia życia). Mówiłam też, że nie wiem jaka jest tego przyczyna, być może pod moją 5-dniową nieobecność w domu (wyjazd na wystawę) coś się wydarzyło tzn. któryś z domowników przypadkowo albo źle złapał szczenię albo suczka przydepnęła. Jak wyjeżdżałam 5 dni wcześniej wszystko było ok. Mówiłam też, że cały miot "K" rozwija się wojniej niż miot "L" - po Kai. To była cała rozmowa.Zmiany u Kokainy ustąpiły po tygodniu samoistnie, bez leczenia. W Opolu suczka była "cała i zdrowa", ale [B]ktoś [/B]tego nie widział.
A co czytam: "...wady wrodzone...", "...poważne zaburzenia neurologiczne...", "...Nawet wiem po kim to idzie i nie jest to przodek z 5 czy 6 pokolenia!..." - no cóż - ja nie wiem, a może to Campari...?

Życzę wszystkim użytkownikom Dogomanii i czytelnikom forum wszystkiego dobrego na weekend, oraz dużo uśmiechów na codzień

pastoral

Link to comment
Share on other sites

[quote] no cóż - ja nie wiem, a może to Campari...?
[/quote]

wiesz co nie zartuj sobie:) akurat z "linii" ktorej to idzie Campari nie ma nic do czynienia. Żałosne zwalanie winy z psa na psa...:roll:

A nie probowalas podpytac wlascicieli ktoregos z przodkow czy sie z takim przypadkiem nie spotkali wczesniej skoro mowisz.."Mówiłam też, że nie wiem jaka jest tego przyczyna".- mysle ze tam lezy przyczyna a nie zwalanie jakis wad na rozne psy.

Link to comment
Share on other sites

a ja chcialam ze wszytskimi uzytkownikami dgm serdecznie sie pozegnac bo pomimo wielu milych osob poziom ktory nadala AiK jest dla mnie nie do zaakceptowania; nie bede sie przepychac zadnymi koltunskimi wypowiedziami pomimo ostatnich wypowiedzi na temat niktorych mioch psow ; to tyle na ile z mojej strony zasluguje watek grzywaczowy;

Link to comment
Share on other sites

Zastanawiające jest to, że pomimo tak złych opinii, które uskuteczniasz na dogomanii tak afiszujesz się tą znajomością. Może na następną wystawę napisz sobie na czole albo kup koszulkę z napisem "znam Adama Ostrowskiego"; będziesz miała szansę, że więcej osób to zauważy.
Dusia skończyła już championat Polski i nie jest jej kolejne duże CWC do szczęscia potrzebne. Na ringi polskie wracamy od czerwca ze szczeniaczkami. Dusia będzie towarzyszyła nam rekreacyjnie.

[B]Chciałaś opinii kogoś z uprawnieniami to powołałam się na kogoś kogo znają wszyscy. Nie będę cytować jego wypowiedzi, bo była dosyć drastyczna i bardzo obrazowa[/B]:-(


Chciałam zostawić to bez komentarza - Ani nie ma na forum i nie sądzę, aby chciała zniżać do Twojego poziomu i dyskutować z Tobą (sama nie wiem dlaczego jeszcze to robię). Na temat tego jak Jaga trafiła do Ciebie znam akurat inną wersję i to od [B]dwóch osób [/B]które znam i szanuję więc uwierzę im, a nie Tobie ;)

[B]Jagę zarezerwowałam zaraz po jej narodzinach, zapłaciłam za nią tyle ile życzyła sobie Gruca, nie targowałam się. Nie będę ci jednak zarzucać złej woli- przyjmę że pomyliłaś mnie z Anią Kusal i historią jak trafiła do niej Wenecja.
Powołując się na dwie osoby rozumiem, że masz na myśli Grucę?
Chętnie się dowiem jak niby trafiła do mnie Jagoda? Ja nie mam nic do ukrycia ani nie mam nic przeciwko, żeby któraś z Was napisała o tym na publicznym forum. Chociaż byłabym bardzo zdziwiona, gdyby to Gruca ci powiedziała, że coś było nie tak, albo że się Jagoda u mnie marnuje, ale czekam na wyjaśnienia:razz:

A [COLOR=SeaGreen][ciach][/COLOR] zawsze może podać mnie do sądu, gdybym mówiła nie prawdę.... czekam!
[/B]

Czy Ty myślisz, że tą dogomanię czytają same głupie i naiwne osoby i uwierzą w bajkę, że osoba hodująca od wielu lat grzywki zostawiwszy sobie ładnego psa biegała po wystawie i opowiadała o rzekomych chorobach swojego miotu?!?!?! Dyskredytując w ten sposób swojego nowego psa jako przyszłego reproduktora?! Puknij się w główkę i następnym razem jak wypisujesz jakieś science fiction to niech będą bliżej Ziemi, a nie Star Treka....

