AlfaLS Posted December 5, 2011 Share Posted December 5, 2011 Ciekaw jak Dagusia dzisiaj...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 zuziu, jest coś, co możemy dla Dagusi i dla ciebie zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted December 6, 2011 Author Share Posted December 6, 2011 Dagusia odeszła dzisiaj w nocy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikus Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 ojejku....tak szybko:( [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted December 6, 2011 Author Share Posted December 6, 2011 Dagusia to była staruszka :( Miała co najmniej 16 lat :( Strasznie mi przykro :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 [quote name='magda222']Dagusia odeszła dzisiaj w nocy :([/QUOTE] Bardzo smutna wiadomość... :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted December 6, 2011 Author Share Posted December 6, 2011 Myślę sobie od rana o Dagusi... Biega już pewnie z Dygusiem po zielonej łące za Tęczowym Mostem... Nie mogę opanować łez... :( Pamiętacie? [IMG]http://images6.fotosik.pl/116/94038a41b08a9387.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 Magda - serca nie masz :-(:-(:-(. Reż miałam przed oczami to zdjęcie, choć nie chciałam do niego wracać bo wiedziałam że się popłaczę a jestem w pracy...... A teraz beczę....:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted December 6, 2011 Author Share Posted December 6, 2011 [quote name='AlfaLS']Magda - serca nie masz :-(:-(:-(. Reż miałam przed oczami to zdjęcie, choć nie chciałam do niego wracać bo wiedziałam że się popłaczę a jestem w pracy...... A teraz beczę....:-(:-(:-([/QUOTE] Sorry... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OLUTKA55 Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 pocieszmy sie tym ze nie cierpiała i ostatnie dni spedzała w kochajacym domku Zuzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 ja też pomyślałam o tym zdjęciu, pamiętaj jeszcze jak oboje byli w schronisku :( byłyśmy u psów z Grażyną, Dagusia nas obszczekała, ale ona była wtedy innym psem, bardziej samotnym i nawet trochę agresywnym ze strachu u Zuzi bardzo sie zmieniła, miała spokojną starość :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Moja kochana dumna, dostojna i piekna "cesarzowa" odeszla ..... Moj maz nazywal ja "foka", bo byla taka grubiutka, okraglutka jak wlasnie foczka .... Juz od kilku miesiecy dalo sie zauwazyc zmiane i w wygladzie i zachowaniu Dagmarki. Byla niby taka sama, ale duzo spala, jakby gorzej widziala i slyszala, nie jadla juz w tak ekspresowym tempie, ale wybierala tylko co lepsze kaski, a makaronik zwykle zostawiala w miseczce .... Miala bardzo silny organizm i gdyby nie ten wiek, ktory naszybciej odczuly nereczki, to pewnie dlugo jeszcze by mogla nas cieszyc .... To wszystko tak bardzo szybko poszlo ...... Od piatku, kiedy pojechalismy z nia na badanie ... tylko do niedzieli. Juz w nocy ok. 23 zaczelo sie dziac zle. Niunia zaczynala byc bardzo niespokojna i wodzila za mna oczkami i piszczala, kiedy tylko sie od niej oddalalam. Schodzila wtedy z poslanka i podazala za mna ..... Musialam caly czas byc kolo niej i ja glaskac, dotykac .... Widzialam, ze cos ja zaczyna bolec. Podalam jej kropelki p.bolowe. Po nich za ok. pol godziny zasnela. Spala bardzo spokojnie do ok. 2 w nocy. Kiedy zaczela poplakiwac podalam jej kolejne kropelki. Tym razem nie zadzialaly juz jednak ..... niunia plakala. Zadzwonilam do pani doktor i umowilysmy sie u niej w gabinecie ...... Dagmarka juz naprawde potrzebowala pomocy .... nie mozna bylo czekac dluzej .... nic juz nie chcialo dzialac .... Przed 4 rano nasza Dagunia zasnela (*) (*) (*) ....... Bardzo mi jej brakuje .... byla ciekawska i wszedobylska panienka obecna zwykle tam, gdzie akurat nie powinna byc .... Dlaczego tak predko, Dagmarko ..... ???????