Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 5.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Witaj Justa, od dłuższego czasu przeglądam Waszą galeryjkę, pora się ujawnić :p

Spóźnione życzenia dla Galiny :loveu:

A odnośnie zdjęć- pozostaje mi tylko zemdleć z zachwytu :mdleje: ;)

Posted

Hej kochani !!! :loveu:
Dziękujemy za życzenia raz jeszcze :multi:

[B]madziasto[/B], fajnie, że sie ujawniłaś w końcu :multi: no i cieszę się, że fotki Galińskiej się podobają :p

[B]kojot[/B], no mały głupek wskoczył :-o


Słuchajcie, zgubiłam dziś klucze :mdleje: dzięki Galinie się znalazły !!! Kiedy wymieniałam jej adresówkę, to starą z numerem domowym przyczepiłam do tych kluczy, o tak jako breloczek. No i zadzwoniła przemiła pani, że klucze wołają że się zgubiły :lol:
Zaczynam wierzyć, że są jeszcze uczciwi i bezinteresowni ludzie na tym świecie. Nie chciała znaleźnego, ale czekoladki jej wcisnęłam siłą (!)

Wracając od ów pani mało nie zabiłam się na rowerze. Nagłe hamowanie przednim hamulcem skończyło się upadkiem w pobliskie krzaczory (zaraz potem spadł na mnie rower :cool1:). Pan z pobliskiego samochodu popukał się w czoło i pojechał dalej :cool1:

Posted

[quote name='Justa']
Słuchajcie, zgubiłam dziś klucze :mdleje: dzięki Galinie się znalazły !!! Kiedy wymieniałam jej adresówkę, to starą z numerem domowym przyczepiłam do tych kluczy, o tak jako breloczek. No i zadzwoniła przemiła pani, że klucze wołają że się zgubiły :lol:
Zaczynam wierzyć, że są jeszcze uczciwi i bezinteresowni ludzie na tym świecie. Nie chciała znaleźnego, ale czekoladki jej wcisnęłam siłą (!)

Wracając od ów pani mało nie zabiłam się na rowerze. Nagłe hamowanie przednim hamulcem skończyło się upadkiem w pobliskie krzaczory (zaraz potem spadł na mnie rower :cool1:). Pan z pobliskiego samochodu popukał się w czoło i pojechał dalej :cool1:[/quote]
Dobrze, że akurat ta pani znalazła te klucze, bo różni ludzie się trafiają :shake:

A nic Ci się nie stało? Moja koleżanka raz przez rower przeleciała bo przesiadła się ze swojej kolarzówki na rower brata, gwałtownie zahamowała i ... gleba ...

Pozdrawiam!

Posted

[quote name='bognik']Dobrze, że akurat ta pani znalazła te klucze, bo różni ludzie się trafiają :shake:

A nic Ci się nie stało? Moja koleżanka raz przez rower przeleciała bo przesiadła się ze swojej kolarzówki na rower brata, gwałtownie zahamowała i ... gleba ...

Pozdrawiam![/QUOTE]

Już mieliśmy zamki wymieniać. Klucze mógł znaleźć każdy inny :roll: Los tak chciał widocznie.

Kochana, tyle ile ja wypadków miałam na rowerze (łącznie z wpadnięciem pod cofającą cieżarówkę) - niewiele jest mnie w stanie ruszyć :lol: Ale musi to śmiesznie wyglądać z boku :lol:

Posted

[quote name='Justa']
Kochana, tyle ile ja wypadków miałam na rowerze (łącznie z wpadnięciem pod cofającą cieżarówkę) - niewiele jest mnie w stanie ruszyć :lol: Ale musi to śmiesznie wyglądać z boku :lol:[/quote]
No co Ty :crazyeye:
Jak to było dokładnie, opisz, bo jestem ciekawa (strach się bać) ...

Pozdrawiam!

Posted

[quote name='bognik']No co Ty :crazyeye:
Jak to było dokładnie, opisz, bo jestem ciekawa (strach się bać) ...[/QUOTE]

Tak jakoś.. wyszło :lol:
Drogę, którą jechałam przecinała taka wąska uliczka na której cofała cieżarówka. Myślałam, że zdążę za nią przejechać (bo dość szybko jechałam), ale noga spadła mi z pedału no i zamiast ją pięknie wyminąc przywaliłam głową i barkiem w metalowy zderzak :roll: Co lepsze pan dalej cofał. Kolega z którym byłam zaczął krzyczeć, pan wysiadł a ja wyczołgałam się spod samochodu.
Bark mi tylko wypadł, ale jakoś sam wskoczył na miejsce. Była w takim szoku, że wstałam i pojechałam dalej. Wróciłam do domu i został tylko czarny siniak od obojczyka po łokieć i boląca głowa ;)
Ale byłam wówczas młoda, tryskałam nadmierną energią, miałam wiu bździu w głowie i usiłowałam dorównać moim rowerowym kolegom :evil_lol:

Jedna z wielu historii ;)

