Jump to content
Dogomania

Libra u mnie na DT!Gronkowiec w uszach, egzema na skórze,uśmiech na pysku-Libra za TM


Recommended Posts

  • Replies 3.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Najlepsza integracja będzie u fryzjera!:evil_lol: Niech Ci pani upnie coś finezyjnego,a w międzyczasie pogaduchy,np. o takiej sąsiadce,która Ci zalazła za skórę!
Coś zawsze ciekawego możesz wymyślić.

Posted

udalo mi sie dzis pojechac z Libra do lecznicy.
Uszy zostaly wyczyszczone na lezaco, niestety Libra nie byla uszczesliwiona, a przy prawym uchu wrecz plakala, tym, z ktorego ostatnio plynela wydzielina.
Dostala antybiotyk w zastrzyku, ponadto zastrzyk przeciwswiadowy bo pomimo odpchlenia dostala takiej egzemy, ze dzis wygryzla sobie grzbiet do krwi na wielkosc dloni, do lysa, pozostaly krwawe placki.
Odnosnie gronkowca- dostalam recepte na augmentin, ponoc ten gronkowiec jest na niego wrazliwy, chyba jutro wykupie, ona sie meczy z tymi uszami...

Posted

Tak Gosiu, w uszach.Dorotka robiła Liberce wymaz z uszu. Teraz ma straszny problem, bo zapuścić krople do ucha Liberci to walka prawie na śmierć i życie, albo zapasy na gruncie:evil_lol:.

Posted

owszem, zapasy na gruncie, tzn Libra dolem ja na niej i probuje jedna reka naraz ja trzymac, czyscic i drapac uspakajajaco. Przewaznie mi nawiewa, lub tez sie kotlujemy, co z moim gispem nie wrozy mi dobrze :eviltong:

Posted

[quote name='Dorothy']owszem, zapasy na gruncie, tzn Libra dolem ja na niej i probuje jedna reka naraz ja trzymac, czyscic i drapac uspakajajaco. Przewaznie mi nawiewa, lub tez sie kotlujemy, co z moim gispem nie wrozy mi dobrze :eviltong:[/quote]
Taaa... to mogłoby być nawet śmieszne, gdyby nie było takie tragiczne.

Posted

Dorothy smutna, wczoraj byla na pogrzebie, umarla ciocia :-(
poza tym w normie, nie liczac potwornie niewygodnego ciezkiego gipsu ktory zalozyli mi w czwartek. Niestety reka sie nie zrasta :-(
w tym tygodniu mam miec jakies konsultacje lekarskie, bo po 5 tyg powinno sie juz coskolwiek zrosnac... niestety poki co reka skrocona o 5 mm poprzestawiane kosci i nie widac zalewania szpar. Nie wiem.

Z psami bylam dzis na spacerze i zrobilam ciotce Liber zdjecia jak w wesolym biegu penetruje okolice, bez pozowania i z zaskoku, moze bedzie widac jej usmiechniete ryło, nie widziala ze robie zdjecia.
Za moment postaram sie je obrobic./

Posted

no jak to co, polamalam ;)
wieloodlamkowo. Z przemieszczeniem. Dlon mi sie zawinela o 180 stopni.
I zrastac sie nie chce mimo ze 3 razy skladali. Jutro znow kontrola.
mam pomoc, wiec dajemy rade :-)
tylko boli i wsciekam sie, gips ciezki, a reka w nim coraz ciensza,zaczyna tam latac chudziutka jak w grzechotce, nie chce myslec co mi wyjma z tego gipsu za lebiodke, w sumie gips jest juz 6 tygodni a lekarz zapowiedzial jeszcze conajmniej dwa! dzis 3 godziny prasowalam jedna reka ;)

Za to Librze przestalo smierdziec z uszu, choc jeszcze pobolewa.
A futro jakie ma MOWIE WAM :-o nie da sie przebic do skory, normalnie lwia grzywa :lol:

Posted

[quote name='Dorothy']no jak to co, polamalam ;)
wieloodlamkowo. Z przemieszczeniem. Dlon mi sie zawinela o 180 stopni.
I zrastac sie nie chce mimo ze 3 razy skladali. Jutro znow kontrola.
mam pomoc, wiec dajemy rade :-)
tylko boli i wsciekam sie, gips ciezki, a reka w nim coraz ciensza,zaczyna tam latac chudziutka jak w grzechotce, nie chce myslec co mi wyjma z tego gipsu za lebiodke, w sumie gips jest juz 6 tygodni a lekarz zapowiedzial jeszcze conajmniej dwa! dzis 3 godziny prasowalam jedna reka ;)

Za to Librze przestalo smierdziec z uszu, choc jeszcze pobolewa.
A futro jakie ma MOWIE WAM :-o nie da sie przebic do skory, normalnie lwia grzywa :lol:[/quote]

Dorota zaniedbałam cie ostatnio- jak finanse?

Posted

finanse w normie, Basia, natomiast co do zaniedban to musze sie zgodzic :p

w sprawie reki lekarz zaordynowal dalsze dwa tygodnie gipsu!! To juz bedzie 8 tygodni :placz:
potem zdejma i bede musiala nosic orteze- stabilizator przez pare miesiecy, 4 tygodnie rehabilitacji codzien plus absolutny zakaz obciazania reki.
Nadal nie widac zalewania sie odlamkow, sa wyrazne szpary...:-(
zalatwilam sie na cacy :angryy:

Posted

zalegle foty:

tak wyglada Libra, jak nie wie, ze jej robie zdjecia :evil_lol:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/34/a4c92dda71d6223emed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images35.fotosik.pl/34/f125ff70a4b1131bmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/407/980530f35d75d29dmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/407/980530f35d75d29dmed.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Libra rzeczywiscie jest piekna :-)
zima jest i ja bardzo sie z tego ciesze, poniewaz nie ma blota. Przy koniach najgorsze przy jesieni/zimie/wiosnie jest bloto, jak tylko popada konie ryja tak potwornie ze zamieniaja kazdy kawalek pastwiska/wybiegu/padoku w nieprawdopodobne bagno przez ktore trudno przejsc nawet w gumowcach, bo je wsysa. Nie mowiac o tym ze dewastacji ulega trawa, wszelkie sciezki, absolutnie wszystko. A konie stoja w bagnie. Tak wiec mroz jest jak najmilej widziany, kocham mroz, chce mrozu, poza tym konie uwielbiaja sie tarzac w blocie i codzien jest odskrobywanie ton bagna z koni! A jak jest snieg to sa czyste, piekne, swiezutkie, jeszcze sie w sniegu potarzaja, a ja kwicze ze szczescia!
Szczegolnie ze z jedna reka ciezko jest o wszystkietak zadbac, a potem ludzie mowiliby ze konie brudne bo zaniedbane. A one po prostu po wyjsciu od razu sie klada i tarzaja.
Reka mnie boli jak jasny gwint, caly dzien chodze i sie krzywie. :-(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...