W[B]idzisz tym różnimy się od siebie, że ja nie kłamię ani nie mam w zwyczaju pisać na forum nieprawdy.
Właśnie tak było: Romka opowiadała wszystkim, że sunia ma poważne problemy i że dowiedziała się właśnie, że sunia z rodowodu Liska ma dokładnie to samo. W momencie kiedy to mówiła stała koło mnie m.in. Joanna Gruca, więc spytaj! Specjalnie dla Ciebie podpiszę się z imienia i nazwiska: Agnieszka Mazurek, bo zawsze biorę odpowiedzialność za swoje słowa. Możesz odwracać kotem ogonem i mi ubliżać, żeby ukryć fakt, że nie wiedziałaś, że pies którym kryjesz przekazał wadę, która nawet nie jest zdiagnozowana najprawdopodobniej. Przykre nie? Może teraz zrozumiesz, że rozmawianie o wadach to nie sensacja a jedynie poznanie rasy.
[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pastoral']Witam Wszystkich czytających tego posta, a w szczególności szanowną miniagę.
Tak sobie czytam potyczki słowne pomiędzy w/w a AIK (bardzo niesmaczne zresztą) i pragnę sprostować to, co dotyczy mojej osoby.
Chodzi mi o trzy zdania wypowiedziane przez miniagę:



No cóż... szanowna miniago... podobno nie jesteś gołosłowna, ale masz poważne problemy z zapamiętywaniem moich słów i miejsc gdzie zostały one wypowiedziane. W Opolu miałam ze sobą: Karata, Lorenza oraz "feralną" Kokainę. Maluchy miały wtedy 10 tygodni i były "do wglądu". Ja wtedy nie widziałam żadnych niepokojących symptomów. A ty ??? Nie mówiłam również nic w [B]OPOLU[/B] na temat "poważnych zaburzeń neurologicznych". No cóż... to są chyba poważne problemy z zapamiętywaniem zdarzeń i faktów. Ale się nie martw... to na pewno przez stres jaki wywołuje intensywne życie. Polecam Prozac lub Bioksetin (na stres) oraz Nootropil - wspaniały specyfik rozszerzający naczynia krwionośne szczególnie w ośrodkowym układzie nerwowym, a przez to powodujący lepsze dotlenienie tak istotnego narządu jakim jest mózg. Co wpływa w efekcie końcowym na lepsze zapamiętywanie.
Wrazając do poruszanego wątku dodam tylko, że na wystawie w [B]KATOWICACH[/B] "opowiadałam ze szczegółami" jak to mała 4-tygodniowa przekrzywia w jedną stronę główkę i przewraca się podczas prób stawiania pierwszych kroków. Cały miot "K" późno zaczął chodzić (ok. 4 tygodnia życia). Mówiłam też, że nie wiem jaka jest tego przyczyna, być może pod moją 5-dniową nieobecność w domu (wyjazd na wystawę) coś się wydarzyło tzn. któryś z domowników przypadkowo albo źle złapał szczenię albo suczka przydepnęła. Jak wyjeżdżałam 5 dni wcześniej wszystko było ok. Mówiłam też, że cały miot "K" rozwija się wojniej niż miot "L" - po Kai. To była cała rozmowa.Zmiany u Kokainy ustąpiły po tygodniu samoistnie, bez leczenia. W Opolu suczka była "cała i zdrowa", ale [B]ktoś [/B]tego nie widział.
A co czytam: "...wady wrodzone...", "...poważne zaburzenia neurologiczne...", "...Nawet wiem po kim to idzie i nie jest to przodek z 5 czy 6 pokolenia!..." - no cóż - ja nie wiem, a może to Campari...?

Życzę wszystkim użytkownikom Dogomanii i czytelnikom forum wszystkiego dobrego na weekend, oraz dużo uśmiechów na codzień

pastoral[/quote]

Wątpię bym pomyliła wystawy, ale dokładnie pamiętam co mówiłaś.... i przykro mi, że teraz wycofujesz się z tego raczkiem... I pamiętam dokładnie, że wówczas mówiłaś, że dowiedziałaś się, że Inka Vivarium ma podobne objawy. Na całe szczęście nie mówiłaś tego tylko do mnie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AiK']To nie donos. Podpisałam się imieniem i nazwiskiem ;) w przeciwieństwie do innych - mam odwagę cywilną i jak mi się coś nie podoba to głośno o tym mówię. Strasznie to co poniektórych boli i po każdym moim poście, do którego brakuje innym argumentów wypływa temat mojej Dusi a teraz i moich szczeniąt.[/quote]

Dziwne że łączysz z sobą te dwie różna sprawy, ale ja oficjalnie teraz na forum napiszę, że skoro posuwasz się do takich kroków to ja w poniedziałek może napiszę również Kilka pisemek podpisanych z imienia i nazwiska do paru instytucji i nie ograniczę się do Zarządu Głównego. Mam nadzieję, że hodowle, które tak cenisz przetrzymają najazd kontroli, bo będzie ich sporo. I powiem szczerze zrobię to tylko dlatego, ze ty tak nisko upadłaś. Mam nadzieję że Twoi znajomi ci to wybaczą.

