Edi100 Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 [quote name='kazanus']A skąd Ty wiesz misiek-kurczak, że te peniądze idą na konkretny cel a nie do kieszeni.?????????[/quote] Gdyby ktoś tak pomyslał to jaki sens miałaby wogle pomoc? Najczęsciej przedstawia się na dogo skany rachunków a i "stan pooperacyjny" widać gołym okiem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaf1 Posted January 25, 2008 Author Share Posted January 25, 2008 [quote name='kazanus']A skąd Ty wiesz misiek-kurczak, że te peniądze idą na konkretny cel a nie do kieszeni.?????????[/quote] Miałam się nie wypowiadać ale takie zarzuty strasznie mnie zabolały. Wiem, że niektóre osoby szczególnie nowe na dogo mogą mieć wątpliwości ale jak czytam coś takiego to po prostu jest mi przykro. Je nie jestem osobą, która czeka na oklaski i słowa uznania ale myślę, że swoimi działaniami udowodniłam, że można mi ufać. Te osoby, które mnie znają i wiedzą co robię dla psiaków wiedzą, że nigdy bym grosza dla siebie nie wzięła. A tych, którzy mi nie ufają nie mam zamiaru o tym przekonywać. To są najbardziej przykre słowa jakie ostatnio usłyszałam... [B]Za leczenie Gratisa zostanie wystawiona faktura przez weterynarza.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 [quote name='GoniaP']Straszne to .... Nie rozumiem tylko na czym ma polegać operacja... Piszecie, że kości martwe, i że pies nie ma paliczków... Możecie przybliżyć??[/quote] Ponawiam pytanie, bo w ferworze o mnie zapomnieliście.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 Asiu, dodaj jeszcze słówko "nie" :evil_lol: i nie przejmuj się, przecież misiek-kurczak Ci ufa że my wszyscy, to wiesz a kazanus jest nowy, poczyta Twoje watki i też nie będzie mieć wątpliwości, a może nawet pomoże spłacać te setki czy tysiące co miesiąc za hotelikowanie Miśka, Cyganka i bandy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 [quote name='kazanus']A skąd Ty wiesz misiek-kurczak, że te peniądze idą na konkretny cel a nie do kieszeni.?????????[/quote] Bardzo wredne oskarżenie w stosunku do asiaf, którą my znamy na Dogo, a Ciebie jeszcze nie!!! Pokaż się z lepszej strony!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaf1 Posted January 25, 2008 Author Share Posted January 25, 2008 [quote name='fona'][quote name='asiaf1'] Je jestem osobą, która czeka na oklaski i słowa uznania ale myślę, że swoimi działaniami udowodniłam, że można mi ufać. quote] Asiu, dodaj jeszcze słówko "nie" :evil_lol: i nie przejmuj się, przecież misiek-kurczak Ci ufa że my wszyscy, to wiesz a kazanus jest nowy, poczyta Twoje watki i też nie będzie mieć wątpliwości, a może nawet pomoże spłacać te setki czy tysiące co miesiąc za hotelikowanie Miśka, Cyganka i bandy[/quote] z tych nerw tak napisałam. Tak ja odmroziłam temu psu łapy, powyrywałam paliczki, zawiozłam do weta i w spisku z nim chcę zagarnąć 1 500 pln. a jeszcze do podziału jest Pan, który go przygarnął i uratował od zamrznięcia i wyleczył z babeszjozy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaf1 Posted January 25, 2008 Author Share Posted January 25, 2008 [quote name='GoniaP']Ponawiam pytanie, bo w ferworze o mnie zapomnieliście....[/quote] Generalnie operacja będzie polegać na usunieciu martwych kości paliczków, króre pozostały. Rozmawiałam dziś z Panią Moniką. Na tylnej łapie już prawie nie widać, że była kość na wierzchu. Największy problem jest z jedną z przednich łap ponieważ martwica dużej poduszki jest już daleko posunięta i trwa walka o jej uratowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodziulka Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 [quote name='kazanus']A skąd Ty wiesz misiek-kurczak, że te peniądze idą na konkretny cel a nie do kieszeni.?????????