BosiaB_86 Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 Nemo maleńki...3mam :kciuki: za TWÓJ domek...żebyś go wreszcie znalazł!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
San_(jagodowa:) Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 Ogłoszenia staruszka: [url]http://www.adopcje.org/adopcja11333.html[/url] [url]http://www.e-zwierzak.pl/najnowsze/0/157/[/url] [url]http://allegro.pl/show_item.php?item=317932877[/url] [SIZE=1]Ana,zmniejsz zdjęcia w poprzednim poście,bo Ci je usuną[/SIZE];) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 JA TEŻ trzymam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ana_Zbyska Posted February 24, 2008 Author Share Posted February 24, 2008 Maleńki Nemo prosi o domek.. [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img407.imageshack.us/img407/1668/nemo1np8.jpg[/IMG][/URL] W którym będzie mogł spokojnie spać.. [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img233.imageshack.us/img233/6965/nemo2jj4.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 Dobrzeże jest bezpieczny! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Macho Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 Ale to jest tylko DT... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata.g Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 Mam nadzieje, ze Nemo znajdziej szybko dom. Napisałam o nim na blogu z akcji uczeń z klasą, wiele osób postanowiło również na swoich blogach o nim napisać. Może dzięki temu ktoś pokocha Nemo, kto będzie mógł dac mu wspaniały dom. [IMG]http://images27.fotosik.pl/164/780b1f46e146e5dc.png[/IMG] zrobilam taki bannery z Nemo, narazie nic wielkiego, ale zawsze coś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Macho Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 A kod podasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ana_Zbyska Posted February 24, 2008 Author Share Posted February 24, 2008 [quote name='agata.g']Mam nadzieje, ze Nemo znajdziej szybko dom. Napisałam o nim na blogu z akcji uczeń z klasą, wiele osób postanowiło również na swoich blogach o nim napisać. Może dzięki temu ktoś pokocha Nemo, kto będzie mógł dac mu wspaniały dom. [IMG]http://images27.fotosik.pl/164/780b1f46e146e5dc.png[/IMG] zrobilam taki bannery z Nemo, narazie nic wielkiego, ale zawsze coś[/quote] Super, dziękujemy za zaangażowanie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adria Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 Kazdy z nas dogomaniakow wie dobrze, ze starosc to nie choroba; ze slepe psy swietnie sobie radza;ze niedoslyszacy pies swietnie wspomaga sie wechem. Tylko jak ma poradzic sobie z tym wszytkim psiak, ktory nie ma domu, nie ma swojego czlowieka, ktory sie nim bedzie opiekowal. Azyl to nie miejsce dla takiego psa...jego wykończy tam stres. Ciagle, glosnie ujadanie psow, mnostwo obcych zapachow. Brak czlowieka, ktory uspokoil by chociaz dotykiem jego strach. Nemo nawet pod czula opieka Ani ma momenty, kiedy zaczyna plakac, skomlec wtedy trzeba go przytulic, poglaskac, uspokoic...kto to zrobi w azylu? Tam wiekszosc czasu ten psiak bedzie musial spedzic sam ze swoim strachem :placz: Moze to zabrzmi okrutnie, ale dom dla Nema to nie jest zoobowiazanie dlugoterminowe. Ten psiak nie ma juz 10 lat przed soba...moze zosatlo mu kilka tygodni, miesiecy...nie wiem :shake: Jedno wiem napewno...azyl dla niego bedzie poczatkiem konca :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 Boże piesku wracaj na pierwszą stronkę :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 To co napisałaś jest bardzo smutne. przytłaczająca jest też bezsilnośc w obliczu psiej tragedii i świadomość że nic nie można zrobić. Wiem, że niektórzy na dogo są przeciwni zagranicznym adopcjom ale wiem też że wiele psów dostało tam drugą szansę na życie. Może warto spróbować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Nemo, musi CI się udać!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Macho Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Nemuś leć na 1 ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
quasimodo Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Nemo pokazuje się wszystkim na pierwszej stronie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adria Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Niestety nie udało się :-( Za dużo spadło na tego malutkiego, biednego psiaczka. Jedyne co mogliśmy dla niego dzisiaj zrobić to pozwolić biegać za TM :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Macho Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Nemuś... chociaż już nie cierpisz... [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Ale dlaczego? Co się stało? Przecież szukał domu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Macho Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Ana jutro pewnie napisze coś więcej... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adria Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Stan Nemo pomimo silnych leków nie tylko sie nie poprawił, ale w ostatnich dniach pogorszył. Psiak potrafił godzinami płakać, nie pamagało głaskanie, przytulanie...sprawiał wrażenie jakby go cos bardzo bolało. Nigdy nie leczony, bardzo zaawansowany stan zapalny uszu najprawdopodobniej spowodował nieodwracalne zmiany neurologiczne. :-( Nie mogliśmy pozwolić, żeby cierpiał. Niestety pomoc dla niego przyszła zapóźno :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ana_Zbyska Posted February 27, 2008 Author Share Posted February 27, 2008 Przepraszam, że dopiero dzisiaj sie odzywam, ale wczoraj nie miałam netu. Tak jak napisała Adria, Nemo dostawał silne leki, które niestety nie pomogły:(Ostatnie dni, pomimo, że był najedzony, wytulany-piszczał..:( Niestety brak leczenia, potworne zabiedzienie dało się we znaki.. Wet powiedział, że nawet nie wie jak jest do końca z jego świadomością..:( Nemo uwielbiał głaskanie, ale czasami ni stąd ni z owąd potrafił się odwrócić i złapać za rękę.. Odnieśliśmy wrażenie, że jednak się męczy tutaj, dlaczego podjęliśmy taką decyzję.. Nemo biegaj spokojnie za TM/.:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Bardzo współczuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 biedactwo:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
quasimodo Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Tak bardzo szkoda tej biednej psinki... Współczujemy ogromnie... Najważniejsze, że były ręce, które go głaskały i nie został sam ze swym cierpieniem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Żegnaj piesku :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.