brazowa1 Posted September 3, 2009 Author Share Posted September 3, 2009 dziekuje siekowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 6, 2009 Author Share Posted September 6, 2009 moj wyrzut sumienia ten pies. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 7, 2009 Author Share Posted September 7, 2009 biedny pies... wczoraj opiekunka psów powiedziala mi cos takiego,co bedzie dlugo tkwiło mi w pamieci.Wyszla z Canisem na spacer i mowi,ze byla z nim pierwszy raz poza schronem,a on jest tu tyle czasu.I ze maja przerąbane te psy,bo co musi sie stać,zeby pies sobie zasłużyl na ludzkie zainteresowanie-musi zacząć umierać. Prawda to wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 7, 2009 Author Share Posted October 7, 2009 no nie jest idealny,bo jest stary Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ketunia Posted January 8, 2010 Share Posted January 8, 2010 Co u psiaka? Znalazł dom? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted January 11, 2010 Author Share Posted January 11, 2010 nie,no jak.I juz nie znajdzie.Nie chcieli ludziska starego,a teraz ma o dodatkowe dwa lata więcej. Jak może go ktos chciec? stary kundelek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 15, 2011 Author Share Posted June 15, 2011 ciagle zyje,tylko staruszek juz z niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted April 22, 2012 Author Share Posted April 22, 2012 Raz na rok wypada sie odezwac,co u niego. tak,nadal zyje. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/1482/2deb02283752e4a0med.jpg[/IMG][/URL] 6 lat w schronie,ma 13-16 w sumie. I chyba 4 lata na dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rudakacha Posted April 23, 2012 Share Posted April 23, 2012 Twój sarkazm b. dobrze oddaje codzienność schroniskową...:shake: i nie jestem teraz bynajmniej sarkastyczna tylko mi smutno... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rudakacha Posted April 23, 2012 Share Posted April 23, 2012 Zobaczyłam światełko w tunelu... Wejdźcie na małopolskie na wątek Teofila. 9 lat w schronie i teraz znalazł domek!!! A piesio też nie najmłodszy i zdrowotnie poschroniskowy. Cuda jednak się zdarzają chociaż jak patrzę na rodzaj ludzki to czasami wątpię:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted May 31, 2013 Author Share Posted May 31, 2013 MIsiek nadal zyje,ale odszedł już jego przyjaciel 21letni Bankowy. Myslałam,że to Misiu będzie pierwszy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted May 31, 2013 Share Posted May 31, 2013 Jakby człowiek miał czas, mieszkanie i finanse z gumy....... eeech. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted June 1, 2013 Share Posted June 1, 2013 Trafiłam tu przez przypadek. Nie znalazłam w ogóle na wątku ogłoszeń psiaka. Ogłaszacie go? Trzeba mu cały czas robić ogłoszenia gdzie się da, bo na dogo domku nie znajdzie. Mogę prosić o maila i telefon do ogłoszeń? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 1, 2013 Author Share Posted June 1, 2013 Był ogłaszany przez całe lata,moim zdaniem jest już za późno. Jest tak stary ,że każda zmiana to chyba przyśpieszenie jego zejścią...a fundować komuś pieska na miesiąc, dwa byłoby nie fair wobec ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avaloth Posted June 1, 2013 Share Posted June 1, 2013 Dlaczego nie fair? Chyba każdy człowiek adoptujący takiego dziadka liczy się z tym, że pies może nie przeżyć miesiąca. O to w tym chodzi, żeby dać psu dom na ostatnie dni, żeby mógł umrzeć w spokoju, w bezpiecznym miejscu, cieple, miłości. Chyba że Misiek faktycznie do warunków jest przyzwyczajony i ma tam dobrze, nie znam realiów tego schroniska. Ale znam podobne przypadki od nas, z Krk. Choćby wspomniany wyżej Teofil, stuletni, 9 lat w schronisku. W nowym domu żyje już kilka miesięcy. 