Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dzwoniłam do pani Kariny. Weżme dziś małą z tych Końskich i zabierze ja do swojego domu ( nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, miejscowość Petrykoze..:oops:). To jakieś 40-50km od Warszawy.. Ciotki, ja nie wiem, czy ten mój kierowca pojedzie tam ze mną, bo i tak jutro jadę z nim do Warszawy, ale zabiera mnie łaskawie grzecznościowo.. Jeżeli jest ktoś, kto móglby ja przetransportować do Warszawy... Mój numer na wszelki wypadek 0505 838 749.

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

dogomanianki koniecznie potrzebny transport od Kariny domu do Warszawy!
Lusia ma szanse otrzymac wreszcie swoj prawdziwy dom!!!!

umowcie sie w polowie drogi ,tak jest najlepiej!!

Posted

[quote name='iwop']Baardzo się cieszę! jak tylko mała będzie u ciebie to prosiłabym o numer telefonu do allegro, bo teraz jest tam numer Kariny...[/quote]


No jasne..
Pojedziemy zaraz do weterynarza, odrobaczymy ,odpchlimy, zaszczepimy.. Później pojedziemy do fryzjera, co by sunia pięknie wyglądała i pachniała a na koniec porobimy piękne zdjęcia..
Nie martwcie się.. Lepiej trafić nie mogła! Martwie się tylko jak ona zniesie pobyt w mieszkaniu, skoro cały czas na wolności biegała..

Posted

Napisałam na wątku transportowym prośbę o transport z Petrykoz do Warszawy w piątek.
Ale czy to coś da?:roll:

Lovefigaro, a Karina nie mogłaby znaleźc kogoś , kto by zawiózł małą do Warszawy? Przecież ma tam dużo znajomych.:roll:

Posted

[quote name='lovefigaro'] Martwie się tylko jak ona zniesie pobyt w mieszkaniu, skoro cały czas na wolności biegała..[/quote]

Lovefigaro, tym to się nie przejmuj:razz:. Najczęsciej takie bidulki, które sie tyle wymarzną przy budach wogóle z mieszkania nie chcą wychodzić:lol:.

Posted

Pani Karina jedzie jutro w sprawie tych od smalcu..:mad:
Nie miała zbytnio czasu ze mną rozmawiać i jutro też bedzie strasznie zajęta.. Słuchajcie.. Jeżeli nikt się nie znajdzie w sprawie transportu to użyje mojej mocy i nakłonie kierowcę, żeby mnie tam zawiózł.. No co.. Przecież bez suni do domu nie wrócę..:shake:

Posted

[quote name='lovefigaro']Pani Karina jedzie jutro w sprawie tych od smalcu..:mad:
Nie miała zbytnio czasu ze mną rozmawiać i jutro też bedzie strasznie zajęta.. Słuchajcie.. Jeżeli nikt się nie znajdzie w sprawie transportu to użyje mojej mocy i nakłonie kierowcę, żeby mnie tam zawiózł.. No co.. Przecież bez suni do domu nie wrócę..:shake:[/quote]
[B]Wielki respect i szacun dla takich jak Ty[/B]

Posted

Lovefigaro - ja myślę, że Ona będzie przeszczęśliwa, że jest w cieple, nie moknie, a poza tym przeciez nie biega na wolności, tylko jest przywiązana łańcuchem...

Posted

[quote name='fizia']Napisała do mnie bardzo miła Pani, która szuka maleńkiej suczki, ale bardzo chce,żeby była już wysterylizowana...[/quote]


Czy ta pani nadal chce sunie?
Bo ja przeciez wysterylizuje małą..
Będzie juz zdrowa, zaszczepiona i czyściutka..
Po zabiegu będzie u mnie, ale jak tylko bedzie gotowa, to może iść do domciu prawdziwego!:loveu:

Posted

[quote name='lovefigaro']Czy ta pani nadal chce sunie?
Bo ja przeciez wysterylizuje małą..
Będzie juz zdrowa, zaszczepiona i czyściutka..
Po zabiegu będzie u mnie, ale jak tylko bedzie gotowa, to może iść do domciu prawdziwego!:loveu:[/quote]

Niestety ta Pani już wybrała inną sunię...

Posted

[quote name='Isabel']Lovefigaro - jesteś niesamowita! Wielkie brawa dla Ciebie:klacz::klacz::klacz:[/quote]

Przyłączam się do braw!!:klacz::klacz::klacz::klacz::klacz:

Posted

A swoją drogę to szczerze mówiąc troszkę Ci zazdroszczę, że będziesz miała malutką u siebie :) :oops: Jakos bardzo złapała mnie za serce.
Gdyby nie jakiś niewytłumaczalny sprzeciw mojej mamy (jestem pełnoletnia juz od 10 lat, ale mieszkamy z mamą...) - niewytłumaczalny, bo mama kocha zwierzęta - z ogromną przyjemnością bym Ja wzięła do siebie. Moja Petska byłaby zachwycona, bo uwielbia inne psy. Kiedy miesiąc temu umarła moja Almusia (ON) pomyślałam, że przygarnę jakąs małą sunię w potrzebie. A tu masz...Nie i koniec...

Posted

O mamo:oops: Nie klaszcie za dużo.. Właśnie sie dowiedziałam, ze mój keirowca jutro nie jedzie jednak do Warszawy.. Miał zawieźć tam swoją siostrę na uczelnię, ale ona zabiera się z jakąś koleżanką...
Cholera! Nie wytrzymam zaraz! Tzn w sumie to mógłby mnei zawieść jeśli mu dam na paliwo.. To jakieś 200zł..
Może jest ktoś kto ma do zabrania jakiegoś biedulka z tych okolic? Mogłybyśmy sie złożyc na paliwo i jechac razem!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczyny myślcie, proszę ! W sumie nie jest tak późno, mogłabym jechac jeszcze dziś!!!!!!!
POMOCY ! PISZCIE !

Posted

Dzwoniłam do pani Kariny i powiedziałam, jaka jest sytuacja.. Prosiła, zebym dała jej znac do 17:00 bo akurat w tych godzinach będzie u psinki.. I albo ją zabierze do siebie (jesli po nia jutro przyjedziemy) albo nie.. Nie jest w stanie trzymać jej u siebie bo ma 23 psy i małe dziecko.. Twierdzi jednak, ze nie mam sie martwic, bo temu psu si etam niby krzywda nie dzieje.. I nawet jesli poczeka jeszcze tydzien, to nic sie nie stanie.. JA jednak widzę to czarno...

Posted

[quote name='fizia']A czy jeśli udałoby się jakoś uzbierac te 200 zł to Twój Kierowca jest na 100% chętny do tego, żeby Cię zawieźć?[/quote]

TAk! Nawet dziś.
Ja mam pieniądze niby na te paliwo, ale cholera te 200zl to mogłoby juz byc na szczepienia, sterylke itp..
Sama juz nie wiem, co robic..
MOże jednak ktoś jedzie z tej Warszawy..

Posted

W najgorszym wypadku jest jeszcze pociąg. W ten sposób na dogo były już transportowane zwierzaki. Ja jechałam trasą Poznań-Wawa - to jakieś 2 godziny, o ile dobrze pamiętam (pospiesznym oczywiście).

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...