Martens Posted August 21, 2012 Author Posted August 21, 2012 [quote name='Okamia']U mnie Prośka jest za mną -ale Kels niestety jest 'jego' dziewczyną. [/QUOTE] Może po prostu Prosiaki są takie solidarne ;) Bo u mnie Pereł ['] jakoś mocniej się kleiła do eksa niż staffiki, ale w sumie też jednak mnie bardziej słuchała, etc. [quote name='LadyS']A u nas dziś 23 stopnie, bo w nocy była burza :diabloti: Przydała się nieco do sama wiesz czego ;-)[/QUOTE] U mnie po północy lunęło i padało do 5 rano :eviltong: Burzy nie było, dopiero jak wracałam ze rano spaceru, to nagle monsun i jeden grzmot :razz: [quote name='evel']Aaaaaa, PSYYYY na placu zabaw! Tam się dzieci bawią! :evil_lol: Tak mi się od razu przypomniało, jak się na mnie wydarła jakaś rura z małym białym dupelkiem, że to BOISKO, proszę pani, tu DZIECI przychodzą, a pani tu przychodzi Z PSEM?! Po czym jej małe białe gówienko zeszczało się na sam środek tegoż boiska... Mina pani bezcenna :grins:[/QUOTE] A jakie to ja dziś miałam przygody :D Biegam zawsze na stadionie po bieżni, psy przy mnie na smyczy, worki na kupę w pogotowiu. Nigdy nikt się nigdy nie czepił, aż dziś uroczy pan cieć (jakiś inny niż zwykle) zaczął się na mnie drzeć, że mam się stamtąd wynosić z psami :razz: Powiedziałam panu, że psy są na smyczy, żeby nie wchodziły na murawę boiska, więc w czym problem? "No ale srają na murawę!!!" - nie wiem jak mogą srać na murawę, jak na nią nie wchodzą, może strzelają bobkami do celu :diabloti: ale uprzejmie okazałam panu swoje woreczki na odchody oraz jeden pełny który położyłam przy wejściu na bieżnię, żeby wyrzucić jak będę wychodzić, i pan nagle zrobił się mega miły i obyło się bez rozlewu krwi ;) Swoją drogą makowski pożal się boże stadion nawet nie jest porządnie ogrodzony, milion razy spotkałam na nim pańskie i bezpańskie psy srające na murawę, wieczorami na trybunach jest bar pod chmurką, a sama bieżnia to żużel poprzerastany świńską trawką :mdleje: Nie wiem, co musiałabym z psami zrobić, żeby było tam paskudniej niż jest... Ów plac zabaw na fotach to w parku po drodze - ta sama historia, więcej ludzi tam chla po nocach niż w dzień bawi się dzieci :roll: Maków :evil_lol: Quote
Kaaasia Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 [URL]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/4-5.jpg[/URL] Turbo prosiaczki :cool3: Quote
magdyska25 Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 ale Honey jest piękna!!! i pewnie rozrabia (?) ;) a jak się dzielą dzieciaki zabawkami? nie ma większych kłótni? Quote
Martens Posted August 21, 2012 Author Posted August 21, 2012 Kłótni żadnych - wyjmują sobie zabawki nawzajem z pyska ;) A co do łobuzowania, no cóż, parę zniszczeń na koncie ma :diabloti: Quote
Martens Posted August 21, 2012 Author Posted August 21, 2012 Jeszcze z zeszłego tygodnia, trochę Honeyki ;) [IMG]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/honeyka1.jpg[/IMG] Wierne towarzystwo przy laptopie :evil_lol: [IMG]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/honeyka2.jpg[/IMG] I mega rozczulająca mina kosmity :mdleje: [IMG]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/honeyka3.jpg[/IMG] Quote
Vectra Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 [url]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/honeyka3.jpg[/url] :loveu: Quote
motyleqq Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 ona wygląda na całkiem poważnego psa :lol: Quote
evel Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 Już wiem, wygląda jak foczka: [url]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/honeyka3.jpg[/url] :evil_lol: Quote
Izabela124. Posted August 22, 2012 Posted August 22, 2012 [url]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/9-3.jpg[/url] widać, że szybko się zakumplowały :) Quote
Martens Posted August 22, 2012 Author Posted August 22, 2012 Ta mina mnie rozkłada na łopatki ;) Ehh, Honey chyba nigdy nie da mi pospać... Kiedy Cyc dopiero przewraca się na drugi bok, ona się zrywa, biegnie na balkon, wsadza mi język do nosa, skacze po kołdrze... :roll: Cyc już w tym wieku był śpiochem; ona chyba nigdy nie będzie, ta jaszczurka jest niezniszczalna... Quote