'Mój' Borowik, adoptowany ponad rok temu, na pierwszej wizycie u weterynarza w dniu adopcji jego właścicielka usłyszała 'niech pani przyjdzie na kontrolę za tydzień, o ile psiak przeżyje'. To był marzec, kwiecień? 2012. Borowik nadal żyje i ma się dobrze :) Dukat, starszy, duży pies, w schronisku był 4 czy 5 lat, jego stan w zimie się pogorszył, wetrynarze dawali mu maks 2 miesiące. Znalazło się dla niego miejsce w domowym hoteliku, żyje już 5 miesięcy i zdecydowanie nie wygląda jakby mu się spieszyło na tamten świat. Staruszki w domu odżywają, owszem, nie wszystkie, ale nawet dla tych kilku dni w miłości warto dać takiemu psu dom. Problem taki, że niewiele osób się na to decyduje, ale na szczęście jeszcze takie są. I Misiowi życzę takiego domu, na ostatnie dni, które może przemienią się w miesiące. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amadorka Posted June 1, 2013 Share Posted June 1, 2013 Też tu weszłam przez przypadek i wyczytałam cała długą historię kolejnego, zmarnowanego życia psa. Jaki jest stan Miśka obecnie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted June 2, 2013 Share Posted June 2, 2013 [quote name='brazowa1']Był ogłaszany przez całe lata,moim zdaniem jest już za późno. Jest tak stary ,że każda zmiana to chyba przyśpieszenie jego zejścią...a fundować komuś pieska na miesiąc, dwa byłoby nie fair wobec ludzi.[/QUOTE] Brazowa, ludzie, którzy adoptowali ode mnie Marianka, psa 12-letniego z wykrzywioną o 90 stopni łapką dbają o niego, chuchają i chłopak ma się wspaniale. W między czasie adoptowali psiaka, który był psiakiem w bardzo złej kondycji fizycznej i psychicznej, staruszka, odpowiedzieli na apel wolontariuszy ze schroniska, którzy napisali, że psiaki po prostu niedługo umrze i szukają mu domku na ostatnie tygodnie. Wiedzieli, że długo nie pożyje i tak też było, żył ok.3 miesięcy, ale to były 3 najpiękniejsze miesiące jego życia po wielu, wielu latach w schronisku. Odszedł kochany, w ciepełku, a nie na betonie w boksie i [B]zrobili to całkowicie świadomie[/B]. Avaloth też podała Ci wiele przykładów. Ja ostatnio byłam w hoteliku, w którym jest Dukat i chłopak ma się wspaniale, chodzi sobie po ogrodzie, przychodzi się poprzytulać, a dawali mu zaledwie 2 miesiące życia. Nie wolno się poddawać! Jemu może zostać kilka miesięcy, a może i równie kilka lat, tego nikt nie przewidzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted June 2, 2013 Share Posted June 2, 2013 Tia mój Nestor był brany "na ostatnie tygodnie" miał żyć góra trzy miesiące, a żyje juz półtora roku, przetrwał kastrację (rak jądra) i ma się zupełnie nieźle.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 4, 2013 Author Share Posted June 4, 2013 [quote name='Amadorka']Też tu weszłam przez przypadek i wyczytałam cała długą historię kolejnego, zmarnowanego życia psa. Jaki jest stan Miśka obecnie?[/QUOTE] wiecie,co innego senior,a co innego...trupkowaty senior...lat ma z 17 conajmniej . Bo trafil do schronu,gdy miał 8-9 lat, a to było 2003 lub 2004,nie pamiętam dobrze. Śpi coraz dłużej i coraz mocniej, czasem trudno go dobudzić. Objawia już wszystkie starcze, psie zachowania, łącznie z demencją .Muszę się zawsze zachowywać tak samo, bo jak coś zmienie, to Misiek się wycofuje i mnie nie poznaje. Ma apetyt i na spacer krótki chce wychodzić, ale musi być ciepło i odpowiednia pora dnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted June 4, 2013 Share Posted June 4, 2013 Brazowa, zastanów się w takim razie, ja uważam, że warto spróbować, nic się nie traci, a można zyskać bardzo wiele...Ja podtrzymuję propozycję zrobienia ogłoszeń, tylko potrzebuję dane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nette Posted June 4, 2013 Share Posted June 4, 2013 Serce się łamie :-(:-(:-( Proszę, dajcie