Alicja Posted December 24, 2009 Posted December 24, 2009 [quote name='fioneczka'][SIZE="3"][B]...[COLOR="#ff0000"]Jest taki dzien tylko jeden raz do roku, dzień, zwykły dzień który liczy się od zmroku[/COLOR]... Wszystkim naszym Przyjaciołom życzymy zdrowia i wielu powodów do uśmiechu, bo wiemy że bez nich życie traci sens. Wesołych Świąt[/B][/SIZE] Fionka z rodziną[/QUOTE] [B]Kochani :calus:[/B] Quote
magda z. Posted December 25, 2009 Posted December 25, 2009 Trzymajcie się cieplutko Asieńko, buziaki i uściski dla całej Rodzinki:) Quote
fioneczka Posted December 26, 2009 Posted December 26, 2009 u nas bez zmian ... Fionka czuje się nie najlepiej, temperatura cały czas wysoka, łapki spuchnięte jednak chyba ta cefalaksyna zaczęła działać bo Fionulka się wogóle nie drapie ... od kilku dni Quote
Alicja Posted December 26, 2009 Posted December 26, 2009 [quote name='fioneczka']u nas bez zmian ... Fionka czuje się nie najlepiej, temperatura cały czas wysoka, łapki spuchnięte jednak chyba ta cefalaksyna zaczęła działać bo Fionulka się wogóle nie drapie ... od kilku dni[/QUOTE] ASiu , pozostaje wierzyć , że to organizm tak walczy i wszystko sie unormuje Quote
dorota k. Posted December 26, 2009 Posted December 26, 2009 Cały czas jestem z Wami:loveu: A jak Niunia na spacerkach? bawi się ?:lol: Quote
fioneczka Posted December 26, 2009 Posted December 26, 2009 poszliśmy na krótki spacer ... niunia zaprowadziła nas na boisko tam gdzie zawsze się bawimy i stanęła pod drzewkiem gdzie są jej patyczki ... dostała patysia i nawet się chwileczkę pobawiła biegunki nie ma Quote
Kana Posted December 26, 2009 Posted December 26, 2009 Uff jak dobrze że jest dobrze z kupcią :) Quote
malawaszka Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 Oby już teraz były tylko dobre wieści :kciuki: jak dzisiaj się czujecie? :calus: Quote
fioneczka Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 biegunki już nie ma ale koopa nie jest taka jak być powinna :shake: Fionka jest osowiała i widać ze czuje się źle ... temperatura dochodzi do 40 stopni - spada po podaniu pyralginy na 39,1-39,3 i po ok 4 godzinach zaczyna rosnąć ... przednie łapki puchną, po dłuższym leżeniu są nawet ok 2 razy większe niż normalnie, po krótkim spacerze opuchlizna schodzi Fionka nie drapie się wogóle ... ale skóra wygląda bardzo brzydko jutro rano wyniki krwi i moczu ... mam nadzieję że nasze ludzkie laboratorium zrobi je na cito pije dużo, je bez problemu (nie jadła dwa dni kiedy była biegunka) .... to chyba tyle Quote
malawaszka Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 no przy takiej temperaturze to chyba nikt nie czułby się dobrze :( a opuchlizna to moze jakieś krążeniowe sprawy? nie mam pojęcia - szlag by to trafił no Quote
Alicja Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 a wiecie co mi do mojej głowy dziś wpadło , czy Fionka miała badane hormony tarczycy ?czy tu gdzieś nie byłoby światełko do tego całego bałaganu w jej ciałku Quote
fioneczka Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 [quote name='Alicja']a wiecie co mi do mojej głowy dziś wpadło , czy Fionka miała badane hormony tarczycy ?czy tu gdzieś nie byłoby światełko do tego całego bałaganu w jej ciałku[/QUOTE] były robione badania w maju i wszystko było w porządku Quote
Alicja Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 [quote name='fioneczka']były robione badania w maju i wszystko było w porządku[/QUOTE] to już mi nic do głowy nie przychodzi :( Quote
Kana Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 Jezu.... ile jeszcze walki potrzeba... A najgorsze jest to że Fionka przy tym na pewno ... cierpi... Asiu jak dobrze że ty przy niej jesteś... Quote