Okamia Posted August 22, 2012 Posted August 22, 2012 [url]http://i302.photobucket.com/albums/nn104/Blackpoint/honeyka3.jpg[/url] i właśnie dlatego kocham prosiaki :loveu: Przyjdą do Ciebie i zrobią rozczulającą minkę byle byś zwróciła uwagę a w przypadku mojej Prośki jeszcze na kolanka wzięła :evil_lol: Quote
Martens Posted August 22, 2012 Author Posted August 22, 2012 Zdaję sprawozdanie z fitnessu z udziałem psa... Wszystkie ćwiczenia podczas których leży się na wznak, muszę wykonywać z Honey przewieszoną mi wpół przez... twarz (brzuchem zatyka mi nos i muszę walczyć o tlen); kiedy unoszę jakieś kończyny, próbuje się na nich uwiesić, i mam ogromne przeczucie, że jak zacznę robić przy niej pompki, to po prostu położy mi się na plecach.... :megagrin: I cały czas ma przy tym tą minę E.T. wyrażającą bezgraniczne szczęście "dotykam mamy! i to jak mocno!" :roll: Quote
Okamia Posted August 22, 2012 Posted August 22, 2012 [quote name='Martens']Zdaję sprawozdanie z fitnessu z udziałem psa... Wszystkie ćwiczenia podczas których leży się na wznak, muszę wykonywać z Honey przewieszoną mi wpół przez... twarz (brzuchem zatyka mi nos i muszę walczyć o tlen); kiedy unoszę jakieś kończyny, próbuje się na nich uwiesić, i mam ogromne przeczucie, że jak zacznę robić przy niej pompki, to po prostu położy mi się na plecach.... :megagrin: I cały czas ma przy tym tą minę E.T. wyrażającą bezgraniczne szczęście "dotykam mamy! i to jak mocno!" :roll:[/QUOTE] To u mnie tak wygląda czytanie książki tyle że bez włażenia na twarz :megagrin: O spaniu nie wspomne jak zasypiam z psem w klatce a budzę się z psem na plecach :evil_lol: Ale powiedz - i tak jej nie oddasz?? :diabloti: Quote
Kaaasia Posted August 22, 2012 Posted August 22, 2012 [quote name='Martens']Zdaję sprawozdanie z fitnessu z udziałem psa... Wszystkie ćwiczenia podczas których leży się na wznak, muszę wykonywać z Honey przewieszoną mi wpół przez... twarz (brzuchem zatyka mi nos i muszę walczyć o tlen); kiedy unoszę jakieś kończyny, próbuje się na nich uwiesić, i mam ogromne przeczucie, że jak zacznę robić przy niej pompki, to po prostu położy mi się na plecach.... :megagrin: I cały czas ma przy tym tą minę E.T. wyrażającą bezgraniczne szczęście "dotykam mamy! i to jak mocno!" :roll:[/QUOTE] Ona po prostu stara się pomóc :evil_lol: Quote
Martens Posted August 22, 2012 Author Posted August 22, 2012 [quote name='Okamia']To u mnie tak wygląda czytanie książki tyle że bez włażenia na twarz :megagrin: O spaniu nie wspomne jak zasypiam z psem w klatce a budzę się z psem na plecach :evil_lol: Ale powiedz - i tak jej nie oddasz?? :diabloti:[/QUOTE] Oddać? Ja narzekam ot tak, żeby zamaskować, że mi się to podoba :evil_lol: U mnie tylko Cycek śpi teraz czasem w klatce, jak ma dość Honey - ona zawsze wiernie nad moją głową albo obok, albo na mnie :roll: [quote name='Kaaasia']Ona po prostu stara się pomóc :evil_lol:[/QUOTE] Ta, chyba podnieść mi poprzeczkę... Co tam ciężarki 1 kg, jak mogę wyciskać z 11 kg psem przewieszonym przez rękę :p Przyszły mi dzisiaj rybne cuda na sierść z zooplusa - tran z olejem z ostu, olej z łososia i suszone rybki jako smaki. Do tego mam suplement z cynkiem i robimy akcję porastania sierścią do wystawy, bo do pojutrze muszę zdecydować czy zgłaszam Honey na klubówkę w szczeniakach ;) Chyba jednak zgłoszę, bo to jeszcze prawie 3 tygodnie, a już się nie pogarsza nic, więc lada moment powinna odrastać ;) Przerzedziła się gdzieniegdzie po zmianie domu; odporność spadła i nużeniec się uaktywnił... Już byłam w strachu, że kolejny alergik, ale na szczęście nie; na wstępnych testach wyszło, że problemów alergicznych ani śladu ;) Quote