znać na priv jeżeli będzie potrzebna jakaś wpłata... Tylko tak mogę pomóc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nette Posted June 4, 2013 Share Posted June 4, 2013 A co myślicie o domu tymczasowym? Może udałoby się zebrać trochę deklaracji? Ja również mogłabym się zdeklarować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amadorka Posted June 4, 2013 Share Posted June 4, 2013 [quote name='brazowa1']wiecie,co innego senior,a co innego...trupkowaty senior...lat ma z 17 conajmniej . Bo trafil do schronu,gdy miał 8-9 lat, a to było 2003 lub 2004,nie pamiętam dobrze. Śpi coraz dłużej i coraz mocniej, czasem trudno go dobudzić. Objawia już wszystkie starcze, psie zachowania, łącznie z demencją .Muszę się zawsze zachowywać tak samo, bo jak coś zmienie, to Misiek się wycofuje i mnie nie poznaje. Ma apetyt i na spacer krótki chce wychodzić, ale musi być ciepło i odpowiednia pora dnia.[/QUOTE] W takim razie nie wiem czy jest sens zmieniać jego świat w którym czuje się w miarę bezpieczny,a to jest bardzo ważne dla staruszków(nie tylko psów).Pytałam bo nieraz daję bdt dla staruszków którzy nie radzą sobie w schronie i są totalnie zagubieni,wycofani i potrzebują swojego kącika i człowieka.A z tego co piszesz ten piesek nie cierpi już się przyzwyczaił i poniekąd uznał to miejsce za swój dom.Duży stres też może staruszka zabić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted June 5, 2013 Author Share Posted June 5, 2013 [quote name='Nette']A co myślicie o domu tymczasowym? Może udałoby się zebrać trochę deklaracji? Ja również mogłabym się zdeklarować.[/QUOTE] Nie,nikt na Misiu zarabiać nie będzie. Wybacz mocne słowa,ale nie chcę,aby ktoś go trzymał dlatego,że ma płacone.My go lubimy za darmo.Oczywiście Nette, mozna zrobić tak,aby Misiek coś mial z pieniędzy,które chcesz zadeklarować. Bardzo lubi puszki,bo normalnie je suchą karmę. Mozna mu przynieśc lub przesłać... paula,wiesz,serio myslę,ze dla Misia zmiana to niekoniecznie. Ale w jego boksie jest Atos - przemiły i sympatyczny,grzeczny,tylko,że czarny,a te czarne są najmniej chętnie adoptowane. Siedzi dwa lata,teraz ma 10 lat. Przed nim jeszcze kawał życia. Może on? żeby sie historia nie powtorzyła... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/2084/c6205311d0df5b41med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nette Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 [quote name='brazowa1']Nie,nikt na Misiu zarabiać nie będzie. Wybacz mocne słowa,ale nie chcę,aby ktoś go trzymał dlatego,że ma płacone.My go lubimy za darmo.Oczywiście Nette, mozna zrobić tak,aby Misiek coś mial z pieniędzy,które chcesz zadeklarować. Bardzo lubi puszki,bo normalnie je suchą karmę. Mozna mu przynieśc lub przesłać... paula,wiesz,serio myslę,ze dla Misia zmiana to niekoniecznie. Ale w jego boksie jest Atos - przemiły i sympatyczny,grzeczny,tylko,że czarny,a te czarne są najmniej chętnie adoptowane. Siedzi dwa lata,teraz ma 10 lat. Przed nim jeszcze kawał życia. Może on? żeby sie historia nie powtorzyła... [/QUOTE] Ale przecież są domy (tak, wiem, że o nie bardzo trudno), które przyjmują psy za darmo, a ludziska składają się tylko na karmę i ew. weta. Są też BDT (tak, wiem, wiem, jest ich za mało). Rozumiem, co masz na myśli, ale dla mnie osobiście nie ma znaczenia, czy ktoś zarabia, czy nie - jeżeli pies ma możliwość spędzić choć koniec swego życia w domu, otoczony jeżeli nie miłością, to chociaż dobrą opieką, to jest to bezcenne... Puszki bardzo chętnie Misiowi zasponsoruję :) Napisz mi, proszę na priv jakie lubi i ile na początek potrzebujecie. Zamówię przez net i wyślę. No i poproszę też adres do wysyłki :) A Atos śliczny... PS. Ja też lubię Misia zupełnie za darmo, tylko co on z tego ma... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.