[IMG]http://img329.imageshack.us/img329/3338/dsc0549nd9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img385.imageshack.us/img385/5484/dsc0621iova9.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Justa']Tak jakoś.. wyszło :lol:
Drogę, którą jechałam przecinała taka wąska uliczka na której cofała cieżarówka. Myślałam, że zdążę za nią przejechać (bo dość szybko jechałam), ale noga spadła mi z pedału no i zamiast ją pięknie wyminąc przywaliłam głową i barkiem w metalowy zderzak :roll: Co lepsze pan dalej cofał. Kolega z którym byłam zaczął krzyczeć, pan wysiadł a ja wyczołgałam się spod samochodu.
Bark mi tylko wypadł, ale jakoś sam wskoczył na miejsce. Była w takim szoku, że wstałam i pojechałam dalej. Wróciłam do domu i został tylko czarny siniak od obojczyka po łokieć i boląca głowa ;)
Ale byłam wówczas młoda, tryskałam nadmierną energią, miałam wiu bździu w głowie i usiłowałam dorównać moim rowerowym kolegom :evil_lol:

Jedna z wielu historii ;)
[/quote]
O jaaaa ... :-o
Ty to jesteś agentka :razz:

A ,,Jaszczur" jak zawsze super :loveu::loveu::loveu:

Pozdrawiam!

Posted

[quote name='LeCoyotte']haha znowu zaliczyła lot nad kierownicą:evil_lol: żyjesz?:cool3:[/QUOTE]

Teraz będziesz mi wypominał, tak? :diabloti:
Pfi - oczywiście, że żyję i mam się świetnie, w końcu czuję się sobą :lol:

Posted

Justa z kluczami niezla historia - ja na takich ludzi dawno nie trafilam:roll:na uczelni kolezance potrafili portfel przetrzepac - zgubila - i zabrac nawet 1 zl:angryy:

a rower - jak ty kobieto jezdzisz?:eviltong: sie nie dziwie ze wolisz biegac:evil_lol:a w kazdym razie - lubisz:eviltong:

Posted

[quote name='Justa']Teraz będziesz mi wypominał, tak? :diabloti:
Pfi - oczywiście, że żyję i mam się świetnie, w końcu czuję się sobą :lol:[/quote]
ja dzisiaj też lot zaliczyłam- przez jakieś 10m leciałam bo się rozpędziłam w formacji za bardzo i koleżanka nogi przede mną zabrać nie zdążyła:cool1: zawsze to powtarzam- jak ktoś się musi wywalić to zawsze ja :cool1:

a ty tyle na tym rowerze jeździsz, jeden lot w krzaki nic ci nie zaszkodzi :evil_lol:

Posted

[quote]Tak jakoś.. wyszło
Drogę, którą jechałam przecinała taka wąska uliczka na której cofała cieżarówka. Myślałam, że zdążę za nią przejechać (bo dość szybko jechałam), ale noga spadła mi z pedału no i zamiast ją pięknie wyminąc przywaliłam głową i barkiem w metalowy zderzak Co lepsze pan dalej cofał. Kolega z którym byłam zaczął krzyczeć, pan wysiadł a ja wyczołgałam się spod samochodu.
Bark mi tylko wypadł, ale jakoś sam wskoczył na miejsce. Była w takim szoku, że wstałam i pojechałam dalej. Wróciłam do domu i został tylko czarny siniak od obojczyka po łokieć i boląca głowa
Ale byłam wówczas młoda, tryskałam nadmierną energią, miałam wiu bździu w głowie i usiłowałam dorównać moim rowerowym kolegom [/quote]
:mdleje::mdleje: o jaaaa....

Z kluczami to też niezła przygoda.

Posted

[quote name='Agnes']Justa z kluczami niezla historia - ja na takich ludzi dawno nie trafilam:roll:na uczelni kolezance potrafili portfel przetrzepac - zgubila - i zabrac nawet 1 zl:angryy:

a rower - jak ty kobieto jezdzisz?:eviltong: sie nie dziwie ze wolisz biegac:evil_lol:a w kazdym razie - lubisz:eviltong:[/QUOTE]

Portfel to trochę inna sprawa niż klucze.. Ale jestem bardzo wdzięczna tej przemiłej pani :mdleje: już pomijając, że była przy nich moja ulubiona szekla i breloczek, który nosze od kiedy pierwszy raz rodzice dali mi klucze (3 klasa podstawówki) :p Jestem sentymentalna.

