czarna jaszczurka Galina

[weszka]

Gratuluję udanej sekcji. Trzymam dziś kciuki!!!
No i miło zobaczyć Galinę, mimo że lekko nieaktualną ale co tam ;)

[Doginka]

Trzymałam kciuki, więc chyba się udało?:razz::loveu:

[Justa]

Galina aktualna, ona już jest w takim wieku, że się nie zmienia ;)

Co do dzisiejszego kolokwium.. Ciężko powiedzieć :( Mogło pójść lepiej.. Ale dziękuję za trzymanie kciuków !

Chyba Wam jeszcze nie mówiłam, że w piątek będę miała 1/3 fretki ! :) Nasz studencki zwierzaczek.

[malawaszka]

ooo masakra!!! a miał być kotek!!! a po studiach z kim zamieszka?

ja się boję fretek :lol:

[Agnes]

a ktora czesc dostaniesz?:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[Justa]

Miał być kot pierwotnie, ale w końcu padło na coś mniejszego, coś co można zamknąć w klatce i jest mniej kłopotliwe.
Będzie mieszkać u mojej koleżanki, która mieszka sama koło uczelni i spędzam u niej większość czasu. Więc jakby nie patrzeć zwierzątko będzie takie najbardziej "jej" z nią będzie jeździć do domu, na wakacje i po studiach zamieszka też u niej.
W razie gdyby nie mogła jej wziąć ze sobą (jakiś dłuższy weekend i brak samochodu) to maleństwo ląduje u mnie albo u 3 współwłaścicielki. Mam nadzieje, że nie zjedzą się z Galiną.

Maleństwo ma 3 miesiące, dzisiaj odebrałam dla niej transporterek, w czwartek jedziemy po klatkę, a w piątek po samą frecię :)

Waszko, czemu się boisz? Takie toto kochane, możer trochę gryźliwe za młodu, ale urocze :)

Agnes, sama nie wiem.. co radzisz ? :D

[Agnes]

[quote name='Justa']Agnes, sama nie wiem.. co radzisz ? :D[/QUOTE]

hm...czesc tylna to tak glupio....srodek - nic fajnego, bierz glowe! jak oczywiscie bedzie mozna:diabloti:

smieszne z nich zwierzatka, daaawno temu jak bylam mloda:diabloti: na obozie mi chcieli fretke wcisnac z calym wyposazeniem - a ja psa wtedy nawet nie mialam, bo...nie:angryy::evil_lol: ale sie balam:eviltong: a to to jeszcze gryzlo i generalnie malo wychowane:lol:

[Justa]

My przeczytałyśmy fretkowe forum i teoretycznie wszystko wiemy. To takie skrzyżowanie kota z psem ;)
Zobaczymy co nam z tego wyrośnie, jak mała już będzie i trochę się oswoi to będą zdjęcia.

Głowa gryzie ! A przynajmniej pewnie będzie gryźć na początku :P

[ariss]

też Wam się zachciało nowego zwierzątka

[Justa]

Już nam się zachciało w zeszłym roku.. Szczególnie tej mojej koleżance, bo ona biedna sama w Warszawie mieszka, a tak to będzie miała towarzysza :)

[ariss]

a fotki nie aktualne:eviltong:

[Justa]

[quote name='ariss']a fotki nie aktualne:eviltong:[/QUOTE]

A właśnie że aktualnie, bo znów zarosła i wygląda całkiem podobnie.. niestety.
Powiem Wam, że sznaucery to wspaniałe psy, nie zamieniłabym na żadnego innego i pewnie towarzyszyć będa mi już zawsze, ale fatum wiecznej roboty przy nich ciągnie się za mną i ciagnie.. Kiedyś szło się z psem do fryzjera, co golił psa na zero - 3 razy do roku. Teraz jak człowiek dorobił się maszynki, naoglądał tych championów na lewo i prawo.. To robota jest cały czas - ja to jestem zadowolona z jej wyglądu mniej więcej przez tydzień od kiedy ją zrobię :p A potem.. poprawki, podgalanie i inne.. Jak się człowiekowi chce i ma czas, bo u mnie z tym ostatnio ciężko.
To wylałam swoje żale.. :p

Ewa, MUSIMY w końcu na ten spacer.. Tak jakoś bliżej świąt może jak mi sie sytuacja na studiach ustabilizuje, mmm? Galinę w dereczkę ubieram i możemy jechać !