fioneczka Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 [quote name='Kana']Jezu.... ile jeszcze walki potrzeba... A najgorsze jest to że Fionka przy tym na pewno ... cierpi... Asiu jak dobrze że ty przy niej jesteś...[/QUOTE] widzisz Kana jakie to wszystko niesprawiedliwe :( ... najpierw rok paskudnego życia na łańcuchu a jak się los troszkę do niej uśmiechnął to teraz wszystkie zarazy świata na nią spadły i co z tego że ma dom, że ma ludziów przy sobie którzy ją kochają ... nie może się tym cieszyć bo ciągle coś nie tak :( ile Ona jeszcze może znieść :( ja już mówiłam że dla nas Ona może być łysa, z tym kalafiorem na pysiu ... nam to nie przeszkadza ... niech tylko te wszystkie paskudztwa dadzą jej normalnie cieszyć się życiem Quote
Kana Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 Asiu kochana przepraszam... wybacz mi że zadam to pytanie ... nie myślalaś o skróceniu jej cierpień? Jak dlugo jeszcze ma trwać ta walka? Już nie mówiąc o calej wojnie :( Quote
fioneczka Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 ................. nie odpowiem przepraszam Quote
Alicja Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 [quote name='fioneczka']................. nie odpowiem przepraszam[/QUOTE] .....:glaszcze: Quote
pinkmoon Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 Jakoś tak wyszło że dopiero teraz zajrzałam na ten wątek... Asiu, jestem pod olbrzymim wrażeniem tego jak walczycie o Fionkę, pewnie słyszałaś to milion razy, ale gdyby więcej psów miało takich właścicieli, świat byłby o tyle lepszy! Będę zaglądać często z nadzieją na lepsze wiadomości o ślicznej Fionie. Quote
andzia69 Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 [quote name='Kana'] Jak dlugo jeszcze ma trwać ta walka? Już nie mówiąc o calej wojnie :([/QUOTE] jeśli jest choć iskierka nadziei to trzeba walczyć! Quote
Kana Posted December 27, 2009 Posted December 27, 2009 Wiem ! Ja podziwiam Asie! I resztę rodziny! Myslalam że jestem silna psychicznie ale Ty Asiu.... Brak slów do opisania co robisz dla Fionki ! Quote
fonia123 Posted December 28, 2009 Posted December 28, 2009 czy już są wyniki, wiadomo coś? jak dzisiaj się czuje Fioneczka? Quote
fioneczka Posted December 28, 2009 Posted December 28, 2009 a więc ... wyniki zaraz wystawię lokalny wet mówi że wyniki wskazują lekką anemię i ... nic więcej skąd anemia ??? - nie wiem, wyniki sprzed 1,5 miesiąca były bardzo dobre Fionka nie drapie się wogóle od 23 grudnia, temperatura utrzymuje się cały czas w granicach 39,9 i spada na "chwile" po podaniu pyralginy, łapki puchną w czasie kiedy leży - wystarczy wyjść na chwilkę na spacer żeby opuchlizna zeszła prawie całkiem - po nocy łapki ma jak niedźwiadek dziś trochę niechętnie je, do wczoraj było ok, pije jakby trochę więcej niż zwykle jest ospała ale oczka ma takie "żywe" pomimo temperatury przed chwilą wróciliśmy do domu ... lalka zrobiła koopę i chyba znowu wraca rozwolnienie ... załamka normalnie Quote
fioneczka Posted December 28, 2009 Posted December 28, 2009 i wyniki [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/wyniki28_12_2009_5.jpg[/IMG] [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/wyniki28_12_2009_4.jpg[/IMG] [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/wyniki28_12_2009_3.jpg[/IMG] [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/wyniki28_12_2009_2.jpg[/IMG] [IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/wyniki28_12_2009_1.jpg[/IMG] zdarli ze mnie za wyniki 120 zł :( dla porównania wyniki z listopada post 1718 Quote
fioneczka Posted December 28, 2009 Posted December 28, 2009 właśnie wróciłyśmy z krótkiego spaceru ... rozwolnienie :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.