Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='mysza 1']Malutki 3- miesięczny aniołek odszedł, nie dałam rady mu pomóc. Serce znowu mi pękło, nie nadaję się do tego....
Baronku
[*] zawsze będę Cię miała w sercu.
Przepraszam za offa.[/quote]
Bardzo mi przykro:-(:-(

  • Replies 6.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

dwie tabletki dziennie? kurka...to dużo....

wet nie wspominał o tym, zeby stopniowo zmniejszyć dawkę??? tym bardziej, że wcześniej nie miał przez jakiś czas ataków.... nie chce się wymądrzać ale zaczęłabym od mniejszej dawki :oops:

do tego nalezy dokupić hepatil osłonowo na wątrobę, bo luminal jest dla tejże bardzo destrukcyjny

Posted

[quote name='mysza 1']Malutki 3- miesięczny aniołek odszedł, nie dałam rady mu pomóc. Serce znowu mi pękło, nie nadaję się do tego....
Baronku
[*] zawsze będę Cię miała w sercu.
Przepraszam za offa.[/QUOTE]

Czy ten ten malutki ONek, którego ratowałaś :-(:-(
Bardzo Ci współczuję :-( maluszek ledwo pojawił się na tym świecie i już tyle przeszedł i ..... :bigcry::bigcry::bigcry:

Posted

[quote name='agata51']Irenko, konkretnie - ile.[/quote]

Agatko! Nie wiem, czy chodzi Ci o pieniądze?
W tej chwili Patos ma całą kwotę którą miał na koncie Niepołomic.
Za pobyt Patosa w Arce zapłaciłam, ponieważ musiałam robić przelew natychmiast jak tylko się dowiedziałam, że może wyjść. Dałam słowo, że przelew już wyszedł, na dodatek to już nie pierwszy psiak którego miałam pod opieką dr Stefanowicza i zawsze byłam wypłacalna i słowna.
Umówiłam się z Bożenką, że jak będą kolejne wpłaty na Patosa, to zrobi mi przelew.
Wczoraj byłam z moją Dianką u dr Kułyk i rozmawiałam na temat dawek i leczenia Patosa. Potwierdza to dawkowanie luminalu. Dr Stefanowicz tłumaczył mi, że przy tak silnych i częstych atakach jakie były u Patosa zawsze zaczyna się od większych dawek aby stopniowo je zmniejszać. Taką dawkę utrzymuje się przez ok. dwa tygodnie i bardzo powoli zmniejsza ( zachowując oczywiście okresy dwutygodniowe podawania dawki). Trzeba obserwować psa w którym momencie następuje atak i wówczas zwiększyć lekko dawkę. Nie wiem, czy jasno to opisałam.
Dr Kułyk zaleciła też podawanie oleju lnianego i z wiesiołka. Osłonowo też możemy podawać coś na wątrobę.
Dzisiaj Patos zachowuje się jak dawniej. Biega po ogrodzie i zaczyna bawić się piłeczką. Jest sam w kojcu. Nie wiem jak będzie też z kosztami tego kojca. W tej chwili Bożenka liczy za Patosa 15,00, ale wiem, że musimy się z tym liczyć, że jak pies jest sam, to cena może iść w górę. W sytuacji Patosa nie zgodzę się na to, żeby był z innym psem. Po pierwsze nie chcę, żeby się denerwował a po drugie nie wiem jak zareaguje inny pies w przypadku ewentualnego ataku u Patosa.
Mam nadzieję, że jasno wszystko opisałam. Jak macie jakieś pytania, to bardzo proszę.
Chciałam bardzo wszystkim podziękować za pomoc dla Patosa i dla mnie. Od wczorajszego wieczora próbujemy z Arturem pogodzić się z diagnozą i odejściem naszej Dianki. Mamy trochę czasu aby się sobą jeszcze nacieszyć i mieć czas na pożegnanie. Próbujemy oswoić się z tą myślą, ale nam nie wychodzi.

Posted

Irenko, jestem z Tobą!
To zrozumiałe, że Patos musi być choćby przez jakis czas sam, żeby w razie ataku żaden pies nie chciał go zaatakować.
Mam w sobie dużo wiary, że dobre dusze z dogo i nie tylko nie pozwolą na to, żeby zabrakło nam kasy na jego leczenie i utrzymanie innych psiaków. Nie po tym, co przeszły:shake:
Najważniejsze, że Patosik najgorszy stan ma już za sobą. Widzę, że jego niedoszła właścicielka wpłaca też na niego jakieś pieniądze - to dobrze, że ma w sobie choć takie poczucie odpowiedzialności za niego. Za to dziękuję.

Posted

[quote name='agata51']Na wątrobę polecam Essentiale.