Obecnie jest już 20 osób, które podpiszą się pod tymi listem i każdy dorzuci coś od siebie a nazbierało się trochę tych nieprawidłowości, oj nazbierało.
Możemy jeszcze załatwić telewizję- od tygodnia jedna z dzienikarek dzwoni do różnych osób i chce nakręcić program o wystawach i drugim dnie tej zabawy- myślę, że to co mielibyśmy jej do powiedzenia starczyłoby na 3 programy!

Ciekawe co będzie miał do powiedzenia sanepid przed kamerą.... tym razem układziki w zk nie pomogą...

Link to comment
Share on other sites

Strach się bać... :roll: ale nie mogę się oprzeć :diabloti:

[quote name='miniaga']
W[B]idzisz tym różnimy się od siebie, że ja nie kłamię ani nie mam w zwyczaju pisać na forum nieprawdy. [/B][/quote]


A ja polecam wyciąg z liści miłorzębu japońskiego, dobry na pamięć ;)
No tak, nie piszesz nieprawdy - tylko lekko się z nią CZASEM mijasz.

Skoro szczeniaczki, ktore mam w domu sa 'g...' proponowalabym Ci porownac oba rodowody [jeden prawdopodobny, yup?], sprawdzic ile na ile psow sie powiela, a nastepnie przemyslec raz jeszcze swoje poprzednie wypowiedzi :) tu male ulatwienie (azebys nie musiala nadwyrezac szarych komorek, "o ktorych jakosci pracy lepiej bedzie, jesli nie wspomne"):

[URL]http://www.chinesecrested.no/pedigree.php?dog=75428&lang=en[/URL]
[URL]http://www.chinesecrested.no/pedigree.php?mother=64382&father=53711[/URL]

Droga anno1, nie ma powodu, aby unosic sie honorem ;) to jedynie forum, ktore powstalo wlasnie po to, aby wyrazac swoja opinie na rozmaite tematy. Wyparcie z niego osob o odmiennej wizji na temat rasy i zgromadzenie wokol siebie .. *kaszl*.. wcale nie spowoduje, ze wszyscy bedziemy sie zgadzac, jakoze istnieja te bardziej uparte wyjatki :) ktore nie rezygnuja po uslyszeniu kilku niemilych slow od negatywnie nastawionej osoby. Twoj wybor, Twoja decyzja, jednakze spojrz w jakim swietle sie stawiasz poddajac sie walkoverem i automatycznie przyznajac racje 'przeciwnikowi' ;)

Pozdrawiam SERDECZNIE ;)
Vamp

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miniaga']Wątpię bym pomyliła wystawy, ale dokładnie pamiętam co mówiłaś.... i przykro mi, że teraz wycofujesz się z tego raczkiem... I pamiętam dokładnie, że wówczas mówiłaś, że dowiedziałaś się, że Inka Vivarium ma podobne objawy. Na całe szczęście nie mówiłaś tego tylko do mnie![/quote]

No niestety wystaw nie pomyliłam. Mówiłam to co mówiłam w Katowicach. Stała tam też Ania Strzoda (możesz się jej zapytać). Z niczego się nie wycofuję. Cytując mnie używasz nie moich słów. O Ince nic nie wiem i nic nie mówiłam. Nie mam w zwyczaju grzebać w "cudzych garnkach". Interesuje mnie tylko to co się dzieje na moim podwórku.

[B]Do anny1 i do flashki-g:[/B]
Z całym szacunkiem dla Campariego - nie miałam nic złego na myśli. Po prostu nie wiem o jakich przodkach była mowa, a przykład Campariego był prozaiczny i przypadkowy. Nie zwalam żadnej winy z psa na psa, bo żadnego o nic nie oskarżam. Nie szukam wrogów i proszę nie poruszać tematów o mnie za moimi plecami. Zawsze można do mnie zadzwonić i porozmawiać jak jest jakiś problem lub niedomówienie. Dzisiaj jestem po raz pierwszy i zarazem po raz ostatni na forum. Wolę inne formy dialogów. Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Pastoral
nie wiem co mówiłaś w Katowicach, wiem co mówiłaś w Opolu. Podpisałam się po tymi słowami imieniem i nazwiskiem, ja gdyby ktoś mówił nieprawdę dochodziłabym swojej racji w sądzie, ale chyba doskonale wiesz, że nie mijam się z prawdą.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fenyloetyloamina']Strach się bać... :roll: ale nie mogę się oprzeć :diabloti:




A ja polecam wyciąg z liści miłorzębu japońskiego, dobry na pamięć ;)
No tak, nie piszesz nieprawdy - tylko lekko się z nią CZASEM mijasz.