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Droga ZuziM Dagusia odeszła od nas ale w naszych sercach będzie zawsze, jak wszystkie psiaki, które znamy tylko z dogo, ze zdjęć i tego co tu możemy przeczytać. Na szczęście Dagusi dane było pożyć 16 lat, z czego sporo niestety w schronisku. I na pewno nie były to lata dla niej lekkie...Nie mówię, że tam miała bardzo źle bo wiemy, że akurat tyskie schronisko jest jednym z lepszych w Polsce ale nigdy opieka w schronisku nie będzie porównywalna z opieką domową... Na szczęście trafiła do Ciebie, poczuła się Panią na włościach... Poczuła co to opieka "swojego" człowieka i "swoje" miejsce na ziemi... Mimo, że w jakiś sposób dzielone z innymi psiakami...Była szczęśliwa i to jest najważniejsze... I na szczęście nie cierpiała długo jak już przyszedł ten przykry czas... Serdecznie Ci wszyscy dziękujemy za Twoje serce i Twoją troskliwą opiekę, jaką dawałaś Dagusi i.... prosimy trzymaj się jakoś bo wszyscy tu wiemy jak bardzo Ciebie boli odejście tych istot za TM. Bo to Ty ich do tego mostu odprowadzasz, Ty jesteś z nimi do końca, tulisz, ściskasz łapki i Ty im machasz ręką na pożegnanie... Skoro nas będących daleko to ich odejście boli to jak musi boleć Ciebie....... Gosiu dziękujemy!!! I prosimy trzymaj się - inne psiaki Cię bardzo potrzebują !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted December 9, 2011 Share Posted December 9, 2011 Prędzej czy później Dygusiowa musiała wpaść w objęcia Dygusia. On tam na nią czekał. A i ona pewnie za nim tęskniła. Głowę daję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted December 9, 2011 Author Share Posted December 9, 2011 [quote name='agata51']Prędzej czy później Dygusiowa musiała wpaść w objęcia Dygusia. On tam na nią czekał. A i ona pewnie za nim tęskniła. Głowę daję.[/QUOTE] Agatko tak to fajnie napisałaś, że aż mi lepiej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted December 9, 2011 Share Posted December 9, 2011 Przyznam, że mnie też :lol: Dziękuję Agatko :lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted December 10, 2011 Share Posted December 10, 2011 Pozwolcie, ze zrobie rozliczenie finansow Dagmarki. Magdzia wplacila za hotelik 24.11 - 250 zl Potem doplacila jeszcze 100 zl za badanie krwi i przepisane leki ( tego wiec nie wezme juz pod uwage, bo zostalo uregulowane osobno ). 250 zl - 100 zl za pobyt - 20 zl za puszki karmy Renal - 80 zl ostatnia wizyta u pani doktor ( w poniedzialek o 4 rano ) = [B]50 zl[/B] [B]Zostalo z wplaconych pieniedzy 50 zl.[/B] [B]Prosze o dyspozycje, co z nimi mam zrobic.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted December 10, 2011 Author Share Posted December 10, 2011 Kochani zgodzicie się, żeby tą kwotą wspomóc naszą Mikusię (także tyszankę)? Kto nie zna to zapraszam: [url]http://www.dogomania.pl/threads/175721-MIKA-nie-ma-ju%C5%BC-pecha!