[/quote] :crazyeye::crazyeye::crazyeye: bardzo nie lubię, gdy ktoś wypowiada sądy nie zapoznając się z "materiałem dowodowym" - wystarczy poczytać wszystkie wątki o psiakach pod opieką Asi, również tych, które domy już znalazły (a jest ich trochę), aby się przekonać, że to Psi Anioł [quote name='asiaf1']Tak ja odmroziłam temu psu łapy, powyrywałam paliczki, zawiozłam do weta i w spisku z nim chcę zagarnąć 1 500 pln. [/quote] No przecież musisz mieć na waciki ;) a to, że dokładasz jeszcze do tych psów z własnej kieszeni i bierzesz na nie pożyczki, to w ogóle się nie liczy :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 [quote name='asiaf1'] Tak ja odmroziłam temu psu łapy, powyrywałam paliczki, zawiozłam do weta i w spisku z nim chcę zagarnąć 1 500 pln. a jeszcze do podziału jest Pan, który go przygarnął i uratował od zamrznięcia i wyleczył z babeszjozy.[/quote] Tak myślałam, ty podła kobieto, jak mogłaś!:diabloti::lol::evil_lol:;) [quote name='[B']kazanus][/b] [I]A skąd Ty wiesz misiek-kurczak, że te peniądze idą na konkretny cel a nie do kieszeni.?????????[/I][/quote] [I]Oj nie ładnie zaczynać "kariery" na dogo od oczerniania naszej koleżanki, jak trochę poczytasz to zobaczysz, że dział dogomani "Psy w potrzebie" to w większości znający się i UCZCIWI ludzie, a finanse są jasno rozliczane. Co innego gdyby to Asiaf miała takie wątpliwości w stosunku do ciebie - osoby nowej - ale na odwrót?![/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewajanka Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 Słuchajcie nie ma co roztrząsać tego co napisała ta osoba. Pojawiła się na wątku najprawdopodobniej przypadkowo i nie ma pojęcia ile robicie dla tych biednych zwierząt. Asiaf nie zaprzątaj sobie tym głowy, tylko rób to co robisz najlepiej.:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 [quote name='asiaf1']Generalnie operacja będzie polegać na usunieciu martwych kości paliczków, króre pozostały. Rozmawiałam dziś z Panią Moniką. Na tylnej łapie już prawie nie widać, że była kość na wierzchu. Największy problem jest z jedną z przednich łap ponieważ martwica dużej poduszki jest już daleko posunięta i trwa walka o jej uratowanie.[/quote] A czy on po tej operacji będzie mógł w miarę normalnie chodzić? Nie bardzo mogę sobie to wyobrazić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiek-kurczak Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 [quote name='kazanus']A skąd Ty wiesz misiek-kurczak, że te peniądze idą na konkretny cel a nie do kieszeni.?????????[/quote] Witam, Ponieważ to pytanie dotyczy mojej osoby nie wiem dlaczego, to na nie odpowiem. [B]Z narzuconych przez nasze prawo ustaw, nie mam obowiązku udzielania odpowiedzi na to pytanie.[/B] Kazanus zastanów się, a potem zadaj pytanie!!! Bo jak nie to:mad: A wy dobrzy ludzie nie irytujcie sie bo szkoda zdrowia. Na wielu forach znajdzie się jakaś durna osoba, która niepotrzebnie zrobi zamieszanie. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 [quote name='ewajanka']Słuchajcie nie ma co roztrząsać tego co napisała ta osoba. Pojawiła się na wątku najprawdopodobniej przypadkowo i nie ma pojęcia ile robicie dla tych biednych zwierząt. Asiaf nie zaprzątaj sobie tym głowy, tylko rób to co robisz najlepiej.:cool3:[/quote] Święta racja.:p Goniu, ja byłam u psiaka tylko raz zrobić zdjęcia, ale odpowiem bo mi chyba wetka powiedziała to co AsiF - te wystające kości trzeba usunąć, więc po palcach nie zostanie śladu. Pozostaną jednak duże poduszki. (jeśli uda się uratować też tą bardziej zainfekowaną - jeśli się nie uda i mimo leczenia martwica będzie postępować, wówczas tej łapy nie da się uratować - ale na trzech łapach pies jeszcze