Skoro szczeniaczki, ktore mam w domu sa 'g...' proponowalabym Ci porownac oba rodowody [jeden prawdopodobny, yup?], sprawdzic ile na ile psow sie powiela, a nastepnie przemyslec raz jeszcze swoje poprzednie wypowiedzi :) tu male ulatwienie (azebys nie musiala nadwyrezac szarych komorek, "o ktorych jakosci pracy lepiej bedzie, jesli nie wspomne"):

[URL]http://www.chinesecrested.no/pedigree.php?dog=75428&lang=en[/URL]
[URL]http://www.chinesecrested.no/pedigree.php?mother=64382&father=53711[/URL]



Droga anno1, nie ma powodu, aby unosic sie honorem ;) to jedynie forum, ktore powstalo wlasnie po to, aby wyrazac swoja opinie na rozmaite tematy. Wyparcie z niego osob o odmiennej wizji na temat rasy i zgromadzenie wokol siebie .. *kaszl*.. wcale nie spowoduje, ze wszyscy bedziemy sie zgadzac, jakoze istnieja te bardziej uparte wyjatki :) ktore nie rezygnuja po uslyszeniu kilku niemilych slow od negatywnie nastawionej osoby. Twoj wybor, Twoja decyzja, jednakze spojrz w jakim swietle sie stawiasz poddajac sie walkoverem i automatycznie przyznajac racje 'przeciwnikowi' ;)

Pozdrawiam SERDECZNIE ;)
Vamp[/quote]

Widocznie Anna 1 -w przciwieństwie do ciebie- nie traktuje nikogo jak przeciwnika, po za tym ona nie musi wdawać się w dyskusję ani twoje przepychanki- za mądra jest by zniżać się do twojego poziomu.

Co do rodowodów...Buhahahhaha. Chyba położna miała dziurawe ręce, bo żadne inne wytłumaczenie dla twojej niewiedzy(mówiąc delikatnie) nie przychodzi mi do głowy.
Pokażę ci obrazowo - może zrozumiesz:
[IMG]http://images34.fotosik.pl/128/2ca49fb3f9d91926med.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.artagas.pl/grafika/jaga12.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pastoral']
[B]Do anny1 i do flashki-g:[/B]
Z całym szacunkiem dla Campariego - nie miałam nic złego na myśli. Po prostu nie wiem o jakich przodkach była mowa, a przykład Campariego był prozaiczny i przypadkowy. Nie zwalam żadnej winy z psa na psa, bo żadnego o nic nie oskarżam. Nie szukam wrogów i proszę nie poruszać tematów o mnie za moimi plecami. Zawsze można do mnie zadzwonić i porozmawiać jak jest jakiś problem lub niedomówienie. Dzisiaj jestem po raz pierwszy i zarazem po raz ostatni na forum. Wolę inne formy dialogów. Pozdrawiam.[/quote]

pastoral , niestety wygladalo to zupelnie inaczej .......

Link to comment
Share on other sites

Miniago !

Na pewno nie wiesz, bo niby skąd, (mimo iż twój detektywistyczny nos wyniucha każdą prawdziwą czy nieprawdziwą sensację) że Kingston ma zespół rzekomonerwicowy i nerwicę natręctw. Do tego dochodzi epilepsja. Jest leczony ambulatoryjnie, bierze duże dawki leków spasmolitycznych, psychotropowych i przeciwpadaczkowych, no i jakoś funkcjonuje. Ma również zachowania patologiczne, na przykład objaw błędnego koła oraz zaburzenia snu i zawroty głowy. Przypuszczalnie w przyszłości dołączą się trudności natury seksualnej, tak że reproduktor z niego żaden. A widzisz - same są z nim problemy. Do tego jeszcze to wypadanie języka, tak pieczołowicie przeze mnie powstrzymywane przed każdą wystawą.
Myślę, że ta cała kupa nieszczęść to sprawka E-Sexy i jego babci Kaji. Odziedziczył po nich te przypadłości. Jedno mnie bardzo cieszy :lol: Macha ogonem normalnie, a nie pionowo i siusia w dół, a nie pod górę, tak jak Kaja.

Do zobaczenia na wystawach
Podpisuje się Romana Kurnatowska
pa

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...