-Mo%C5%BCe-cieszy%C4%87-si%C4%99-%C5%BCyciem-w-hoteliku-ale-szuka-domu[/url]... Mika teraz zaczęła dość poważnie chorować i bardzo by się przydały jej te pieniążki. [B]Chciałabym także bardzo wszystkim podziękować za lata pomocy Dagusi. Dziękuję Gosi, czyli zuziM i jej rodzinie za opiekę nad nią i miłość, której mogła zaznać.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted December 10, 2011 Share Posted December 10, 2011 Co za okropny czas . Deri [*],Dagusia [*]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted December 12, 2011 Author Share Posted December 12, 2011 [quote name='magda222']Kochani zgodzicie się, żeby tą kwotą wspomóc naszą Mikusię (także tyszankę)? Kto nie zna to zapraszam: [url]http://www.dogomania.pl/threads/175721-MIKA-nie-ma-ju%C5%BC-pecha!-Mo%C5%BCe-cieszy%C4%87-si%C4%99-%C5%BCyciem-w-hoteliku-ale-szuka-domu[/url]... Mika teraz zaczęła dość poważnie chorować i bardzo by się przydały jej te pieniążki. [B]Chciałabym także bardzo wszystkim podziękować za lata pomocy Dagusi. Dziękuję Gosi, czyli zuziM i jej rodzinie za opiekę nad nią i miłość, której mogła zaznać.[/B][/QUOTE] Skoro nie ma głosów sprzeciwu to te 50 zł przekazuję na leczenie Mikusi. Sparaliżowało jej tylne łapki. Potrzebna będzie seria badań. Dzisiaj zuziaM jedzie z nią na rtg i kompleksowe badania krwi. Sunia załatwia się pod siebie. Bardzo się wszyscy martwimy i boimy o Mikę. Mam jeszcze do wszystkich takie pytanie. Na moim koncie są jeszcze [B]246,05 zł[/B] po Dagusi. Czy zgodzicie się wspomóc tymi pieniążkami inną tyszankę? Bo u zuziM zostały jeszcze Abra i Meggi no i właśnie Mika. Albo... możemy na miejsce Dagusi i Deruni [*], która też odeszła za TM uratować z tyskiego schroniska innego tyszaka. Co Wy na to? Mogę liczyć na Wasze deklaracje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 Jestem za uratowaniem kolejnego psiaka. Moja deklaracja dla Deri jest do dyspozycji psiaka z Tych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted December 12, 2011 Author Share Posted December 12, 2011 [quote name='Jo37']Jestem za uratowaniem kolejnego psiaka. Moja deklaracja dla Deri jest do dyspozycji psiaka z Tych.[/QUOTE] Dziękujemy kochana z całego serca !!! :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted December 14, 2011 Author Share Posted December 14, 2011 [B]Chciałam wszystkich serdecznie zaprosić na wątek Rockiego - kolejnego psiaka zza niebieskich krat, którego chcemy wyciągnąć ze schroniska do zuziM: [url]http://www.dogomania.pl/threads/219478-ROCKI-uratujmy-wsp%C3%B3lnie-kolejnego-tyszaka-zza-niebieskich-krat-!!!#post18206432[/url][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted December 14, 2011 Author Share Posted December 14, 2011 Na 1 stronie zamieściłam podziękowanie i rozliczenie. Dygusiowie do zobaczenia kiedyś tam za Tęczowym Mostem... [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted December 15, 2011 Share Posted December 15, 2011 [quote name='agata51'][URL="http://www.fotosik.pl/"][SIZE=4][COLOR=indigo][IMG]http://images6.fotosik.pl/116/97443d09de7458f9.jpg[/IMG][/COLOR][/SIZE][/URL] Dygusiu, piękny, kochany kudłaczu.... Zuzia, Besser i Fikus zaopiekują się tobą, pieseczku. Pewnie tęsknisz do swojej Dygusiowej. Kiedyś znów będziecie razem, zobaczysz. :-([/QUOTE] Mam taki zwyczaj, przejęty zresztą od brązowej (chyba i chwała ci za to)- czytam od pierwszej strony wątki psów, które znajdują swoje domy i tych, które odeszły za TM. Żeby nie zapomnieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.