może chodzić!) Jeśli po operacji obie łapki się zagoją i poduszki obu łap będą uratowane, to psiak będzie mógł normalnie spacerować. Co prawda bez palcy w przednich łapach nie będzie tak zwinny, nie będzie już ganiać jak szalony, ale chodzić będzie! Opuszki są najważniejsze, bo chronią kości od ocierania o podłoże - dlatego jeśli opuszkę trzeba będzie usunąć (tfu!), to pies nie będzie mógł z tej łapy korzystać. Ale póki ma duże opuszki, może na łapie normalnie stawać. Bardzo trzymam kciuki! PS. Wetka też mówiła o możliwości wstawienia sztucznej poduszki w sytuacji, gdyby jednak martwica posunęła się dalej i trzebaby było usuwać poduszkę. Więc i takie możliwości są... Ale mam nadzieję że nie będzie to konieczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiek-kurczak Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 Warto było zainwestować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 To był ostatni dzwonek! Jeszcze dzień -dwa i martwica wdałaby się wyżej i opuszek by się nie uratowało. Widziałam z jakim poświęceniem wetki przemywają mu te rany żeby zmniejszyć stan zapalny, ma świetną opiekę.:p Też myślę że było warto.:p :loveu:Teraz mimo ran stoi na tych łapach, więc dlaczego miałby nie stać po wyleczeniu..? Tylko te podusie nieszczęsne żeby się utrzymały w całości.:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 Trzymam mocno kciuki żeby się udało i przesyłam całuski dla Piesia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarcinCZ Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 Witam wszystkich udało mi się wkońcu zarejestrować na dogomanii. Jestem właścicielem psiaka. Czytałem wypowiedzi powyższe na jego temat. Oczywiście składam gorące podziękowania wszystkim, którzy nam pomagają w szczególności Doktorowi Bissenikowi, Pani Joasi, Cyganowi i wszytkim ze Wila Wet oraz innym miłośnikom zwierząt za poświęcenie. Z rozmowy z doktorem, który będzie operował pieska wynika, że jest bardzo dobrze na tym etapie. Martwe kości i niektóre skrawki trzeba będzie niestety usunąć ale jeżeli chodzi szczególnie o lewą łapkę to powinna być uratowana. Myślę, że Gratis nie może się doczekać kiedy do nas wróci-ostatnio byliśmy w odwiedzinach u niego gdy nas zobaczył prawie skakał z radości. Ale ma nadzieję, że wytrzyma jeszcze trochę i wróci szczęśliwie do domu. Pozdrawiamy wszystkich. Marcin i Karolina:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 [quote name='MarcinCZ']Witam wszystkich udało mi się wkońcu zarejestrować na dogomanii. Jestem właścicielem psiaka. Czytałem wypowiedzi powyższe na jego temat. Oczywiście składam gorące podziękowania wszystkim, którzy nam pomagają w szczególności Doktorowi Bissenikowi, Pani Joasi, Cyganowi i wszytkim ze Wila Wet oraz innym miłośnikom zwierząt za poświęcenie. Z rozmowy z doktorem, który będzie operował pieska wynika, że jest bardzo dobrze na tym etapie. Martwe kości i niektóre skrawki trzeba będzie niestety usunąć ale jeżeli chodzi szczególnie o lewą łapkę to powinna być uratowana. Myślę, że Gratis nie może się doczekać kiedy do nas wróci-ostatnio byliśmy w odwiedzinach u niego gdy nas zobaczył prawie skakał z radości. Ale ma nadzieję, że wytrzyma jeszcze trochę i wróci szczęśliwie do domu. Pozdrawiamy wszystkich. Marcin i Karolina:loveu:[/quote] Witaj MarcinCz. Jak dobrze zrozumiałam to Ty znalazłeś tego bidusia i ma u Was domek zaklepany? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 Witaj Marcinie w gronie dogomaniaków, od razu ostrzegam - to wciąga!:lol: Bardzo się cieszę że rokowania są dobre! Najważniejsze że Gratis jest w dobrej kondycji psychicznej, wie już że ma dom do którego zaraz pojedzie.