Okamia Posted August 22, 2012 Posted August 22, 2012 [quote name='Martens']Oddać? Ja narzekam ot tak, żeby zamaskować, że mi się to podoba :evil_lol: U mnie tylko Cycek śpi teraz czasem w klatce, jak ma dość Honey - ona zawsze wiernie nad moją głową albo obok, albo na mnie :roll: Przyszły mi dzisiaj rybne cuda na sierść z zooplusa - tran z olejem z ostu, olej z łososia i suszone rybki jako smaki. Do tego mam suplement z cynkiem i robimy akcję porastania sierścią do wystawy, bo do pojutrze muszę zdecydować czy zgłaszam Honey na klubówkę w szczeniakach ;) Chyba jednak zgłoszę, bo to jeszcze prawie 3 tygodnie, a już się nie pogarsza nic, więc lada moment powinna odrastać ;) Przerzedziła się gdzieniegdzie po zmianie domu; odporność spadła i nużeniec się uaktywnił... Już byłam w strachu, że kolejny alergik, ale na szczęście nie; na wstępnych testach wyszło, że problemów alergicznych ani śladu ;)[/QUOTE] Ja próbuje być twarda i nie pozwalać jej spać ze mną - ani to wygodne ani przydatne :diabloti: ostatnio sie wkurzyłam i zamknęłam jej drzwiczki klatki na noc, cały dzień była obrażona :megagrin: Daj znać jak tam rybka wpłynie na wsio my miałyśmy tran i sierściucha u Kells była boska :loveu: u Nelsony nie zauważyłam różnicy :roll: Quote
LadyS Posted August 22, 2012 Posted August 22, 2012 [quote name='Okamia']Ja próbuje być twarda i nie pozwalać jej spać ze mną - ani to wygodne ani przydatne :diabloti: ostatnio sie wkurzyłam i zamknęłam jej drzwiczki klatki na noc, cały dzień była obrażona :megagrin: Daj znać jak tam rybka wpłynie na wsio my miałyśmy tran i sierściucha u Kells była boska :loveu: u Nelsony nie zauważyłam różnicy :roll:[/QUOTE] U nas młody śpi całe noce w klatce, w sensie zamknięty - na początku był bunt, teraz każe się jedynie przykrywać kocykiem :lol: Quote
Vectra Posted August 22, 2012 Posted August 22, 2012 a co Ty ćwiczysz i po co ? :diabloti: mnie ubyło przez ostatnie 2-3 tygodnie już ponad 6 kg :shake: wszystkie spodnie mam za duże .... Quote
Martens Posted August 22, 2012 Author Posted August 22, 2012 [quote name='Vectra']a co Ty ćwiczysz i po co ? :diabloti: mnie ubyło przez ostatnie 2-3 tygodnie już ponad 6 kg :shake: wszystkie spodnie mam za duże ....[/QUOTE] Trochę biegam, trochę rowerkuję, trochę się gibam na dywanie :D Żeby mi się kolano nie rozpadło, bo i tak już jest na śrubki i muszę mięśnie mordować, trochę żeby mnie ubyło, bo u mnie odwrotnie, spodnie mnie cisną... I mogę Ci rozwiązać zagadkę, gdzie jest Twoje 6 kilo - dokładnie tyle od wakacji wskoczyło mi na tyłek :D Quote
Martens Posted August 23, 2012 Author Posted August 23, 2012 Dzisiaj pobudka o 5.30, kolejny jogging z psami - tym razem z publiką, bo pan cieć stadionowy aż sobie przerwę zrobił, żeby zobaczyć co to za cudaki biegają jak opętane dookoła, a potem godzina szaleństw w lesie... Cycek się spompował, Honey po powrocie do domu była jak nowa :roll: Po drodze do domu zostaliśmy obiektem zainteresowania gromadki facetów na murku - jeden był znajomym mojego ojca, reszta to dresowe towarzystwo z osiedla zbierające się do pracy - i wio, a jaka to rasa, a jakie ładne, a ja słyszałem że drogie są, a jakie fajne, a jakie ładne umaszczenie... Może coś ze mną nie tak, ale bardziej lubię dresów niż dzieci :roll: Bo 90% tych na moim osiedlu to te wychowane bezstresowo... I się więcej nie rozpiszę, bo Cycek miauczy, żebym poszła papkę warzywną mu kręcić... Quote
evel Posted August 23, 2012 Posted August 23, 2012 Dresy są spoko, dopóki nie zaczepiają po chamsku. Nigdy nie zapomnę, jak jeden wrzasnął na nasz widok - falsetem - OJEJUŃCIU! - na co Zuz się rozmerdolił i rozbuczał :evil_lol: A Ty masz TE PSY, to już w ogóle pewnie +500 respa w rankingu na dzielni :evil_lol: Quote
LadyS Posted August 23, 2012 Posted August 23, 2012 [quote name='evel']Dresy są spoko, dopóki nie zaczepiają po chamsku. Nigdy nie zapomnę, jak jeden wrzasnął na nasz widok - falsetem - OJEJUŃCIU! - na co Zuz się rozmerdolił i rozbuczał :evil_lol: [B]A Ty masz TE PSY[/B], to już w ogóle pewnie +500 respa w rankingu na dzielni :evil_lol:[/QUOTE] Noooo, te, AMSTAFFIKI ma :lol: :diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.