[Pestka]

[url]http://img99.imageshack.us/img99/4080/dsc0479k.jpg[/url]
Cudowna mordeczka :loveu:

[malawaszka]

ja się boję fretek bo moi znajomi mają - jedni mają takie że do nich są super i opowieści o fretkach są ciekawe :lol: niezłe z nich kombinatory są - u nich fretki są dwie i większość czasu biegają po mieszkaniu, jeżdżą z nimi na działkę i jest git, natomiast drudzy znajomi mają jedną frecię, która od początku gryzie i koleżanka się boi i mało nią zajmuje - generalnie większość opowieści to narzekanie... jej małż szaleje z Alvą po domu i sieją zniszczenie :lol: ale ja sie boję tych ostrych zabeczzków

[ariss]

[quote name='Justa']A właśnie że aktualnie

Ewa, MUSIMY w końcu na ten spacer.. Tak jakoś bliżej świąt może jak mi sie sytuacja na studiach ustabilizuje, mmm? Galinę w dereczkę ubieram i możemy jechać ![/QUOTE]

chodziło moi o te, co Ci wysłałam ale Ci gg padło:diabloti:

No pewnie, że MUSIMY, może weźmiemy jeszcze na spacer tą czarna średniaczkę do której nie mogę się wybrać:oops:tylko pamiętaj, że od 18-20 podbijam Litewskie ringi:cool3:

[Doginka]

Frecie są superowe[IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/11/11_4_123v.gif[/IMG]

Może ten spacerek jakoś na naszym bulwarku odbędziecie, to i ja bym się załapała;-)

[eria]

Ja mam bardzo mieszanie odczucia co do fretek.Fajnie wyglądają i są fotogeniczne:loveu: ...i to by było na tyle plusów. Gryzą i śmierdzą. Choć to takie odczucia po poznaniu tylko jednego egzemplarza. Ale to mi wystarczy by w domu takiego dziwactwa nie trzymać:evil_lol:

[Justa]

Fretka już jest !

Całą drogę (jechałyśmy godzinę - autobusem, metrem i znów autobusem i kawałek na piechotę) dewastowała transporterek. Ile toto ma energii.. Byłyśmy z lekka przerażone :mdleje:
W domu zamknęłyśmy się w dużym pokoju, otworzyłyśmy transporterek i mała coś się tak zmieszała i bała się wyjść. W końcu sie odważyła, ale nie podchodziła, uciekała, ogólnie jakas taka spięta była. Obwąchała cały pokój, każdy kąt (strasznie głośno ! jak pies niemal !), po jakiejś godzinie już zaczepiała nas, skakała, gryzła i wydawałoby się, że nas polubiła :)
Dobre 3 godziny tak biegała, bawiła się - niezmordowana.
Koło 23 włożyłyśmy ją do klatki, zasnęła na 2 godziny, przebudziła sie na siku i znów poszła spać. Myślę sobie - aniołek mały.. I aniołkiem była, dopóki o 4:30 nas nie obudziła dzikim szaleństwem po klatce. Wyniosłyśmy ją do drugiego pokoju, bo nie dało sie wytrzymać *_*
Rano wypuściłyśmy ją i tak się cieszyła, jak mały kociak, rozkoszna jest..
Nie biega jak gryzonie po kątach, nie chowa się, wręcz przeciwnie - chodzi wszędzie tam gdzie my, zaprasza do zabawy - woli bawić się z człowiekiem niż sama. Ładnie załatwia się już do kuwetki w klatce. Na rekach nie da się jej trzymać, gryzie niemiłosiernie, ale nie do krwi - pani w sklepie powiedziała, że i tak poczyniła duże postępy i ma potencjał, bo gryzła do krwi do tej pory, także powoli uczy się wyczucia.

A oto ona (Zdjęcie słabej jakości, bo z komórki. Nie da jej się zrobić zdjęcia jak się rusza, jest niesamowicie szybka)
[B]VENA cisternae cerebellomedullaris[/B] - tak brzmi pełne imię :D
Ja wołam na nią Żyłka :D

Filmik z harców później ;)
[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/2136/zdjcie074.jpg[/IMG]

[Justa]

Nie mogę edytować:

FILMIK
[URL="http://s498.photobucket.com/albums/rr349/non_umbra/?action=view&current=Wideo0019.flv"]http://s498.photobucket.com/albums/rr349/non_umbra/?action=view&current=Wideo0019.flv[/URL]

[Agnes]

smieszne toto ;) male dlugie szybko biega ;)

a edytuje sie kilkajac dwa razy w edytuj

[eria]

hahahaha świetnie się wiesza na tej poduszce !!! :D

[malawaszka]

brrrr za szybkie toto dla mnie hahaha

[Doginka]

Wow jaki wariatuńcio:crazyeye::evil_lol::evil_lol: :loveu:

[madziasto4]

Wiesza się na tej poduszce jak pitbull :evil_lol:

[LeCoyotte]

haha jaki zwierzak fajny:evil_lol:ale tylko na filmiku, bo w realu to nie przepadam za takimi małymi długimi szybkimi i jeszcze z zębami ostrymi;)
Trzymam :kciuki: za wete.. dasz radę:p