Ja tak samo kocham biegać jak jeździć na rowerze. Bieganie mniej wypadkowe - fakt. Ale rower - większa adrenalina.
Jednak żeglarstwo - nabieranie wody rufą, zwroty na szkwale, przechyły, tryskanie wody uderzanej dziobem - mmmm :loveu: tego nie da się niczym zastąpić :multi:

[quote name='Tinka:)']a ty tyle na tym rowerze jeździsz, jeden lot w krzaki nic ci nie zaszkodzi :evil_lol:[/QUOTE]

Dokładnie. Co to dla mnie - jeden siniak na lędźwiach, jeden nad kolanem i dziura w łydce ;)

[quote name='anetta']Z kluczami to też niezła przygoda.[/QUOTE]

Pierwszy raz mi się zdarzyło :roll:

[quote name='malawaszka']ale kości to masz gumowe :klacz:[/QUOTE]

Też się dziwię chwilami :lol: Poza dwukrotnie złamanym nosem i zerwaną torebką w stawie skokowym, wybitym barkiem poważniejszych wypadków nie miałam :razz:

zawiało sznupa
[IMG]http://img403.imageshack.us/img403/1892/dsc0896iv3.jpg[/IMG]

sznup stróżująco zaczepny
[IMG]http://img403.imageshack.us/img403/5228/dsc0769qe3.jpg[/IMG]

Wiecie, na działce nasi sąsiedzi też mają sznaucery. Wszystkie tak przeraźliwie szczekają, że ja nie wiem jak z takimi psami na codzień wytrzymać :roll: Galina jako jedyna najpierw bada sytuację - czy jest warta obszczekania, dopiero potem ewentualnie hauknie.
Ale ZAWSZE wydobywa z siebie niemiłosierny skowyt, jak mówię "pilnuj" biegnie wtey do bramy i... muszę Wam to kiedyś nagrać, bo tego nie da się opisać :lol: ona wyje nie szczeka, ludzie się śmieją - mój sznup stróżująco zaczepny :loveu:

[SIZE="5"]100 stronka !!![/SIZE] :multi: :multi: :multi:

Posted

[COLOR=Navy][B]gratulacje 100 stronki !! :multi::multi::multi::multi:

hej telke :loveu::loveu:

jeden siniak w tą czy w tą różnicy nie robi chyba co?:diabloti:[/B][/COLOR]

Posted

zawiany sznup:loveu:

[quote name='Justa']
Galina jako jedyna najpierw bada sytuację - czy jest warta obszczekania, dopiero potem ewentualnie hauknie.
Ale ZAWSZE wydobywa z siebie niemiłosierny skowyt, jak mówię "pilnuj" biegnie wtey do bramy i... muszę Wam to kiedyś nagrać, bo tego nie da się opisać :lol: ona wyje nie szczeka, ludzie się śmieją - mój sznup stróżująco zaczepny :loveu:
[/quote]

to wycie zamiast szczekania dobrze znam:evil_lol: Samba też ma takie napady;) a szczeka też bo obadaniu sytuacji, czy warto.. ale czasami bez zastanowienia drze jape;)
[quote]
[SIZE="5"]100 stronka !!![/SIZE] :multi: :multi: :multi:[/QUOTE]

gratki:multi: szybko poszło;)


[quote name='Matusz'][COLOR=Navy][B]
hej telke :loveu::loveu:[/B][/COLOR][/QUOTE]

'telke' brzmi jak jakieś niemieckie imie:lol: niedługo sie pomylisz i napiszesz Tekla;) (btw, co za imię:lol:)

Posted

[quote name='Matusz'][COLOR=Navy][B]gratulacje 100 stronki !! :multi::multi::multi::multi:

hej telke :loveu::loveu:

jeden siniak w tą czy w tą różnicy nie robi chyba co?:diabloti:[/B][/COLOR][/QUOTE]

hej hej tele :multi: :loveu:
dokładnie - moje nogi w normalnym kolorze to niezwykle żadki widok :lol:

[quote name='LeCoyotte']zawiany sznup:loveu:
gratki:multi: szybko poszło;)
[/QUOTE]

Widzisz jaką ma długą brodę ? :multi:

No też się zdziwiłam, galerię założyłam 2 miesiące temu ;)

Posted

[quote name='LeCoyotte']



'telke' brzmi jak jakieś niemieckie imie:lol: niedługo sie pomylisz i napiszesz Tekla;) (btw, co za imię:lol:)[/quote]

[COLOR=Navy][B]nie bój żaby:cool1:
telke to zdrobnienie od tele :loveu: do Tekli to bym się nigdy nie pomylił,
Tekla była w pszczółce Mai :evil_lol::evil_lol:[/B][/COLOR]

Posted

[quote name='gassira']zawiany sznup wyszedł świetnie:loveu:

Gratulacje 100 stronki:multi:[/QUOTE]

Dzięki :loveu::multi:

[quote name='LeCoyotte']piękna broda:loveu:[/QUOTE]

:loveu::loveu:
Gdzieniegdzie już siwe włoski wychodzą ;)

[B]Humanisto[/B] a mnie się wydaje, że to literówka :eviltong:

[IMG]http://img175.imageshack.us/img175/720/dsc0348ta9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img175.imageshack.us/img175/9843/dsc0894mu7.jpg[/IMG]

Bardzo zajęty działkowy sznup
[IMG]http://img175.imageshack.us/img175/3553/dsc0867om2.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='malawaszka']:crazyeye:a nie widać, że miałaś złamany :razz: całe szczęście :loveu:[/QUOTE]

widać widać, trochę mi się krzywo zrosło i z jednej strony jest krzywawy - ale trzeba się przyjżeć ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...