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarcinCZ Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 Tak- ma u nas domek zaklepany nie widze innej opcji. Nawet gdyby znalazł sie jego właściciel(przypuzczam że miał już kogoś) to nie dotanie go ponieważ po tak długim czasie nie widze innej możliwości. Gdyby nawet komuś się zgubił i chciałby go znaleźć to byłoby słychać. Nasze miasteczko nie jest duże w 40 min można na piechote obejść. Zresztą Gratisek już nas zaakceptował. Przyzwyczaił sie nawet do kotki. Nie możemy się też doczekać kiedy do nas wróci. W poniedziałem jak dobrze pójdzie pojedziemy w odwiedziny żeby nie czuł sie opuszczony przez nas. Mam też nadzieję, że trafię tego u kogo był:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted January 25, 2008 Share Posted January 25, 2008 [quote name='MarcinCZ']Tak- ma u nas domek zaklepany nie widze innej opcji. Nawet gdyby znalazł sie jego właściciel(przypuzczam że miał już kogoś) to nie dotanie go ponieważ po tak długim czasie nie widze innej możliwości. Gdyby nawet komuś się zgubił i chciałby go znaleźć to byłoby słychać. Nasze miasteczko nie jest duże w 40 min można na piechote obejść. Zresztą Gratisek już nas zaakceptował. Przyzwyczaił sie nawet do kotki. Nie możemy się też doczekać kiedy do nas wróci. W poniedziałem jak dobrze pójdzie pojedziemy w odwiedziny żeby nie czuł sie opuszczony przez nas. Mam też nadzieję, że trafię tego u kogo był:diabloti:[/quote] Cieszę się ze będzie z Wami.:loveu: A jeśli kiedys miał dom, to co ten dom zrobił z jego łapkami?:mad:Nie, On nie mógł by tam wrócić:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiek-kurczak Posted January 26, 2008 Share Posted January 26, 2008 Witaj Marcin Cz. Cieszę się że piesula jest w Twoich rękach i mam nadzieję że tak zostanie. Bo chyba ważne jest teraz dla niego ciepło i bliskość, niż finanse ktore ma już zapewnione. Pozdrawiam Cyganek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdawi Posted January 26, 2008 Share Posted January 26, 2008 Witam Marcin Cz. To wspaniała wiadomość, że psiak ma wspaniały dom u ludzi, którzy go kochają i zapewnią mu życie na jakie zasługuje. Pozdrawiam serdecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarcinCZ Posted January 26, 2008 Share Posted January 26, 2008 [quote name='misiek-kurczak']Witaj Marcin Cz. Cieszę się że piesula jest w Twoich rękach i mam nadzieję że tak zostanie. Bo chyba ważne jest teraz dla niego ciepło i bliskość, niż finanse ktore ma już zapewnione. Pozdrawiam Cyganek[/quote] Czaść Cyganek. Zostanie u nas już na zawsze i będzie miał jak należy. Jeżeli chodzi o fianse to w miare możliwości będziemy się odwzajemniać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarcinCZ Posted January 26, 2008 Share Posted January 26, 2008 Wczoraj pisałem podziękowania. Chciałem również podziękować gorąco GRZEGORZOWI, który nas uświadomił o zagrożeniu jakie jest dla pieska i przekonał jeszcze tego samego dnia żeby zabrać Gratinka do stolcy na leczenie. Podziękowania należą się również Pani Marioli Zczyńskiej z siedleckiej gazety, która napisala o nim artykuł przez który trafił do nas Grzegorz i tak piesek znalazł się w szpitaliku. Myślę, że Grati jest bardzo wdzięczny również ojcu mojej dziewczyny Panu Piotrowi, że nie przeszedł obojętnie koło niego gdy o zobaczył pierwszy raz i Pani Bożenie, która zastępowała nas później podczas naszej nieobecności w domu i opiekowała sie pieskiem. W pomoc dla pieska zangażowało sie bardzo wiele osób. Brat ze swoją dziewczyną, którzy mieszkają w stolicy również są w stałym kntakcie gdyby coś było potrzeba szybko dostarczyć do kliniki zrobią to bez wahania ( my mamy 100 km). Wszystkim Tym Gorąco Dziękujemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.