Zdrowiej, piesku. Nie chcemy już żadnych padaczek![/quote]

No to myśle, że mam dobre wiadomosci dla wszystkich, Patos ma sie rewelacyjnie, jego dzisiejsze zachowanie można porownac to zachowania zrebaka:loveu: ma bardzo duzo energii w sobie,wystrzelil z kojca jak z procy, biegał fikał, bawił sie piłką do pilki noznej, no cuuudo poprostu:lol: hehe tak sobie mysle ze postanowil sobie dawac codziennie poranną dawke ruchu, zeby zrzucic troche sadełka, bo mu sie za bardzo przytyło:mad:
Oczywiscie jak to z Patosem bywa nie obyło sie bez ogromnej dawki czułości:lol: nawet moznaby bylo powiedziec ze dzisiaj to dla Patosa wazniejsze bylo przytulanko i zabawa od michy z jedzeniem:cool3:

Posted

Kochane cioteczki i wujkowie ja tak tylko gwoli wyjaśnienia.
Pieniądze/50zł/,które przelałam w dniu 11maja na leczenie Patosa to są pieniążki od [B]Gosia/Krzyś[/B]:loveu: Irence też to wyjaśniłam.
A teraz psinka zdrowiej i śmigaj do swojego domku.

Posted

[quote name='PaulinaB']No to myśle, że mam dobre wiadomosci dla wszystkich, Patos ma sie rewelacyjnie, jego dzisiejsze zachowanie można porownac to zachowania zrebaka:loveu: ma bardzo duzo energii w sobie,wystrzelil z kojca jak z procy, biegał fikał, bawił sie piłką do pilki noznej, no cuuudo poprostu:lol: hehe tak sobie mysle ze postanowil sobie dawac codziennie poranną dawke ruchu, zeby zrzucic troche sadełka, bo mu sie za bardzo przytyło:mad:
Oczywiscie jak to z Patosem bywa nie obyło sie bez ogromnej dawki czułości:lol: nawet moznaby bylo powiedziec ze dzisiaj to dla Patosa wazniejsze bylo przytulanko i zabawa od michy z jedzeniem:cool3:[/quote]

A ja się tak nie cieszę. Upierdliwa baba jestem i jak czytam że Patosa chcą mi odchudzać to się denerwuję.
Nie ma mowy o odchudzaniu, po pierwsze dlatego, że Patos przy swojej wielkości ma wagę 30kg (przy wychodzeniu ze szpitala) a po drugie jest [COLOR=black][FONT=Verdana]rekonwalescentem [/FONT][/COLOR]i trzeba go dobrze karmić aby [COLOR=black][FONT=Verdana]regenerował[/FONT][/COLOR] siły.
Mam dla Patoska olej lniany i z wiesiołka. Dokupię też witaminy wita -vet.
Sprawdzę w sobotę, gdzie Patos ma sadło przy wadze 30kg;).

Posted

[quote name='irenaka']A ja się tak nie cieszę. Upierdliwa baba jestem i jak czytam że Patosa chcą mi odchudzać to się denerwuję.
Nie ma mowy o odchudzaniu, po pierwsze dlatego, że Patos przy swojej wielkości ma wagę 30kg (przy wychodzeniu ze szpitala) a po drugie jest [COLOR=black][FONT=Verdana]rekonwalescentem [/FONT][/COLOR]i trzeba go dobrze karmić aby [COLOR=black][FONT=Verdana]regenerował[/FONT][/COLOR] siły.
Mam dla Patoska olej lniany i z wiesiołka. Dokupię też witaminy wita -vet.
Sprawdzę w sobotę, gdzie Patos ma sadło przy wadze 30kg;).[/quote]

Hehe nie napisałam, że ktokolwiek chce odchudzać Patosa tylko, że sam Patos sam sobie zaserwował poranny trening:evil_lol: wie co dobre dla niego, poza tym mysle, że właśnie w jego przypadku nie wolno przesadzić z jedzeniem, żeby jeszcze bardziej nie utył, a ma do tego tendencje a i tak ma watrobe juz obciazona!!!

Posted

[quote name='PaulinaB']Hehe nie napisałam, że ktokolwiek chce odchudzać Patosa tylko, że sam Patos sam sobie zaserwował poranny trening:evil_lol: wie co dobre dla niego, poza tym mysle, że właśnie w jego przypadku nie wolno przesadzić z jedzeniem, żeby jeszcze bardziej nie utył, a ma do tego tendencje a i tak ma watrobe juz obciazona!!![/quote]

A to przepraszam. Źle zrozumiałam, bo mama też coś wspominała o odchudzaniu. Jeżeli to ma być bieganko, to może wyjść tylko na zdrowie:evil_lol:.

Posted

[quote name='mysza 1']Tyle godzin i nikt do Patosika nie zajrzał?:mad:[/quote]

Trzeba trochę popracować, żeby zarobić na te wszystkie luksusowe hoteliki, nie? [IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images/icons/icon9.gif[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...